Witam, mam zadanie rozłożyć wielomiany na czynniki, wyłączając wspólny czynnik przed nawias, zadanie wygląda tak. Mam rozwiązanie z tyłu z książki tylko nie wiem dlaczego tam jest (3x-2), ktoś byłby mi to w stanie krok po kroku wyjaśnić aby dalej mógł sam robić? :)
PS : coś zdjęcia nie chce dodać, zaraz je napisze.
Dobrze jest i basta. Nie powinno byc bledu w odpowiedziach, jesli masz zbior zadan z Pazdro. :)
(x^2+2)(2x-3+x+1)
Myslalem, ze na obrazku to twoje rozwiazanie. Sorry
To że jest dobrze to ja nie wątpię, tylko chciałbym wiedzieć dlaczego tak ma być :)
no wymnażasz, grupujesz i wychodzi w pewnym momencie 3x^3-2x^2 wylaczasz x^2 przed nawias i jest tak jak w odp.
To ja się tak dokleję z innym pytaniem skoro już przy matmie jesteśmy, potrzebuję wszystkich wzorów na wszystkie graniastosłupy i ostrosłupy, przekątna, pole itd. Z góry dzięki!
Azerko --> chyba żartujesz, jeżeli chcesz to wszystko wymnażać i później łączyć z powrotem. Znaczy można, pewnie, ale po co się przemęczać?
xNaruto --> Musisz po prostu wyłączyć wspólny czynnik "przed nawias".
Gdybyś miał przykład taki: 2(x+1) + 3(x+1) to byś to zrobił tak
wspólny czynnik (x+1) byś napisał na początku i przemnożył to przez drugi nawias, w którym byś dał wszystkie wyrazy, które stały przy tym wspólnym (czyli 2 i 3), nie zmieniając ich znaków ani niczego, a więc
(x+1) * (2+3), co ostatecznie by dało wynik (x+1)*5
Teraz to samo zrób z Twoim przykładem. Wspólnym czynnikiem jest (x^2+2), więc wyłączasz go "przed nawias", a w drugim nawiasie dodajesz do siebie wszystko to, co stało przy (x^2+2):
(x^2+2) * (2x-3+x+1) czyli (x^2+2) * (3x-2)
Cyber Rekin ==> Można spytać po co? Definicje musisz znać (tzn. co to jest graniastosłup, ostrosłup oraz co oznaczają w odniesieniu do nich pojęcia prawidłowy, prosty itp.), a ze wzorów to wystarczy wiedzieć jak się liczy objętość jednego i drugiego (obj. graniastosłupa to pole podstawy * wysokość, a obj. ostrosłupa to (1/3) * pole podstawy * wysokość) oraz umieć liczyć różne rzeczy dla figur płaskich. Nie ma najmniejszego sensu zapamiętywać "wszystkich wzorów na wszystko", skoro większość z nich nie jest do niczego potrzebna - można to policzyć samemu.
Mathmi Thenthur - Naprawdę bardzo dziękuje :], o coś takiego mi chodziło teraz resztę zadań zrobię sam :)
Głównie chodzi mi o to jak obliczyć wysokość (h) trójkąta równoramiennego, równobocznego itd.
spoiler start
Tak, wiem pytanie banalne, ale co tam.
spoiler stop
Z twierdzenia Pitagorasa (opuszczasz wysokość z wierzchołka między równymi bokami - czyli w przypadku równobocznego obojętne z którego wierzchołka; ta wysokość dzieli podstawę na połowy)