StarCraft II: Heart of the Swarm - wyciekł pierwszy teaser
Nie interesują mnie postacie z Starcrafta ale... co do jasnej anielki robi w tym filmiku Nina Williams (0:10)?
w sumie za dużo tutaj nie widać, poza tym HotS miał być w 2011 roku, a pod koniec 2012 miał być LotV
Z tego co słyszałem do Multi ma nie wnosić za wiele, gdyż gracze z WoL będą mogli razem grać z tymi co nabyli nowy epizod. Zatem jaka cenę przyjdzie nam zapłacić? 200zl?
A.l.e.X -> takie były pierwsze plany, ale od od dłuższego czasu coraz częściej mówi się o premierze Heart of the Swarm dopiero w 2012 roku.
Orrin@ Pewnie 200 zł , w końcu to dla nas niby "wyróżnienie" że zapłacimy tyle ile inni.
Że niby Kerrigan wróci do Zergów? Łe. Jaki sens w ogóle miałaby końcówka WoL? :f
@Zdenio:
W sieci jakiś czas temu pojawił się film który wyglądał jak robocza wersja zakończenia z HotS. Jak chcesz znać odpowiedz na swoje pytanie to poszukaj i zobacz. Ja spoilerów tutaj robić nie będę.
Skoro teraz będziemy grac Zergami to ktoś musi być bohaterem tej rasy. Ja obstawiam, że będzie to królowa ostrzy z pełną świadomością Kerrigan
[10] - Może nie wróci do Zergów, ale i tak 'normalna' moim zdaniem do końca nie będzie ;]
Blizz od samego poczatku mowil ze planuje wydawac dodatki (kolejne czesci trylogii;p) co poltora roku wiec nie wiem skad niektorym sie wzial 2011. Co do multi to rowniez juz dawno przyznali ze z tymi nieobowiazkowymi "dodatkami" to sciema (oczywiscie innymi slowami to napisali;p). Dodatki beda wprowadzac nowe jednostki i gra na samej podstawce bedzie jak sc bez brood wara. Owszem grasz na jednym bn z ludzmi co maja dodatek ale i tak z nimi nie pograsz.
A za dodatki beda sobie zadac neiwiele mniej, niz za podstawke.
normalka.
Zapłacę im kolejne 200zł :D Gra jest warta płacenia i 500zł.
Pewnie w tym wątku nastąpi flame biednych, brudnych polaczków, którzy będą opowiadać jak Blizz okrada graczy :D
@Karule - Nic nie stoi na drodze, abyś przelewał miesięczną wypłatę producentowi :)
Również zakupie nawet za 200zl.
Podstawkę kupiłem przy premierze i gram aktywnie do dziś. Która produkcja da tyle zabawy?
Blizz ma spory kredyt zaufania i wiem, że najpierw kupie a później będę się zastanawiał czy warto.
hopkins:
Bo będzie to dodatek, czyli kampania zergów + dodatkowe upgready do multi. Mam nadzieje na więcej jednostek oblężniczych (trochę brakuje czegoś typu lurker) i zmniejszenie nacisku w PvP na Collos-usy. Czekam z niecierpliwością, każde dodatkowe urozmaicenie gry sprawi że mirorry będą ciekawsze, na obecną chwile tylko TvT z nich jest fascynujące.
Tak w zasadzie to dla mnie ta trylogia stanowi jedną dużą całość
Czy ta kobieta w stroju Ghosta to Kerrigan? Chodzi mi o ostatnią scenę, bo wiem że ta blondyna to Nova.
hopkins:
Kartis to rownie dobrze o WoL mozna powiedziec, ze tez jest dotakiem :)
Tak mówią tylko ludzie którzy nie grali w S1 w ogóle albo tylko causalowo. Nie ma ŻADNEJ strategi działającej w S2 która była używana w S1. Do tego kontrola produkcji i całe makro jest zrobione zupełnie inaczej, nie stawiając bariery w postaci APM dla graczy mniej zręcznościowych. Na takiej zasadzie mógłbym powiedzieć że piłka nożna i siatkówka to właściwie te same gry, w obu występują dwie drużyny i jedna piłka.
Podstawka mnie rozczarowała, więc raczej nie dam się już nabrać. Zwłaszcza jeżeli zawołają powyżej 150zł (a tak na 99% będzie). No chyba że zaskoczą graczy czymś zupełnie nowym i innowacyjnym, bo drugi raz nie mam ochoty na taką sztampę.
@Kherlon [ gry online level: 29 - Winter Is Coming ]: wszystko na to wskazuje.
Moze spodziewal sie choc troche oryginalnosci i nowosci gameplayowych od gry na ktora czekalismy lat 10 a ktora robiona byla pewnie z 5 jak nie wiecej?
W SC2 nie ma ani jednego ani drugiego. Za to jest 1:1 kopia SC1 ze zmieniona (i slaba btw jak na rok wydania grafika). Moze spodziewal sie choc kapki polotu od firmy uznawanej za legende branzy?
Wezcie pomyslcie zanim cos napiszecie. NIe kazdy bezmyslnie lyknie kopie kopii tylko blatego ze na pudelku jest logo Blizzarda.
Ja rowniez nie mam absolutnie ochoty na powtroke z rozrywki ze zmienionymi teksturami. Bezmyslny schemat "wybuduj baze i zalej przeciwnika jednostkami" w RTSach znudzil mi sie tak gdzies w czasch trzeciego C&C.
@Pinokio21 Mi grafika bardzo odpowiada. jest dostosowana również do słabszych komputerów ale na ultra wygląda bardzo ładnie ;p
A i bardzo dobrze że to jest kopia. Po co zmieniać coś co już jest idealnym RTS-em??
Ja rowniez nie mam absolutnie ochoty na powtroke z rozrywki ze zmienionymi teksturami. Bezmyslny schemat "wybuduj baze i zalej przeciwnika jednostkami" w RTSach znudzil mi sie tak gdzies w czasch trzeciego C&C.
Ale od pierwsze zapowiedzi SC2 bylo wiadomo, że to bedzie tego typu gra. Co wiecej gracze oczekiwali tego typu gry. To, że Ci się nie podoba to nie oczekuj, że dla Ciebie zmienią rozgrywkę.
@Pinokio21 z tym "bezmyslnym schematem" to dowaliles. Akurat kampania sp ma mocno zroznicowane cele misji a to, ze zazwyczaj musisz przy okazji rozbudowac baze to zaden minus. Rownie dobrze mozna powiedziec o fpsach, ze zmienia sie fabula, przeciwnicy itp ale maja "bezmylny schemat" strzelaj do przeciwnikow. Ofc nie kazdy musi strategie lubic ale czepiac sie rtsa za to ze jest rtsem to nie bardzo rozumiem;p. Poza tym glowna atrakcja sc to multi i to za niego + pewnosc supportu gry przez dlugie lata placi sie za gry blizza kupe forsy. Osobiscie tez ich nienawidze ze tak mnie doja z kasy ale co by nie mowic gry wydaja na najwyzszym poziomie i jak bardzo bym nie narzekal na cene to predzej czy pozniej gre kupie;p.
@Pinokio21:
Ja rowniez nie mam absolutnie ochoty na powtroke z rozrywki ze zmienionymi teksturami. Bezmyslny schemat "wybuduj baze i zalej przeciwnika jednostkami" w RTSach znudzil mi sie tak gdzies w czasch trzeciego C&C.
Powiedzmy sobie szczerze: S2 to nie gra dla causali (nie mam nic do tego typu graczy, tylko nie każda gra musi być skierowana do nich). Jeżeli myślisz że grając raz na tydzień będziesz w stanie wyegzekwować coś więcej nić starcie blobów to jesteś w błędzie. Dla twojej wiadomości, 3 Dark templarów wystarczy żeby rozjechać nieprzygotowanego terrana, 1 siege tank przetransportowany na klif wystarczy żeby odciąć dochód z jednej bazy wroga, 4 pheniks-y wystarczą aby zniszczyć zerga który poszedł w armię naziemną, nie wspominając już o szerokim wachlarzu counter atacków oraz odpowiednim pozycjonowaniu jednostek.
No ale i tak widzisz to co chcesz widzieć więc moje pisanie w tej kwestii pewnie nic nie zmieni, dla causalowych graczy S2 zawsze będzie starciem blobów, a wystarczy pooglądać parę ligowych gier żeby zaczerpnąć trochę pomysłów na rozgrywkę ...
Nie zapomnij o dwóch cloacked banshee, to też jest ostatnio popularna taktyka u terków.
36 postów w jeden dzień tylko potwierdza potęgę starcrafta, możecie hejtować ile chcecie ale to jedyny RTS warty zagrania.
Co do samego dodatku to mam jedynie nadzieję że blizzard się opamięta i stworzy fabule godną pierwszej cześci, bo to co się działo w WoL to jakiś koszmar.
Kartis, a gdzie ja pisalem o SC 1? :) Chodzi mi o to, ze jak dla mnie kazda czesc trylogii jest pelnoprawna gra. Wolalbys dostac wszystkie kampanie naraz, ktore bys skonczyl dajmy na to w 12 godzin, czy 3 duze kampanie dla kazdej rasy?
Potęga!!!
[37] - koszmar? co ty bredzisz?
Tusiek_ ma rację, proszę was....
spoiler start
Odczarowanie Kerrigan? Brakowało tylko przesłania o potędze miłości... Ej, to też było! Grało się mega fajnie, ale końcówka naprawdę słaba.
spoiler stop
Wg. mnie to zapowiedź mini kampanii terran, natomiast w 2 dodatku pewnie będzie mini zergów...
Kartis - Z grubsza to tak jak pinokio napisał. 10 lat czekania by otrzymać "TYLKO" kalkę z SC1? IMO tego sukcesem nazwać nie można... Niby wszystko OK, miał być RTS i powstał RTS. Może w przypadku innej firmy by to wystarczyło, ale mówimy o Blizzardzie! To jest żywa legenda, mistrz i mesjasz wirtualnej rozrywki który nie tworzy po prostu gier a raczej (niemal) dzieła sztuki. Nikt (albo prawie nikt) rewolucji nie oczekiwał, ale trochę widocznych zmian by się przydało żeby formułę gry nieco odmłodzić i odświeżyć - wprowadzić w 21 wiek. Niektórzy twierdzą że nie trzeba zmian skoro gra się sprawdza. OK, ale idąc tym tokiem rozumowania - po co w ogóle nowy SC, skoro ten stary jest dobry i miodny? Warto wywalać ciężką kasę na nową grę, skoro ta strata sprzed lat sprawdza się doskonale? Moim zdaniem nie. Wiem, w multi jest pełno zmian (jednostki, taktyki, inne mikro i makro itp), ale tak czy inaczej dla mnie to jest zdecydowanie zbyt mało, jak na tak długi okres wyczekiwania i jak na taką markę. Zabrakło fundamentalnych zmian w mechanice rozgrywki, nowych możliwości, nowych cech rozgrywki. Blizzard już nie raz i nie dwa pokazał że można, i że zmiany (nawet rewolucyjne) są dobre.
Z resztą żeby daleko nie szukać, popatrzcie na Diablo 3. Czy ktoś uważa że konwencja D2 się już wypaliła? Myślę że nie, zwłaszcza że nadal niedoścignionym wzorem H&Sa jest właśnie drugie Diablo, i to na nim wzorują się wszyscy projektanci gier z tego gatunku. Mimo tego Blizzard zdecydował się na szereg (mniejszych lub większych) zmian w swej kolejnej grze, co sprawia że (w moim odczuciu) D3 to zupełnie nowa jakość. Oczywiście jeszcze w nią nie grałem, ale śledzę wszystkie doniesienia i materiały na jej temat. Z samych plotek i zajawek wynika więcej zmian w rozgrywce niż wprowadzono w całym SC2. A po premierze, D3 na pewno jeszcze niejednym nas zaskoczy...
Warto zaznaczyć że w przypadku nowego Diablo, Blizzard często działa wbrew woli fanów wprowadzając "kontrowersyjne" modyfikacje i zmiany mimo fali protestów. Tym bardziej dziwi mnie ich postawa z SC2. Można było odnieść wrażenie że panicznie bali się wychylić poza utarty schemat, by przypadkiem nie podpaść fanatykom... Żadnych większych zmian, żadnych udziwnień (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) - dlatego dla mnie SC2 to wielkie (i kosztowne) rozczarowanie.
RedCrow-> Widać, że nie grałeś w SC2.
Co wy do cholery bredzicie? Oczekiwaliście, że Blizzard stworzy nowy gatunek? Macie multum nowości z nowym, genialnym, wyśmienitym Batltle.netem na czele.
Każdy kto gra w SC2 mówi, że jest zajebiste. Więc w czym problem?
Jesteście debilami z Polski, wasze zdanie możecie sobie wsadzić w dupę. Za granicą nigdzie nie wygadują takich głupot jak tutaj.
RedCrow:
S2 jest zupełnie inną grą niż S1, obie gry łączy wyłącznie stylistyka, cała mechanika jest kompletnie zmieniona. W S2 nacisk na apm jest znacznie niższy, można być świetnym graczem osiągając 80 apm gdzie S1 wymagał np. od protosa 200-300 apm (120 jest osiągalne dla średnio zręcznego gracza). Dodanie elastyczności ekonomi przez obecność u każdej rasy skilli ekonomicznych (chrono boost, Muły, larve injection). Zrezygnowanie z limitu 12 jednostek na grupę. Zautomatyzowanie wydobywania minerałów. Całkowicie inne jednostki z własną specyfikacją, jedynymi jednostkami z podobnym zastosowanie są zearlingi, każdą inną jednostką nawet jeżeli jest podobna do swojego odpowiednika z S1 gra się zupełnie inaczej.
Z tego co widzę włączyłeś grę zobaczyłeś że klimatem i stylem graficznym przypomina pierwowzór i od razu spisałeś ją na straty. Dla twojej wiadomości S2 znacznie bardziej przypomina Warcrafta 3 niż Starcrafta pod względem rozgrywki, no ale trzeba by trochę pograć żeby to dostrzec. Na prawdę to że fabuła S2 nie ogrywa się w XV wiecznej Wenecji i jednostki nie zabijają się jednym ciosem nie oznacza że gra jest zła, może po prostu nie jest dla ciebie.
Karule - I w tym miejscu kończymy rozmowę, bo nie będę marnował czasu na dyskusje z chamskim i pyskatym szczeniakiem. EOT.
Kartis -
"S2 jest zupełnie inną grą niż S1, obie gry łączy wyłącznie stylistyka, cała mechanika jest kompletnie zmieniona. W S2 nacisk na apm jest znacznie niższy, można być świetnym graczem osiągając 80 apm gdzie S1 wymagał np. od protosa 200-300 apm (120 jest osiągalne dla średnio zręcznego gracza). Dodanie elastyczności ekonomi przez obecność u każdej rasy skilli ekonomicznych (chrono boost, Muły, larve injection). Zrezygnowanie z limitu 12 jednostek na grupę. Zautomatyzowanie wydobywania minerałów. Całkowicie inne jednostki z własną specyfikacją, jedynymi jednostkami z podobnym zastosowanie są zearlingi, każdą inną jednostką nawet jeżeli jest podobna do swojego odpowiednika z S1 gra się zupełnie inaczej. "
Z punktu widzenia zwykłego człowieka (w którego żyłach nie płynie StarCraft) to jest... kosmetyka. Mało istotne zmiany dla większości niezauważalne i pozbawione głębszego znaczenia. Mechanika pozostała ta sama, zabrakło prawdziwych innowacji, które wyniosłyby SC2 na nowy poziom.
"no ale trzeba by trochę pograć żeby to dostrzec"
A dlaczego wychodzisz z założenia że ja w SC2 nie grałem? Wywaliłem prawie 200zł więc poświęciłem jej sporo (jak na grę) czasu (choćby i z poczucia obowiązku). Ukończyłem kampanię, pograłem potyczki z kompem, strzeliłem kilka meczy na BN. Nie jestem StarCraftowym hardcorem ani wymiataczem W multi, ale uważam że grę poznałem dosyć dobrze.
"Z tego co widzę włączyłeś grę zobaczyłeś że klimatem i stylem graficznym przypomina pierwowzór i od razu spisałeś ją na straty."
Bzdura. To że klimatem przypomina pierwowzór uważam za jej największy plus (bo "jedynka" miała ten element wręcz kapitalny). A styl graficzny (w RTSie) mi kompletnie zwisa, choć akurat ten z SC2 niezmiernie mi się podoba. I nigdy nie spisałem tej gry na straty. Byłem pełen nadziei i optymizmu, wierząc że Blizzard jest nieomylny i nigdy nie zawodzi...
"Na prawdę to że fabuła S2 nie ogrywa się w XV wiecznej Wenecji i jednostki nie zabijają się jednym ciosem nie oznacza że gra jest zła"
Eeee... że co? Kompletnie nie rozumiem o co Ci tutaj chodziło, i skąd takie nawiązanie...
"Dla twojej wiadomości S2 znacznie bardziej przypomina Warcrafta 3 niż Starcrafta pod względem rozgrywki"
I tu się grubo mylisz mój drogi. Nie znam dobrze SC2, ale w W3 gram (z przerwami) od premiery, czyli już 9 lat. Myślę że spokojne stoczyłem z 7000-8000 pojedynków w multi, więc mogę powiedzieć że znam W3 jak własną kieszeń. I piszę z pełnym przekonaniem: SC2 prawie wcale nie przypomina WarCrafta!. A to za sprawą kluczowego elementu jakim są bohaterowie. Wszystko kręci się wokół nich, to oni determinują twój styl gry i całą mechanikę rozgrywki, to od nich zależy przegrana lub wygrana.
RedCrow:
W takim razie jestem ciężko zaskoczony dlaczego nie dostrzegasz różnicy pomiędzy S1 i S2. S2 jest bardziej podobny do W3 ze względu na szybkie maksowanie armii co powoduje częstą grę 200 vs 200, nastawienie bardziej na micro niż macro i dosyć małą ilość ekspansji (częsta gra na 2 bazach jak ma to miejsce w W3). No ale jak piszesz odpaliłeś ladera kilka razy i na tym budujesz swoją opinię.
W ogóle nie wiem z czym ja się tutaj wykłócam, masz pozmieniane wszystkie jednostki, model rozgrywki i dalej uważasz że gry są podobne. Może napisz mi w czym konkretnie S2 jest podobny do S1, jakie strategie stosowane w pierwszej części działają ci w drugiej. Bo ja widzę tylko puste hasło "gry są identyczne" bez żadnych argumentów na jego poparcie, napisz w takim razie w czym są identyczne.
Kartis - Nie napisałem że są identyczne, tylko bardzo do siebie podobne - zbyt podobne...
"W takim razie jestem ciężko zaskoczony dlaczego nie dostrzegasz różnicy pomiędzy S1 i S2. S2 jest bardziej podobny do W3 ze względu na szybkie maksowanie armii co powoduje częstą grę 200 vs 200, nastawienie bardziej na micro niż macro i dosyć małą ilość ekspansji (częsta gra na 2 bazach jak ma to miejsce w W3)"
Człowieku powtarzam po raz kolejny. To o czym piszesz to są zmiany dla hardcorów (zwłaszcza że dotyczą głównie potyczek w multi), zwykły gracz (który nie jara się SC) zupełnie tego nie zauważy - rozumiesz? Między WarCraftem 2 a 3 widać ogromny postęp, między Diablo 1, 2 a 3 również. Między SC 1 a 2 różnić nie widać prawie wcale (po raz kolejny podkreślam - okiem zwykłego człowieka a nie fanatyka multi). Owszem są nowe jednostki, nowe mapy, ale mechanika pozostała ta sama - i to jest IMO największe rozczarowanie. Blizzard chyba przespał te ostatnie 10 lat i kompletnie olał ewolucję jaka miała miejsce w dziedzinie RTSów.
BTW. Wiesz że inni "wyjadacze SC" (jak siebie określali) z którymi dyskutowałem, pisali coś zupełnie odwrotnego? Że SC2 nie ma KOMPLETNIE nic wspólnego z W3, i że SC2 nie wymaga takiej zręczności bo jest nastawiony na macro a nie micro... Ciekawe, nieprawdaż?
"No ale jak piszesz odpaliłeś ladera kilka razy i na tym budujesz swoją opinię. "
Nie, swoją opinię buduję głównie na trybie single - multi w SC2 mi wisi.
"W ogóle nie wiem z czym ja się tutaj wykłócam"
Nie wiek jak Ty, ale się się nie wykłócam tylko dyskutuję (zwłaszcza że kompletnie mi nie zależy na przekonaniu Cię do mojego zdania).
"masz pozmieniane wszystkie jednostki, model rozgrywki"
Nowy model rozgrywki? Ciekawe jaki? Dalej chodzi o proste: papier, nożyce kamień. Zbierasz surowce, rozbudowujesz bazę, budujesz wojsko i rozwalasz wroga. Tworzenie i zarządzanie armią wygląda trochę inaczej, ale model rozgrywki pozostał niezmienny, bo w dalszym ciągu chodzi o to samo, osiągane tymi samymi środkami oraz metodami.
"jakie strategie stosowane w pierwszej części działają ci w drugiej"
I znowu wkraczasz w tematykę hardcorowości... Co mnie obchodzą jakieś taktyki, APMy, mikro, makro itp? Ja oceniam grę z puntu widzenia NORMALNEGO gracza a nie fanatyka SC. I to że jakaś taktyka przestała działać bo jednostka zamiast 28 attack speed ma 29,5 i armor zwiększony o 1, w ogóle mnie nie urządza ani nie rusza. To nas właśnie różni najbardziej. Dla konserwatywnych maniaków SC nowa umiejętność czy nowa jednostka to krok milowy, który zaspakaja ich pragnienie innowacji na kolejne 10 lat. Dla mnie (czyli dla człowieka który traktuje SC z dystansem, jak każdą inną produkcję) jednak jest to mało istotny detal, który kompletnie nie wypływa na mój odbiór tego tytułu.
Proszę więc nie pisz mi po raz n-ty że jakaś tam nowa taktyka się pojawiła, że nacisk na APM mniejszy, że inaczej się walczy - bo mnie to po prostu NIE INTERESUJE. To jest kosmetyka pod graczy z BN, a nie prawdziwe zmiany jakich można by oczekiwać po 10 latach, od legendy takiej jak Blizzard... Zwłaszcza że takie zmiany można spokojnie wprowadzić w dodatku pokroju Brood War, a nie produkować całkowicie nową grę przez dekadę. Koniec tematu, bo nie chcę powtarzać znowu tego samego.
PS. Wiesz jakich zmian bym oczekiwał? Np: bohaterowie, zniszczalność terenu, doświadczenie zdobywane przez jednostki, osłony terenowe, zabawa pancerzami i rodzajem broni (np. Marine nie przebije osłony czołgu swoim karabinem, tak samo jak nie zestrzeli Cruisera), wpływ morale i ukształtowania terenu na jednostki itp. To by była rewolucja, prawdziwe zmiany, nowy model rozgrywki a nie jakaś drobna kosmetyka która dla zwykłych graczy nie ma znaczenia...
Obaj bredzicie, no to znaczy kartis bredzi a ty RedCrow po prostu masz niemożliwe do spełnienia oczekiwania względem starcrafta. SC2 jest podobny do jedynki dlatego, że taki model rozgrywki - średniej wielkości armie, tradycyjny system wydobywania minerałów etc. to najlepsze rozwiązanie jakie istnieje w zręcznościowych strategiach.
Chciałbyś realistycznej fizyki w grze w której stwory latają na skrzydłach w próżni ? Morale dla jednostek? Istnieją gry ktore oferują proponowane przez ciebie rozwiązania. Jakoś nie wydaje mi się żeby ktokolwiek w nie grał dłużej niż zajmuje przejscie single.
Myślę że po prostu sc2 nie jest typem gry który tobie pasuje, ja na przykład ostatnio próbowałem zagrać w jeden z tych nowoczesnych rts'ów - warhammera 2. Wyłączyłem to gówno po pierwszej misji, przecież w to się nie da grać.
Tak przy okazji, naprawdę rozegrałeś 7000 gier w wc3 ? To bardzo imponujący wynik, tak na oko conajmniej 4 lata ciągłego grania.
RedCrow:
No to przykro mi S2 nie jest dla ciebie, dla tego kilka postów wyżej rzuciłem aluzje do Assasin Cread, gier tego typu jest wiele więc znajdziesz coś dla siebie. Tylko nie pisz że grałeś w WC3, nie wiem jak mógł byś to robić nie znając żadnej strategii.
Jeżeli nie interesuje cię STRATEGIA w grach z gatunku Real Time STRATEGY to ja nie mam pytań, może blizzard powinien z S2 zrobić FPS-a bo większość graczy i tak nie zauważy niuansów?
P.S.
Tusiek:
Jest podobny do jedynki ale też jest podobny do WC3, i właśnie z Warcraftem widzę na razie więcej punktów wspólnych.
Nie jestem hardkorowcem SC, nie gram w multi, bo dla mnie tam za szybko wszystko "lata", ale SC2 dokładnie spełnił moje oczekiwania singlowe - ten sam typ rozgrywki co poprzednio, wspaniała, długa kampania, mnóstwo różnorodnych misji, nowa grafika, muzyka na najwyższym poziomie. O to chodziło! Nie żałuję ani grosza i od razu polecę kupić kolejne kampanie zergów i protosów, jak tylko będą w sprzedaży.
karule rzekł! biedne, brudne Polaczki...aaa zapomniałbym o "debilach z Polski", a mimo to udziela się na forum, gdzie ich nie brakuje...hmm.... powinien te 500zł przeznaczyć na zrobienie swojego forum, gdzie brudnym i biednym z Polski wstęp wzbroniony.
Szkoda, tylko że co rusz trzeba prosić rodziców o te 200zł na kolejną część SC2... right karule ?
Coy2K-> Tak, przejrzałeś mnie ;(
Tusiek_ - 7k gier w prawie 10 lat to nie jest jakiś super imponujący wynik. Zwłaszcza biorąc pod uwagę że w W3 gra może trwać godzinę, ale może skończyć się w 10 sekund... Poza tym wliczam w to także disconnecty, przegrane, czy przypadki gdy musiałem grę przerwać/opuścić. Po prostu na tyle szacuję całą pulę moich potyczek przez te lata, choć mogę się mylić o parę setek ;]. Co więcej mam te gry rozsiane po dziesiątkach różnych kont. Rekord na jednym acc to jakieś 1700/1500 umarlakiem czyli tak sobie ;).
"Chciałbyś realistycznej fizyki w grze w której stwory latają na skrzydłach w próżni ?"
A czy ja pisałem cokolwiek o potrzebie implementowania realistycznej fizyki? Baa, czy ja cokolwiek wspominałem o realizmie? Nie nie, więc nie zmyślaj :D.
A tak przy okazji skąd Ci przyszło do głowy że w próżni? Tam większość akcji dzieje się na powierzchni planet, na których jest atmosfera (i to najprawdopodobniej zbliżona do naszej, bo Marine czy SCV poruszają się tam swobodnie z otwartymi szybami w pancerzach ;P).
"Istnieją gry ktore oferują proponowane przez ciebie rozwiązania. Jakoś nie wydaje mi się żeby ktokolwiek w nie grał dłużej niż zajmuje przejscie single"
I tu się GRUUUUUBO mylisz. Taki Dawn of War 2 dopiero w multi nabiera rumieńców i pokazuje na co go stać (bo wtedy jest prawdziwym RTSem a nie H&Sem). Company of Heroes - szalenie grywalny i popularny w multi. Jak dla mnie jest to ucieleśnienie idei strategii doskonałej. Jednak Relic to nie Blizzard, więc zdarzają się pewne problemy z balansem czy wpadki techniczne. Niemniej od strony samej rozgrywki gra jest IMO niemal wzorowa.
BTW. Nie ma to jak wygłaszać opinie nie mając żadnego oparcia w faktach...
"Myślę że po prostu sc2 nie jest typem gry który tobie pasuje"
Wy dalej czegoś nie rozumiecie. Czy ja napisałem gdziekolwiek że SC2 to gra zła? Że mi nie pasuje?, Że jej nie lubię ? No nie! Napisałem tylko że jest dla mnie ROZCZAROWANIEM i słowa te nadal podtrzymuję. Po 10 latach oczekiwania i wielkiej legendzie branży spodziewałem się znacznie więcej. I dlatego dodatku nie zamierzam kupować. W multi nie gram więc nie muszę tego robić z konieczności (jak np. w przypadku Frozen Throne czy Lord of Destruction), a mając przed oczami obraz z gry singlowej WoL, nie czuję potrzeby by sięgać po kolejną kampanię w tym stylu... Ot i cała filozofia. W WoL pograłem, mimo zawodu bawiłem się nieźle, ale nie chcę kolejny raz tego samego.
Kartis
"No to przykro mi S2 nie jest dla ciebie, dla tego kilka postów wyżej rzuciłem aluzje do Assasin Cread, gier tego typu jest wiele więc znajdziesz coś dla siebie. Tylko nie pisz że grałeś w WC3, nie wiem jak mógł byś to robić nie znając żadnej strategii.
Jeżeli nie interesuje cię STRATEGIA w grach z gatunku Real Time STRATEGY to ja nie mam pytań, może blizzard powinien z S2 zrobić FPS-a bo większość graczy i tak nie zauważy niuansów?"
Sorry chłopie, ale piłeś coś? Bo ja kompletnie Cię w tym momencie nie rozumiem (serio, bez złośliwości)... Gdzie ja napisałem że nie znam żadnej strategii w W3? Gdzie ja napisałem że nie interesują mnie RTSy? Czy ja coś wspominałem o zmianie gatunku SC? (skąd Ci się wziął pomysł na robienie z niego FPSa?!) I co do licha ma z tym wszystkim wspólnego Assassin's Creed?!?! Juwenalia szumią w głowie czy jak? Z postu na post rozumiem Cię coraz mniej...
RedCrow:
Sorry chłopie, ale piłeś coś? Bo ja kompletnie Cię w tym momencie nie rozumiem (serio, bez złośliwości)... Gdzie ja napisałem że nie znam żadnej strategii w W3?
Dokładnie tutaj napisałeś że nie interesuje cię strategia w S2:
post nr 47
I znowu wkraczasz w tematykę hardcorowości... Co mnie obchodzą jakieś taktyki, APMy, mikro, makro itp? Ja oceniam grę z puntu widzenia NORMALNEGO gracza a nie fanatyka SC. I to że jakaś taktyka przestała działać bo jednostka zamiast 28 attack speed ma 29,5 i armor zwiększony o 1, w ogóle mnie nie urządza ani nie rusza. To nas właśnie różni najbardziej. Dla konserwatywnych maniaków SC nowa umiejętność czy nowa jednostka to krok milowy, który zaspakaja ich pragnienie innowacji na kolejne 10 lat. Dla mnie (czyli dla człowieka który traktuje SC z dystansem, jak każdą inną produkcję) jednak jest to mało istotny detal, który kompletnie nie wypływa na mój odbiór tego tytułu.
Proszę więc nie pisz mi po raz n-ty że jakaś tam nowa taktyka się pojawiła, że nacisk na APM mniejszy, że inaczej się walczy - bo mnie to po prostu NIE INTERESUJE.
I z takim podejściem nie mogłeś też daleko zajść w WC3.
Kartis - Aż tak Ci trzeba wszystko tłumaczyć? Nie interesuje mnie w SC2, bo nie gram w niego wyczynowo (czyli w multi). Co innego W3 - jemu poświęciłem wiele lat z mojego życia i znam go bardzo dobrze (choć nie uważam się za jakiegoś super wymiatacza - ciągle jest to dla mnie tylko rozrywka). Jestem obeznany z pojęciami (typu micro, macro, apm, rush, exp itp), znam dużo różnych strategii/taktyk (zarówno tych aktualnych, jak i tych które lata temu odeszły do lamusa) dla każdej z grywalnych ras (śledzę co się zmienia w tej kwestii oglądając powtórki) itd. Jednak jak już wspomniałem SC2 to jedno a W3 drugie - nie mieszaj więc.
Z resztą jakby co to zapraszam na solo w każdej chwili, chętnie pokażę co potrafię ;).
RedCrow:
Pisałem ci kilka postów wyżej, Starcraft 2 służy wyłącznie do gry wyczynowej (poza single player). Albo interesują cie taktyki albo nie interesuje cię on wcale.
Możemy się zmierzyć w S2 dzisiaj po 22, w WC3 nie grałem od 3 lat.
Kartis - No a ja właśnie w SC2 grałem (niemal) tylko w single, a jego wyczynowa strona zupełnie mnie nie kręci. A zagrać mogę tylko w W3, bo o SC2 w multi nie mam bladego pojęcia ;). No jeszcze ewentualnie w League of Legends możemy pyknąć :D.
@RedCrow
Ja myśle, że Blizz znakomicie wiedział co robi i nic nie dzieje sie bez powodow :)
Wiadomo, nie kazdemu mozna dogodzic, ale starali sie dogodzic jak najwiekszej liczbie graczy biorac pod uwage najwierniejszych fanow. Dbaja o swoich graczy, nie tak jak np. Infinity Ward, ktore przymusilo PCtowcow do matchmakingu i odebralo dedykowane serwery w MW2, bo bali sie piractwa. Tylko ze robiac to odebrali nam swobode, mody i ograniczyli w pewnej mierze rozwoj e-sportu. (Bez modow wyrzucajacych wszystkie perki i inne badziewia mozna zapomniec o zbalansowanej rozgrywce, wiec ta gra przyciagla tylko casuali.) Robiac to odwrocili sie od najwazniejszych i najwierniejszych graczy - profesjonalnych graczy, ktorzy po tej stronie swiata sa niestety jeszcze nieliczni. Sam jestem casualem, ale cenie takich graczy, swietnie sie oglada ich mecze, potrafia goscie zaskoczyc nietypowymi zagraniami ;D i az zal sie robi, kiedy sami developerzy sie od nich odwracaja, zamiast ich wspierac ;/
SC to kompletnie inna bajka, to fenomen na ogromna skale. Przeciez to sport narodowy Korei Pd. ^^ Na dolaczonym obrazku widac final jakiejs ligi w sc1. Nic wiec dziwnego, ze Blizz nie zaryzykowal diametralnych zmian, ktorych mozna bylo od nich oczekiwac. Nie latwo jest zadowolic tak ogromna ilosc ludzi, ktorzy biora gre tak powaznie. Blizz i tak stworzyl "specjalna" wersje dla koreanczykow, przeznaczona na tego typu rozgrywki. Spora ich czesc pewnie nie chciala zmian, woleli zostac przy tym co jest w sc1. Co innego jest z Diablo, bardzo malo osob podchodzilo do tej gry tak powaznie, wiec ludzie sa bardziej otwarci na zmiany (choc narzekajacych nie brakuje) i Blizz smialo kombinuje. Wydaje mi sie, ze SC2 wygladalby bardziej tak jak bys chcial, gdyby nie Korea ;p Ja osobiscie na SC2 sie nie zawiodlem, ale tez niczym mnie nie zaskoczyl. Jest dokladnie tym, czego od lat sie spodziewalem. Jedynie najwiekszym minusem byla cena nie przystosowana do naszego rynku, obawiam sie ze z dodatkami bedzie tak samo i zaplacimy za nie tyle, co za normalna nowa gre, tzn ok. 100-120zl. No ale trudno :›
Zdjęcie pochodzi z finału proligi z 2009. Zwycięzca po meczu rzucił w przeciwnika ryżową babką a następnie wskoczył do wody :P
Właściwie to co powiedział tacik wyczerpuje temat. Chociaż ja dalej twierdze, ze ten model rozgrywki to najlepsze co da się wymyślić w rtsach.
Aha, bizzard nie stworzyl nigdy zadnej specjalnej wersji starcrafta, nie wiem skąd wziąłeś te info.
Zamieszczam zdjęcie stadionu incheon, który podobnie jak plaża powyżej czasem służył rozgrywkom w starcrafta (brood war ofc)
Tak znowu piszecie i uzalacie sie, ze 200zl gra, ale jestem ciekaw kto tyle w rzeczywistosci wydal. Gra chodzila znacznie taniej i udalo mi sie kupic z tego co pamietam za ok 150zl wiec w sumie niewiele drozej niz inne tytuly na PC. Osobiscie wole wydac 150 na rozszerzenie do SC, niz np przeznaczyc te pieniadze na nowego CoD'a lub AC...
No niezłe jaja na tych stadionach :D
"Aha, bizzard nie stworzyl nigdy zadnej specjalnej wersji starcrafta, nie wiem skąd wziąłeś te info."
Skąd ta pewność, Tusiek ? ;p wyczytałem dawno temu newsa na jakiejś anglojęzycznej stronce o e-sporcie.
Troche poguglowałem i znalazłem takie coś, jeszcze z przed wydania:
"Teraz wiemy to na pewno - będzie tryb LAN! Co prawda tylko w Korei Południowej i to w specjalnej, "turniejowo-profesjonalnej" wersji StarCrafta II, ale zawsze to już coś. Na tym Koreańskie przywileje jednak dopiero się zaczynają. Mieszkańcy tego kraju będą mogli:
* wziąć udział w otwartych (tylko dla Korei i Tajwanu) beta testach SC2
* po premierze grać za darmo w SC2 pod warunkiem posiadania aktywnego konta w World Of Warcraft
* jeśli nie mają/nie chcą mieć takiego konta to mogą zakupić grę w trzech wersjach: normalną za 70$ na wieczyste granie, ograniczoną do 30 dni użytkowania za 10$ lub taką, która pozwala na jeden dzień grania za 2$
* jeśli są profesjonalnymi graczami to mają szanse otrzymać dodatkowe stypendium naukowe (sic!) bezpośrednio od Blizzarda
"
http://www.starcraft2.net.pl/portal/sc2/1/1223/LAN_i_inne_przywileje_dla_Korei.html
Mozliwe, ze to byly kiedys plotki(choc widywalem tego newsa kiedys na wielu portalach) i faktycznie nie wypuscili tego, w takim razie zwracam honor. Jednak jakos nie ciezko w to uwierzyc ;d Znow przytocze tu CoD - tam potrzebne sa mody (Promod lub PAM, zaleznie od czesci.) do zbalanswonaj rozgrywki, na nich odbywaja sie wszystkie wazne mecze. W SC2 tez im cos widocznie nie pasowalo i Blizz postanowil oszczedzic im kombinowania.
Pomysk powstania promoda do sc2 to najbardziej niedorzeczny pomysł jaki słyszałem od dawna :P Starcraft wszędzie jest taki sam. Owszem - blizzard postanowił oszczędzić kombinowania tworząc względnie zbalansowaną grę oraz ciągle ją poprawiając.
Poza tym nawet w tym nieco starym już newsie nie ma nic napisane o jakichkolwiek zmianach specjalnie dla korei.
Chodziło o to ze specjalna wersja starcrafta będzie posiadać klasyczny tryb lan(blizzard usunął możliwość grania przez lan ze względu na piractwo). W zamyśle miało być tak, że w starligach zawodnicy będą grać przez lan(chodziło o to żeby gracze grali na najniższym możliwych opoznieniach).
Blizzard ostatecznie rozwiązał ten sposób w ten sposób, że starcraft wykrywa to że komputery są w sieci lokalnej i automatycznie przechodzi do trybu lan.
* po premierze grać za darmo w SC2 pod warunkiem posiadania aktywnego konta w World Of Warcraft
* jeśli nie mają/nie chcą mieć takiego konta to mogą zakupić grę w trzech wersjach: normalną za 70$ na wieczyste granie, ograniczoną do 30 dni użytkowania za 10$ lub taką, która pozwala na jeden dzień grania za 2$
To jedyna część newsa która, okazała się być prawdziwa. Blizzard włożył bardzo dużo starań w promocję sc2(z umiarkowanym sukcesem zresztą) na rynku koreańskim, ta specjalna oferta to jeden z przykładów.