Trudne początki Wiedźmina
bardzo fajny artykul uswiadamiajacy ze tworzenie gier to nie takie hop siup jak sie co poniektorym wydaje. najbardziej zaskoczyly mnie wydatki na gre i praktycznie zerowe zyski w porownaniu do nich ale jak to autor podkreslil bylo warto - doswiadczenie, uznanie recenzentow i graczy oraz wyrobienie sobie marki. kupilem pierwsza czesc i nie zaluje ani grosza. preorder 2 mam juz zamowiony i mam nadzieje ze sie nie zawiode. chcialbym aby tym razem Wiedzmin zawital na konsole ale tylko dlatego aby CDPR zarobilo jak najwiecej i tym samym stworzylo kolejna czesc bedaca RPG a nie gra akcji z elementami tego coraz mniej popularnego gatunku. tworzenie wersji stricte PC a nastepnie ulatwienia/uproszczenia dla konsol - taki powinien byc proces produkcji dobrego RPG. jedyne co mi sie nie podoba to tworzenie DLC :/ jako gracz uwazam ze lepiej wydac jeden spory dodatek czy to pudelkowy czy w wersji elektronicznej niz sprzedawac pojedyncze misje na 1-2h lub co gorsza przedmioty. wiadomo ze lepszy interes jest na mniejszych lecz czestszych DLC ale szacunek dla graczy pamietajacych pelnoprawne dodatki (a to przeciez tylko kilka lat wstecz) powinien byc zachowany w przypadku RPG.
Premiere BG od premiery BGII dzielilo chyba wiecej niz rok (1998 i 2001).
Naprawdę dobry tekst przybliżający kulisy powstawania pierwszego Wiedźmina, który potwierdza, że "sukces rodzi się w bólach".
Dobry tekst, choc troszke "po lebkach" pisany, przydaloby sie wiecej szczegolow o kolejnych wersjach Wieska, zmianach koncepcji itd. a tu glownie dowiadujemy sie o programistach - ten przyszedl, ten odszedl. Wolalbym raczej poczytac co to znaczylo dla gry. O pierwotnych scenariuszach i koncepcjach fabuly itd. W koncu NA COS te 30 baniek poszlo...
Ale - w szkolej skali silna czworka.
PS. No i nieoblatanycn w ekonomii - budzet ok. 30 mln, zyski ok. 3 mln nie oznaczaja, ze wladowano 30 baniek a odzyskano 3 - a ze wladowano 30 baniek a na konto CDP wplynely 33.
Kurcze. Rozumiem. Wiedźmin spoko gra. Sam grałem. Ale nie za dużo tego wszystkiego? "Jak powstał Wiedźmin?" , "Trudne początki Wiedźmina" , "Kto jest kim w Wiedźminie" no ej...bez przesady. Gdzie nie wejdę - Wiedźmin.
Wczoraj wsiadam do samochodu kumpla a on mi zaczyna opowiadać o Wiedźminie...ja jebie (;/)
Bardzo ciekawy artykuł:) " Niestety, gra nigdy nie ujrzała światła dziennego" może to i lepiej :P
Newbieee - to reklama, jak nie chcesz to nie czytaj, proste.
jeżeli sprzedając 1.7mln kopii zarobili jakies 30 mln złotych wychodzi ze gre sprzedawali srednio za 18 zł, kaszana. Licze że teraz pojdzie im znacznie lepiej, POWODZENIA :)
Bardzo ciekawy artykuł :) oby więcej takich
mqribr - źle to rozumiesz... to znaczy że na każdym egzemplarzu gry zarobili 18zł (ZAROBILI)...
To były czasy. Wielkie nadzieje, jaranie się najmniejszym artworkiem, nerwowe oczekiwanie, "tygodnie z wiedźminem", wiele gdybania i dyskusji na oficjalnym forum. Rysław nawet do mnie napisał w kwestii zmiany nazwy mojej prymitywnej flashowej gry "Wiedźmin" :) Jakoś ogólnie więcej emocji odczuwałem przy 1ce, a niespodziewany kurier z kolekcjonerką kilka dni przed premierą to był istny radosny szok. Może to kwestia starzenia się, albo po prostu nie jest to tym razem taki przełom, ale mam nadzieję, że 16go w nocy wsiąknę równie mocno.
Dobry artykuł, zrobiło się nostalgicznie :)
Jeden z fajniejszych artykułów, dzięki!
--> micmur13 NIE, 30mln przychodu - 27mln wydatków = zarobili na czysto 3mln, te 18zł to nie zarobek a to co
uzyskali z jednek gry(a zeby uzyskac te 18zł musieli najpierw wydac 27mln). wiec zysk z jednej kopii gry wychodzi 1,7zł :D
Wysiłek się opłacił.
Ale wniosek po tym artykule jest taki że nigdy nie stworzę własnej gry, za dużo z tym zachodu :D
U mnie Wiedźmin już nawet w lodówce siedzi ;)...
Świetny artykuł, gratuluję. Miło się czyta o sukcesie rodaków, zwłaszcza że prawie wszystko było robione od zera. Chciałbym żeby wreszcie udało się z Wiedźminem na konsolach. Następny artykuł poproszę o Rysławie :)
A mi się już rzygać chce od tego Wiedźmina. Ta agresywna promocja już zaczyna męczyć, gdzie się nie obejrzę to wiedźmin. I wszyscy z klapkami na oczach go wychwalają, jakby był jakimś bóstwem, a prawdopodobnie nie ma żadnych szans na grę roku...
Gracze nagle przestają widzieć wady, które tak bardzo im przeszkadzały w innych produkcjach. Chociażby ten konsolowy system sterowania, w DA2 właśnie wszyscy się tego czepiali... Następnie dziwny interface i wcale nie taka "piękna grafika" jaka była na początku zapowiadana.
Dziwne też, że brakuje news'a o wpadce z edycjami kolekcjonerskimi.
Wszyscy czekają na Wiesia i ja też. I wszystkim klapki na oczy pospadały i mi tez.
A jestem przekonany że po miesiącu zacznie się wytykanie błedów, które na pewno Wiesio 2 ma :)
>Laston geniuszu a ciebie kto uczył czytania ze zrozumieniem?? z tekstu jasno wynika że zarobili 3mln, a że wydali 27 wychodzi 30 a nie 33, a co do tych moich 18zl, nie liczylem do 5 miejsc po przecinku wiec daruj sobie kolejne korekty o pare groszy
smuggler - stopa zysku 10% - słabiutko. Gdyby założyli lokatę bankową na te 3-4 lata osiągnęli by więcej. Oczywiście to frycowe zapłacone za wejście na rynek gier, może dwójka zrekompensuje utracone korzyści jeśli okaże się sukcesem...
No, dobry art. Pokazuje, że pierwszy Wiedźmin był naprawdę ciężką, drogą i długą robotą ;)
Tak przy okazji: Wie ktoś może, ile będzie kosztował Wiedźmin 2 w Empiku podczas nocnej premiery?
miki: Samo przygotowanie i otwarcie CDPR kosztowalo pewnie kilka mln jednorazowych kosztow.
LooZ^ -----> no to napisałem przecież że to frycowe za wejście na rynek gier, w tym otwarcie biur, zakup sprzętu itp, itd...
Szczerze współczuję tych trudnych początków :(
To tak jakby teraz Bill Gates napisał, że ma trudne życie i nie starcza mu do pierwszego.
Przełączam na stronę drugą, a tu nagle piąta. Bardzo ciekawy artykuł :)
Swoją drogą, ciekawe ile dzisiaj liczy członków CDP RED.
Wszyscy tę grę zachwalają, ale mnie jakoś nie przyciąga...a grałem w multum innych...
Jedną?
świetny artkuł, z przyjemnością czyta się o historii tej wspaniałej i jednej z najlepszych gier rpg jakie kiedykolwiek powstały
Bardzo ciekawy artykuł. Pamiętam pierwsze ujawnione screeny z Wiedźmina. Oj jak dawno to było..
Do wszystkich hejterów wiedźmina - kogo to obchodzi że rzygacie już wiedźminem?
przy każdej wielkiej premierze jakieś gry, GOL pisze dużo artykułów o tej grze.
Za 2-3 tygodnie media ucichną i będziecie znowu mieli spokój.
Zawistni ludzie...
Gra jest niepowtarzalna. Co jakiś czas pogrywam w nią rozwijając inne umiejętności. Wybitna,
Wiedźmin na tym silniku do gier FPS komicznie by wyglądał :) . Ah , ciekawa historyjka