Mieszamy z błotem, drwimy, wyszydzamy, czasami słusznie, często bezcelowo, staramy się za wszelką cenę udowodnić, że jesteśmy lepsi od danej osoby. Próbujemy odwrócić kota ogonem tak, by osoba postująca okazała się winna, debilna, niedojrzała. Lubimy ośmieszać, zawsze i wszędzie manifestować swoje "ja" i dorzucać, często bezsensownie, trzy grosze. Bardzo dobrym przykładem jest właśnie to forum, nie ma co rozwodzić się nad demotywatorami czy innymi serwisami tego typu, ponieważ tam nastąpiło totalnie odmóżdżenie, zepsucie środowiska. Kochamy się znęcać, wytykać nawet najmniejsze błędy, atakować bezbronnych, byle tylko nabić post. Dlaczego zakładając nowy temat w którym poruszamy pewną problematykę, tak często musimy bronić się przed potężną falą zarzutów i ataków w stronę OP? Dlaczego jedyną skutkującą formą obrony jaką może podjąć osoba zakładająca temat jest odbicie piłeczki i kontratak? Nie spotykam tego na zagranicznych forach - może sporadycznie, bardzo sporadycznie, zwykle ludzie potrafią być ludźmi i zachowywać pewien poziom. Czy w Polsce żyją ludzie dzicy i nieokrzesani? Czy nie powinniśmy bardziej pracować nad własną kulturą osobistą i świadomością społeczną? Nie zamieniajmy się w dzikie zwierzęta. Szanujmy się wzajemnie, akceptujmy swoje defekty.
Realizujemy agresje poprzez posty, bo okazało się że mimo całego postępu nadal nie da się przez internet w mordę dać.
Skąd w nas tyle agresji w takim razie? A jeśli przez internet można by było dać w mordę, to czy wpłynęłoby to pozytywnie na internetowe napinanie?
Wiesz, ludzie chca sie jakos podbudowac na duchu. Zwlaszcza Polacy, ktorzy maja stosunkowo niskie mniemanie o sobie i o swoim kraju(chodzi mi o twierdzenie w stylu "zyjemy w gorszym kraju") w porownaniu z mieszkancami innych panstw. Zreszta przez niektore panstwa Polska nadal jest traktowana jak kraj drugiej kategorii, ten gorszy, co jeszcze pewnie naszych rodakow dobija.
Polska nadal jest traktowana jak kraj drugiej kategorii, ten gorszy wcale się nie dziwie, jeżeli o siebie nie dbamy, nie tolerujemy, nie szanujemy to czemu inni mają to robić?
kiedyś internet był dla wybranych, dla wąskiej elity ludzi którzy mieli dostęp na uniwersytetach, byli nim na tyle zafacynowani, że decydowali się płacić krocie za dostęp do niego - czyli ogólnie byli to ludzie o zbliżonym statucie, zainteresowaniach - gnojenia nie było, bo wszyscy się dobrze rozumieli
gdy internet stał się powszechnie dostępny - można w nim znaleźć każdy rodzaj ludzi, tak jak na ulicy w samochodzie, w szkole publicznej itp - mądrzy stykają się z głupimi, spokojni z agresywnymi, starzy z młodymi - robi się mix, który w rzeczywistości nie ma racji bytu - bo zwykle otaczamy się znajomymi nam podobnymi
gdy dochodzi do dyskusji aż tak zróżnicowanych grup ludzi - to normalne, że dochodzi do wyzwisk, pouczeń, drwin itd... wystarczy przenieść się w miejsce - forum/czat , które skupia ludzi o podobnych zainteresowaniach, wieku czy wykształceniu - i można zobaczyć jak o wiele łatwiej każdy się dogaduje i bez wyzwisk...
to nie żadna patologia, po prostu zwykła psychologia - zbyt wiele zbyt różniących się ludzi w jednym miejscu... każdy tego doświadcza we własnym domu czasem, nie mogąc dogadać się z rodzicem, czy sporo starszym/mlodszym rodzeństwem...
Bezsens całej tej sytuacji polega na tym, że tak na prawdę krzywdzimy tylko i wyłącznie sami siebie. Reakcją na złe traktowanie może być także podjęcie działania w celu rozwoju, kształcenia świadomości społecznej i otwartości umysłu.
Na zagranicznych forach tak samo są ostre dyskusje, flame i trolling, Polska sfera nie jest tu jakimś wyjątkiem, właściwie tam, gdzie użytkownicy są młodzi, tam występują różne ekscesy...
[1]
tak mnogo zapisałeś te zarzuty , że czytając je byłem szybszy od narratora w reklamie leków ...
taka dziedzina, która stara się ustalić podłoże tych społecznych animozji / napięć jest socjologia ...
zrób fakultet a każdemu z nas będzie lżej ...
Anonimowosc, brak konsekwencji, zadnej odpowiedzialnosci. Kazdy moze tak cwaniakowac. Chociaz nie raz juz sie widzialo, nawet na tym forum, jak sie dzieciaki do parteru mimo wszystko sprowadzalo.
Mi osobiscie znajomi mowia, ze przez neta (w sensie na forach itp) jestem jakis lagodniejszy ;)
Jam Jan Joahim [3]
tak na prawdę krzywdzimy tylko i wyłącznie sami siebie. Reakcją na złe traktowanie może być także podjęcie działania w celu rozwoju, kształcenia świadomości społecznej i otwartości umysłu.
Z jakiegoś psychologicznego forum przyszedłeś czy jak?
Wszystko klarownie wyjaśnił DM. Dodam jeszcze, że z roku na rok coraz więcej osób, zwłaszcza młodych, korzysta aktywnie z Internetu. A to po prostu musi prowadzić do wystąpienia patologii.
->
1. Czasami trafia się na ludzi, których trzeba zgnoić, nawet w realu by się ich zgnoiło za głupotę.
2. Anonimowość i poczucie bezpieczeństwa sprawiają, że ludzie czują się odważni i bezkarni, to gnoją.
Było, jest i będzie, nie ma co nad tym kminić.
bo moge
zabijanie jest karalne
gnojenie innych przez internet o ile wiem nie jest
Co nie zmienia faktu, że możesz to zrobić, tylko musisz się później liczyć z konsekwencjami prawnymi i wygląda to tak, ze tylko kara powstrzymuje cię od tego :P Tak, to jest ignoranckie mocno zdanie, ale z porownania: obrażanie na forum - niekaralne, a ciężkie przestępstwo - karalne, wychodzi, ze to kara jest kluczowa... a to powinno wynikać z czegoś innego, że się nie zabija i nie obraża.
MiniWm - Teraz masz więcej lat i możesz pluć na kogo zechcesz? Takimi wypowiedziami pokazujesz jak bardzo niedojrzały jesteś. Nie widzisz nic poza czubkiem własnego nosa. Nie umiesz żyć w społeczeństwie.
@Jam Jan Joahim ,Ty piepr**** hipokryto : p piszesz artykuł o szanowaniu a sam naskakujesz bez powodu..
Asmodeusz ---> serio nie zabijasz innych tylko dlatego, że to jest karalne, czy to tylko w żarcie napisałeś?
Co do głównego pytania to "mów za siebie". :) Osobiście staram się zawsze być maksymalnie życzliwy, a kiedy rozmowa zmierza w kierunku flame'u to ją kończę. Niektórzy nie rozmawiają i nie wymieniają poglądów. Niektórzy po prostu zawsze mają rację i wiedzą lepiej. :)
ludzie gnoja innych:
-bo maja małe penisy a jak wiadomo nic tak dobrze nie wpływa na e-penisa jak porządna zjebka,
-masę innych kompleksów, na czele z megalomanią i egocentryzmem,
-bo tekst pisany pozbawia nas bezpośredniego kontaktu, przez co nie mając dodatkowych informacji w postaci tonu głosu, mimiki, mowy ciała, na temat intencji rozmówcy, zawsze interpretujemy je jako bardziej negatywne (i krok po kroku mamy eskalację konfliktu - nawet tego urojonego),
-bo wiele osób jest emocjonalnie mocno niedojrzała,
-bo ludziom wydaje się, że zdobędą w ten sposób poklask i uwagę (jednostki najbardziej agresywne są najbardziej widoczne więc żyją w takim przeświadczeniu),
[24]
jak dojdziesz do wladzy mozesz zrobic eksperyment: morderstwo nie jest karalne. Zobaczysz i zapłaczesz.
-bo tekst pisany pozbawia nas bezpośredniego kontaktu, przez co nie mając dodatkowych informacji w postaci tonu głosu, mimiki, mowy ciała, na temat intencji rozmówcy, zawsze interpretujemy je jako bardziej negatywne (i krok po kroku mamy eskalację konfliktu - nawet tego urojonego),
100% racji.
Mi się wydaje że to najczęściej wynika z fanbojstwa i neokidzmu lub odmiennych poglądów. Możliwe to ludzie typu Kozak w necie dupa w świecie ;)
[1]
Kłaniam się nisko w pas, za samo poruszenie tematu :) Myślę dokładnie tak samo - nigdzie nie ma tyle syfu, gówna, jadu i nienawiści co na polskich forach.
Z czego to wynika ? IMO:
- przede wszystkim anonimowość: zarówno nasza jak i naszego oponenta (którego mozna wręcz odczłowieczyć - "to tylko internetowy nick")
- głupota
- kompleksy (zwlaszcza ten "malego czlonka" - taki napinacz w realu może być nikim/frajerem/nieudacznikiem, więc swoje niepowodzenia "odbija" sobie w sieci)
- brak konsekwencji: byle gówniarz może każdemu nawrzucać, byle tchórz, ktory w realu mógłby dostać po staropolsku "z liścia" za głupie odzywki tutaj może czuć się bezkarny
Osobiście chcialbym, żeby przynajmniej na niektorych forach trzeba było podczas rejestracji podawać numer dowodu osobistego i przynajmniej swoje imię i nazwisko. Liczba "kozaczków" mogłaby drastycznie spaść, a co poniektorzy od razu zaczęliby się wykazywać wiekszą kulturą :) I jeszcze - "last but not least": poziom dyskusji mocno poszybowałby w górę :)
Mi się wydaje że to najczęściej wynika z fanbojstwa i neokidzmu lub odmiennych poglądów.
IMO tu nie chodzi o odmienność postrzegania danej kwestii, a o sposób jej bronienia, czy też narzucania/przekazywania.
Mnie wkurza, kiedy ktoś pisze, że tacy są Polacy... przecież to nie zależy od narodowości...
od razu sie cisnie na usta: czy ktos tu jest z przymusu zeby rozkminiac takie tematy? Wiekszosc na zywo nie bylaby taka pyskata, a piszac mozna z siebie latwo zrobic kogos kim sie nie jest. Tak latwo jak rzucic swojego partnera sms'em :D
Zawsze tacy byliśmy, plotkowaliśmy, obgadywaliśmy i opowiadaliśmy różne rzeczy o innych ludziach za ich plecami, internet dał tylko sposobność czynienia tego samego w sposób bardziej publiczny i tyle. Każdego dnia gdziekolwiek idziemy mijamy ludzi, wśród nich większość stanowią osoby o których mowa w tym temacie, tylko, że nie zdajemy sobie sprawy z tego faktu.
Czy myślicie, że cenzura albo zlikwidowanie możliwości wyrażania opinii/komentowania a nawet zamknięcie internetu coś zmieni? Nic a nic, ludzie dalej będą w sobie nosić taką "nienawiść", naiwnością jest wierzyć, że takie środki coś zmienią.
Tak już mamy i nic tego nie zmieni;)
Bo tylko w taki sposób można się wyżyć na innych ludziach, przecież to nic w sumie złego, to tylko obrażanie nicka, bo nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie, obraxcie mnie teraz jak najmocniej, a i tak ja się będę śmiał bo nie wiecie czy nie jestem przypadkiem 12-letnią dziewczynką.
Kozak w necie, pizda w prawdziwym świecie
dlatego ^ ;]
Scortch - a no rzeczywiście, ale to tak przykładowo mówiłem, no więc na pewno 12-latką nie jestem.
Jam Jan Joahim przyjmij moje gratulacje i wyrazy podziwu za kolejny odważny i sensowny wątek z głową.
Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta- wypaczone wartości moralne i niski poziom inteligencji. Efektem pierwszego jest brak szacunku i okazywania tegoż do użytkowników których spotykamy na forach, a wystarczy przecież tak niewiele by pisać w miłej atmosferze. Z inteligencją wiąże się sam fakt czerpania dzikiej przyjemności z dogadywania drugiej, nieznanej osobie. A chyba nikt nie zaprzeczy że przejawem mądrości to raczej nie jest. Nie ma sensu z tym walczyć, bo to błędne koło. Do osób o tak ograniczonym rozumowaniu żadne argumenty i tak nie dotrą. Najlepiej takie wątki i osoby ignorować, to najlepsza recepta.
Należy również pamiętać o tym że ogromna liczba forumowych użytkowników to dzieci w wieku ok. 12 lat- nie ma się co dziwić że takie osoby próbują podbudować swoje ego w wirtualnym świecie. Po prostu taki wiek.
bla bla, kompleksy, polactwo, małe członki.
z całym szacunkiem, ale to jest internet. są userzy których się zna, z dłuższym stażem, tacy którzy piszą sensownie, ale są też tacy, których tak na prawdę jedynym celem jest trollowanie w wielu wątkach, co nie byłoby problemem gdyby ludzie potrafili wzruszyć przy tym ramionami i powiedzieć sobie, że nie ma co się z takim wdawać w dyskusję. a że ludzie dają się trollować to wywiązują się głupie dyskusje, które wkrótce przeradzają się w kłótnie.