Hyde Park Dead Island – wrażenia naszych czytelników

"bardzo świetnie"
Eh... Gry online, jednak mogło zrobić drobną korektę ;)

uuu ... to ja juz chyba wole czytac wypociny tych ktorzy dostaja za to pieniadze ^^

Nie jest tak źle. Przeczytałem z mały zgrzytami. Fajnie że jest można się pokazać jako recenzent.

Za dużo ( spacji ) przy nawiasach - nie da się czytać.

te wrażenia z gry pisaly chyba dzieci w wieku 13 lat bo czyta sie to okropnie.

to sie Grubyzula popisał, smaczki typu: "Już powstało wiele gier o tematyce "zombie", jedne udane drugie mniej udane./ wygląda bardzo świetnie/Należy wspomnieć też wspomnieć /widać coraz wyraźne /zwiększamy jej jej statystyki" bawią i pokazują że nie tak łatwo pisać własne teksty, nawet jesli są o grach. No i pomimo tego że są pisane przez osobe która skończyła 18 lat. Redakcja nie redagując tekstu dała nam do zrozumienia żebysmy docenili ich prace ;) pozdro

Bardzo podobał mi się tekst Grubyzula........ups to nie z tego konta miałem napisać ;).

Ooo w końcu doczekaliśmy się publikacji tekstów - najwyższy czas ;) Czytałem niektóre komentarze i od razu informuję, że swojej pracy się nie wstydzę i nie mam 13 lat tylko ponad 2 razy tyle ;P

A co do samej gry - już teraz możecie śmiało odkładać pieniążki na własny egzemplarz Dead Island, bo z tego co widziałem, naprawdę warto!

Pozdrawiam wszystkich

Najlepszy tekst zdecydowanie od Magwisienki - profesjonalny, lekki w odbiorze, ciekawy.

O, fajnie, że teksty się wreszcie pojawiły :)

Mikul1991---> Dzięki, bardzo mi miło :)

... U.V a na jaki temat można do Was przysyłac 'artykuły' ??? ...

Nie rozumiem sensu tego artykułu oraz tych tekstów? Jaki jest związek z grą? Żadnego. To tak jakbym ja usiadł i wymyślił sobie opowiadanie o zombie. Chyba Wam się portale pomyliły.

@Sjelblighter - pewnie pijesz m.in. do mnie, ze względu na formę, którą wybrałem opisują wrażenia z gry. To żadne opowiadanie, tylko, powiedzmy, w 95% dokładnie to, co dzieje się na ekranie gry, a wybrałem taką a nie inną formę, bo nie chciałem, byście potem musieli czytać 5 razy ten sam tekst, jak to "ludek wychodzi z chatki i leje wszystkich wiosłem czy młotkiem".

Całe szczęście nie tylko ja tak pomyślałem, dzięki czemu każdy tekst jest na swój sposób oryginalny.

Tak czytam te komentarze i zastanawiam się, czy co niektórzy w ogóle przeczytali te teksty, czy tylko krytykują "dla zasady"? Mi osobiście tekst Baszy bardzo się podoba, a docenicie go na pewno bardziej, gdy już sami będziecie mogli zapoznać się z grą. Ja z kolei zdecydowałam się na bardziej standardowy tekst, bo podejrzewałam (słusznie zresztą, jak się teraz okazuje), że panowie będą chcieli "popłynąć", a pewnie znajdą się wśród Was osoby, które zainteresują się bardziej konkretnym wyglądem rozgrywki. I wyszła imo mieszanka idealna :)

Wszystkim krytykantom proponuję napisać teksty na podobnym poziomie osobiście, bez korekty i wtedy je opublikować - konstruktywna krytyka pojawi się natychmiast. Ja sam osobiście jestem lekko skrzywiony pod względem dopatrywania się błędów ale jestem w stanie zrozumieć, że w dłuższym tekście łatwo go nie zauważyć. Nawet profesjonalni pisarze mają 1-3 korektorów, redaktorów przy oddawaniu swoich dzieł do druku, a nawet wtedy zdarzają się błędy.
Co do autorów - fajnie, że wpadliście na różne pomysły przedstawienia swoich wrażeń z gry, wielu ludzi nie docenia takiego sposobu pisania, a nie jest to łatwe ;]

raziel88ck, jaro1986---> Dziękuję bardzo :) Strasznie fajnie jest przeczytać tak pozytywne opinie na temat swojej pracy :)

Moje odczucia:

Basza - to ma być opinia o grze czy fan fiction? Na szczęście jest choć odrobina międzywierszowych opisów gry od strony technicznej, ale to stanowczo za mało.

Grybuzyla - można pisać w miarę na temat, ale jeśli wychodzi z tego bełkot, efekt pozostaje tak samo mierny.

Magwisienka - jedyny rzetelny i poprawny gramatycznie tekst. Tylko przed Tobą ewentualna kariera recenzentki. ;)

Matysiak G - kolejne grafomańskie fan fiction, ale tym razem z punktu widzenia przekazania wrażeń z gry - totalnie bezwartościowe. O nagminnych błędach i "utajaniu" wszystkiego co się rusza dla jakiegoś osobliwego efektu (tak nawiasem mówiąc, po co cenzurować współrzędne wyspy, której nazwę i tak się podaje?) już nie wspomnę.

Trane - za dużo nachalnych prób, by brzmieć cool, za mało konkretów. No i czyta się to źle.

Podsumowując: następnym razem bierzcie do pokazów gry osoby, które mają choćby blade pojęcie o pisaniu tego typu tekstów.

Dzięki wszystkim za konstruktywną (lub niekoniecznie) krytykę :)

@Jaro7788 - już w jednej z wcześniejszych odpowiedzi w tym temacie napisałem, że nie jest to wyssana z palca opowiastka i dlaczego zdecydowałem się na taką a nie inną formę, więc nie ma sensu się powtarzać. Jak zagrasz lub zobaczysz gameplay z początku gry z Samem B w roli głównej, to może mnie zrozumiesz.

A jak chcesz poczytać moje "normalne" teksty to zapraszam na stronkę z sygnaturki, gdzie hobbistycznie pisuję w wolnym od codziennych obowiązków czasie. Tutaj trochę zaszalałem, bo akurat nie jestem fanem taśmowo klepanych niczym w jakimś "generatorze recenzji" tekstów i lubię trochę inaczej spojrzeć na dany temat, a z tego co napisałem jestem naprawdę zadowolony.

i tak Killing Floora żadne inne zombiaki nie przebiją ....

@Basza -> Te "klepane w generatorze" recenzje mają dla czytelnika największą wartość, zwłaszcza dla gracza oczekującego bardzo konkretnych informacji o grze, z którą wiąże on duże nadzieje. I, za przeproszeniem, nie ma on najprawdopodobniej ochoty na marnowanie czasu na czytanie twoich nic niewnoszących wypocin. Na sześć akapitów tylko czwarty i piąty niesie ze sobą jakiekolwiek nowe informacje dotyczące rozgrywki (zarys fabuły znamy przecież od dawna), ale ogranicza się to tylko do lakonicznego opisu walki (trzeba tłuc) i modyfikacji przedmiotów. Nie dowiemy się niczego o klimacie, dźwięku, ani o grafice.

Wiesz, to, że ty jesteś zadowolony z tego tekstu... to tak naprawdę niewiele znaczy, skoro wielu czytelników wydaje się nie być. Więc nie możesz robić tak, że napiszesz obronny komentarz, pokażesz monitorowi środkowy palec i naburmuszony dalej będziesz pisał dokładnie w ten sam sposób. Przeczytaj i wyciągnij wnioski.

@Jaro7788 - ale ja wcale nie jestem naburmuszony, wcale też się nie broniłem tylko zwyczajnie zareagowałem na Twoją wiadomość, by wytłumaczyć Ci kilka rzeczy np. odnośnie "fan fiction" itp.. Rozumiem też, że nie każdemu taka forma może się spodobać.

Kolego, mam taki dystans do samego siebie, także nie mów mi jaki jestem i co czuję, bo mnie zwyczajnie nie znasz. Poza tym jestem obecnie najszczęśliwszym facetem na świecie - kilka dni temu zostałem ojcem, więc czego chcieć więcej? ;) Także bardzo Cię proszę, nie przedstawiaj mnie tutaj w złym świetle (że niby jakieś fakusy do ludzi pokazuje), skoro na to nie zasługuję. Naprawdę nie mam już 10 czy nawet 20stu lat, mam własne, życiowe problemy na głowie, zresztą pewnie jak każdy inny dorosły człowiek, a pisanie traktuję jako zabawę, by choć trochę odskoczyć od codzienności.

Miałem się nie powtarzać, dlaczego wybrałem taką a nie inną formę ale widać, chyba jednak muszę. Spodziewałem się, że ktoś inny napisze dokładne wrażenia z pokazu, przedstawi wszystko czarno na białym, a nie chciałem, by mój opis był dokładnie taki sam. Potem czytelnicy by się burzyli, że "po co było wysyłać 5 osób na pokaz, skoro mogła pojechać jedna i wszystko by napisała".

Więc wiem, że przygotowany przeze mnie tekst nie powie Wam wszystkiego na temat rozgrywki, bo niemożliwym było wcisnąć do niego informacji na temat podręcznego menu, systemu tworzenia przedmiotów, plecaka, drzewek umiejętności, grafiki itp. Wybrałem to, co pasowało do takiej formy, a o reszcie spokojnie możecie się dowiedzieć z innych tekstów.

To tak jak z genialnym trailerem Dead Island - wiele on nie mówi o samej grze, ale chyba nikt na to nie narzekał, nieprawdaż? :)

A mi się bardzo podobał tekst pana Grubyzula......ups znowu nie te konto;).

@Matysiak G -> Ten "brak paru przecinków" świadczy o zupełnej ignorancji, jeśli chodzi o podstawowe zasady interpunkcji. Warto by chociaż zapamiętać wreszcie, że przed wołaczami też się je stawia. Fajnie by też pisać imiona od dużej litery. No i w żadnym wojsku skrótem od słowa "kapitan" nie jest "kp".

Nie chce mi się za bardzo kontynuować tej dyskusji, bo widać, że nie jesteś w stanie przyjąć krytyki pod swoim adresem. Przypomnę tylko, że waszym zadaniem było zdanie RELACJI z pokazu gry, a nie pisanie jakichś dziwnych opowiadań (przykro mi, ale w pełni spełniasz wymagania na grafomana). Że byście się powtarzali? A myślisz, że po co każdy serwis o grach pisze osobną recenzję danego tytułu? Żebyśmy mogli spojrzeć nań z różnych punktów widzenia. Jednemu grafika się spodoba, drugi uzna, że z bliska wcale nie prezentuje się tak super. Jeden uzna poziom trudności za odpowiedni, inny za wygórowany. Jednemu klimat się udzieli, drugiemu mniej. Jasne?

@Grubyzula -> Za pierwszym razem też nie byłeś śmieszny, więc daruj sobie.

Moim zdaniem nie tędy droga. Ja (jako gracz i nie tylko) oczekuję po takich tekstach (jak recenzje, sprawozdania, relacje, zapowiedzi itp.) przede wszystkim PROSTOTY. Chcę mieć podane na tacy w czytelny, rzetelny i nienachalny sposób, wszelkie konkrety dotyczące danej produkcji. Ja zwyczajnie wychodzę z założenia że te teksty mają przede wszystkim charakter użytkowy, i powstają w bardzo konkretnym celu jakim jest niesienie informacji czy pewnego przekazu. A Wy zamiast prześcigać się w tym kto przekaże "spragnionemu ludowi" więcej przydatnych konkretów na temat gry, na siłę udziwniacie żeby wyszło "kozacko".

Konkrety:

Basza - Zupełnie zbędna otoczka, za dużo (za przeproszeniem) pierdół i lania wody, które niczego do tekstu nie wnoszą. Wcale nie czyta się tego lepiej, a wręcz przeciwnie. Niemniej muszę przyznać że tak czy inaczej, w całkiem przystępny sposób przekazałeś kilka ważnych informacji.

Grubyzula - Sporo błędów, niewiele informacji, ciężkie to w odbiorze i mało przyjemnie się toto czyta.

Magwisienka - Nie idealnie, ale bez wątpienia najlepiej ze wszystkich. Prosta forma, bardzo czytelna i konkretna (chyba jako jedyna wspominasz o coopie na podzielonym ekranie - brawo). Widać kobiecą rękę ;).

Matysiak G - Wybrałeś chyba najgorszą, możliwą (moim zdaniem) formę tekstu. Oceniając Twoją "działalność forumową", przyznam szczerze że po Tobie spodziewałem się najwięcej. Niemniej to co zrobiłeś, to jak dla mnie strzał w stopę. Raz że taka stylistyka zupełnie rozmija się z celem sprawozdania które miałeś napisać (jak już wspomniałem: prostota i jak najwięcej informacji), a dwa że wybrana przez Ciebie forma wkracza moim zdaniem na pewne pole artyzmu... Zwykłą zapowiedź czy recenzję każdy może napisać (umiejętności oraz warsztat przyjdą z czasem i przyrostem doświadczenia). Ale by poradzić sobie z czymś na co ty się porwałeś, potrzebny jest (niestety) talent. Bez urazy, ale tak to już jest. Każdy może pisać, ale nie każdy może być pisarzem. To różnica jak między dziełem literackim i grafomanią, z którą tutaj mamy (IMO) do czynienia. Silisz się na jakiś dziwaczny humor i żołnierski żargon, wrzucasz sporo bluzgów, ale jak dla mnie to wcale nie zagrało... Przeczytałem całe, niewiele się dowiedziałem i krzywiłem się momentami z zażenowania ("to zrób jej napisy" - grrrr).

RedCrow---> Ponownie muszę podziękować i robię to naprawdę z ogromną przyjemnością. Bardzo się cieszę, że mój tekst wywołał tyle pozytywnych reakcji. Starałam się opisać to, co widziałam z dużą dokładnością, bo sama też lubię czytać konkretne informacje na temat wyczekiwanej gry :)

Żałować mogę jedynie, że tak pozytywne opinie nie przekładają się na ilość głosów na moją pracę na FB. Może powinnam zorganizować jakiś konkurs w zamian za głosy, co Basza?

Jaro7788 widzę że komuś ( ale nie tylko tobie ) żal siedzenie ściska. Bo oni zostali wybrani na pokaz DI i napisali takie żałosne wrażenia, i jeszcze za to grę dostaną. Normalnie jestem ciekaw jakie super wrażenia napisali nasi maruderzy. Ja jestem dumny ze swoich "wypocin" i wypociny pozostałej czwórki też mi się podobają.
Matysiak G nie martw się, gry na pewno dostaniemy:). Na jakie platformy bierzecie?. boja XBOX 360.

Matysiak G - Ja właśnie wręcz przeciwnie. Nie spodziewałem się żadnych artystycznych tekstów od młodych pisarzy, liczyłem raczej na proste opisy (w miarę składnym i zrozumiałym językiem). Baa, bałem się nawet że będzie zbyt lakonicznie, czyli suche konkrety na 5 linijek tekstu (i jeszcze od myślników, równoważnikami zdań ;P). Wy natomiast "zboczyliście" w stronę jakichś eksperymentów z formą, i moim zdaniem wszyło nie do końca tak jak powinno...

Na pocieszenie przytoczę Ci przykład pewnej recenzji w CDA (a konkretnie WoW:TBC). Została napisana w podobnym stylu jak Twój tekst - czyli sprawozdanie na żywo ze świata WoWa (wypełnione jakimiś wywiadami z krasnoludami itp). Moja reakcja była niemal identyczna... Nie neguję że panowie z tegoż czasopisma dobrze spełniają swoją rolę i wykonują swoją pracę... Ale co innego rzemieślnik a co innego artysta. Trzeba mieć odpowiednią "lekkość pióra", własny styl i zwyczajnie talent. Po prostu uważam że z tym się trzeba urodzić, więc 95% populacji może tylko pomarzyć ;]. Nie twierdzę że ty tego nie masz, ale może jeszcze się nie ujawniło ;P. Nie od razu Kraków zbudowano...

PS. Oczywiście każdy może powiedzieć że a się na tym nie znam, że kim ja niby jestem by innych oceniać i co więcej będzie miał przy tym rację. Oceniając po prostu kieruję się intuicją. Są teksty prze których człowiek nawet nie wie kiedy przeleciało mu 150 stron (mimo że chciał przejrzeć tylko kilka kartek), a są i takie gdy pół strony dłuży się niemiłosiernie - to się czuje i już ;D.

PS2. Definicja talentu pisarskiego według Stpehena Kinga:
"Jeśli piszesz coś, za co ktoś daje ci czek, jeśli pomyślnie pieniężysz czek i płacisz tymi pieniędzmi rachunek za prąd, to można powiedzieć, że jesteś utalentowany"

Całkiem fajna ;D.

@Matysiak G -> No rozpłacz się, biedaczku... Wyobrażam sobie, jak cię duma rozsadzała, kiedy napisałeś to wspaniałe opowiadanie i jaka kur*ica musiała cię strzelić, kiedy okazało się, że wcale się tak bardzo nie spodobało. :( No cóż, trudno - taki los wielkiego autora, docenienie przyjdzie dopiero po śmierci. Nie zwracaj uwagi na to, co piszę ja i pozostali "życzliwi". Po prostu żyj dalej w swoim świecie, w którym każdy gratuluje ci wspaniałego poziomu twojego opowiadania... pardon, relacji.

A w tym konkursie nie brałem nawet udziału - nie chciałoby mi się specjalnie jechać do Techlandu. Więc oskarżanie mnie o jakąś "zazdrość" można włożyć między bajki.

Jaro7788 A łyżka na to nie możliwe:).

Victripius to napisali ludzie którzy się tym zawodowo nie zajmują, więc to nie jest aż taka tragedia. Jedyną tragedię jaką tu zaobserwowałem, to fakt że dużo osób tego nie rozumie. Ale wezmę to na karb ich złośliwości i ściskania z żalu siedzenia.