witam kupilem od znajomego przerobionego xboxa 360, dopiero teraz wyczytalem ze microsoft banuje przerobione konsole, a chcialbym bardzo pograc w battlefielda, nie ma takiej mozliwosci zebym gral na oryginalnym battlefieldzie i nie dostal bana? jesli nie to czy mozna jakos wylaczyc ta przerobke? pzdr
banuje albo nie banuje - możesz na tym sprzęcie trochę pociagnąć. Microsoft udaje, że nie widzi przerobionych konsol przez całe lata...
Spróbuj może Ci się uda.
już dawno nie bylo fali banów. Microsoft tak naprawdę na tym traci, każdy chcąc grać online musi wykupić GOLD-a. Ergo - każdy grający online to kasa dla microsoftu.
Więc zbanowanie miliona konsol to jakieś 150 milionów zł rocznie mniej kaski dla microsoftu.
Pod publiczkę coś tam czasami zbanują, ale tak naprawdę "sukces" (bo konsola już jest na 3 należnym jej miejscu po Wii i PS3) konsoli microsoftu opierał się na łatwości jej złamania i bezproblemowym graniu nawet online na pirackich kopiach gier.
Kupujesz raz, płacisz abonament, ale za to wszystkie gry masz za free ;)
Niedługo ma wyjść update który wgrywa oryginalne oprogramowanie do napędu(Przygotowanie do XGD3, płyty pozostają te same), To update podobno też działa na przerobionych konsolach.
Więc jak chcesz to poczekaj i jak się okaże że faktycznie wgrywa oryginalne oprogramowanie do przerobionych napędów, to zaktualizujesz i grasz na necie z nadzieją że M$ nie da ci bana za wcześniejszą przeróbkę.
To se przeflaszuj na oryginał. 10minut przy kompie i gotowe.
już dawno nie bylo fali banów. Microsoft tak naprawdę na tym traci, każdy chcąc grać online musi wykupić GOLD-a. Ergo - każdy grający online to kasa dla microsoftu.
Jak zwykle jestes glupi jak but i nie masz pojecia o czym piszesz. Microsoft na tym nie traci, tylko zyskuje, bo klient po zbanowaniu konsoli idzie do sklepu by kupic nowa. A poza tym ma nauczke by nie przerabiac, wiec kupuje oryginalne gry. Trzeba byc tez wyjatkowo tepym by nie rozumiec, ze osoby majace przerobione konsole nie placa za Xbox Live, poniewaz nie graja obawiajac sie bana, a wiec dla koncernu to straty. A kazda glosna akcja banowania, zawsze wiazala sie potem ze wzmozona sprzedaza nowych konsol i wyprzedaza zbanowanych.
Mylisz się budziak. Mnóstwo osób gra na live i opłaca subskrypcje.
A jak po 1,5-2latach dostanie bana, to się sprzedaje konsole z kilkoma kopiami za 3stówki i kupuje nówke za 5 i od nowa. Stratna żadna, ot koszt jednego oryginału.