Data premiery Driver: San Francisco
Yasiu - sam kupiłem te grę na "promocji" w ea store ale nie spodziewam się niczego innego jak porażki.
1) Pomysł na niedorzeczne zawiązanie fabuły - gość jeździ w śpiączce. Ja tego tutaj nie łykam np w przeciwieństwie do serii AC gdzie poruszaliśmy się w "pamięci genetycznej" ale tam to miało jako taki sens dzięki przedstawionej technologii. Tu... oj nie. Może jednak coś zmieni moje zdanie ale to po premierze się przekonam.
2) Pomysł na przeskakiwanie z pojazdu do pojazdu. Tego tez jakoś nie łykam. O wiele ciekawiej prowadzi się pościg lub przed nim ucieka w jednym samochodzie tak jak to miało miejsce w np Driverze (1) - w który to tytuł gam sobie w autobusie na iPhonie - wspaniały powrót do przeszłości.
Te dwie rzeczy są dla mnie naprawdę nie do przyjęcia. Ale musimy zaczekać na premierę i sami się przekonać co zacz.
Pomysl ze spiaczka nie jest zbyt trafiony, ale tak na prawde o sukcesie lub porazce tej gry zadecyduje gameplay - fun plynacy z jady, zachowanie/model jazdy samochodow, odwzorowanie zatloczonego miasta, ogolem feel towarzyszacy poscigom. Jezeli to wszystko bedzie dzialac jak nalezy, to koles moze jezdzic nawet w stanie smierci klinicznej ;)
Tak to wszyscy marudzą, że nic nowego w grach się nie dzieje. W końcu jakiś nowy pomysł - nie, też się nie podoba. Wam się dogodzić niczym nie da. W dodatku ocenianie gry przed premierą to czysta głupota. Tak samo jak wszyscy wychwalają Wiedźmina 2 tylko dlatego, że to Polska produkcja.
7 - indeed, gra to gra, chcesz realizmu wracaj do GT5 na ktore czekales pare latek lub wsiac do auta, gra ma dawac fun, jesli takie rozwiazanie sie sprawdza bo develop czy ktos inny wylozyl kase na projekt to musi byc grywalny, sama prezentacja z E3 pokazywala ze to arcadowa gierka gdzie coraz mniej takich na rynku w dodatku innych, jakos jezdzenie po torach w FM3, GT5, 2 Sziftach, itd nikomu nie przeszkadza, nawet takimi samymi autami czy na tych samych trasach. Cos nowego to juz slabe, tak jak nasz Bulletstorm, dam nam gameplay inny niz 95% gier fpp (w dodatku to nie zaden modern war na ktore jest moda od paru lat) to spotkal sie z krytyka bo to glupie, czy gre mozna skonczyc nie bawiac sie w skillshoty ale skillshoty to esencja gry... A jak wyjdzie slaba, trudno, przynajmniej starali sie dac jakis powiew swiezosci w tym gatunku bo jakby nie patrzec co tytul to kalka innego tytulu. Nie wspominajac ze Split/Second oraz Blur tez prezentowaly inny styl niz jedyny tytul wyscigowy jakim jest seria NFS, HP = Burnout Light z policja a ludzie sie ciesza bo nie mieli okazji grac w Burnouta 3 a najnowszy HP jest polaczeniem wiekszosic cech z Berna z kilkoma od NFSa i rowniez spotkali sie z negatywna opinia graczy choc gry sa b. dobre niz kolejne czesci NFSa
Driver SF: Takie rozwiązanie powinno dostarczyć mnóstwa interesujących możliwości, a także pozwolić na nieskrępowaną zabawę, odkładającą kwestię realizmu na dalszy plan.
Z tym pomysłem jest taki problem, że każdy się boi, że się nie wczuje. Dla mnie np. klimat, taki jakby realizm pozwalający się wczuć to najważniejsze cechy każdej gry.
@up
słabee .. wymyśl coś lepszego
Dla mnie ten pomysł z lewitacją :) jest ok nigdy nie lubiłem wysiadania i biegania za następnym samochodem ...Najważniejsze aby game-play był wciągający i przyjemnie prowadziło auta..
Tak samo jak wszyscy wychwalają Wiedźmina 2 tylko dlatego, że to Polska produkcja.
No tak. W końcu nielicznie udostępnione materiały nie pozwalają wyrobić sobie żadnej opinii na temat przewidywanej jakości gry. Wszystkim chodzi tylko o to, że to polska gra. Idiota.
[15]
[15]
Wyobraź sobie, że ten idiota śledzi też zagraniczne fora. Niestety, tam nie ma tak zagorzałych "fanów" jak tutaj. Poczytaj sobie komentarze pod wątkiem W2 na GOL'u, gdzie co drugi komentarz to "jedynka była super, dwójka też musi". Ja gry nie przekreślam, skądże. Książki przeczytałem, pierwszą część przeszedłem i jestem ciekawy co będzie z następcą. Ale nie aż tak, żeby z góry, przed premierą określać tą grę cudem. Jestem pewien na 70%, że w dniu premiery gra będzie miała skopaną optymalizację i będzie haczyła nawet na najlepszych maszynach.
w sumie na grę czekałem mając w pamięci starą część, ale nowe zmiany w grze są nie do przyjęcia.
[18] -> A ja nadal jestem zdania, że jeśli gra zapowiadałaby się na klapę to takim mianem by ją nazywano.
A na zagranicznych forach wrażenia były również bardzo pozytywne. Może nie wszyscy się spuszczają tam nad tą grą tak jak tutaj, ale to chyba oczywiste. Trochę inne klimaty. Oni się jarają Dragon Age'm. Let them have it.