THQ rejestruje nowe domeny związane z Metro 2033
Dobrze, że fabuła nie zostanie oparta o tą z 2034 bo ta książka to pomyłka. Znacznie gorsza od 2033.
Jesli autorzy tak usilnie unikają dodania nowej cyferki to możemy być pewni, że to "raczej" nowa część ale "tak naprawdę" jedynie rozszerzerzenie/epizod. STALKER popadł w podobna paranoję.
Nie znaczy to, że będzie coś nie tak z kolejnym Metrem. Po prostu widać, że tendencja rozdrabniania tytuły ciągle jest na topie.
Metro to była bardzo dobra gra i czekam na jej kolejna część
Metro to była wyrąbista gra, cholernie klimatyczna gra, zaraz po Stalkerze bym rzekł...
Zamiast tego opowiadało dalszy ciąg losów tego świata z perspektywy znanego z pierwszej części Huntera, który musiał wreszcie zapłacić za swoje czyny.
Lol wut - czy pan, panie Adrianie czytał w ogóle tę książkę?
Znacznie gorsza od 2033.
Moim zdaniem 2034 było lepsze od poprzedniczki :) W grę nie grałem, za słaby pc.
IMO 2033 > 2034, zwłaszcza to że z Artema zrobili jakąś pizdę mnie denerwowało.
Mało psów burek ma na imię? Ten Artem z kontynuacji nie był tym z 2033, jeśli mowa o tym gostku siedzącym przy telefonach.
O kurde, no bez jaj :E Nie pamiętam czy siedział przy telefonach, ale to ten któremu fragment był poświęcony o sikaniu i odmierzaniu czasu, to nie był TEN Artem?
Z tego co pamiętam jedyna wzmianka o "starym" Artemie jest wtedy gdy
spoiler start
Młynarz mówi, że ten się ożenił i osiadł na którejś tam stacji, co według mnie jest oczywistym kłamstwem
spoiler stop
.
W 2034 jest też inny Artem, który
spoiler start
siedzi na zainfekowanej stacji i nasłuchuje na kablach, ostatecznie (tak mi się przypomina) zostaje pogrzebany z całą stacją na końcu książki.
spoiler stop
Mutant z Krainy OZ jak czytałeś Metro 2034 Młynarz kiedy spotkał Huntera w rozmowie opowiada co stało się z ARTEMEM mówi, że zmienił się po wysadzeniu Czarnych, ożenił się i jest telegrafistą na stacji. Pod koniec Metra 2034 Hunter zatapia tę stacje zabijając go i innych.