Pecetowa wersja odświeżonego Broken Sword II już w sprzedaży
Ale skrinszot jest chyba z pierwszej czesci (wydaje mi sie ze to Paryż, lokacja kolo katedry)? Poza tym jedynka byla jednak lepsza, wolalem historie o Templariuszach niz o Aztekach czy Majach, ale za 5 euro to mozna kupic.
To napewno jest dwójka.
Moment po tym ja udaj sie uciec z palącego sie domu, czyli sam początek gry.
I też bym zagrał w jedynkę, bo w dwójkę grałem wiele razy a w jedynkę nigdy.
-> Glock - masz racje, ale jednoczesnie chyba przylapalem autorow na recyklingu lokacji! W jedynce lokacja byla taka sama, zmienili tylko detale (np. kolor parasoli). Otworz ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=1hEMT8-BgJg&feature=BFa&list=PL39EFA8B4676984DD&index=26
i przewin do 5:30.
Ciekawe czy jak dadzą na steama to będzie zniżka dla osób, co już posiadają dwójkę.
komenty -->
kolezko spostrzegawczy niepomiernie niczym pijany sokol z zacma, nie tylko wskazales jedna i dokladnie ta sama lokacyje, to jeszcze gdybys kiedykolwiek mial przyjemnosc uprzednio zagrac w BS II to dowiedzialbys sie, iz w ramach takiego malego wizualnego ale i scenograficznego nawiazania do poprzednika (co z reszta osobiscie mnie w tamten czas dosyc ujelo, w szczegolnosci rowniez uwzgledniajac fakt, iz wlasnie tam tyz spotykamy jedna ze znanych nam juz postaci z z Cieni Templariuszy) umieszczono (jako jedyna zreszta) dokladnie toz samo miejsce i punkt w grze, choc juz samo tlo zostalo ewidentnie badz to odpowiednio przemalowane lub i chocby od poczatku utworzone.
takze zasmucic Cie najwidoczniej musze tu swa wypowiedzia, ale zes tym razem na teorie konspiracyjna zadna nie trafil
-> Aceofbase
No dobrze, sklamales (mowiac ze nigdy w BS II nie gralem, a gralem tyle ze kilkanascie lat temu i nie pamietam juz dobrze), obraziles mnie, czym jeszcze chcesz zablysnac?
Recykling to recykling, nie ma tu znaczenia motywacja ani to czy swego czasu glosno to oglaszali czy tez nie.
komenty -->
'No dobrze, sklamales (..)'
po pierwsze uno: nie 'sklamalem' a co najwyzej 'bylem w bledzie', tudziez 'mylilem sie' gdyz bynajmniej w zadnej czesci swej wypowiedzi nie oznajmialem twierdzaco, iz nie miales z gra do czynienia (bo tez skadze moglym posiadac takowe informacje? jak dla mnie moglbys nawet i byc 60-letnia otyla, tancerka tango z Kamerunu ale biorac pod rozwage, iz przebywasz po poludniu na forum o grach i piszesz skladna polszczyzna DOMNIEMYWAM, iz takowa osoba nie jestes) tak co najwyzej, i uwazam dosyc uzasadnionym stopniu ze wzgledu na Twe nagle to objawienie i cudowne rewelacje na temat wykorzystywania przez autorow tych samych miejsc grubo ponad 10 lat po premierze zarowno pierwszej i drugiej czesci, przekonanym byl iz nie miales z gra do czynienia,
po drugie uno: jakiekolwiek mowienie tu o "recyklingu lokacji", jak sam zes sobie tu pozwolil sformuowac a ktore do okreslenie definitywnie wionie negatywnymi konotacjami, jest tu co najmniej nie na miejscu - juz bardziej zrozumiale byloby tu posiadanie siakichs obiekcji wzgledem tworcow przykladowo za brak jakichs szczegolnych zmian oryginalnego, pojawiajacego sie pierwszej odslonie serii, w oraz podstawowego w BSII sprite'a postaci George'a procz kosmetycznych pokroju bardziej szczegolowego ocieniowania czy innych z deczka kolorow. Natomiast, biroac pod rozwage iz tworcy w scenariuszu umiescili ponownie ta akurat kafejke, czy tez wlasciwie do niej przynalezny eksterior, jako jedna z lokacji ktora odwiedzimy oraz spotkamy znajome twarze, to chyba dosyc oczywistym bylo, iz rowniez i tlo, ktore zastosuja do prezentacji tegoz miejsca bedzie przynajmniej bazowac ta sama plansza co i w poprzedniczce.
czy Twoim zdaniem mieli je tak zamodelowac i rozrysowac, aby zaden z graczy ni w zab nie mogl poznac tegoz punktu, choc nie takie bylo u podstaw zamierzenie? czy jak wybierasz sie na wakacyje zasluzone drugi, lub tez i enty, raz w te same strony to miast podziwiac widoki chodzisz tylko po brzegu kurortu i glosno komentujesz "recykling lokacji, recykling lokacji"? czy jezeli wybierasz sie na kolejny juz imc epizod przygod Harrego Pottera to tyz na cala widownie krzyczysz wnieboglosy "RECYKLING LOKACJI"? akcja toczy sie w tymze samym miejscu, co tam Twoim zdaniem powinni byli zmieniac?
(..) to czy swego czasu glosno to oglaszali czy tez nie."
po trzecie uno: ...nie mam najbledziejszego pojecia o czym Ty tu do mnie rozmawiasz