Kolejne przecieki o Burnout Crash
Mam nadzieje że wydzie tez na PC. Po Paradise mam wileka ochotę na następna część.
Jak tego nie zrobi Criterion to to już nie będzie Burnout ;]
Paradise mi srednio podszedl. Pomijajac fajny model zniszczen gra byla dla mnie strasznie sztuczna - z jednej strony auta jezdzily jak przyklejone, ze srodkiem ciezkosci przy samej jezdni... Z drugiej, po przyhaczeniu o cokolwiek uruchamial sie chyba jakis skrypt, ktory w 90% przypadkow wywracal auto na bok, a te koziolkowalo jakby nagle srodek ciezkosci przesunal sie na dach. Fizyka zmieniala sie w zaleznosci od sytuacji, co imo nie robilo zbyt dobrego wrazenia. Po krotkim czasie zaczynalo mnie to mocno draznic, oby w nowym burnoucie cos zmienili w tej kwestii. Flatouty lata wczesniej pokazaly, ze da sie to zrobic lepiej.
StoogeR --- Nie zgodze się z toba, bo właśnie ten "środek ciężkości" stanowił całą zabawę w Burnout Paradise. W singlu może i draznił. Ale w multi zabawa byla/jest zaje...fajna.
[3] bo to gra arcade, z tego co widzę to psioczysz i na dirta i na burnouta, może takie gry nie są dla ciebie? :P
dzony600 => Nie jest dla mnie problemem fakt, ze to arcade. Oczywiscie ze burnout to arcade, gralem w wiele arcadowych scigalek i wiele mi bardzo podeszlo. Chodzi mi o cos glebiej w grze - mechanike, co jak w ktorym miejscu sie zachowuje i wlasnie tam pare rzeczy (m.in to co napisalem wyzej) nie pasuje.
jambond => Nie przeszkadza mi samo polozenie srodka ciezkosci. Przeszkadza mi to, ze jego polozenie sie zmienia - raz auto klei sie do drogi, a raz przewraca (i efektownie koziolkuje) latwiej niz zrobilaby to wysoka furgonetka w slalomie.