Umiecie? Kto z was sie jeszcze uczy? Kto sobie juz darowal nauke? Jakie macie sposoby na rozluznienie sie przed tym, co jak co, ale waznym wydarzeniem? Co w ogole myslicie o pomysle pisania Egzaminu Gimnazjalnego? Ma on jakis sens, czy moze lepiej byloby bez niego? Czego sie obawiacie? Zapraszam do dyskusji.
Powiem tylko od siebie, ze jeszcze sie ucze do historii, zeby mnie jakies ew. pytania z tegoz przedmiotu niezaskoczyly. Najbardziej boje sie tego, ze na humanistycznym(jutro) moga byc jakies podchwytliwe pytania.
Zawsze mniałem problemy z analizowaniem wierszy i pisaniem własnych tekstuw. Tego boję się naj bardziej.
3 - nie no, takich 'staruchow' jak ty nie pytam ;)
ED.
4 - czepiasz sie ;)
Egzamin gimnazjalny to pikuś, i tak do każdej szkoły cię przyjmą nawet jakbyś miał po 2 punkty, wiem bo takich przyjmowano, i to jeszcze z chęcią, to tylko nauczyciele was straszą, a edukacja do 18 roku zycia jest obowiązkowa.
pikuś bo ja mam jak Langert mature za 3 tygodnie a nic z matmy nie umiem, wiem że nie zdam.
O jutro egzamin!
Dzięki, że mi przypomniałeś!
<wstaje od komputera po kilkumiesięcznej sesji>
Zrobiłem sobie egzamin humanistyczny z 2010 roku, nic więcej. Jeszcze sobie poczytam trochę na wikipedii o jakichś pierdołach. Chyba starczy mi nauki.
Gorzej z przyrodniczym, jak napiszę go na 23/50 to się będę cieszył ;).
A tak wogule to z czego jutro piszemy? z chumana tak? Trohę sram, a Wy? Ale rozprafke umiem napisac wiec luz...
Nic sie niestanie jak nałoże jutro trampki do garnituru? Matka karze mi iść w pantoflach... A krawata chyba nie trzeba zakładać?
9 - tak, jutro human. W srode mat.-przyr. a w czwartek jezykowy.
10 - a propos krawata - to wszystko jedno chyba.
[10] Nie spoko ja ide w dresiku jak zawsze. hyba sie nie beda czepiac hociarz...
Saul - ja fkładam se muszke zamiast krawata, będę wyglądał tak dorośle
[6] Ma racje, egzamin gimnazjalny to nic nie znaczące gówno chyba że chcesz sie dostać do powiedzmy najlepszego liceum w Polsce, szkoły teraz działaja tak że biorą każdego byleby zapełnić szkołe (uczniowie to kasa). Jak już sie dostaniesz do szkoły to dosłownie WSZYSTKO !!! (oceny i wyniki egzaminu) idą w niepamięć, naprawde nie ma co się starać mieć średnią ponad 4,2 i wysokie noty z egzaminu.
tak tylko gadacie, a sami pewnie tszęśliście portami przed swoimi egzaminami
ja sie mocno stresuje
post 16
U mnie spoko, tylko zastanawiam sie co bede robic przez te 3 dni (bo ja w tym roku nie pisze).
Podobno rocznik 97 (czyli ja) bedzie mieć część językową ustnie, to prawda?
Ty dudka idz mi na Cree do listy rockowej zaglosuj a nie
Egzamin gimnazjalny to pikuś, i tak do każdej szkoły cię przyjmą nawet jakbyś miał po 2 punkty, wiem bo takich przyjmowano, i to jeszcze z chęcią, to tylko nauczyciele was straszą, a edukacja do 18 roku zycia jest obowiązkowa.
No nie powiedziałbym. W mojej okolicy jest kilka lepsiejszych liceów i kilkoro moich znajomych składało papiery do właśnie tych lepszych szkół po czym okazało się, że przy 70-80 pkt. które uzyskali po gimnazjum byli zostawiani z kwitkiem i musieli iść do słabszych szkół. Nie oznacza to jednak, że trzeba mieć Bóg wie ile pkt. Przykładowo ja trafiłem do jednego z tych lepszych liceów i próg był 100 pkt. Do klasy chodzi 35 osób z czego ponad połowa miała 70-80 pkt. Mimo wszystko zdecydowanie większym problemem niż dostanie się do dobrej szkoły jest utrzymanie się w niej, zaś ludzie w mojej klasie tym tokiem myślenia nie szli i teraz 15 osób idzie na przesiew. No ale cóż, mówi się trudno, jedyne co zostaje to trzymać kciuki za osoby przystępujące do egzaminów :)
tak tylko gadacie, a sami pewnie tszęśliście portami przed swoimi egzaminami
ja sie mocno stresuje
Nie no ludzie nie panikujcie, ten test to nie matura, do której trzeba się uczyć tygodniami. Wystarczy mieć ogólną wiedzę, nie być tłukiem i nawet wynik ok. 50 pkt. z obu testów jest satysfakcjonujący
tak tylko gadacie, a sami pewnie tszęśliście portami przed swoimi egzaminami
Gówno tam. Ja poszedłem na luzie...45 z humana, 44 z mat-fiz i jedziesz dalej...Języka się wtedy nie pisało...
Nie wiem, mam mature za miesiac ;P
Właściwie to za trzy tygodnie :P
Właściwie też bezstresowo podchodzę, najbardziej boję się ustnego polskiego i angielskiego...No i trochę WOSu jako, że w ogóle się nie zacząłem uczyć i znając siebie nie zacznę...
18 - "Podobno rocznik 97 (czyli ja) bedzie mieć
część językową ustnie, to prawda?" - nie mam pojecia. Ale podobno bedzie duzo trudniejszy niz ten, ktory mnie czeka w najblizszych dniach(ja jestem rocznik '95 - ostatni, ktory ma stara podstawe programowa i pisze 'stary' Egzamin)
ED.
20 - "jedyne co zostaje to
trzymać kciuki za osoby przystępujące do
egzaminów :)" - dzieki :)
ED.
Kur.. dubel
24 - normalnie idziemy w piatek do szkoly.
"tak tylko gadacie, a sami pewnie tszęśliście portami przed swoimi egzaminami
ja sie mocno stresuje" > też tak myślałem jak ty, ale to dlatego że myślałem że ten system punktów przyjmowania do szkoły naprawde ma jakieś znaczenie, a tu dupa. Prawie każda szkoła przyjmowała każdego tłumoka który nie koniecznie dawał rady w nowej szkole, ale to już inna sprawa. Poza tym pozostaje ta kwestia że pewnie głupio wam dostać poniżej 25 podczas gdy wasi koledzy będą mieli ponad 30.
W każdym razie ten test nie ma praktycznego znaczenia dla waszej przyszłości.
Niech mi idiota jeden z drugim wytłumaczy co jest takiego fajnego w naśmiewaniu się z gimnazjalistów piszczących test? Każdy dorosły człowiek powinien ten test mieć za sobą no ale patrząc na takiego Kreek'a nie wszyscy mieli okazję dojść 'aż' do 3gimnazjum.
Piszącym jutro życzę powodzenie, czytajcie ze zrozumieniem i myślcie, to jest najważniejsze.
Powodzenia wszystkim, którzy w tym tygodniu piszą egzaminy. Mam nadzieję, że nie będziecie mieć zadań o radioaktywnych zwierzętach :) Ja pisałem rok temu.
HETRIX22
jeszcse dochodzi kwestia wymagań starych :/ komputerek może pujść w odstawkę
tak się boje że dziś nie zasnę!
Niech mi idiota jeden z drugim wytłumaczy co jest takiego fajnego w naśmiewaniu się z gimnazjalistów piszczących test? Każdy dorosły człowiek powinien ten test mieć za sobą no ale patrząc na takiego Kreek'a nie wszyscy mieli okazję dojść 'aż' do 3gimnazjum.
Ha! Mam Cię! Jednak ktoś się nabrał!
29:"jeszcse dochodzi kwestia wymagań
starych :/ komputerek może pujść w
odstawkę" - no wlasnie. Nie chodzi tylko o opinie kumpli, ale tez o to, ze rodzice strasznie cisna.
Do klasy chodzi 35 osób z czego ponad połowa miała 70-80 pkt.
Ogolnie, czy z samego egzaminu? Z ocen + egzaminu wyjdzie mi 130-145 pkt na koniec.
adep niektórzy po studiach są i nie pisali tego egzaminu powód nie było gimnazjum. Ja pisałem rok temu nie uczyłem się nic i polegałem jak to mówię na wrodzonej inteligencji skutki? 39 matma 36 polak i jestem w najlepszym liceum w mieście.
edit. Fanboi to już jest zacny wynik chcociaż będzie trudno, no chyba, że masz średnią 5,8
Ogolnie, czy z samego egzaminu? Z ocen + egzaminu wyjdzie mi 130-145 pkt na koniec.
Ogół. Z taką ilością jaką twierdzisz że dostaniesz to wg mnie przyjmą Cię do każdego liceum (no może poza jakimiś elitarnymi ;))
masz średnią 5,8
Srednia ledwo ponad 4. Pewnie cos kolo 4.3 wyjdzie na koniec, ale z przedmiotow punktowanych mam 6 i 4.
adep niektórzy po studiach są i nie pisali tego egzaminu powód nie było gimnazjum.
Cóż nie mój okres więc wybacz że zapomniałem o tym że nie było gimnazjów ale ludzie kończący 8klasową podstawówkę też chyba jakieś testy pisali?
Zresztą cokolwiek by nie było, co jest śmiesznego w zachowaniu niektórych pajaców pokroju Kreeka?
W piątek do szkoły? To kiedy świadectwa? Trochę bez sensu po testach się tam pchać..
37 - tez tak mysle. Po testach przydalby sie jeden dzien wolny na odespanie tego calego stresu.
Uh, zazdroszczę. 3 lata wakacji w liceum przed większością z Was. Powodzenia na egzaminie.
Nie wiem jak u was, ale powtórzyłem tylko co to anafora, onomatopeja itd. I szczerze - zresetowałem się i spokojnie pójdę spać i na lajcie napiszę sobie egzamin :) Co będzie to będzie po prostu. Byle do technikum :)
37 - tez tak mysle. Po testach przydalby sie jeden dzien wolny na odespanie tego calego stresu.
Zapomniałeś, że to więzienie ? Zesrali by się jakby mieli dać 1 dzień wolny przed weekendem.
Ale wy i tak macie dobrze bo ja nie mam nic wolnego..
Życzę wszystkim powodzenia a przede wszystkim nie stresować się na teście bo was to zgubi ;]
eee Kreek potrenuj ortografię bo wstyd pisać "wogule" ;"rozprafke";"hyba";"hociarz"
Quake Wars ---> A nie pomyślałeś, że Kreek specjalnie tak napisał ? :|
Nie widzę w wątku Kruka aka Behemoth, on co roku podchodzi do testu gimnazjalnego :)
No i jak wam poszedl test? Trudny czy nie?
46 - akurat dla mnie human. jest latwy. Za to jutro bedzie rzez niewiniatek.
Dla mnie trudny, z tego stresu zrobiłem tyle głupich błędów że aż wstyd się przyznawać, ja się boje co będzie jutro...
Poniżej oczekiwań. Na próbnym miałem max punktów za zamknięte i 41 ogólnie, a teraz spieprzyłem 3-4 zadania zamknięte, napisałem fajną rozprawkę, ale pozostałe otwarte już nie najlepiej. Chciałbym 40 minimum, ale coś czuję, że niestety 30-35 na mnie czeka, a to jest naprawdę bardzo mało... :/
Na mat-przyr tego nie nadrobię, chyba że walną mi tyle geografii, co dzisiaj historii. 27 miałem na próbnym, z czego 21/25 za zamknięte, hehe. Cóż, gdyby angielski się liczył...
Sorry, za offtop
Mef-> ty do 3gim chodzisz? :O Myślałem, że jesteś starszy ode mnie, a widzę 3 letnia różnica między nami ;))
Łaaatwy, chociaż temat taki sobie. Wczoraj platynę w batmanie wbijałem, to nie bardzo się przygotowałem, ale dzisiaj tak czy tak se muszę wzory powtórzyć
Zawaliłem totalnie, może z 8 punktów będzie.
Spoko montera, majkel czuwa.
Montera-> jesteś chory na coś? Masz rozdwojenie jaźni? Przed edycją posta, chwaliłeś się, że będziesz miał ponad 40 punktów.
Pewno Burnejka dał Monterze jakieś dobre odżywki i po prostu "nie ma lipy"
Test był gówniany. Jako, że z historii (a tamten okres to chyba najgorszy) jestem cienki, to nie wiem, czy dostanę te 40 pkt., które sobie obiecywałem.
jakoś poszło ale nawt był łatwy ciekawe jaki będzie matematyczno-przyrodniczy :(
59 - w zeszlym roku ponoc wszyscy sie pultali, ze mat.-przyr. trudny, wiec sa szanse, ze teraz bedzie stosunkowo latwy. Ale i tak stresik jest.
Jako zeszłoroczniak - spóźnione życzenia powodzenia na testach. ;) Moim zdaniem część ścisła była w zeszłym roku łatwa, ale faktycznie - było sporo głosów, że była trudna. A radioaktywne biedronki wcale nie są takie straszne, trzeba się tylko dobrze wczytać. Więc wczytujcie się jutro dokładnie. :)
Powodzenia.
Ja podobnie jak i wujek Stra stwierdzę, że mieliście o wiele trudniej na humanie. No ale jeśli się uczyłeś, to nic ci nie sprawi trudności. Powodzenia na matmie i Angliku/Niemcu.
Wcale nie było trudniej. Według mnie było dużo łatwiej niż w poprzednich latach, po prostu osoba, która ogarnia mniej więcej Polskę XVIII - XIX wieku, nie będzie miała problemów z uzyskaniem tych 20 punktów za zamknięte. Ja np. na Kościuszce poległem totalnie, dlatego będę miał 15/20. Błagam, rozprawko, uratuj mnie! :<
Zobaczymy jak podanie wyszło i to, czym się różnią rozumowania patriotyzmu przez Dymną, Bońka i Sojkę. Tutaj nie wiem szczerze mówiąc czy napisałem dobrze czy nie. Oby dobrze!
Powodzenia na jutrzejszym teście :) Jak dla mnie human był zawsze protszy niż mat - przyr :)
Pisze ktos z was w czwartek z niemieckiego? Ja sobie odpuscilem.
ED.
Mozliwe odpowiedzi na humana: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20110411%2FEDUKACJA%2F824447513
[65]
W moim przypadku było 54 .Taki próg i pełno wolnych miejsc.Młodzież zdolna do Liceum poszła ,a potem na kasie robią w biedronce.
Oczywiście próg w technikum.Sam miałem 90(bez angielskiego)
Ziom -> Ja nie twierdzę, że human trudniejszy. :)
Moim zdaniem był łatwiejszy niż rok temu, ale to dlatego, że lubię historię. Sam temat patriotyzmu też bardzo dobry.
Racja, z tematem trafili.
Tragedia!!! Wogule nie umniałem napisać rozprawki... Nie cierpie tematyki patriotycznej. Nie trafiłem w pytania... jestem załamany. jutro kolejny cios mnie czeka
z linka, ktorego podalem: do zadania 22: "Jan Henryk Dąbrowski - (...)twórca Legionów Polskich we Włoszech..." - czy Dabrowski byl rowniez dowodzca tych Legionow? Napisalem, ze dowodzca i nie wiem czy mam dobrze.
Zawaliłem totalnie, może z 8 punktów będzie.
A czy ty czasami nie pisałeś egzaminu gimnazjalnego rok temu?
up
No i stalo sie, zaczeli pisac mat. przyr.
O NIEEEEEEEEEE!!!
Zaspałem! PRzez ten cały stres nie mogłem spać! Zasnąłem dopiero ok 6 i dopiero się obudziłem ... ojciec i matka są w pracy, jeszcze nie wiedzą! Co ja mam zrobić?!
Nie przygotowywałem sie do egzaminu po podstawówce, ani do egzaminu po gimnazjum. Oba testy są w większości oparte na umiejętności czytania i logicnego myślenia. Trzeba tylko znać w stopniu ogólnym lektury i najważniejsze wydarzenia historyczne itp. W ogóle moim zdaniem ciężko tego nie zdać.
Edit:
Bez panicznej nauki zdobyłem 106 punktów, a szedłem do technikum - 60 punktów.
Dodam jeszcze, ze te "rozprawki" na teście idzie bez problemu napisać, trzeba tylko kreatywnie myśleć, znaćogólnie lektury i starać sie. Ja przez kilkanaście minut zastanawiałem sie co napisać, a jak już wymyśliłem to mi miejsca mało co nie zabrakło(dwie ;linijki do końca, mogłem nawet więcej napisać).
Dodam też, że za2,5 roku czeka mnie matura(technikum)
W mordę, i tak jak przewidywałem, matematyczny poszedł - tragicznie. Tyle zadań to nawet na próbnych nie było. Masakra. Jak u was?
Matematyczno-przyrodniczy całkiem prosty. Pewnie stracę te kilka punktów z zadań biologicznych, ale ogólnie myślę, że dobrze mi poszło.
Mat.-przyr. raczej sredni. Tak ~30pkt bedzie.
Brawa dla CKE za normalne testy. ~45 z polskiego, ~45 z matmy. :)
[83]
Pare lat temu jak pisałem to w klasie tez był taki jeden co był pewny że będzie miał w okolicach 90pkt. Skończyło sie na 60-iluśtam. Jego mina - bezcenne;)
Jestem bardzo zadowolony z mat-przyr. Dokładnie te 2 wzory które umiałem, zero gówien z fizyki(to co było(2 zadania) były na logikę), i ogólnie spoko. 25 zamknięte skojarzyło mi się z God of Warem(omega)
Saul hudson-->Brawo, gratuluję!
Co ogólnie było z zadań otwartych w mat-przyr??
dudka --> Mówił ci już ktoś kiedyś, że absolutnie nie jesteś zabawny?
A egzamin całkiem spoko. Przed nim, weszła telewizja do szkoły (Toya) i udzieliłem wywiadu, ponadto nieźle poszła geografia, myślę, że fizyka oraz chemia. Z matmy zrobiłem 2/3 zadania z tą taryfą (czyli nieźle :D), a biologię raczej położyłem.
85 - to bylo 24. W zad. 25 trzeba bylo obliczyc pole trojkata.
Jego mina - bezcenne;)
Cool story nigga. Caly test z polskiego juz wczoraj byl rozwiazany w necie, teraz tylko czekac na matme. :)
25 zamknięte skojarzyło mi się z God of Warem(omega)
Jak rodzice beda cie odganiac od komputera to powiedz im ze sie uczysz :D
a no yo trza test obejrzec, zobacze czy trudny.
Saul Hudson >> Haha n1 ;D dont worry, be happy, jedziesz na weteranie po prostu ;)
dziś test nie był trudny. na poczatku nie mogłem sie coś skupic ; d ale potem to juz luz :D najgorsza okazała sie biologia, nie bylo duzo zadan, ale niestety zapomniałem ; /
Jak tam po jezykowym
ED.
Za latwy IMHO.
Post 97 +1
Ja pierdziele, co dwa tygodnie piszę trudniejsze sprawdziany z angielskiego niż ten cały egzamin.
Same zamknięte. Żadnej konstrukcji zdań nie było. Nic nie było. Tylko odczytywanie informacji z tekstu. Wyjdzie na to, że egzamin, na który miałem całkowicie wyjebane pójdzie mi lepiej niż te naprawdę ważne.
Ja od samego początku byłem wkurzony na to, że egzamin z angielskiego się po prostu nie liczy. Po dzisiejszym jestem jeszcze bardziej wkurzony.
Stra Moldas i mefsybil są tacy młodzi? :O
Ja od samego początku byłem wkurzony na to, że egzamin z angielskiego się po prostu nie liczy.
Jak to się nie liczy?
Pytam, bo nie wiem. Za moich czasów nie było testu z języka obcego.
Jak to się nie liczy?
Normalnie. Po prostu, jego wyniki nie są brane pod uwagę podczas przyjmowania do danej szkoły.
A tak swoją drogą to jakie języki się pisze? Wszyscy piszą Angielski/Niemiecki czy każda szkoła ma wybór?
Normalnie. Po prostu, jego wyniki nie są brane pod uwagę podczas przyjmowania do danej szkoły.
<---- niech to będzie moim komentarzem
Lukas, z tego co widziałem to są arkusze z wielu języków, więc logicznie patrząc gimnazjalista powinien mieć wybór i zdawać język jaki chce.
Wiem, że w moim gimnazjum ludzie zdają ang i ros, bo te 2 języki są w ramach zajęć.
dudka --> O ile się nie mylę, w tym roku egzamin z języka angielskiego był po raz pierwszy. Na razie jest to tylko jakaś 'próba', dlatego się nie liczy, co dla mnie jest żałosne. Nie wiem za bardzo co oni chcą tym sprawdzić, bo już pewne jest, że za rok normalnie będzie się 'liczył'. Dobrze, że taki egzamin będzie, bo angielski w dzisiejszych czasach to podstawa, ale nie rozumiem kompletnie tegorocznej 'próby'.
Lukas --> Ja idę do klasy z rozszerzonym angielskim i zapytam tych z LO, czy oni nie mogą po prostu wziąć mi pod uwagę tego egzaminu, w razie gdyby zabrakło mi kilku punktów (Polska w XVIII-XIX wieku, brr), a klasa nie była jeszcze pełna. A może to coś da? Zobaczymy.
Hah. Angielski mnie ostro zadziwił swoją prostotą. Sprawdziłem wyniki i 47/50 ;d
[104]
Ja to samo, 46-47 pkt.
Z matmy chyba 24-25, polskiego 24 + rozprawka.
spoiler start
szczerze "liczyłem" na mniej ;)
spoiler stop
I niech mi teraz nauczycielka angielskiego nie będzie chciała trójki wystawić, co pół roku miałem zagrożenia;).
Poziom tego "egzaminu" z angielskiego był żenująca niski. Napisałem go w ok. 30 min., z czego prawie 15 min. było słuchanie. Teraz sprawdziłem wyniki i mam 50/50. Daliby coś do napisania, to przynajmniej 75% uczniów nie miałaby maksa...
@mefsybil
Mylisz się, w poprzednim roku był po raz pierwszy.
[109] Masz rację.
Z tymi egzaminami językowymi to nie jest tak, że wcale się nie liczą. Ich wyniki są brane pod uwagę przy kompletowaniu poszczególnych grup językowych - ci co będą mieli najlepsze wyniki będą razem, ci co trochę gorsze też razem i tak w dół. Niestety, w moim świetnym gimnazjum nie było wyboru tylko wszyscy musieli pisać niemiecki - uzyskanie 30p uznam za duży sukces. :)
Co do poprzednich części - na humanie w zamkniętych tylko 17/20 (w tym oczywiście -1 za hymn ;P), ale z kolei otwarte powinienem mieć w miarę okej więc liczę na 45/50. Matma o dziwo bardzo łatwa i z zamkniętych 23/25 (źle policzyłem pole trójkąta, ehh...). W otwartych trochę namieszałem, zwłaszcza z biologii i ostatnie z chemii, ale powinno być te 40/50. Podsumowując jest lepiej niż na początku zakładałem. :)
Mefsybil -> Egzamin z języka angielskiego gimnazjaliści piszą już od 2 lat czyli od rocznika 93.
k42a -> Bredzisz. Przychodząc do LO, 2 września napiszesz test z ang, który zdecyduje do jakiej grupy Cię przydzielić :) Chyba, że u was jest inaczej.
Trzeba bylo sie ostro postarac, zeby miec mniej niz 50 z angielskiego.
Widzę, że w tym internecie to sama inteligencja. Gdzie nie wejdę, to każdy ma prawie max pkt z każdego testu :)
Z anglika będę miał 33pkt, z matmy 37pkt, a z polskiego pewnie ponad 40.
Lubię wszystko co niepotrzebne, jestem świetny z polskiego, pisanie różnych form wypowiedzi to dla mnie nic. Kocham historię, to moja pasja. Uwielbiam politykę, ekonomię czyli WOS. Kim ja mam być jak dorosnę :/
Karule --> Trzeba było poczekać. Dochodzi WOS i Historia do testów gimnazjalnych :)
[114] - Polityk :) Niestety nie w Polsce, musiałbyś stracić nagle te wszystkie umiejętności, aby cię przyjęli.