Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Enslaved Odyssey to the West - przecudny średniak

10.04.2011 22:11
1
zanonimizowany788605
2
Junior

Witam wszystkich Gameplayowiczów! Jest to mój pierwszy post i to właśnie dzięki Enslaved.
Ta gra jest dla mnie Odkryciem zeszłego roku a jednocześnie uświadomiła mi czego ostatnio tak mi brakuje w grach. Ale dzięki Enslaved wiem. Dzięki Enslaved jest odrobinę szczęśliwszym człowiekiem i wiem że brakuje mi nowych światów. Światy gier zastygły w miejscu. Zdążyliśmy się przyzwyczaić praktycznie do każdego uniwersum a kolejne części tego samego w dużej mierze to utrwalają. Kiedyś dla mnie taką perełką był Fallout w którym odkrywanie nieznanego, nowego, pełnego zagrożeń świata budowało we mnie poczucie że oto otwiera się przede mną uniwersum którego dopiero muszę się nauczyć (wraz z odróżnianiem dobrego Supermutanta od złego Supermutanta). Obecnie po przepiłowaniu każdej części o świecie Fallouta już wiem tyle że pewnie mogę zabrać plecak pełen Rad-X’ów i RadAway’ów i lecieć łatać Fukushimę. Dlatego tak doceniam Enslaved. Dlatego tak doceniam studio Ninja Theory i Namco Bandai że zaryzykowali i zainwestowali w coś nowego. Enslaved: Odyssey to the West to momentami zupełnie obcy, nowy choć jednocześnie stary świat. Nie próbuje łopatologicznie wcisnąć ci od razu całego „Genesis” ale przez swoją historię sprawia wrażenie tak autentycznego że w tę alternatywną wizję przyszłości da się bez marudzenia uwierzyć.
Z artykułem Łosiaka zgadzam się zupełności. Gra jest prosta, można powiedzieć że momentami nie wymaga od nas ani drobiny małpiej zręczności ( zwłaszcza że jednym z bohaterów jest właśnie Monkey i to on odwala za nas całą robotę;). Sprawia też wrażanie odrobinę skróconej i jeśli chodzi spełnianie dzisiejszych standardów „różnorodności rozgrywki” (chociaż dla mnie to pojęcie mocno subiektywne) może niektórych zawodzić. Ale jest to małe dzieło sztuki. Jeśli tylko poświęcicie mu czas nie skupiając się jedynie na maszowaniu i hitowaniu to na pewno nie będziecie zawiedzeni.
Ps: Oświadczenie: Ta gra, ma najlepszy Voice-acting jaki kiedykolwiek pokazano w grach. Gdyby gry dostawały Oscary to Andy Serkis zjadłby Króla Jąkałę bez popijania.

11.04.2011 08:43
2
odpowiedz
Bazylisheq
103
Konsul

A ja się odbiłem od tej gry jak od ściany. I widać po sprzedaży, że nie byłem odosobniony. Dla mnie wszystko jest skopane w tej grze. Jest strasznie monotonna, główny bohater z tym swoim debilnym ogonem jest beznadziejny, grafika jest bardzo średnia i na dodatek jednostajna. Idziesz do przodu, klepiesz ten przycisk, nic się nie dzieje, bzzzzzzzzzz....... Rany znudziłem się nawet pisaniem samego komentarza....

11.04.2011 08:56
3
odpowiedz
koobon
82
Legend

Kupiłem Enslaved zachęcony pochlebnymi recenzjami... i żałuję. Niby wszystko jest ok., niestandardowy post-apokaliptyczny świat, znośni bohaterowie, fajne dialogi, itd., itp. Tyle, że to wszystko jakimś cudem nie daje ciekawej gry. Tytuł znudził mnie niemiłosiernie nawet mimo tego, że z racji niewielkiej ilości wolnego czasu dawkowałem go sobie w małymi partiami.
Brakuje miodności.

11.04.2011 10:52
Harry M
4
odpowiedz
Harry M
194
Master czaszka

Fajna gierka.

11.04.2011 11:05
5
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Gra ogólnie mi się podobała bardziej niż poprzednia gra Ninja Theory :)
Tak samo jak sir Łapencjo, podobał mi się voice acting, ale tutaj wole ten z Heavenly Sword i głównego złego :)
Grafika mi się podobała, ale wkurzały nieco spadki animacji na PS3.
Fabuła jak dla mnie całkiem przyjemna.
Gra się staje troszkę nudna w późniejszym stadium gry, ale da się przejść zanim całkiem znurzy, wie też nie ma źle.
Oczywiście to tylko i wyłącznie moja opinia.
Patrząc po całości jak w to grałem też to daję 7/10.

11.04.2011 14:32
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany612080
23
Chorąży

Fakt nie jest to gra idealna ale moim zdaniem nie jest to średniak. Ludzie walą gruche i wgl kiedy ktos napomknie o nowym CoD a takiego Enslaved mijają. Walka był fajna, nie była skopana ale też nie przekombinowana, fabuła miodna ot taka opowieść o powrocie do domu a nie epickie "Łooo... świat sie rozpie****a, musze wiziąć miecza i uratować go". Postacie cool i pomimo że nie jest to osiągnięcie jakieś epic bo Rocstar ma same zajebiste postaci no ale i tak coś. No i ta mimika. Ja daje 9,5 ponieważ grafika mogła być troche lepsza i było kilka błędów.
Pzdr

11.04.2011 18:31
😍
7
odpowiedz
zanonimizowany653201
25
Legend

Gra na 7.6 to teraz średniak?

11.04.2011 18:56
kwiść
8
odpowiedz
kwiść
129
Generał

@Lukas172_Nomad_
A kiedy 7,6 to nie był średniak? :>

11.04.2011 19:17
9
odpowiedz
zanonimizowany447865
45
Generał

słaba gra z fajnym początkiem. Niestety, tak jak napisał autor, gra odkrywa wszystkie karty już na początku a potem już nas niczym nie zaskakuje bo ciągle robimy to samo, przez co staje się cholernie nudna. Nie dość że nudna to jeszcze łatwa, prostacki system walki, podświetlane elementy do wspinaczki, jak widziałem czasami porównania tej gry do Uncharted to na twarzy pojawiał mi się uśmiech politowania.
Z czym do ludzi panie, 5/10

11.04.2011 20:24
10
odpowiedz
zanonimizowany714315
111
Legend

Mi tam gierka się podobała. 8/10 IMO

06.06.2011 13:32
11
odpowiedz
ElNinho
159
STROH 80

Monkey nie ma ogona ...

gameplay.pl Enslaved Odyssey to the West - przecudny średniak