Najlepsza muzyka w grach: World of Goo
Na wstępie podziękowania dla Nutcracka za przypomnienie, bym napisał o World of Goo - miałem to zrobić kiedyś kiedyś, ale wyleciało z głowy.
Powiem tak. Ja się w ogóle nie spodziewałem po takiej grze tak dobrego i zróżnicowanego soundtracku. Podczas grania byłem bardzo zdziwiony muzyką, i tym jakiego daje czasem kopa.
Na początku słuchałem tego co miałem w grze, potem pobrałem OST z neta i był o wiele lepszy :)
Tak jak tommik grę grałem po to by między innymi posłuchać muzyki która była różna w różnych poziomach.
Strasznie lubię słuchać muzyki z tej gry. Na moim foobarze nie została ona usunięta z listy już od ponad roku.
Ja sam się poczułem miło zaskoczony jak zobaczyłem ten artykuł, bo mi też kompletnie muzyka z World of Goo z głowy wyleciała, a swojego czasu byla właśnie jednym z tych soundtracków, przy których siedziałem już po zabawie z grą. Nie ma co przedłużać - oprawa audiowizualna Świata Goo jest jedyna w swoim rodzaju, właśnie takie rzeczy zapadają najbardziej w pamięć. Miejscami delikatnie psychodeliczny, magiczny klimat i naprawdę cudowna muzyka, która do nas uderza z każdej strony. A za tym wszystkim stoi jedna osoba, co po wielu razach kiedy odkrywałem takie rzeczy, wciąż mnie zadziwia. :)
A taka ciekawostka - świetny utwór z tej ścieżki dźwiękowej, Best of Times (http://www.youtube.com/watch?v=aHId6LIPVd4) jest podkreślony mocnymi bębnami. Kyle Gabler na swoim portfolio pisze, że stworzyl je rozkładając w pokoju mikrofony i waląc w kartonowe pudła i krzesła. :) Prawda, czy nie - kompozycja cudowna.
<----tommik85
Seltaeb47 - Best of Time mój ulubiony z całego OST. Też czytałem jak to powstało i po przeczytaniu miałem szczękę na ziemi.Nie sądziłem, że taki efekt można osiągnąć po waleniu w krzesło :D
W ogóle wokal w tym kawałku mi strasznie podszedł i te chórki ;)
Genialna muzyka z genialnej gry. Nic dodać nic ująć :)
World of Goo to kwintesencja gry indie. Twórcy wiedzieli jak wykorzystać bardzo ograniczone fundusze jakimi dysponowali. Mieli genialny pomysł i wiedzieli jak go zrealizować. Grafika to proste kształty, gradienty i trochę blura. Utwory muzyczne to 3-4 ścieżki, gdzie przez większość czasu słychać tylko dwa instrumenty i delikatne kontrapunkty. W dodatku w ogromnej większości zrobiona na instrumentach VST.
Mechanika gry to sprytne wykorzystanie Box2D.
Jednak te proste środki wyrazu łączą się w coś niesamowitego. Grafika choć prosta, to zachwyca doborem barw - co przynajmniej dla mnie jest najtrudniejszym elementem tworzenia grafiki do gier.
Z muzyką podobnie, nie potrzeba całej orkiestry, żeby zrobić coś wspaniałego. Właściwie to jedną z zasad, jakie przekazuje się początkującym kompozytorom, to aby pamiętali, że "cisza też jest muzyką".
Mechanika World of Goo to też temat rzeka i co ciekawe jestem pewien, że wiedza ze studiowania "technologii rozrywki" bardzo przyczyniła się do tego jak funkcjonuje WoG.
Jakiś czas temu czytałem bardzo ciekawy artykuł:
http://www.mauronewmedia.com/blog/2011/02/why-angry-birds-is-so-successful-a-cognitive-teardown-of-the-user-experience/
Co prawda dotyczy Angry Birds, ale jak przeczytacie ten artykuł zobaczycie ile WoG ma tak naprawdę wspólnego z Angry Birds (i nie mówię tu tylko o wspólnym silniku fizycznym;) ).
A ja polecam knytt stories. Zapewniam że jest jeszcze bardzie indie niż world of goo (ktore oczywiscie jest świetne). Przede wszystkim sciezka dzwiekowa. Jesli ktos nie gral polecam:
http://nifflas.ni2.se/?page=Knytt+Stories
gra jest freeware. moze znajdzie sie dla niej miejsce w kolejnym felietonie
spoiler start
Polecam obczaić inne gry tego autora
spoiler stop
ma_ko-->Dzięki za Knytt Stories bardzo przyjemna gra. Bardzo podobna pod wieloma względami do Lost Winds z Wii. Tylko nie wiem, która z nich wyszła wcześniej...