Królowie dubbingu #1 - Jarosław Boberek
Nie jestem przeciwny dubbingowi pod warunkiem, że jest wykonany porządnie.
Nie kiedy aktorzy beznadziejnie grają lub nie wiedzą jak to robić i robią
to na odwal się, bez emocji, bez zaangażowania a także kiedy są źle dobrani.
Jako przykład całkiem niezłej lokalizacji podam najświeższy Crysis 2.
Co prawda ilość przekleństw, głównie w multiplayerze mnie poraża
- a nie jestem jakąś też znowu przykładną osobą którą to szokuje -
ale całość stoi na wysokim poziomie. Aktorzy grają pewnie i świadomie
są dobrze dobrani do postaci i wczuwają się w swoje role.
Jako przykład słabej podam zeszłoroczny Mass Effect 2 gdzie to
aktorzy podobierani zostali do postaci nie wiem na jakiej zasadzie
ale na pewno nie na zasadzie logiki oraz grali nieprzekonująco i bez uczuć.
Pan Jarosław Boberek jest jednym z najznakomitszych aktorów dubbingowych.
Jego role zapadają w pamięci i a jego postacie nabierają dzięki Niemu barw.
Najlepiej wspominam Korgana z Baldur's Gate 2. Mistrzostwo jak Pan Jarosław podłożył ten głos.
A w której grze on nie dubbingował . Zwykle jak gram w dubbingowane gry to jest tam Boberek. Innych dubbingowców nigdy nie kojarzę a jego zawsze :)
Jarosława Boberka kojarzę najbardziej z serialu animowanego "Krowa i kurczak" (Cow & Chicken) gdzie podkładał głos Czerwonemu (Red Guy) :)
Gry aktorskiej Boberka nie lubię, ale w dubbingach w Polsce jest numerem jeden :)
dokładam się do tych całych superlatyw, Jarosław Boberek to zdecydowany numero uno w dubbingu w pl ;) sam jestem wokalistą (i w dubbing też coś tam się zacząłem bawić/ćwiczyć) dlatego wiem od podszewki,jak to jest podłożyć wokal jakiejś postaci i jeszcze nadać jej charakteru, to przede wszystkim talent ale też ciężka robota :) dlatego pozdrawiamy i życzymy dalszych sukcesów ! :) oby Pan Jarosław jakimś sposobem trafił na ten blog i zobaczył, że naprawdę to się docenia ;) no i kontynuował dobrą robote ! ;-)
Boberek jest bardzo dobry w tym co robi. Czasami jest go może za duzo, ale przecież, to nie jego wina, że jest tak ceniony przez reżyserów dubbingu i przez odbiorców końcowego produktu ;).
Z innych aktorów dubbingowych kojarzę przede wszystkim Joannę Wizmur, w grach może nie występowała za dużo, ale Vaska, czy babka od Shani w Wiedźminie były znakomite, niestety, już nie żyje.
Bardzo fajny cykl, liczę na solidną kontynuację. :) Któż następny? Grzegorz Pawlak? Jacek Kopczyński?
Co do Jarosława Boberka - nic dziwnego, że pierwszy odcinek, bo absolutny lider wśród dubbingu w Polsce moim zdaniem. Z postaci w grach najlepiej wspominam Nathana Drake'a i Andre, zwłaszcza w Raymanie zaprezentował się świetnie. Kiedy słyszę Boberka, np. w Dragon Age'u, Mass Effekcie czy Heavy Rain'ie po prostu się uśmiecham - on jest już chyba w każdej grze, ale i dobrze, bo jest świetny. Super moduluje głos. :)
A teraz? Rola Serca w reklamie TP, rewelacyjnie mu wychodzi. :D
Błagam - nie prowadź cyklu na zasadzie:
W 20xx wystąpił w AAA,BBB,CCC,DDD.
W 20yy wystąpił w EEE,FFF,GGG,HHH.
Dołóż coś tekstu, a nie tylko suche daty i teksty. To nie książka telefoniczna.
Stra Moldas --> nie wyobrażałem sobie lepszego kandydata na premierowy odcinek. Kolejność dalszych będzie bardziej przypadkowa, ale oczywiście panowie Pawlak i Kopczyński także znajdą się w tym cyklu gdzieś po drodze.
legrooch --> w miarę możliwości starałem się wrzucać tekst tu i ówdzie, żeby nie skończyło się tabelką z odnośnikami. Być może w przyszłych odcinkach uda mi się wycisnąć więcej.
Niemniej za wszelkie komentarze, opinie i podpowiedzi - dziękuję.
Panu Boberkowi należy się uznanie, za to co potrafi zrobić ze swoim głosem.. Masakra!
Kurde, na zdjęciu wygląda jak jakiś boss mafijny, czy co. Się chłopina zestarzał.
Ożeszty, nawet nie zdawałem sobie sprawy w ilu tytułach go słyszałem. Szacunek!
Ja słyszę wiele razy Boberka a jak słyszę to sie ciesze bo rzeczywiscie dubbing w grach opanowany do perfekcji ! Szacunek panie Jarku
Jako gracze czasami narzekamy, że polska wersja nie dorównuje angielskiej.
Czasami???? Polska wersja jeszcze w żadnej grze nie dorównała angielskiej!
Jeśli chodzi o Boberka to mam z nim taki problem, że dobry jest z niego dubbingowicz ale czasami po prostu zbiera mi się na wymioty jak go słysze w którejś grze z kolei. Koleś podkłada głos do co drugiej gry która jest lokalizowana i po prostu mnie to już męczy, zwłaszcza, że jego głosu słuchałem jeszcze wtedy kiedy namiętnie oglądałem bajki na Cartoon Network i teraz gdy gram w jakąś poważniejszą grę to brzmi on co najmniej komicznie. Aczkolwiek w Uncharted 2 odwalił kawał dobrej roboty (choć to też nie była do końca poważna "rola")
Ostatnio Polacy wzięli się za robienie dubbingów i co ważne wszystko są co najmniej dobre, Oby tak dalej!
Grałem w wiele gier, gdzie ten pan podkładał głos i muszę powiedzieć, że dopiero teraz się o tym dowiedziałem. Nigdy bym się nie domyślił, że to on. :D Co dobrze o nim świadczy. To tak jak dobry aktor, potrafi grać w filmach postać, a nie siebie i czasami ciężko go poznać, tak samo powinno być z dubbingiem - nie słyszymy aktora, tylko postać z gry. W tym przypadku sprawdza się to w 100%. Wielkie brawa i chcę więcej gier z Jarosławem Boberkiem. :)
jeden z nielicznych aktorów, który zna się na robocie. nie traktuje pracy dubbingowej jako kolejnej fuchy do odwalenia za kasę. wielokrotnie pokazał, że potrafi doskonale się wczuć w postać, którą gra i której podkłada głos.
Drobna uwaga - zmień zdjęcie Jarka na jakieś kolorowe. Czarno-białe zdjęcia mają to do siebie, że przeważnie dotyczą ludzi, którzy odeszli, i takie też skojarzenie budzi ta główna fotografia.
Harry M właśnie autorowi i reszcie wiary o to chodziło by nie kojarzyć mesje le Boberek z rodziną zastępczą i zawodem niebieskiego smerfa. Za dużo Boberka w boberkach- grach znaczy się. Filmy animowane to nie wspomnę bo czasem bywa, że facet mnie drażni, jak kolejny kadr bożenki z klanu, a czasem miód dla mych uszu- Kruk dreamfall, Kalcifer zamek Hauru, no dobra Nathan Drake uncharted. Nie jest on dla mnie gościem numer jeden od podkładania głosu, bo wszędzie go słychać, lub ktoś powie za talent, ale za to, że są bardziej kultowi dubbingowcy, wystarczy raz podłożyć głos i przejść do Historii np Gothic bezimienny i ten niski ton barwy głosu- kocham słuchać każdego zdania wypowiadanego przez tego aktora, nawet gdzieś teraz w którymś serialu gra czasem śledzę jego role.
Tommik --> czarno-białe zdjęcie może się tak kojarzyć, ale wcale nie musi. Wstawienie zdjęcia kolorowego osoby zmarłej byłoby faux pas, ale dla zdjęć osób żywych nie ma żadnych obostrzeń. Można wstawiać kolorowe, czarno-białe, w sepii, jakiekolwiek. Taki miałem koncept artystyczny, tak już zostanie.
Jarosław Boberek jest świetny, a jego modulacja głosem to majstersztyk. Ale mam jedną wątpliwość. Korgan z BG2 to na pewno Boberek? :o Tyle lat spędzonych przy BG2, a do głowy by mi nie przyszło że to on. Jeśli to naprawdę on to tym bardziej doceniam jego kunszt. Jednak mimo wszystko mam pewne wątpliwości, ponieważ kiedyś Rysław podawał, że Korganowi podkładał głos Robert Płuszka.
W Dragon Age wcielił się nie tylko w Bhelena. Na miejscu mogę wymienić 2 kolejnych. :)
Tak, ale to Bhelen był tym z którym wiązały się ważne fabularne questy. Dragon Age to nie jedyny przypadek, w wielu grach pan Jarek podkładał pod kilka różnych postaci.
Jeden z niewielu naprawdę świetnych speców od dubbingu ("podkładaczy"), bardzo charakterystyczny głos, bardzo lubiany przeze mnie i sympatyczny według mnie aktor... Sto lat i jeszcze więcej udanych dubbingów. Julian, Nathan czy DJ Atomika mają jednak to "coś"...