Jako, że poziom nauczania angielskiego w mojej szkole jest niestety mizerny, chciałbym się trochę sam poduczyć.
Moglibyście mi polecić jakieś dobre, najlepiej darmowe, internetowe kursy, lekcje itp.? Coś, co z mojego angielskiego w wersji "mocno podstawowej" zrobi wersję "bez zająknięcia zagadam do przechodzącej laski w NY" :)
PS. Planuję zapisać się do jakiegoś nauczyciela czy szkoły językowej, jednak najpierw spróbuję sam się wyedukować, później ewentualnie będę sypać kasą.
Szkół ci nie polecę, ale polecę ci co innego - oglądaj dużo filmów z napisami, bez lektora, i tak samo graj w takie gry. To pomaga, serio.
Ucz się codziennie 5-10 nowych słówek, czytaj, oglądaj filmy z napisami. Im więcej będziesz miał styczności z językiem, tym szybciej się go nauczysz.
-Seriale z napisami angielskimi bądź jakieś prostsze bez napisów
-Słuchanie piosenek
-Jakieś podcasty
-Czytanie słownika
-Gramatyki możesz spróbować uczyć się necie. Znajdziesz wszystko, co jest w drogich podręcznikach.
Nie wiem ile masz lat, ale wakacje w Anglii/Stanach dużo dają. Ale tutaj oczywiście dochodzi sprawa gotówki.
[5] Nie po to pytam się o darmowe kursy, żeby jechać na miesiąc/dwa do Anglii ;) Ale dzięki za odpowiedź, zawsze coś.
Pozostałym też dzięki. Może ktoś ma jeszcze jakieś idee?
Skopiuję swój post z innego wątku:
Ostatnio zacząłem korzystać z dwóch stron:
Na tej wszystko polega na tym, że użytkownicy wstawiają notatki na temat jaki chcą na coś, co wzoruje się ścianą z FB. Oczywiście w języku jakiego się uczą. Potem użytkownicy, dla których ten język jest ojczysty albo bardzo dobrze znany poprawiają w tej notatce błędy. Przykładowo wstawiasz na "ścianę" notatkę o twoim dzisiejszym dniu w szkole. Piszesz ją np. po angielsku. Później kiedy jakiś John z USA loguje się na stronę i widzi twoją notatkę poprawia wszystkie błędy jakie w niej zrobiłeś. I tyle.
To strona, na której możesz przechodzić kursy w ponad 30 językach, z podstawowego słownictwa, gramatyki itd. Niestety, żeby odblokować inne części kursu musisz albo zapłacić albo zdobyć punkty. Oprócz tego możesz porozmawiać na czacie z ludźmi z całego świata, w każdym języku.
Korzystam z nich od niedawna, jeszcze nie mam na ich temat zdania, bo nie siedziałem tam ostatnio za często. Może pomogą.
Spotkałem się ostatnio z rozwiązaniem nauki w szkole angielskiego on-line. Polega to na konwersacjach z native speakerami za pośrednictwem Skype. teraz w szkole http://www.english-by-phone.pl/ można zapisać się na darmowy test - można zobaczyć jak to wygląda i przetestować się.
Moim zdaniem rozwiązanie jest dość ciekawe. Na pewno warte przetestowania.
Jeżeli chodzi o te darmowe sposoby to na pewno nie zaszkodzi:
- oglądać filmy wyłącznie z napisami (zresztą to powinno być normą) - jakoś polskich lektorów w filmach jest zazwyczaj niska i sama jakoś oglądania spada. Sam nie wyobrażam sobie oglądania jakiegokolwiek filmu w kinach czy w domu z lektorem,
- jakieś czasopismach po angielsku i przede wszystkim angielska wikipedia - często zdarza się, że ilość informacji jeżeli chodzi o jakieś zagadnienie jest mała (na polskiej wikipedii) - wtedy przerzucam się na angielską (więcej informacji - czasami przedstawione z ciekawszego punktu widzenia) - oczywiście nie zawsze, ale w wielu przypadkach się to potwierdza,
Jeżeli chodzi o kursy językowe na CD to polecam:
http://allegro.pl/profesor-henry-megapakiet-6-0-az-8-cd-ksiazka-i1561185944.html
Nigdy nie miałem problemów z angielskim, z tego co pamiętam na próbnych maturach miał 72% z rozszerzenia - mimo to mnie to nie satysfakcjonowało. Miesiąc przed maturą zakupiłem ten zestaw i nie zawiodłem się. Słownictwo, gramatyka, nagrania do odsłuchania, filmy i to wszystko na poziomach od A1 do C2. Efekt był taki, że z 72% skoczyłem na 94% - w przypadku kogoś kto słabiej umie angielskich progres będzie znacznie większy. Poproś rodziców, żeby sprezentowali Ci ten kurs - wytłumacz sytuację, w końcu to inwestycja w CIEBIE.
Powodzenia w nauce.
Ja dzięki grom nauczyłem się sporo angielskiego, naprawdę można się nieźle poduczyć, ja mam teraz od 2 lat w LO same piątki, dwa razy mi tylko 4+ wpadło.
Nie dostałem żadnej oceny niższej niż 5 z angielskiego od jakiegoś roku. Polecam granie w gry multi od Valve, tj. TF2, CSS, HL2:DM na amerykańskich serwerach - to mi bardzo pomogło. Dobre jest też słuchanie brytyjskiego/amerykańskiego radia - ja polecam BBC Radio 1, no i jak wcześniej pisali - oglądanie filmów i seriali (może być z angielskimi napisami).
czy ja wiem czy to dobry pomysł? Kiedyś były takie kasety easy english co sie kupowało w kiosku. Kumpel ma wszystkie, wszystkie słuchał a i tak za dużo z tego nie umie więc śmiem watpić w skuteczność takiej nauki. Lepiej wybrać jakąś dobrą szkołę, najlepiej która daje jakąś gwarancje. Może nauka na komputerach tak jak w Speak Up. Dużo jest możliwości.
Ja zrobiłem ogromny postęp śledząc (już 3 sezon) rozgrywki NBA. Wybierz sobie jakąś drużyne do kibicowania (akurat są playoffy), oglądaj mecze z oryginalnym komentarzem (zresztą z innym niż oryginalny dość ciężko znaleźć), wchodź często na strone nba.com, czytaj artykuły, fora, jak coś to wspomagaj sie słownikiem. Przyjemne z pożytecznym, ogólnie dużo praktyki. Pomaga.
Nie sądzę żeby oglądanie filmów z napisami było bardzo skuteczne. Chyba że z angielskimi napisami...
Ja od siebie gorąco polecam http://www.chatroulette.com :)
ja ostatnio uczę się angielskiego przez chatterbox.pl ( [link] ) . jest to nowa szkoła językowa online. zajęcia odbywają się z lektorem i dostaję nawet zadania domowe. ;p jest też możliwość uczestniczenia w kursie grupowym, ale ja uczę się indywidualnie. pierwsza lekcja jest za darmo, warto sprawdzić czy jest to metoda dla Ciebie.