Jak w temacie :)
Córa, 2,7kg, 0,51m, niebieskie oczka, blond włoski :)
Poza tym bylem na porodzie rodzinnym, było super, zrobie to na pewno jeszcze raz. Polecam ludziom o mocnych nerwach generalnie - ale warto!
hopkins:
Ja mam niebieskie i żonka tez wiec innej opcji nie widze - chyba, że o czymś nie wiem :P (wole nie wiedziec)
gratulacje sztuką jest zrobić dziurę w dziurze . koronkowa robota
ps. żona wie?
Gratulacje!
Gratulacje.
Sam uważam się za człowieka o mocnych nerwach, ale poród rodzinny? Chyba jeszcze do tego nie dorosłem, lol. ;)
Gratulacje ale trochę szkoda, że dziecko urodziło się w tak ciężkich czasach.
Gandalf:
Ja z zawodu jestem strazakiem, wiec widzialem rozne "rzeczy" - porod nie zrobil na mnie jakiegos mega wrazenia ale bylo warto - nie kazdy moze to zobaczyc na wlasne oczy :)
Jedyne co przyprawialo mnie o dreszcze to wrzask[!] żony - takiego jeszcze nie slyszalem z jej ust :)
Dzieciaczka gratuluję ! Opiekuj się mamą i dzieckiem.
Porodu rodzinnego komentować nie będę :)
Ja z zawodu jestem strazakiem
no proszę juz 3 na forum
(JRG 7 wawa)
Gratuluje ;)
Jako ze te piekne chwile jeszcze przede mna mam pytanie co to za plaster na głowie i do czego słuzy? ;P
rvc --> wiec kolejne pytanie na jaka cholere ta igła ;p
zgaduje ze igła m mojemu synowi tez taką antenę zafundowali
a najlepsze hasło jakie można usłyszec wtedy od zony to "to wszystko przez ciebie" :P
Powodzenia na nowej drodze życia, bo przyda się. I stoickiej cierpliwości, aby piwo nie zmieniło smaku.
Gratulacje !!!
mam nadzieje że wszystko przeszło gładko i bez komplikacji, życzę tobie i twojej Żonie oraz dziecku powodzenia na nowej drodze życia.
PS: Jak ma na imię ?
mazio - ja mam dwie, możemy się dogadać :D
a autorowi oczywiście gratuluję :) kolorem oczu się nie sugeruj, moje obie córy mają niebieskie, żona ma brązowe a ja mam... perkalikowe w kropki :D
swoją drogą długa ta Twoja córa jak na tą wagę :)
Gratulacje :)
Gratulacje, teraz życzę dużo wytrwałości przez pierwsze dwa tygodnie :)
Co do porodu rodzinnego popieram, przeżycie nie do opisania ;)
Ja sobie siebie na porodzie nie wyobrazam, padl bym po minucie :D Ale Ty strażak to jestes odwazny :) ZDROWIA!
Gratuluję pozbawienia siebie meczów z kumplami, nocnych wypadów na miasto, spontanicznych wycieczek, spokoju w nocy(przez początkowy okres). Użerania się przez 20 lat, nakładania do głowy, wstydzenia się na wywiadówkach.
A co mi tam, Gratuluję :D
Ja też gratuluję :p
Gratuluje stary :)
Nie chciałbym przeglądając internety wpaść na wątek o swoich narodzinach.
Graty i pozdro!
[28] ---> opisac spokojnie można - ale z mojej strony nigdy więcej podobnych przeżyć
Młodemu tacie serdecznie gratuluję i zapraszam do kolorowego wątku po (zazwyczaj marnej jakości;) porady ;))
smalczyk --> to fakt, że te kilka godzin męczarnik (w naszym przypadku) do przyjemnych nie należało, ale momentu wyklucia się małej i pierwszego jej widoku, tego uczucia, któego wtedy doświadczyłem, nie zapomnę nigdy i nie może ono się równać z niczym innym co mnie kiedykolwiek w życiu spotkało ;) Dlatego uważam, że warto.
jason ---> z naszej strony poród to był koszmar i trauma pozostanie pewnie jeszcze z kilka lat (o ile w ogole zdecydujemy się na drugie bobo). Tak, że szczerze mówiąc nadal najlepszym dniem w moim zyciu pozostanie dzień ślubu, a nie (niestety) dzień urodzin pierworodnej.
Pamiętajcie, że drugi poród jest zazwyczaj dużo lżejszy ;)
Były komplikacje, czy po prostu kobieta się długo i bardzo męczyła, jeśli mogę oczywiście tu zapytać...?
jason ---> wszystko na raz - plus skrajna niekompetencja (co typowe) personelu
Generalnie nie lubimy wracać do tamtego dnia...
Jeśli w ogóle zdecydujemy się na drugie to tylko cesarka
Gratulacje! Jest prześliczna:)
gratuluje, a teraz już tylko pod górkę:) powodzenia!
Twój syn na pewno będzie dumny z tego, że swoją radość z zostania ojcem dzielisz z nieznajomymi na forum o grach komputerowych!
congratulejszons
imię?