Jak wyżej, ja czekam na schabowego, ale matce coś się nie śpieszy.
Gołabki
[2] - to jakaś nowa moda na chamskie odpowiedzi trolli, które nikogo nie śmieszą?
Pierś z kurczaka + ryż i jakieś warzywa.
[2] smacznego;)
rosół
noga z kurczaka+ziemniaki+gotowana marchewka+sałatka z kiszonych ogórków i jabłka:P
[4] to tylko twoje spojrzenie na moją wypowiedz, a nie jakaś moda. Poza tym ja pochwalam zasade "na głupie pytania udzielaj głupie odpowiedzi"
Devolaye.
[2] Smacznego. :)
A idźcie w cholerę, już tu nie wchodzę :(
Tylko smaku narobiliście łobuzy!
A na obiad mam kurczaka.
ryz z soesem i warzywami - ogolnie to nie moge sie juz doczekac.:)
Mięcho, marchewka i ziemniaki + ogórkowa :)
rosołek
skrzydełka z piekarnika, do tego ziemniaczki <niestety gotowane nie z piekarnika> i surówka z białej kapusty :)
Frytki i ryba
Moja mama ma imieniny (Bożena) więc dziś zjem troche więcej niż obiad :D
Rosół :) Do tego jeszcze kotlecik, kapustka, i ziemniaczki :D
Smacznego ;)
Rosół
Kurczak (Zawszę wybieram Pierś :D)
Ziemniaki
Groszek i Marchewka
Jeszcze nic nie upolowałem :( Ale prawdopodobnie rosół + kurczak w jakiejś postaci.
Ja obiad o 15 jem, a nie przed 13..
Co wy w niedzielę wstajecie o 6 rano czy co :P Pośpijcie trochę, jest okazja choć raz.
Będę miał na obiad rosół + karkówkę, ziemniaki i marchewkę.
nic :(
Właśnie śniadanie zjadlem.
Ja jem obiad z reguły około 13:00. :P
Dzisiaj bitki w sosie grzybowym, ale dużo bardziej wolę, jak są np. nuggetsy z jakimś sosem... Mniam. :)
[2] - to jakaś nowa moda na chamskie odpowiedzi trolli, które nikogo nie śmieszą?
A mnie tam rozśmieszyło. Pytanie głupie rodem z facebooka.
Kluski, czerwona kapusta, kurczak.
Tradycyjnie rosołek, ziemniaczki, schabika i jakąś suróweczkę (prawdopodobnie z marchewki).
Dopiero muszę coś ugotować:)
Zawód kucharza w weekend daje w dupę;p
Gulasz i żurek
Pieczone kartofelki, z cebulką i marchewką i do tego schaboszczak:) Pycha:D
urodzinowy rosol z makaronem i cebula i zrazy w sosie + salatka z marchewki.
Will Barrows ->Na taki obiad zamieniłbym każdy rosół (ble) czy schabowe.
Niech Was.. Głodna się zrobiłam ._.
Jeśli dobrze pójdzie to będzie domowej roboty pizza :D
Ej, o której trzeba wstać (W NIEDZIELĘ), żeby jeść obiad o 12-13? I kolacja o której? 17?
Sami piekarze na forum? Krowy Was budzą o 5? :D
Godzinę temu skończyłem jeść śniadanie. W tygodniu wcinam o 9-11, zależnie od tego jak wstanę. Nawet w takim układzie nie jestem w stanie sobie wyobrazić obiadu o 13.
Ja obiad jem o 12 ewentualnie 13, rzadko kiedy później ale czasem się zdarzy pod 14.
A dzisiaj jadłem schaboszczaka z kartoflami i surówką, a wczesniej rosół.
[40] ja o 11 to przeważnie już obiad mam xD
Fuck me. To o której śniadanie?
kotlety mielone, buraczki i ziemniaki już zjedzone
Kaczkę po smoleńsku.
Piers z kurczaka, ziemniaczki, suroweczka z kiszonej kapustki i cola do popicia. W sam raz obiadek po pracy :)
przystawka - sałata z fetą i parmezanem
zakąska - kawior z pieczywem czosnkowym
obiad właściwy -ryż w cynamonie z gotowanym węgożem
post-obiadum - smażone winniczki
deser - lody, pomarańcze, liczi
smaczne te wasze schabowe?
Frutti di mare
I nie mam tu na myśli krewetek, tylko
spoiler start
Ośmiornice,kalmary + wino domowej roboty
spoiler stop
czekers
przystawka - sałata z fetą i parmezanem
zakąska - kawior z pieczywem czosnkowym
obiad właściwy -ryż w cynamonie z gotowanym węgożem
post-obiadum - smażone winniczki
deser - lody, pomarańcze, liczi
Mniam
[47] Na pewno smaczniejsze niż micha ryżu z leśnymi znaleziskami. (:
Rosół. Zagłosuje na każdego polityka, który zapewni mi rosół na obiad w każdą niedzielę:)
Zamówiłem sobie pizzę z szynką, krewetkami, ananasem, dodatkowym serem, na grubym cieście, XXL oraz sos czosnkowy.
Co do gołąbków [2] to ja je lubię i nie wiem dlaczego niektórzy odebrali to jako "prowokację". Najwidoczniej nie wiedzieli, że "takie coś" istnieje.
DOWN: *.*
Jak co niedziela, tradycyjnie - rosół...
Właśnie skończyłem jeść.
Ziemniaki + pulpety z sosem + sałatka
[54] Nie edytował tylko został jego post usunięty...
Ja tam dzisiaj na obiad mam udka z dobrym sosem + teraz pizza :)
jakąś shoarmę w Sphinxie - takie sobie żarło, ale wyszło przy okazji zakupów, szału nie było ale może dupy nie rozerwie, za to kolację sobie zrobię dobrą :-)
tradycyjnie w niedziele zawsze rosół.
U mnie nie ma obiadów, nikt nie ma czasu gotować :D
Zurek wczoraj zrobiony na wlasny mzakwasie :) ( w koncu )
A pozniej albo piersi kurczaka smazone albo spaghetti na wlasnym sosie ( jeszcze nie zdecydowane )
Smacznego
Ja mam dziś na obiad w domu Pizzę.
o 21:34 obiad? Nieżle tam masz w domu to o której ty kolacje żresz? :D Ja ryż na rosołku i cycka z kurczaka czyli to co lubię
Sopellek dzięki za rację miałem dziś na obiad pizzę masz rację dzieki za info :D pozdrawiam.
Coraz głupsze te tematy wymyślacie...
[*]
