gameplay.pl GDC prawie na żywo - naGRAnie #14

po małych przebojach ;)

Jak można mówić, że Call of Duty nie jest złą grą! Kupiłem i żałuję z powodu durnej i krótkiej kampanii, technologii sprzed 11 lat oraz dupnego multi, które pod żadnym względem nie dorównuje Bad Company 2! To jest syf dla casuali, i tylko dlatego się sprzedał, bo recenzenci pewnie dostawali w łapę od Actiszitu.

teraz się nie dostaje w łapę tylko dają kupon na kilka kilo cukru albo parę litrów paliwa. I wyobraź sobie, że są recenzenci, którzy gry dla casuali lubią. Swoją drogą dlaczego casual ma u Ciebie pejoratywny wydźwięk? Co w tym słowie takiego złego?

yasiu: To że gra w crapowate gry!

XineX - ja w takim razie dziękuję Ci za dyskusję. Mogę do niej wrócić jak już będziesz wiedział co to za rodzaj gracza 'casual'.

Grajac w SoFa chyba każdy odkrył w sobie trochę psychopaty ;p Też pamiętam jak chciałem odstrzelic wszystkie 4 kończynby przed upadkiem kolesia ^^

A z tym CODem, to chodzi tylko o USA i nie brali pod uwagę Wii Sport (bundle sie nie licza ;)) oraz Super Mario Bross (nikt tego pewnie nie badał ;))

No nareszcie

XineX kopnij sie w łep i pierdnij w twarz to może przejżysz na oczy

Ghost brzmi normalnie, to reszta ma przepite głosy ;)

Miejska legenda głosi, że to Carmack powiedział: "Fabuła w grach komputerowych jest tak samo ważna jak w filmach porno." Chociaż już słyszałem kilka wersji. Kto wie która jest prawdziwa.
Co do kolorów w grach - polecam przeczytać książkę "Jeśli to fiolet, ktoś umrze". Oczywiście ona opisuje teorię koloru w filmie, ale o filmowości gier mówimy nie od dziś, więc całkiem spokojnie możemy te dwa media w tym kontekście porównywać. Np niebieski to kolor chłodny oznaczający bezradność, ale i inteligencję i zmuszający do introspekcji - imho całkiem pasuje do gatunki sci-fi.

Do Verminusa: jako, że zawsze występujesz w GryOnAir, pytam się kiedy następny odcinek ? :)

mixtape7123: Widzę, że fanboj najbardziej przereklamowanej gry świata.
yasiu: Casual to ktoś kto gra sobie raz na jakiś czas głównie w jakieś Farm Ville, Just Dance, CoDy i inne mało wymagające i mało rozbudowane gry, czyli krótko mówiąc w crapowate gry. I nawzajem, dziękuję Ci za dyskusję.

XineX - nie, casual to gracz okazjonalny, który nie ma czasu na granie tak często jak 'normalny grający' - w żaden sposób nie określa to gier w jakie gra. Owszem duża część casualowych graczy to odbiorcy produkcji które wymieniasz (nijak bym ich nie nazwał crapami, bo to solidne produkcje zarabiające grube pieniądze) ale są wśród nich też ludzie grający w tytuły takie jak Alan Wake, Crackdown, Batman, Fight Night, Forza, Guild Wars itp. itd.

Kono - wyszukałem ten cytat w google, na poczekaniu :D

@Lordareon
Tak jak hardcorowcy narzekają na casuali, tak teraz casuale pewnie zaczną narzekać na społecznościowców, a w kolejne czeka jeszcze grywalizacja ^^

Lord - prawda, widzę to po ludziach których moja żona ma wśród znajomych na FB - 3/4 z nich to gospodynie domowe z USA które całe dnie tłuką w różne farmy i inne takie, a w grę typu gra w życiu nie zagrały.

aż mnie normalnie zainspirowało do napisania tekstu... tylko niech gorączka wzrośnie albo spadnie, bo na razie jest dokuczliwa ;)

XineX widze ze prawdziwy z ciebie maniak komputerowy(konsolowy)-chłopaki z GOL-a mają racje ,nie wiesz to głupio sie wypowiadać na te tematy i lepiej idz do swojego badziewnego bad company 2 bo to umiesz chyba najlepiej

musimy patcha wypuścić ;)

Myśleliście o tym aby wrzucić podcast na itunes? Zdecydowanie ułatwi to ściąganie go na ipoda... No i zapewne dzięki temu zyskacie kilku nowych słuchaczy.