Polskie firmy growe, których już nie ma #1 – TopWare Poland
Bez wątpienia Polan 2. Szkoda, ze trójeczka nie ujrzy światła dziennego bo zapowiadała się fajnie
Do tego wszystkie Earth
Earth... Dobrych kilka lat temu zagrywałem się w tę grę. Earth 2150: The Moon Project dostałem kiedyś jako demo dołączone do innej gry. I w to demo grałem dłużej, niż w grę, do której było dołączone. Aż w końcu dorwałem pełną wersję. ;D To nadal jedna z najlepszych gier w jakie grałem, chociaż mały wtedy byłem. Teraz bym już w nią nie zagrał - by nie psuć dobrego wspomnienia. Nie wiem, jak dzisiaj bym ją odebrał, ale wtedy była świetna.
Jack Orlando, Earth 2140 i Knights&Merchants. Jedne z moich najlepszych tytułów okresu podstawowki... ale i tak Jacka wielbie najbardziej - klimat i muzyka pierwsza klasa :)
Earth 2140 !!
A samą firmę zapamiętam jako kolejną dużą firmę z mojego miasta której się nie udało :(
Bardzo duży sentyment mam do Jacka Orlando. To na grach z tego okresu się wychowałem w sumie, a Jacek był jedną z najbardziej lubianych przeze mnie wtedy :)
Cóż ja najlepiej wspominam serię Emergency. Kiedyś nie przeszkadzało mi wkurzające menu. A jak mój tata zobaczył że w takie gry gram (w końcu jest strażakiem)... Tak samo jak Inczuczuna: kiedyś wpadło mi demko The Moon Project i przepadłem. Ostatnio nawet zastanawiałem się jak dzisiaj odebrałbym tą grę.
No przede wszystkim wydawane przez nich Jagged Alliance 2, potem poznałem Jacka Orlando. Obie gry niesamowicie mnie wciągnęły swego czasu.
Ale innych wspomnień nie przypominam sobie.
kurkę wodną, pamiętam jak chodziłem do kolegi aby w nią zagrać, a 250 tys. sprzedanych egzemplarzy, cóż naprawdę dobry wynik.
Jagged Alliance 2.5 oraz osz Kurka Wodna ;]
No Kurka wodna!, no pewnie, że się grało... poza wymienionymi Hard Truck, no i w ogóle jedne z pierwszych gier, w które się grało: jak Get Medieval czy Gruntz. Gruntzy mam nawet zainstalowane na dysku :)
też was zaskoczę ' pochodzę z bielska' i o TOPware nie słyszałem szkoda, że nasze miasto nie ma studia już - żadnego