Guild Wars - ciekawy update dla solistów
Fajnie, że jeszcze zajmują się GW. Ale mogliby pośpieszyć się z wydaniem 2 części.
Bezsens. MMO to MMO.
Jezeli grasz tylko solo to pominales sie z powolaniem i MMO nie sa dla ciebie. Od tego masz gry singleplayer.
A to dlaczego? Pokaż mi grę singlową taką jak Guild Wars czy WoW. Poza tym nie zawsze gram sam, zazwyczaj, ale bywa, że ze znajomymi coś się zrobi. Poza tym wchodzę w interakcje z innymi graczami, rozmawiam, pomagam, kupuję, sprzedaję.
UbaBuba, a czemu Ty zabierasz autorytatywnie yasiowi, jak i twórcom gry możliwość decydowania, dla kogo ta gra jest? Jeżeli wprowadzony został taki update, to jasne jest, że najbardziej będzie przydatny solistom. GW jest tak skonstruowane, że pozwala grać i solo, i w grupie.
yasiu, urwało Ci końcówkę tekstu, ale jeżeli chodziło o długą przerwę, to tak, tak właśnie u mnie jest, ale może dzięki tym zmianom z powrotem odpalę grę :)
Meghan - dzięki, poprawione :)
Dodam jeszcze, że przez długi czas traktowałem GW jako zwykły czat, czasem więcej rozmawiałem ze znajomymi niż faktycznie grałem :)
A ja sie zgadzam z UbaBuba. Od samego początku było mówione i wiadome, że GW polega na grze zespołowej. Zwiększenie liczby herosów do 7, a do tego możliwośc logowania sie na offline pokazuje co nie co. Będąc szydercą można powiedzić, ze natępnym krokiem będzie dostosowanie GW do gry bez dostępu do łącza internetowego.
Oczywiście rozumiem podejscie AN - w końcu chcą zachęcić ludzi do zdobycia jak najwięcej do HoM'a w końcu to może pomóc w wyborze czy kupić GW2, lecz nie zawsze cel uświeca środki.
@edit. LDoA nie wykorzystywał zadnego błedu czy buga w grze tylko normalną zależnośc, ze moobki, które zabijają postać x razy levelują. Bug/niedopatrzenie/specjalne działanie sprawia, ze obecnie LDoA jest najłatwiejszym tytułem w GW.
@down nie mam pojceia o jakich buildach solo mówisz. Farmie? to oczywiste, ze farmi sie solo.
yasiu, widać, że ta sama gildia (na pewno kiedyś) :) Ja też bywało, że więcej gadałam niż grałam.
kil69, to, że na początku było mówione, że GW polega na grze zespołowej nie zmienia faktu, że potem okazało się, że równie dobrze można w nią grać samemu lub we dwójkę. I jak widać twórców ta wizja nie boli, skoro sami wprowadzają dla takich solistów ułatwienia tak, żeby mogli z tej gry czerpać równie dużo radości i satysfakcji jak ci, którzy grają drużynowo. Jeszcze rozumiem, jakby to realnie wpływało na Twoją radość z gry - ale tak szczerze - jaki masz problem z tym, że yasiu, ja, albo ktoś inny może zrobić sam czystkę na mapie tylko z heńkami? A co powiesz o buildach solo? Zaraza?
kil - może źle to ująłem, nie błąd, mechanizm... dziwny i niefajny moim zdaniem - przynajmniej jeśli ma na celu zdobycie jakiegoś tytułu.
Z tego co pamiętam, życie pokazało, że coraz więcej ludzi gra w GW - i nie tylko - samemu, czasem łącząc się z innymi graczami. Skoro tak robią odbiorcy produktu, trzeba im to ułatwić. Narzekania nie rozumiem, bo ta zmiana niczego nie psuje ludziom grającym drużynowo. A ja sam chętnie - o ile tylko czas pozwoli i trafi się okazja - pobiegam z żywymi graczami.
Dla mnie takie rozwiązanie ma jeszcze jeden plus, biorę sześciu herosów plus żonę i możemy sobie łatwo i bez bólu robić co chcemy nie denerwując się, że coś nie idzie bo brakuje umiejętności czy przeszkadza granie na padzie a nie myszy.
Dużo ludzi gra jeszcze w Guild Wars? Grałem w toto w czasach, gdy najnowszym dodatkiem było Factions i wspominam bardzo mile. Na allegro widziałem GW Collection za stówę, bardzo przyzwoita cena.
Czy wraz z kolejnymi dodatkami/update'ami zwiększyły się wymagania sprzętowe?
Kupuję w tym tygodniu asusa 1215n (dwujajowy Atom D525 (2x1.8 GHz, 1 MB cache), 2 gb ddr3 i ion2 = bodaj GF GT218). Potrafiłby ktoś oszacować, czy na tym sprzęcie GW będzie działało w miarę płynnie? Poziom detale w sumie mnie wali. ;-)
Dla mnie takie rozwiązanie ma jeszcze jeden plus, biorę sześciu herosów plus żonę...
To rozwiązanie działa od premiery NF'a. Czyli zdrowo ponad 4 lat. Tyle, ze z takim rozwiązaniem nie mogłeś zrobić choćby DoA samemu bo w nim heńków niema. Teraz nic nie stanie na przeszkodzie. Jeżeli tylko ktoś pozostał w tej grze kto ogarnia robienie teambuildu z uwzględnieniem "inteligencji" hero i przezwycięzeniu stereotypu " na PvE musi być 3 necro z discordem" to nic nie stanie na przeszkodzie by DoA robić solo.
Co do LDoA to owszem nie kazdemu sposób wbijania tego titla może odpowiadać. I dlatego był on, aż tak dużym exlcusivem(w zasadzie jedynym pve), ale tylko mentalnie, niczego specjelnego nie dawał, niczego specjalnego nie wnosił, tak więc osoby, ktore go nie miały nic "nie traciły", a w zasadzie osoby ktore go miały nic specjalnego nie zyskiwały poza faktem, ze się go mają.
Obecnie zostały wymagania tak zmniejszone, ze należy go traktowac jak ułatwionego surva, tyle, ze w jednej wyznaczonej lokacji. I tak w ten sposób osoby, które go nie miały a po obecnym failu go zrobią nadal nic mieć nie będą, a osoby, które go wbiły przed straciły.
I tak o to community takie jak http://www.presearing.com/ straciło jaką kolwiek rację bytu.
jakbym miał strzelać, nie powinno być problemów. z tego co wiem to eotn miał trochę wyższe wymagania, ale głowy nie dam. Może zapytaj w wątku o GW, może tam ktoś tam ma taki sprzęt.
sam grałem w GW na dwóch nienajmocniejszych laptopach i dawało radę :)
To tak dla dobra dyskusji - Guild Wars, bedąc bardzo fajną grą, NIE JEST MMORPGIEM.
Zdaje się, że wielu ludzi o tym zapomina :(
tychowicz - za wiki
Although modern MMORPGs sometimes differ dramatically from their antecedents, many of them share some basic characteristics. These include several common themes: some form of progression, social interaction within the game, in-game culture, system architecture, and character customization. Characters can often be customized quite extensively, both in the technical and visual aspects, with new choices often added over time by the developers. A few games also offer some form of modding in order to allow for even greater flexibility of choice.
Character abilities are often very specific due to this. Depending on the particular game, the specialties might be as basic as simply having a greater affinity in one statistic, gaining certain bonuses of in-game resources related in-game race, job, etc.
Jak dla mnie, GW wpisuje się w taką definicję. Oczywiście, można oprzeć się na innych definicjach, może według nich GW nie jest MMORPG - ale po raz, co to za różnica? Po dwa, gdzie tu ktokolwiek nazwał GW MMORPG?
Po trzy, co w takim razie jest MMORPG, albo jakie cechy ma mieć gra, żebyś MMORPG ją nazwać?
Z tej definicji to nawet multi Neverwinter Nights dało by się zamknąć w ramach MMORPG.
do tego fragmentu faktycznie :D ale dalej jako cechy wymienia się dużą - idącą w dziesiątki czy setki tysięcy - graczy obecnych w świecie jednocześnie, interakcje między graczami, handel między nimi, łączenie się w klany/gildie - to już trochę bardziej szczegółowo? :)
GW to na prawdę, uwierzcie mi, to nie jest MMORPG. To jest Online Co-Op RPG. Pozwala na Co-op`a, jest ciągle online i jest rpg. Ale nie mmorpg bo kiedy wyjdziesz z miasta to nikt ci nie zabije mobka... A gdyby miało być mmo to nie dawali by najemników.
Bardzo czekałem na tą aktualizację odkąd pojawiły się plotki na temat 7-hero. Teraz będę mógł przejść trudne misje :)
GW to CORPG, oczywiście. I dobrze!
Jeśli MMO pełną gembą mają być Tibia albo Metin (a są nimi wedle definicji!) to dziękuję :)
Skrabek - a ja słyszałem, że jedną z cech charakterystycznych gier MMO są instancje - wydzielona przestrzeń dla gracza i jego drużyny.