Jaki najdziwniejszy komplement usłyszeliście w życiu? Ja na swój temat usłyszałem od różnych ludzi wiele dziwnych rzeczy, ale od dawna prym bezapelacyjnie wiedzie tekst pijanej koleżanki, która na jednej z imprez powiedziała mi: "jesteś tak brzydki, że aż mam dreszcze z podniecenia".
no jeżeli ona była nawalona i jeszcze powiedziała, że jesteś brzydki to nie mam dla Ciebie dobrej wiadomości :D
Dobry tekst :D
spoiler start
Zaliczyłeś?
spoiler stop
Ogólnie rzadko dostaje komplementy bo jakiś ładny to ja nie jestem, ale najwięcej opisów dostaje to co do moich..rzęs..jak na chłopaka mam wyjątkowe długie i gęste rzęsy, wiecie takie jakie laski chcą mieć ;D
Dostawałem różne komentarze od: chcesz zamienić? do kurde chyba malujesz.. Ooo w klasie 6kl dostałem raz "ciekawy" komentarz od koleżanki z klasy: jesteś taki brzydki..ale rzęs to ci zazdroszczę ;D jakoś tak xD
Pamiętam kiedyś kilka dobrych lat temu tak z 8 (wtedy miałem coś 9)..mama brała udział w jakimś kiermaszu wyrobów ludowych (coś tam szyła..) raz zostawiła mnie na 10min przy straganie, a sama poszła porozmawiać z koleżanką gdzieś tam dalej.. Przychodzi jakaś para lat tak nie więcej 30, myślę o może coś kupią..a panienka zamiast oglądać co jest na straganie wlepiła oczy we mnie..myślę wtf..a ta raptem do swego męża: kochanie spójrz jakie ona ma piękne..rzęsy xP normalnie facepalm.. z 2 min tak gapiła na mnie później w końcu poszła nic nawet nie kupując : Czasem to naprawdę dziwne, że taka błahostka robi takie halo..
Mac94 - Daj zdjęcie
[8] -> zmień se nick na GejdenNinja
Czemu?
To raczej nie był komplement ;P
GaidenNinja -> Pewnie chodziło mu o to ,że chcesz zdjęcie. A nick jaki Ci proponował to GejdenNinja
P.S. Określenie "Ładny" to mocno subiektywne określenie. Więc autor niech się nie przejmuje zdaniem tej nawalonej kobitki.
[10] po co ci zdjecie chłopa?
Kiedyś spotkałam koleżankę z czasów gimnazjum na przystanku i walnęła tekstem 'widzę, że u Ciebie wszystko OK, nie garbisz się' :P:P
"Mordę masz słabą, ale charakter yoyo."
"Jak tak trzecią kolejkę z Tobą rozmawiam, to całkiem normalny się wydajesz."
"Nienawidzę Cię za charakter, ale przystojniak jesteś. Kurdę, podobasz mi się."
Tyle.
[e]
-Czy tobie też się wydaje, że ta szmatka pachnie chloroformem?
Hahahhahah
no to może
-Cześć
-Cześć
-Czy tobie też się wydaje, że ta szmatka pachnie chloroformem?
albo gdy laska wyjdzie z kibla
-Cze, srałaś?
"Masz zaj*ego, seksownego zeza"
(w zatłoczonym pociągu od kolesia poznanego godzinę wcześniej, 2006, powrót z koncertu Toola w Spodku)
edit:
Ale najlepszy komplement puścił mi Jałokim, kiedy rozpoznał mnie w pociągu z fotek umieszczonych w wątku na GOLu:
"Ja cię znam, z forum GOLa. Nie pamiętam, jakiego nicka masz, ale zapamiętałem cię, bo śliczna jesteś"
Co z tego, że po pijaku i chyba tego nie pamięta, niezmiennie podnosi samoocenę i nie patrzę w lustro z obawą, czy mam zeza <3 ^___^
Ach, pociungi.
no, to raczej próba zabajerowania niż komplement ale tak jakoś mi się przypomniało
Komplement najebanej koleżanki
Jesteś tak inteligentny, że za samo to bym ci popuściła
Nauczycielka polskiego w podstawowce miała zwyczaj zwracać się do nas po numerach z dziennika: "dwudziestka - masz piękne, czarne oczy". To była niebywale miła chwila dla trzynastolatka. Potem zbyt wielu komplementow nie słyszałem. I dobrze - facet nie powinien być ich adresatem.
Nie slyszalem dziwnych ale szczerych az do bolu i to bylo codziennoscia wlasciwie. Cos typu -> na imprezie jakas dziewczyna ( z ktora kiedys ponoc tanczylem ) wrzucila mi lod z drinka za koszule. Powiedzialem jakos dziwnie, ze " no to teraz jestem mokry ". Na co ona " ja przez ciebie jestem ciagle mokra ".
[27] No wlasnie sam sie dziwie ale nie. A dziewczyna byla z tzw " wyzszej polki " dla niektorych. Uroda niecodzienna. Jak mowilem czesto sie spotykalem z takimi " komplementami ' ale na impreze szedlem sie bawic a nie wyrywac. Moze dla tego tak lgnely do mnie.
Raz tanczylem z klientka trzymajac reke w jej majtkach i tez nic nie bylo. Po prostu zabawa :)
Moze teraz dla was to dziwne ale moj rocznik nie byl napalony i przesiakniety sexem i wykorzystaniem kazdej sytuacji. Teraz ludzie zachowuja sie jak zwierzeta. Wtedy sie bawilismy i mielismy szacunek do sexu a uprawianie go wiazalo sie bardziej z polaczeniem dusz niz spuszczeniem z krzyza - no nie zawsze ale czasami :)
Mnie nawet własna mama niespecjalnie komplementami zarzuca, więc raczej nie mam się czym pochwalić.
delstar - nie mów, że nie puknąłeś?
żeby nie było, że offtop - 'zajebiste dredy' sie liczy?
moj przyjaciel kiedys rzekl: "zbyt poj***** jestes, zeby uzaleznic sie od czegokolwiek" ;P
Mac94 --> Zrób zdjęcie (możesz na gg podesłać) swoich, porównam z moimi :-). Też mam tę zaletę posiadania bardzo długich i gęstych rzęs co u przedstawiciela płci zdecydowanie brzydszej (chociaż są wyjątki, kobiety z zachodniego państwa...) jest rzadkością. Od małego starsza o 14 lat siostra komplementuje moje "zalety" twierdząc, że dziewczyną się to strasznie podoba.
Zawsze gdy bywam się fryzjerki (niestety po 30stce ;)) to zazwyczaj znajduje się tam grupa 3 kobiet i zawsze słyszę te słowa wypowiedziane przez osobę robiącą "Ctrl+X": "Niech pani spojrzy, jakie ona ma piękne rzęsy!"...hehe
Jak tak patrzę na rzęsy mojej dziewczyny to faktycznie moje są 2x dłuższe, hihi :]. I niestety ona nie jest wstanie zrobić 'pocałunku motyla', biedaczka :P ;)
A co do komplementów to ja od mojej dziewczyny usłyszałem coś takiego: "Lubię jak jesteś twardy", "...czuję Twoje kości ;)", które są w moim stylu, otrzymuje ode mnie takie: "Pewnie jak śpisz to poduchy mają bardzo miękko ;)", "Jesteś mięciutka jak świeżo wyprana poduszka ;)"
"Masz extremalnie gładkie nogi ;)", "Twoje gałki oczne są w 96% idealnie równe ;)". "Świetny podbródek ;)", "Nie no, Twoja tekstura skóry jest niesamowita, coś pięknego ;)"
spoiler start
Tak, jestem troszkę inny ;) - To mnie wyróżnia.
spoiler stop
Moze teraz dla was to dziwne ale moj rocznik nie byl napalony i przesiakniety sexem i wykorzystaniem kazdej sytuacji. Teraz ludzie zachowuja sie jak zwierzeta. Wtedy sie bawilismy i mielismy szacunek do sexu a uprawianie go wiazalo sie bardziej z polaczeniem dusz niz spuszczeniem z krzyza - no nie zawsze ale czasami :)
I to mówi gość, który tańczył z ręką w majtach.
Mazio - może komplementy co do urody nie są konieczne, ale za to co robimy, jacy jesteśmy jest dla faceta ważne.
Wtedy sie bawilismy i mielismy szacunek do sexu