Dragon Age II - fajne demo, tylko krótkie...
Wkońcu ktoś kto nie narzeka na DOA2 ^^ Gra świetnie się zapowiada i oby utrzymała klimat z jedynki.
Ciekawi mnie tylko jakie to boje z system prowadziłeś w Origin? Ja nie miałem tam żadnych problemów technicznych :)
PS. Demo jest krótkie jak się używa taktyk, ale sterując każdą postacią osobno i czytając wszystkie dialogi można przy grze spedzic dobre 30-40min zabawy.
no to krótkie, taktyk nie używałem, kierowałem tylko jednym bohaterem, ale dialogi czytałem :)
Jakie boje z systemem... ja dalej tkwię w czasach AD&D - D&D edycja 3.5 jakoś cały czas do mnie nie dociera, jeszcze nie znam jej na tyle, żeby dobrać odpowiednio umiejętności, żeby odpowiednio ich używać... no jakoś mi nie leży, zamiast iść przez grę jak burza z momentami trudniejszymi, ja od pewnego momentu prawie każdą walkę musiałem metodą save&load rozgrywać. Ale też nie grałem na najniższym poziomie trudności, bo za stary jestem na to :D
Jak dla mnie guano pierwszej wody. Hack'n'slash przeplatany dialogami, z brzydką grafiką. Poza tym głosy w demie były jakieś ciche. Na pewno nie kupię.
Mi za to gra nie podeszła ale jak to się mówi co kto woli :). W tym roku czekam tylko na Wieśka z rpg'ów.
eJay - no widzisz, a mi się podobało, grało się fajnie, graficznie też całkiem nieźle. Ale tego się należy spodziewać, reakcje będą skrajne :)
yasiu--->Nie wiem co ci odpisać ;) Masz po prostu prawo do cieszenia się DA2, ale jak dla mnie to ogromny regres, a ostatnie informacje o długości rozgrywki - jawna kpina i wyłudzenie kasy.
na tym elemencie się nie skupiałem - ale prawda, że wiele wskazuje na to, że zmiany mają posłużyć raczej zwiększeniu sprzedaży, przeniesieniu środka ciężkości na graczy mniej hardcorowych. A odpisywać nic nie musisz, jeszcze by brakowało, żeby zgadzać się z opiniami co do wszystkich gier, nudno by było :D
Dialogi da się przewijać w wersji na PC.
No i niestety trzeba przyznać, gra zrobiła się H&S... mam tylko nadzieję (w końcu to Bioware) że fabuła jednak nie zawiedzie (w końcu Jade Empire tez gra akcji a fabuła bardzo fajna).
Co wy się tak uczepiliście ludzi narzekających na DA2? Okradają was? Biją?
Widocznie maja powód żeby okazywać swoje niezadowolenie wobec demka.
Sam próbowałem to demko (a także kupiłem pierwszą część) i cóż, seria Dragon Age zupełnie mi nie leży. Do gier od Black Isle musiałem się przyzwyczajać (był to niejako moment zdrady technologii na rzecz magi).
Może jak skończy się mój zapas gier cRPG to wrócę do DA ale wątpię :]
[10] tej słynnej tabelki nie oglądałeś jak mniemam? :]
Troszkę pograłem, ale te minutowe freezy, mnie skutecznie zniechęciły i nawet demka nie ukończyłem. Po prostu wszystko się zatrzymuje i nic się nie da zrobić.
Grafa gtx260 , windows 7 x64. Najnowsze sterowniki zainstalowane.
Dobrze mniemasz. Jakiej słynnej tabelki?
Jedyne co mi sie podobało, że mag już nie stoi jak zamurowany czarując (ale znowu taniec z laską to już lekka przesada),oraz łucznik którego zaatakują wręcz, wyjmuje sztylet (ciągle trzymając łuk) i się broni (zresztą, przynajmniej w demie, całkiem skutecznie)
Za to wojownik z dwu-ręczniakiem to normalnie Guts z Berserka (ew praktycznie wszystkie anime i mangi z wieeeelkimi mieczami), tak samo łotrzyk oburęczny, skacze też całkiem anime-mangowo (lubię anime i mangę ale... nie w produktach bioware ;P ), taka kurcze pchła normalnie...
Ja osobiście czekam na recki, ME2 też w sumie nie zachwycało na gameplayach, a wręcz odpychało przez uproszczenia...
Przy przewijaniu dialogów w wersji PC tylko że trzeba uważać na jedną rzecz - kiedy po wypowiadanej kwestii przez NPC następuje moment kiedy my coś wybieramy do odpowiedzi- parę razy mi się zdarzyło że "strzałka" była ustawiona adekwatnie do JESZCZE poprzedniej mojej wypowiedzi, przez to naciskając wybierałem linie dialogową widząc ją tylko na sekundę -_- Strasznie denerwujące i nie miałem okazji obcykać dokładnie na czym to dokładnie polega i jak tego uniknąć - ale trzeba chyba ekstremalnie uważać przy tym...
Cóż pytanie dlaczego nie zrobili nowej gry, nowej marki z tymi właśnie zmianami a DA2 zrobili by w technice i ideologi 1? Zmiany w 2 są bardzo duże - praktycznie co nóż cechy cRPG są usuwane i przejmowane przez styl Action RPG, nikt mi chyba nie powie że to są małe zmiany? Zaczynając od praktycznie na 100% braku widoku z góry (tzw ala izonometryczny) w wersji pecetowej, zresztą o tym Polskie serwisy kompletnie milczały, na IGN było porównanie 7 lutego wersji PC i konsolowych i tam zostało to wyraźnie napisane, oraz była wypowiedź twórcy na ten temat...
Mi się to osobiście to wszystko NIE podoba - nowa marka z kompletnie nową grą OK, ale nie ta :/ Może w końcu wersji "3" czy "4" się skapną że to nie była dobra droga i wrócą do korzeni...
Tu nawet nie trzeba tabelki, żeby widzieć, że Bioware serwuje nam gry oparte na jednym schemacie. W Dragon Age było to dla mnie szczególnie denerwujące, bo zapowiadała się naprawdę niezła gra, a tu skończyło się nagle po rozwaleniu głupiego smoka (i tyle jeśli chodzi o odejście od schematów w fantasy). Szkoda, że w dwójce już mamy innego bohatera, bo można było zrobić udaną bezpośrednią kontynuację jedynki, zakładając ofc że główny bohater przeżył.
Tak jeszcze co do ME3, kolejnej nadchodzącej gry Bioware - chyba znowu szykuje się powtórka z dwójki, tylko że zamiast konkretnych osób będziemy latali po galaktyce do przedstawicieli różnych ras, a całość skończy się długaśną cutscenką w której to zobaczymy upadek/zwycięstwo Żniwiarzy. Oczywiście wcale nie skreślam gry, ale mam te wątpliwości.
Jejku jej (jak mówiła pewna znajoma czarodziejka :P ) toż ten schemat fabuły jest praktycznie we WSZYSTKICH s-f /fantasy (i nie tylko grach ale i książkach oraz filmach)...
...wszystko można sprowadzić do jednego zdania: "Wszystko już było"
@SpecShadow
"Co wy się tak uczepiliście ludzi narzekających na DA2? Okradają was? Biją?"
Chyba nie pod tym tekstem powinieneś to napisać, bo z tego co widze nad twoim postem jest więcej opinii negatywnie oceniających DA2 i nikt nikogo nie przekonuje ;)
Mi osobiście DAO bardzo się podobało i DA2 mimo zmian również przypadło do gustu. Walka może być szybsza - najważniejsze żeby była trudna i rozbudowana, a tego po demie nie można oceniać ;) Nie podoba wam się DA2? Cóż moje kondolencje, ja pewnie znowu będę się świetnie bawił ^^
@yasiu
Choć problemy z walką miałem tylko przez pierwsze kilka godzin, to prawda, że system rozwoju bohatera jest troche przebajerowany i trudno dobrze wybrać. Sam mam problemy z ogarnięciem tego wszystkiego w Przebudzeniu po kilkumiesiecznej przerwie. W podstawce całą grę przeszedłem bez łotrzyka i jak miałem teraz rozkminić wszystkie jego skille, to ręce mi opadły ;) Wydaje mi sie jednak, że same walki są bardzo podobne do tych z D&D (BG, ID itp.) Wykrywasz wroga, walisz czar obszarowy, robisz wszystko żeby woj przeżył i ownujesz reszte czarami ^^ Potem jest jeszcze prościej, bo wystarczy zaznaczyć drużynę, wskazać wszystkim ten sam cel i każdy pada po 2-3 sekundach. Z BG2 miałem dużo większe problemy :)
eJay > Ten ogromny regres, o którym wspominasz jest w stosunku do pierwszej części czy całego gatunku.
Faktycznie, tekstury pancerzy są fatalne... szczerze mówiąc, mniej ostre od tych z "jedynki". Coś tam czytałem, że zależy to od rozdzielczości ekranu (http://www.dragon-age.pl/component/content/article/7-dragon-age-2/680-porownanie-grafiki-w-da2.html ), a ja grałem na laptopowej 1280x800, więc może to i prawda, ale czy nie powinno być tradycyjnej zależności od opcji?
Poza tym, dziwna sprawa, że DA2 działa mi lepiej niż DA:O, a przecież ten pierwszy dodatkowo potrafi obsłużyć Dx10 ;o
@up
A do "jedynki" były? Najwyraźniej przegapiłem ;/
Pytanie na koniec: Jakiej tabelki do cholery?! :)
@Radanos
http://gza.gameriot.com/content/images/orig_320200_1_1257581825.png
tabelka przedstawia rzeczy które powtarzają się w prawie każdej grze Bioware, np. w prawie każdej grze na początku otrzymujesz jako towarzyszy maga i wojownika, główny bohater przystępuje do jakiejś organizacji/jest kimś wyjątkowym, bohater ma sny związane z głównym wątkiem itd. Po samym demie DA 2 widać że jadą znowu tym samym schematem, mag i wojownik na początku, śmierć brata, bohater zostaje Czempionem. Mi to osobiście aż tak nie przeszkadza, Gry Bioware i tak są świetne ale gdyby odeszli od schematu mogłyby być lepsze.
Co do Dragon Age 2 to zmiany mi się wogóle nie podobają. Seria DA była reklamowana jako powrót do korzeni, a cały zapowiadany powrót skończył się na pierwszej części gdzie i tak np taki rozwój postaci jest daleko w tyle w porównaniu ze starymi RPGami, dla mnie jest to dziwne, rozumiem gdyby gra się nie sprzedała zmiany byłyby konieczne ale o ile mi wiadomo DA sprzedał się najlepiej ze wszystkich gier Bioware. Oba Mass Effecty są jednymi z najlepszych gier w jakie grałem, system dialogów sprawdzał się tam świetnie ale na pewno w niczym nie przewyższał tradycyjnej listy wypowiedzi, był po prostu inny, szybszy, łatwiejszy, w DA2 dodali obrazki i teraz to już nawet czytać nie trzeba umieć.
Cenię różnorodność i nie podoba mi się że na siłę upodabnia się jedną grę do drugiej, podobny problem miałem gdy wszystkie fpsy działy się w trakcie II wojny i teraz gdy wszystkie przeszły na współczesność.
A mnie dziwi zdziwienie, że z DAII zrobił się h&s. To jedynka nim nie była? Chyba nie daliście się oszukać sztuczkami Bioware? ;>
ghost - heh... no na pewno nie jest to taki RPG jak np. Baldurs Gate. Ale żeby hack'n'slash, nie zgodzę się. Nie kontrolujemy postaci i momentu zadawania ciosow na tyle, zeby nazwać grę h&s - niemniej, blisko jej do niej :)
Zagrałem w demo, i jestem pewny, że podobnie jak Mass Effecta 2, Dragon Age omine szerokim łukiem. Szkoda kasy na króciutką rozgrywke i potem z tydzień narzekania na to, jak upada gatunek cRPG :(
@ghost
Tyle w DAO hack&slasha co w takim Baldur's Gejcie ;) Walki były niemal identyczne, z ta różnicą, że w BG tylko magowie mieli jakieś umiejętności ;p Rozwój bohatera też w DAO był dużo bardziej rozbudowany niż w grach AD&D. Jeżeli więc DAO jest hack&slashem, to wszystkie poprzednie gry BioWare tez nimi są ;) Tak samo zresztą jak wszystkie jRPGi są taktycznymi grami turowymi itd. itd. Wystarczy dodać inny system walki i nagle wszystkie RPGi są nazywane H&S, slasherami, strzelankami czy strategiami. Czy wprowadzanie ciekawej walki w RPGach jest naprawde tak straszne? :P BioWare powinien chyba wprowadzić tępe walenie cepem z Elder Scrollsów, żeby gracze przestali narzekać ;)
Z lekka naciągana? Raczej bardzo naciągana, przecież pod ten schemat można podciągnąć praktycznie wszystkie gry (no może po za tetrisem). Po za tym samo spłycone założenie gier (c)RPG, można sprowadzić do: "Od zera do bohatera", czyli też kolejny schemat :P
A swoją drogą ludzie nieważne jak by się deklarowali to chcą happy endów (często nawet podświadomie), bo lubimy grę przechodzić (jak jest dobra) z kilka razy, a jaką będzie miał gracz motywację do zagrania ponownie, skoro wie że w ostatnich scenach ginie (tudzież został niecnie wykorzystany i zamknięty w krysztale*)
* - o jaką grę mi chodziło?
P.S. Wszystkie zawarte tutaj przemyślenia są moimi własnymi poglądami i nie musicie się z nimi utożsamiać ;)
P.S.S A do "jedynki" były? Najwyraźniej przegapiłem ;/ To była ironia :)
@up
Gra? Hmm... Pamiętam, że w końcówce sagi o wiedźminie, Yennefer była uwięziona w krysztale ;D
A co powiesz na to: http://www.gamerar.pl/gra,Dragon-Age-Poczatek,297,plik,Dragon-Age-Poczatek---
Wysokiej-rozdzielczosci-tekstury,163.html ? Fanowskie może? ;)
nareszcie jakiś pozytywny artykuł o DA 2. Mi osobiście to demko bardzo się podobało, jedynka była spoko, ale sztampowa fabuła zabiła tą grę ,sam system walki też nie był zachwycający więc nie wiem po co te płacze. Pokazanie walki w trochę bardziej widowiskowy sposób nikomu nie może zaszkodzić.
@yasiu - nie trzeba kontrolować bezpośrednio postaci żeby nazwać grę h&s. Casus Icewind Dale to potwierdza. Sprawa dotyczy rozłożenia poszczególnych akcentów rozgrywki. Zarówno ID, jak i DAO to takie, w uproszczeniu, co krok - smok. Na dodatek schematyczne, chociaż przyznaję, że niełatwe. W moim odczuciu pierwsza część była niezła, ale potwierdzająca teorię, że Bioware nie potrafi stworzyć ani przekonującego świata, ani przekonującej fabuły. W dwójkę też na pewno zagram, ale w roku, w którym na rynek trafią i Wiesio i Skyrim oraz nomen omen Mass Effect 3, nie sądzę, żeby mogła ona wiele zdziałać. Mam nadzieję, że się mylę i wszystkie gry będą świetne.
EDIT
@kwiść - Rozwój bohatera bardziej rozbudowany w DAO niż w AD&D? Nie żartuj, proszę :) Można porównać do konkretnego tytułu, ale do całego systemu bym nie ryzykował.
@g40st
"Sprawa dotyczy rozłożenia poszczególnych akcentów rozgrywki"
Tutaj można się spierać, bo nie ma żadnej definicji H&S, ale dla mnie ten gautnek to gry pokroju diablo, sacred, Torchlight. IWD to co najwyżej RPG akcji :) Aktywna pauza w H&S? WTF? ;P
"dużo bardziej rozbudowany niż w grach AD&D"
Nie chodziło mi o sam system, a o gry na jego podstawie :) Jak wygląda rozwój wojownika w takim BG czy BGII? Wybierasz specjalizację w klasie, dodajesz kilka statystyk, a potem przez prawie całą gre nic nie robisz. Ile to bojowych umiejętnośic posiada wojownik czy łotrzyk? Silniejszy cios z mniejsza celnością? plz :) W samym systemie są oczywiście jakieś dodatki na bardzo wysokich poziomach, jak się weżmie specjalizacje i umiejętości przydatne w odgrywnaiu roli, ale do gry się one nie nadają ;)
PS. Ile znasz RPGów nie polegających na schemacie gadu-gadu-walka-gadu-gadu-smok? :P
W BG2 było kilkanaście klas, a samych czarów więcej niż wszystkich umiejętności w DA więc nie wiem w którym miejscu DA był rozbudowany
@lynx44
I tutaj własnie jest problem D&D. Jestes magiem czy kapłanem masz mase czarów. Wybierasz woja, łotrzyka czy łowcę i masz tak niesamowite umiejętności jak.... atak? :P
Żeby nie było: BGII to jedna z moich ulubionych gier ever, ale jak słysze o mało rozbudowanym rozwoju bohatera w DAO, to rece opadaja ;) W Morrowindzie wojownik na 1lvl tak jak Woj na 30lvl walił mieczem jak cepem i różnił się tylko siła uderzenia. Jeżeli tak mają wyglądać współczesne RPGi, to ja podziekuje ;)
@kwiść
Tutaj jest to raczej wina gry niż D&D bo NWN2 umiejętności dla wojownika jest już dość sporo, chociaż nie wiem czy jest to ta sama wersja D&D.
Może źle to napisałem ale nie uważam że rozwój postaci jest mało rozbudowany, jest po prostu mniej rozbudowany od innych rpg, porównując go do BG, NWN2, ostatnio wydanego Drakensanga i innych tytułów wypada po prostu słabo, a porównanie DA do Merrowinda jest dla mnie trochę bez sensu bo to zupełnie inny system walki bez drużyny, aktywnej pauzy itp.
A propos wyciągniętego powyżej Skyrim, to pierwszy raz naprawdę czekam na grę fantasy od Bethesdy...
To może być naprawdę ciekawe rozwiązanie, że na początku gry nie ma się predefiniowanych klas (mag, woj, łotr) tylko od tego w co będziesz inwestował będzie zależało kim będziesz (tak zrozumiałem nomen omen, schemat :P rozwoju postaci na podstawie Falloutów).
Radanos - A nie wiem (po za tym że nie mogę twojego linku otworzyć) ale serio zrobili (bioware) tekstury hd jako dodatek? O_O
To już teraz nawet nie ironia ale...szkoda słów.
O sorry, wkradła się spacja i Enter ;)
O dziwo to nie jest płatne. W sumie kolejny dowód świadczący o tym, że to jednak fanowska robota.
A tak poza tematem. Myśleliście czasami jak by wyglądały gry BioWare gdy nie sprzedali się EA? ;)
@Radanos
Pod skrzydłami EA wydali jak na razie tylko 2 gry i prawdopodobnie tak DA jak i ME2 były tworzone jeszcze przed przejęciem wiec za bardzo by się pewnie nie różniły, może było by mniej DLC.
@up
No tak, może źle to ująłem.
Jak pełne byłyby ich gry już na początku, gdyby nie EA?
W sensie, rozumiecie - Zaeed, Kasumi, Shale, Sebastian (DAII) byłyby już od początku. I miałyby normalne dialogi (chociaż w przypadku Shale wszystko było w porządku), nie takie zapchajdziury.
No a z drugiej strony czy pojawiłoby się "Liar of the Shadow Broker"?
a mnie demo totalnie odrzucilo, dokladnie po jakichs 2 minutach, toz to jakas automatowa sieczka! nawet nie moge tego porownac do Diablo, dziwne sterowanie DA2 przypomina mi chyba najbardziej Darksiders, nie wiem moze jestem niedzisiejszy(trzy krzyzyki na karku), ale to wg.mnie w ogole nie jest RPG!w EoB czasem pogrywam, swietny tytul mimo lat, chociaz fabularnie dosc prosty
kurcze tak wlasnie teraz sobie pomyslalem, fajnie by bylo gdyby reaktywowano Troike i daliby zapowiedz Arcanum 2, zdecydowanie moje ulubione cRPG! ten steampunkowy klimat jest nie do pobicia no i fabularnie very good!
Od Troiki to tylko Vampire: The Masquerade :)
Ale bez tej ogromnej ilości bugów, którymi to przebili nawet obsydian
@kwiść - "PS. Ile znasz RPGów nie polegających na schemacie gadu-gadu-walka-gadu-gadu-smok? :P"
Ale wiesz, rpg to nie tylko gadu-gadu-bam-bam. To także, a może przede wszystkim, świat przedstawiony, klimat, interesujące i nieszablonowe questy etc. Ile akurat z tych cech posiada DOA? Moim, jak najbardziej subiektywnym zdaniem, żadnej. To po prostu kolejna gra robiona za pomocą używanej od lat przez Bioware sztancy.
@g40st
Zupełnie rozumiem, to ze moze ci sie DAO nie podobać, bo kazdy lubi co innego.Chodziło mi tylko o samo uproszczenie, bo w sumie każdy RPG fantasy to "co krok - to smok" ;) Ten tekst jest ostatnio szczególnie aktualny. Wydaje mi sie ze połowa ostatnich RPGów to same smoki - Divinity, DA, Skyrim ;P
... Drakensang. Nawet na "wycieku" Wiedźmina 2 pre-alpha był smok.
Nie zdziwię się, jeśli kolejny dodatek do simsów będzie miał smoka w nazwie.
@Radanos
Jak w simsach byli kosmici to pewnie i smok w The Sims Średniowiecze się znajdzie
Tychowicz-->omijając ME2 popełniłeś duzy błąd i prawdopodobnie ominałeś jedną z najlepszych gier ostatnich lat. Wystarczy do ME2 podejść jak do dobrej gry akcji a nie jak do rpg...Już jedynka nie była rpg...
Szkoda kasy na króciutką rozgrywke
Jeżeli chodzi o ME2 to grając bez dodatków, omijając większość questów pobocznych gra starczy na 30h...z dodatkami i questami pobocznymi na jakieś 50-60 spokojnie. To mało?
Ogladając gameplaye z DA2 zraziłem się ostatecznie.. Brzydka grafika, walka kompletnie nie pasująca do tej gry, spłycone dialogi(o ile doskonale sprawdzało się to w ME to tutaj to strzał w kolano), brak możliwść wybrania rasy i ta idiotyczna stylizacja ala komiks...Bleh...
lynx44 - Co do Dragon Age 2 to zmiany mi się wogóle nie podobają. Seria DA była reklamowana jako powrót do korzeni, a cały zapowiadany powrót skończył się na pierwszej części gdzie i tak np taki rozwój postaci jest daleko w tyle w porównaniu ze starymi RPGami
Z którymi starymi RPGami? System ścieżkowych umiejętności jest nieporównywalnie bardziej rozbudowany niż przeważająca większość gier, które ukaywały się do końca popredniego wieku. Niemały wpływ miał na to fakt, że duża ich część byłą oparta na prostym AD&D. Przejście na trzecią edycję D&D trochę sytuację poprawiło, ale niewiele. A gry na licencji GDW to jednak pojedyncze tytuły.
Problemem jest to, że cała mechanika DA jest nastawiona niemalże całkowicie na walkę, co skutecznie ogranicza możliwości samej gry (czyli bliżej jej do systemów z gier takich jak "Diablo" niż np.: NWN2. Pod tym względem dużo lepiej wygląda już NWN2, w którym pojawiają się co najmniej pięć umiejętności "dyplomatycznych", które pomagają rozbudować system dialogów. Nie żeby ludzie z Bioware/Obsidiana korzystali z tego jakoś szczególnie, ale możliwość jest i moderzy z niej korzystają. Oczywiście przy dobrze napisanych dialogach można się obyć bez mechaniki.
I jeszcze jedno. Sprowadzenie cRPG o chodzenia po podziemiach i tłuczenia potworów to jest właśnie "powrót do korzeni" :o)
@kwiść
Jeżeli więc DAO jest hack&slashem, to wszystkie poprzednie gry BioWare tez nimi są ;)
Jakby to powiedzieć... Hm... Masz rację! :o)
Czy wprowadzanie ciekawej walki w RPGach jest naprawde tak straszne?
Ciekawej - nie. Gorzej jeśli walka jest nudna i powtarzalna a nie da się jej omienąć albo nawet stanowi ona główny element gry. Walki z dema DA2 _nie_ są ciekawe.
@g40st - Rozwój bohatera bardziej rozbudowany w DAO niż w AD&D? Nie żartuj, proszę :) Można porównać do konkretnego tytułu, ale do całego systemu bym nie ryzykował.
W AD&D było sześć współczynników i opcjonalny, chaotyczny system binarnych umiejętności (nie wykorzystany w żadnej znanej mi grze komputerowej). Jedyną bardziej rozbudowaną rzeczą była magia/psionika. W D&D 3 ed. zrobiło się znacznie lepiej, bo oprócz rozwijalnych co poziom umiejętności pojawiły się też binarne zdolności specjalne, również przyznawane w czasie rozwoju.
Mi się nie podoba jeszcze jedno w DA:O - za mała ilość pancerzy, ich zróżnicowanie i wygląd, przez co miałem zero poczucia postępu w grze poza fabularnym i tego co było widać po wojownikach. Np. ten Dragonskin Leather Armor, który się dostawało od jakiegoś tam kowala po dostarczeniu mu łusek, mimo dobrych statystyk wygląda jak podstawowy szajs z początku gry. Druga rzecz to hełmy - albo powinni zrobić brak wymagań siły/specjalności w typie pancerza jak w BG albo wywalić je całkiem z gry albo po prostu popracować nad ich designem, a przynajmniej nad tymi lżejszymi.
Najgorsze są jednak szaty magów. Dlaczego nie można zrobić czegoś takiego jak w Gothicu, gdzie naprawdę widać ten stopniowy rozwój postaci z nowicjusza do arcymaga? Albo chociaż znowu rozwiązanie ze starych RPGów na silniku Infinity, gdzie rzadko kiedy znajduje się te szaty ale jak już, to jest duża satysfakcja, bo mag wygląda jak mag, a nie stary dziad w szlafroku ze sztylecikiem albo procą.
@up
Ooo tak. Zgadzam się w 100 procentach. A najgorzej boli mnie to, że w "dwójce" wykorzystają tekstury z "jedynki" ;/
Jeżeli chodzi o ME2 to grając bez dodatków, omijając większość questów pobocznych gra starczy na 30h...z dodatkami i questami pobocznymi na jakieś 50-60 spokojnie. To mało?
Chyba grając jedną ręką. Sam ME2 uważam za grę prześwietną, ale bez przesady, za pierwszym podejściem przy około połowie questów pobocznych ukończyłem grę w 21h, tyle samo za drugim + wszystkie questy, na Insanity też około 20h. A DLC dają maksimum (ale takie absolutne) 5h.