Rojopojntofwiu #15 Syndrom Upgrade
Miałem tak z MW 2 gdzie z jednego karabnu trzeba było ustrzelić 500 luda, miałem dość po 300 :]
Błąd w artykule: ostatnie a nie ostanie ;) po za tym ja lubię być nagradzany za np. Zabicie 500 wrogów z jednej broni i mnie to nie nudzi ;)
Uproszczenia w ME też mi nie przeszkadzają, moim zdaniem ta gra nie potrzebuje większego systemu rozwoju.
Zeigarnik wydaje się być najmocniejszym efektem, ale nie dość mocnym by pociągnąć całą rozgrywkę bez mechanizmu Upgrade. Takie dwa elementy dobrze połączone są w stanie zmusić gracza do noszenia okularów. Jeszcze należy wspomnieć o poczuciu przynależności, dlatego o wiele dłużej w daną produkcję da się grać z klanem/gildią niżeli samemu.
Poza tym, jeśli nadal będziesz dodawał linki do poprzednich wpisów, to za niedługo nie będzie się można dostać do "dodaj swój komentarz" (oczywiście istnieje przycisk End). Może lepszym rozwiązaniem będzie lista ost. pięciu tekstów albo pięć najlepszych tekstów.
Grinczar - najlepszych nie, bo nie mnie to oceniać, ale 5 ostatnich jest ciekawą propozycją. Dzięki. Wezmę to pod uwagę.
Faktem jest, ze CoD bez perkow, dodatkow do broni itp. by nie istnial, ja gram w niego, bo jest to tam tak fajnie rozwiniete, ze akurat moge siedziec przy kompie 5 godzin bez znudzenia. Co do gier, ktore takiego systemu nie posiadaja - wszystko nadrabia ts/skype/vt ze znajomymi.
@Czezzy, CoD bez dodatków istnieje i jest znacznie lepszy (jeśli chodzi o MW). Wszystko dzięki tzw. promodowi, na którym gra się wszelkie turnieje. Zresztą poszukaj na XF (xFire) ludzi, którzy mają po kilka tysięcy godzin w CoD4 i zapytaj się, na jakich serwerach większość czasu spędzili. Na publicznych grają zwykli gracze, ot tak, żeby pograć. Prawdziwa zabawa zaczyna się na tych wyższych szczeblach.
@Grinczar
Mam MW, gralem na pro modzie i na eslu z roznymi klanami pykalem.
Chodzilo mi raczej o MW2, Black Ops, WaW, czyli ostatnie 4 lata, nie powiesz mi chyba, ze gralbys w te gry bez tych slodzikow, jak w Countera dajmy na to. Tu leci sie na pale, a najpopularniejszym trybem gry jest DeathMatch.
CoD 4 to taktyka, jak Counter, wiec pro mod daje rade.
Czyli bez tego systemu rozwoju gry FPP byłyby zwyczajnie nudne? Ok, tylko w takim BC2 były takie absurdy jak konieczność odblokowywania narzędzi dal Enga czy apteczki i defibrylatora dla Medyka (sic)... brak słów. Po tym czymś miałem dość takich gier z rozwojem postaci. O achikach nie wspomnę.
Czyli bez tego systemu rozwoju gry FPP byłyby zwyczajnie nudne?
Niczego takiego nie napisałem. Implementacja elementów RPG w grę nie będącą w założeniu erpegiem jest fantastycznym urozmaiceniem - nie koniecznością. Gdy tego nie ma - ok. Gdy jest - nigdy to grze nie wychodzi na złe. Takie jest moje zdanie. Tyle.
Bywa też tak, że świetnie zaimplementowany system upgrade'ów ratuje średniej jakości produkcję.
Ale ROJO mi z tematem trafiłeś. Dzisiaj prawie cały dzień w bete Darkspore grałem, a trudno o bardziej "upgrejdową" grę ;P Po każdym etapie 10 herosów musiałem przebadać, czy czasem jakichś nowych nóg, rąk czy kolców nie dostali xD
Jak znajde czas, to opisze na GP moje wrazenia, ale juz teraz mogę napisać, że gra jest MEGA DOBRA :P