Bulletstorm [PC]
Czemu ostatnio wszystkie gry dostają tą samą ocenę 8.5/10, nie widziałem 9 czy 7 tylko cały czas osiem i pół.
Wszystko ostatnio dostaje 8,5.
Bulletstorm, Killzone 3, Dead Space 2, Vietnam, Black Ops.
Z innej beczki jeszcze NFS i GT5.
To na pewno jakiś spisek
A tak na poważnie. Przypadek. Gdybym to ja pisał recenzję, dałbym 8, tak jak tu:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=57394
8,5 bo Polska gra i tyle... Ode mnie max. 7/10. Jeżeli Bulletstorm dostało 8,5, to DEAD SPACE 2 powinno dostać minimum 9/10...
Jesli BS to jedna z najlepszych gier ostatnich lat to kiepskie byly to lata. Ocena o jakies 15% zawyzona.
Pewnie, że spisek.
Grę ukończyłem i ode mnie dostaje 9. Już dawno się tak dobrze nie bawiłem.
Możecie się spodziewać i mojej recki na gameplay.
Kreek na bank AC Brotherhood. Może Shogun 2 i Crysis 2...
z bulletstormem maja problem niektore osoby a dokladnie to taki przy probie zalogowania na swojego konto games for windows live
" Połaczenie z usluga Live jest niemozliwe. Uzywany Windows live id moze nalezec do regionu, ktory nie jest obslugiwany przez usluge Live. "
nie wiadomo co zrobic, gdyz jesli chcailem zrobic nowe konto to dostalem info ze nie moge uzyc kodu do bulletstroma drugi raz bo juz jest na innym koncie, boje sie ze wywalilem pieniadze w bloto... prosze o pomoc w swoim i i imieniu innych osob borykajacych sie z powyzszym problemem, dziekuje
"...Praca studia jest też widoczna podczas walk z bossami, które są naprawdę widowiskowe..."
Taa, szczególnie wtedy gdy boss rozwala ścianę po czym 2-3 duże rury spadają mu na głowę i wpada do przypadkowo dużej dziury z odpadami/kwasem i tyle z tej walki...
A tak na poważnie to skoro mówię już o bossach to malutko ich było...
O ile się nie mylę to 3-5:
-Dinozaur-Cyborg(1) w sumie był on jako boss chwilowy, bo w końcu uciekanie, a potem nim sterowanie nie wiem jak liczyć...,
-Wielka roślinka(1),
-Duży spaleniec(2) jeżeli liczymy też z tym co był tylko na oscryptowanej scence to 3,
-Sam więcej bossów nie widziałem, ale było pełno mini-bossów ale to nie są w końcu bossowie :)
PS.
Interesująca recenzja chociaż zawierająca mało cytatów z gry, powinna zawierać ten epicki dialog z Generałem (zaraz po zabójstwie ojca tej babki)
super gra chyba kupie
Ludziska! Co z wami? Bulletstorm to na prawdę wspaniała, piękna i dopracowana gra! Już dawno chciałem w takie coś zagrać, ja dałbym tej grze 9.0 i to nie ze względu na to, że to polska gra. Fajna fabuła, wspaniała - WSPANIAŁA, klimatyczna grafika. Niczego nie potrzeba więcej :-)
Jesssu.... może ktoś mi z PCFu powiedzieć dlaczego w tej grze prawie nic nie możemy rozwalić, zniszczyć, zburzyć ... a nawet przesunąć głupich krzeseł, beczek czy czegokolwiek ?? Nawet szyby są nierozwalalne :// WTF ?
Fajne teraz te recenzje na GOLu bo z góry wiadomo jaka będzie ocena :) Założę się że Duke i LA Noire też dostaną 8.5. W minusach powinien być kuriozalny brak skoku.
tak na przyszłość pisania recenzji proszę pohamować się z przemyśleniami dotyczącymi zakończenia gier. Że jest otwarte, pozostawia niedosyt, niedokończone.. to lepiej przekonać się samemu przechodząc grę. Dziękuję.
Bulletstorm to bardzo przyjemna, efekciarska i szybka gra akcji. Nie mam jej nic do zarzucenia. Jeżeli za monotonne ktoś uważa mnóstwo krajobrazów i świetnie zaprojektowane poziomy oraz finezyjną walkę, w której zabić można na wiele sposobów zamiast tylko strzelać, to jak nie wiem co on uważa za NIE monotonne.
STOPNIOWY ACZ SKUTECZNY I CAŁKOWITY OPAD SZCZENY!
Na początku - tj. po pierwszej godzinie grania - miałem napisać, ze to BS to takie prześmiewcze kolorowe lekko cyrkowe Gearsy. Ale im dalej w las tym podziw i zachłyst eskalował. Przy tym muszę zastrzec że innowacja w postaci skillshotów to tylko jakieś 15% całości elementów wpływających na tytułowy opad szczęki. To co jest niesamowite to: tempo, lokacje i olbrzymie oryginalne wbijające w fotel sekwencje jakich jeszcze w grach po prostu nie widzałem (sekwencja ostrzału dachów walących się wieżowców helikopterem lawirującycmm między obrzymim jaszczurem wielkości drapacza chmur to Godzilla, 2012 i ProjeKt Monster w jednym). To wszystko jednak rozwija się w czasie. Trzeba więc grać. Pierwotnie mruczałem sobie pod nosem "fajnie, po protsu fajnieje... i tyle" z etapu na etap BS wyrósł w singlu na shooter roku i w mojej opinii byłby nim również bez bajeranckich skilli. Po prostu TOP!
Musze tylko powiedziec, ze w przypadku wersji pecetowej nie znalazlem nikogo kto by nie mial problemow. Jak nie spaprane cienie, to spieprzone textury, jak nie textury, to efekty swietlne, jak nie to, to znowu wydajnosc itp itd.
U mnie gra nie dosc, ze wygladala marnie (mimo ze max w opcjach z grafa), to mialem pol ekranu w czarne paski... Na szczescie sa sposoby by wyelminowac wiekszosc problemow (u mnie gra zaczela w koncu wygladac jak nalezy po zabawie z plikiem ini, maxquality, dx10 itd, rzeczy ktore sa defaultowo wylaczone w pliku ini... dlaczego, nie mam pojecia), ale mimo wszystko, dlaczego PCF nie potrafilo zajac sie tym przed premiera (problemy pojawiaja sie i na radkach i na gforcach, na roznych modelach i niezaleznie od driverow), a gracz za pomoca modyfikacji pliku ini potrafi to naprawiac w 5 minut? Ktos kto pojecia wiekszego o kompach nie ma, potrafi jedynie zainstalowac i odpalic soft bedzie mial g... a nie gre, za przeproszeniem. Przynajmniej do czasu patch'a.
Musze tylko powiedziec, ze w przypadku wersji pecetowej nie znalazlem nikogo kto by nie mial problemow. Jak nie spaprane cienie, to spieprzone textury, jak nie textury, to efekty swietlne, jak nie to, to znowu wydajnosc itp itd.
Właśnie znalazłeś. O dziwo sam na własne oczy u znajomych widziałem niemal wszystko o czym mówisz, ale mnie nic nie spotkało, najmniejszy problemik.
Bawię się świetnie, gra daje konkretnego czadu, i choć ma oczywiste wady (za krótko!), to jest szaloną jazdą pełną frajdy. Szkoda że ludzie w Anarchy są tacy mało rozgarnięci, ale jak zbiorę ekipę to pewnie będzie się grało świetnie. Z oceną się zgodzę, bardzo mocne 8+.
U mnie też zero problemów. grafika 1920/1200 full osiągi a komp: i7, 9800 GT 1 GB, 3 GB RAM.
Gierkę przeszedłem w ok. 6.5 godziny (teraz wiem czemu w tej parodii Call of Duty nie naśmiewają się z długości gry...). A multi? Heh, pełno bugów. Najzabawniejszy dla mnie to ten, w którym po prostu jesteś wewnątrz (w brzuchu :D swojej postaci :D
Na Allegro klucze chodzą po 70 zł i myślę, że to odpowiednia cena dla tej gry, aczkolwiek dla mnie większym sukcesem PCF był Painkiller (no i ta cena 14.99 zł).
Jesli nie znacie osoby która nie miała problemów z Bulletstorm... To właśie czytacie jej komentarz :)
Gra długa... Ale hmm... Pare momentów z call of duty
spoiler start
Np jak ten w ktorym musimy wziąć broń i się do niej czołgać
spoiler stop
Przereklamowana, Polska tandeta. Dałbym grze 2/10 za to że nie wyrzuciłem jej przez okno przed skończeniem. Pozdrawiam studio People Can Fly i gratuluje wydanie takiego gniota z dobrze nakręconą reklamą. Widać Polska jest w epoce kamienia łupanego jeśli chodzi o gry komputerowe.
Widzę, że gry-online.pl i PCF utworzyło kółko wzajemnej adoracji skoro taka recenzja się wysmarowała. Ewentualnie recenzent należy do tych którym wystarczają obecne gry FPP, stąd podoba mu się ten śmieszny przereklamowany tytuł.
Gra jest słaba.
oczywiscie nikt na metacritic nie zajarzal i nie zobaczyl ze metascore to 84. czyli prawie tyle co z tej recenzji. gdzie tu zawyzona ocena?
Jakby gra była słaba to nie zbierała by takich wysokich ocen
Poprostu ludzie wiedzieli co chcą dostać(painkillera na sterydach) i gra w 100% w tym momencie sie sprawdza
Dawno nie skończyłem jakiejkolwiek gry w 2 posiedzeniach(ok potrafiłem grać w ME2 tyle samo, tyle że tam grało sie +20h) i w zasadzie nie było żadnego momentu w którym sie nudziłem czy nie miałem ochoty grać dalej. Akcja cały czas zap**rdala i urywa ch***(to tak mówiąc po growemu, imo polonizacja jest zrobiona naprawde dobrze i trzyma klimat) a wszechobecne skrypty nie rażą tak bardzo jak w codzie w którego odechciewało mi sie grać po 1szej misji
Ode mnie jest też 8.5/10. Dlaczego tylko tyle?
- Starszne błędy techniczne i skopana optymalizacja na radeonach
- GFWL
- Taka sobie muzyka(do painkillerowej nie ma startu)
- Czasem głupiejący system skillshotów(dostawałem +10 za kombinacje na 250)
Czy najlepsza polska gra do tej pory?
Pomijając wiedźmina(bo nie grałem, to nie bede się wypowiadał) to tak. PK też było bardzo dobre, ale zalatywało nieco polską przaśnością. Tu widać że to jest światowy poziom
dobra gra, u mnie wszystko ładnie śmiga moja ocena 9
No więc po zapoznaniu się z grą (jeszcze nie została skończona, ale już blisko) muszę powiedzieć, że jest niezła, ale do Killzone III (skończyłem na 3d OPAD SZCZĘKI) i do Crysis I / Crysis WH to zupełnie nie ta liga. Gra jest lepsza niż Necrovision i lepsza od Snipera. Mimo, że kupuje wszystkie gry PL i większość dobrych to muszę przyznać, że gra ta nie jest warta 149PLN (nawet dla mnie) jej cena powinna być nie wyższa niż 59PLN bo to by jej zapewne poprawiło w moich oczach jej ocenę. Oczywiście zobaczę też MP i się zastanowię, czy nie będzie wyższa, ale na teraz to 5/10 bym dał. Nie mogę nic powiedzieć o optymalizacji, bo u mnie działa jak każda gra w 2560x1600 AA8AF16 MM ma stałe 60VS. Co mi się w grze podoba to klimat i humor ale tak jak sam autor recenzji zauważył, jest trochę za nachalny i ogólnie po pewnym czasie gra staje się monotonnie powtarzalna. W życiu bym nie dał jej oceny na poziomie lub wyższej niż K3. Killzone III mimo, że też jest wtórne, ma nijakie postacie, a samo SP jest krótkie to jednak pokaz technologii 3d to po prostu KOSMOS. Co ma Bulletstorm ? Ma jedno jest Polski, ale nie sądzę aby ktoś o tej grze pamiętał za 10-15 dni. Marsz ku chwalę polaków zacznie się w maju z Wiedźminem II. Oczywiście słowa uznania dla PCF, że zrobili grę już nie budżetową ale prawie klasy AAA, mimo wszystko jednak gra jest MOCNO przereklamowana.
Następna gra też dostanie ocenę 8,5. Mam swoje źródła.
Gdzie BS do K3...
Jedno to napierdzielanka ala PK czy Serious Sam, drugie to oskryptowany prawie rail shooter w stylu coda
I obydwie w swoich podgatunkach są bardzo dobre.
Śmiem twierdzić że BS bardzo wysoko zawiesił poprzeczke serious samowi 3
[38] szczerze to patrzylem na xboxowa wersje, jak widac konsolowe wersje ludzia bardziej sie podobaja (7.7) na 2x tyle ocen co na pc ;)
[38] szczerze to patrzylem na xboxowa wersje, jak widac konsolowe wersje ludzia bardziej sie podobaja (7.7) na 2x tyle ocen co na pc ;)
Znowu chcesz wojne pudelko za 700zl vs PC?
SDRaid ---> Masz dobre źródła. Staramy się o rekord Guinnessa w takim fajnym programie na Polsacie - kategoria: "portal który dał najwięcej osiemipółek szczelankom".
U.V.Imaler kiedy dostaniecie recenzenckiego CRYSISA 2 i kiedy można sie spodziewać recenzji pbo bullststorm mnie nie interesuje
Według mnie, to jeden z najlepszych FPSów. Grałem na X360, więc nie było problemów z grafiką (było tylko jedno miejsce, w którym tekstury doczytały się po dłuższym czasie). UnrealEngine3 pokazuje co potrafi. Grafika, płynność animacji to światowa pierwsza klasa. Świetna muzyka i pozostający w pamięci motyw główny z menu. Klimat i świetnie przełożone sterowanie na pada sprawiają, że na X-klocku to jedna z najlepszych ostatnio strzelanin. Aż dziw mnie bierze, że to wszystko tak płynnie chodzi a przecież są miejsca, gdzie przepych graficzny rozwala (dawno nie widziałem tak ładnego dymu, ognia, wody, pary, ruchomych elementów w jednym momencie). Wierzcie mi, ale duży telewizor i porządne kino domowe to chyba dla tej gry lepsze rozwiązanie niż nawet 24' monitora.
Pomimo że recenzje w większości są pozytywne to chyba odpuszczę sobie ten tytuł, już demo mnie znudziło przy pierwszym przechodzeniu to pewnie przy pełnej zapadł bym w śpiączkę.
"„ku**, jakie minusy, do ch**?” – i tak w kółko przez kilka godzin;"
Bystremu recenzentowi gratuluję bystrych minusów jakie przywołuje:)
Na prawdę świetna gierka, chyba od czasu F.E.A.R.a nie miałem takiej radochy z rozwalania przeciwników. IMO warto posiedzieć te 8 godzin, bo nawet przez minutę nie można się nudzić. Z minusów:
- czasami brak synchro dźwięku z filmikami, ale to pewnie wina mojego sprzętu
- niewidzialne bariery (np. często przy schodach prowadzących w dół)
- towarzysze, którzy blokują przejścia albo znikają gdzieś w trakcie misji w niewyjaśnionych okolicznościach
- często niedziałające skakanie przez przeszkody
Nie wiem co wy macie do tych problemów technicznych i graficznych. Jak macie syf na kompie to tak jest. U mnie nie ma żadnych, absolutnie żadnych kłopotów. Gra chodzi płynnie i nie przycina się. Z oceną 8,5 jak najbardziej się zgadzam.
Crysis 2 też dostanie 8.5
spoiler start
żartuję, żartuję :P Ale fajnie by było jakbyście korzystali z całej skali :)
spoiler stop
A co do tych "problemów technicznych" to musicie mieć ładnie zabałaganiony komputer, że tak jest...u mnie też w porządku.
Sam nie wiem co o Bulletstorm myśleć. Iponie są podzielone, a wiadomo, że jest obawa, że kasę się w błoto wyda. No nic może sprawdzę demo o ile będzie wgl na PC. Ktoś wie może?
kęsik czyli Ty masz ok to jest już dobrze tak? Jak ktoś widzi tylko czubek własnego nosa to tak jest. Poczytaj zachodzie fora, zobacz jakie są problemy.
wiesz ze mógłbyś to wszystko zmieścić w jednym poście prawada?
Ale oni mieszają i utrudniają życie przez to Windows Live... Ale nic to, po topornej instalacji (ale to pewnie przez stary napęd DVD) i próby zalogowania się na WinLive się udało. Muzyka fajna, grafika niczego sobie, od czasu do czasu chrupnie przy zapisywaniu/wczytywaniu przy punktach kontrolnych ale nic strasznego. Na początku się przeraziłem, bo nie było skillshotów! Aż zacząłem podejrzewać, że może nie ma ich w kampanii singlowej! Ale wszystko w miarę szybko się wyjaśniło i jazda.
Rozgrywka to ostra jazda bez trzymanki gęsto polana jajcarskimi momentami i odjechanymi egzekucjami. Niektóre walki mogą ostro wciągnąć, a udane strzały w tylne części ciała i dekapitacje górnych niezwykle cieszą.
Szkoda tylko, że gra trochę wolno się rozkręca. Prawdziwa jatka zaczyna się dopiero w 3-4 akcie, kiedy ma się już spory asortyment. Wcześniej bywało trochę nużąco. Najbardziej dokuczliwym problemem na razie jest brak głosu postaci w niektórych cutscenkach. Czasami też jeden zły ruch może zniwelować całkiem udanego skillshota.
Mimo to gra daje ogromne ilości frajdy. Ósemka to dobra ocena. Więc do licha z fabułą, grafiką i innymi błahostkami, dajcie mi więcej mięsa :D
heh ja niestety też napotkałem błędy (gra w wersji na xbox'a 360) ...ale większość z nich jest znośna - drobne bugi ... natomiast jeden bug nieźle mnie wpienił ... Kampania akt 3 rozdział 2 - zgubiłem drużyne jakimś cudem pod sam koniec rozdziału (btw. jakim cudem?) i nie dało się ukończyć rozdziału - w tym wypadku pomogło jedynie rozpoczęcie rozdziału od nowa ( dokładniej opisując - zgubiłem dupe i androida xD , zaliczyłem zapis gry i nie dało rady zeskoczyć z walącej się platformy na line od dźwigu - nie było takiej opcji.... lądowałem poza mapą/grą ....mam nadzieję iż to poprawią!!!). Poza tym gra kozacka ...choć multi mogło by być bardziej rozbudowane ( za mało trybów...).
Jeśli gra tak wielu ludziom się podoba, to nie dziwie się, że spadł tak poziom gier. Gry teraz są oklepane i na 5h.. Bulletstorm kontynuje dalej tą historię.
Przykro mi, ze ludzie nie pamiętają jakie kiedyś były gry robione, a jakie teraz konsolowe badziewia sprawiają uśmiech na twarzy ludzi... Żenujące... Coraz gorzej będzie...
Drogi recenzencie, czy nie uważasz, ze zdradzanie zakończenia w recenzji jest niewłaściwe?
Uwaga, Ci co nie przeszli niech nie czytają! Spoiler w recenzji!
Przykro mi, ze ludzie nie pamiętają jakie kiedyś były gry robione, a jakie teraz konsolowe badziewia sprawiają uśmiech na twarzy ludzi... Żenujące... Coraz gorzej będzie...
Kiedys dorosniesz :)
Dorosnę do czego? Mam już te 26 lat, rodzinę na karku i nie wiem do czego mam jeszcze dorastać?
Twoja wypowiedz sugeruje, ze jestes zakompleksionym 13 latkiem, ale coz. Nie kazdemu bozia dala rozum. Ale jesli to prawda co napisales to doprawdy zatkalo mnie :O
"Kiedys dorosniesz :)"
Dorosnę do czego? Mam już te 26 lat, rodzinę na karku i nie wiem do czego mam jeszcze dorastać?
A mi przykro, że niektórzy ludzie zatrzymują się w starych dobrych czasach super gier i nie potrafią czerpać przyjemności z grania w te nowsze, które nie są przecież złe. Ale wiadomo, Amigę nic nie przebije ;)
Czym objawia się to zakompleksienie? Czyżbyś po prostu nie zniósł czyjejś wypowiedzi na temat konsol i ogólnie innego spojrzenia na daną grę? Czy każdy musi myśleć to samo i pożywiać się tą marną obleśną papką serwowaną nam przez producentów gier? Raczej wątpię. Każdy ma swoje zdanie, ja mam takie, że Bulletstorm jest grą słabą, nic w niej nie ma ciekawego, nic tak naprawdę nowego w grze się nie pojawia, prócz tych skillshotów które po kilku chwilach w grze stają się nudne.
Aha i piszmy po polsku, od tego mamy wspaniałe polskie znaki.
zompi-> Owszem jeśli gra jest dobra to czerpie z niej przyjemność, ale jeśli wydaję na tytuł pieniądze, który był przedstawiany przez producentów i samo gry-online.pl jako 'mocny' tytuł to jestem zażenowany jeśli okazuje się inaczej. Kiedyś gry robiło się dla graczy, teraz robi się dla mas. Komercjalizacja rynku gier wpływa negatywnie na gry i to widać od kilku lat. Tak samo jak i konsole. Bulletstorm tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie należy się sugerować tym co piszą i tym co mówią producenci czy portale tematyczne.
"O niee , znowu 8.5" .. Wy już nie macie z czego problemów robić drodzy GOL'owicze? :)
Recenzent uznał ,że w jego odczuciu 8.5 to właściwa ocena i nie ma co się z tym spierać :)
spoiler start
Ode mnie , mocne 8 .
spoiler stop
f3jk --> Całe szczęście, że istniejesz, dzięki tobie zmieniłem zdanie co do tego tytułu... a jednak nie :/
Pograj sobie w pewną starą i dobrze zrobioną grę pod tytułem Duke Nukem, bo widocznie coś ci pamięć szwankuje albo po prostu szukasz nieodpowiedniej rozrywki dla swojego poziomu ;)
na bank AC Brotherhood.
No to Cię zmartwię. Ta gra już wyszła i dostała ocenę 8.5, wersja PC niczym różnić się nie będzie (ewentualnie może być tylko gorsza - zła optymalizacja albo coś nigdy nie wiadomo) więc też dostanie 8.5. Z nadchodzący gier (Marzec) to prawdopodobnie Crysis 2 dostanie 9.0 ,a może i 9.5 :D
No i tak poza tym to z tych ostatnio wydanych gier : DS2, Killzone3, AC:B, BO, Bullestorm to DS2 i ACB zasługiwały na 9.0 - średnie obu gier to 90% - metacritic ( Black Ops moim zdaniem też ,ale nie chcę wywoływać kłótni, więc cicho)
A co do Bullestorm to gierka jest słaba i prostacka wręcz. Nudzi się po 1h grania, ma słabą fizykę, nierówną oprawę, płaskie postacie i fabułę, starcza na 6-7h(może to i plus?). Mam dziwne wrażenie ,że te oceny na pograniczu 8 wzięły się tylko z hype'u, który EPIC nakręcił przed premierę. Jak dla mnie to kolejny gniot, po prostu przereklamowane gówno. Ogólnie to Techlandowi PFC nie dorasta do pięt ;]
Ta gra ma swietny, pyszny pomysl jak swieze buleczki. Tu nie chodzi o megarealizm, o laskotanie ega gracza super wazna misja ratowania swiata i fabule jak z hitchcock'a ;) Glownym atutem gry jest niespotykane wciagajcy pomysl zabijania dla samego stylu zabijania, dla rozkosznych punkcikow kombosow- "ale urwal" "bandana" czy "akupunktura" "karny" to nazwy kombosow ktora smiesza juz samym nazewnictwem, a wrazenia z ich realizacji BEZCENNE;) a te polskie wulgaryzmy sa przednie ;)) kunsztem i artyzmem wiazek moga zawstydzic niejednego kibola, dresa czy koksa;)
To wlasnie te luzne podejscie do tematu i swoista satyra na proces coraz wiekszego realizmu patosowych shooterow, zadrwienia z powaznych graczy i ich powaznych gier, bylo celem tworcow. Gralem w ta gre od poczatku do konca z usmiechem na twarzy i zrelaksowany bo zamiast wkurzac sie na jej dlugosc, plytkosc, cukierkowosc czy urzekajace przeklenstwa wiedzialem czego ta gra wymaga od gracza i tym bardziej martwilem sie czy dam rady trafic np jednym megagwozdziem trzech przeciwnikow na raz i upiec w ogniu zarazem ;)
Ps. szkoda ze tworcy gry nie wymyslili jeszcze mozliwosci wstawiania w glowy potworow zdjec twarzy dowolnie wybranych przez graczy, np. politykow, nielubianego szefa w pracy itp ale to by byla juz utopia;D
Leon_Willy--> I widzisz, grę kupiłem dlatego ponieważ miała być odmienna od teraźniejszych gniotów typu nowe CoDy itd. Myślałem, że choć trochę właśnie ta gra przypomni mi czym były stare FPSy (np. Duke). Niestety po pograniu, zawiodłem się. Moje wypowiedzi nie mają na celu zmiany czyjegoś zdana, każdy ma takie jakie sobie w mózgu wyprodukował. Wyrażam po prostu swoją frustrację i zwracam uwagę na ślepotę ludzi.
Lukas172_Nomad_ - A juz myslalem, ze te twoje wady dotycza serii Call of Duty. Zreszta Bulletstorma na pewno wiekszosc z nich nie dotyczy.
Crysis 2 najwyzej moze dostac mniej niz 8.5 :P
Niestety, ale ja się trochę zawiodłem.
Wpierw BS mnie mało interesował, jedyne co mnie obchodziło to beta Gearsów 3, po wydaniu dema oczekiwania wzrosły, niestety pozostało lekkie rozczarowanie.
Gra jest zwyczajnie krótka. Praktycznie każdy rozdział to 15-25 min gry i to bez zbytnego biegania. 5.5-6h gry? Tyle co Call of Duty, z którego panowie z PCF zrobili parodię.
Chwilę o technikaliach. Gram na X360 i graficznie gra nie zachwyca. Niektóre widoku zachwycają (widok na zniszczonego Ulissesa), większość jednak charakteryzuje się słabymi bitmapami albo teksturami. Ogólnie powiedziałbym że to poziom 2 letnich już ponad Gearsów 2 dodając jeszcze spory aliasing i framedropy przy niektórych momentach. Zdarzyło mi się parę bugów, jeden natomiast karygodny - przy pierwszym spotkaniu z Trishką jakiś skrypt się zepsuł i akcja nie szła dalej. Ona stała na tym moście, Ishi gdzieś obok i nic więcej. Musiałem rozpoczynać rozdział od nowa :/
To co mnie najbardziej zirytowało to konsolowość gry, która nawet na standardy konsolowe jest nie do zniesienia momentami. Wszędobylskie podpowiedzi, tipy, podpowiedzi dotyczące broni i inne bzdety pojawiające się na ekranie, wszystko by operator pada (który uważany jest z miejsca za debila) nawet na sekundę nie przystanął i nie pomyślał co zrobić by przejść dalej.
Nie mówiąc już o takich prostackich zagrywkach jak brak skoku... WTF? W takich grach jak Gearsy to mogę zrozumieć, ale w takiej dynamicznej grze nie potrafię tego ogarnąć. To samo ze wszystkimi zejściami. W jednym momencie w rozwalonym budynku trzeba skoczyć piętro niżej. Obok jest drabina. Oczywiście nie zeskoczysz w oczywisty sposób 3 metry niżej, MUSISZ podejść do drabiny oddalonej parę metrów dalej, wcisnąć przycisk i dopiero wtedy zejdziesz. Takie motywy są wkurwiające. To samo z wszystkimi przeskokami przez przeszkody, musisz centralnie na środku się ustawić, bo przejść przez jakąś belkę, ze skrajnej strony nie możesz. Prostackie zagrywki.
Fabuła nie jest ani specjalnie porywająca, ani nie posiada jakiś twistów, nie wciąga po prostu i jest przewidywalna. Za to Grayson i Trishka dowiadujący się o prawdziwych zamiarach Serrano są przy tym tak naiwni i mało przekonywujący, że aż żal patrzeć na tą dziecinadę.
To co najlepsze w tej grze to rozgrywka oczywiście i system skillshotów, tyle patentów do wykorzystania że masakra. Dynamiczna, krwawa, wciągająca i to się ceni, nie ceni się za to mała liczba broni (praktycznie parę miesięcy temu poznaliśmy w pełni arsenał, jedyna nowość dla mnie to kołkownica z wiertłami). Na plus spora dawka humoru zarówno w nazewnictwie skillshotów jak i ze strony Graysona, trochę jednak ocierającego się o dresiarstwo w przypadku Serrano.
Gra jest dobra, ale jest to dla mnie lekki zawód głównie przez swoją casualowatość i absolutnie przeciętną fabułę. W Anarchy jeszcze nie grałem, ale biorąc pod uwagę co za jajca można w tej grze robić to myślę że będzie bardzo dobrze. Ode mnie 7+/10
I pomyśleć, że kiedy Activision powstawało wszyscy twórcy gier uciekali do nich ponieważ oferowali bardziej ludzkie warunki pracy, możliwość zrealizowania nowych i oryginalnych pomysłów i wpisywali nazwiska twórców gier do instrukcji dołączanej do gry. Los potrafi być zabawny.
A moim zdaniem porównywanie Bulletstorma do Call of Duty jest co najmniej krzywdzące. Dawno nie było jajcarskiego fps'a (Patooos! Amerykańskie flagiii!) z jakimkolwiek własnym pomysłem na siebie (skillshots). Po kolejnych klonach Call of Duty, Medal of Honor, Battlefield da się poczuć chociażby lekki powiew świeżości. (A jaka frajda jak udało mi się jednocześnie złapać Arbuza, Sadystę i Vertigo)
f3jk'a natomiast przepraszam. Na początku miałem po prostu wrażenie, że jesteś jednym z tych nawiedzonych frustratów dla których epoka dobrych gier skończyła się 10 lat temu, a wszystkie konsole sux ^^' Ale z tym, że dawniej gry robiło się dla graczy... No z tym to różnie wyglądało, bo każdy chciał zarobić, a już gry na NES'a i Sega Saturn były otoczone "korporacyjną otoczką" (epicka wpadka z E.T.).
A skoro już się tak rozpisałem to trochę o recenzji... Prawda jest taka, że grę można ocenić dopiero po tym jak się w nią zagra osobiście, bowiem recenzje z reguły bywają obiektywne, a subiektywne odczucia są moim zdaniem ważniejsze. Na przykład dam ostatnią recenzję Dead Space 2 z pewnego czasopisma, w której recenzent psioczył, narzekał na brak klimatu i dawał upust swojemu rozczarowaniu. Ale wystawił ocenę 8, ponieważ z technicznego punktu widzenia gra była bardzo dobra.
f3jk => Wiec najpierw twierdzisz, ze kazdy moze miec wlasne zdanie, a pozniej zwracasz uwage na slepote ludzi? Czyli rozumowanie typu "jest be bo mi sie nie podoba, a jak ktos mowi inaczej, to jest slepy".
Gry kiedys bywaly lepsze bo? No wlasnie dlaczego? Wykonanie? Nie. Fabula? Nie (ok zdarzalo sie wiecej ambinych gier, ale mowimy teraz o fpsach). Mechanika, glebia? Nie (nie w fpsach). Poziom trudnosci? Tez bywal rozny, tez bywal niski, wiec co? Byla magia, a dzis nie ma? Tak, kiedys byla magia, kiedy mialo sie 10-15 lat mniej niz teraz, gry wywolywaly znacznie wieksze emocje niz dzisiaj. Nie twierdze, ze dzis nie pojawiaja sie crapy, czy ze z biegiem lat pewne doskonale serie nie poszly na dno (bo poszly), ale wtedy nie bylo tak bardzo inaczej. Byc moze bylo troche lepiej, ale glownym powodem dla ktorego dzis masa ludzi tak teskni za tamtymi grami nie jest rewelacyjny poziom gier z tamtych czasow, ale nasza pamiec, w ktorej gleboko zapadly wrazenia z grania za mlodu. Wtedy gry znacznie bardziej rajcowaly nas, bo bylismy znacznie mlodsi i znacznie bardziej podatni na takie bodzce. Stad imo ten fenonem super gier sprzed xx lat.
@[78]
5.5-6h gry? Ja skończyłem w 7h na PC. Nie spiesząc się, ani nie guzdrząc, poprostu czerpałem radość ze skillshotów. 7h jak na grę tak napakowaną akcją to jest akurat. Po za tym masz jeszcze Echo i Anarchie
Dalej, technikalia - Na PC większość tekstur jest bardzo ładna, aczkolwiek czasem zdarzy się jakieś ziarnko piasku. Ale ogólnie gra wygłąda bardzo ładnie jak na UE3. Skrypty czasem się gubią, to fakt
Konsolowość - W wersji pecetowej da się to wszystko wyłączyć. A co do traktowania operatora pada jak debila... No cóź tu musisz podziękować nastolatkom z USA
Brak skoku - Zgoda powinien być, bo ma sie wrażenie łażenia korytarzem węższym niż ten w final fantasy XIII
Fabuła - Ma być śmieszna, absurdalna i stanowić pretekst do rozwałki. I swoją role spełnia. A Serrano jest znakomicie zrobiony
Mnie tam ta gra miło zaskoczyła, spodziewałem się że skillshoty szybko się znudzą, a tu gucio
Bardzo dobra recenzja świetnej gry. Polska gra dostaje 8,5! To naprawdę bardzo dobry wynik!
Gra jak na strzelankę jest długa, jest innowacyjna, świetny sposób zabijania wrogów, dobra fabuła co się rzadko zdarza w takich tytułach i wyraziste postaci. A no i oczywiście piękna grafika.
Minusy też są np. błędy techniczne etc.
Jednak myślę, że gra w pełni zasłużyła na wystawioną tu ocenę. Brawa dla Polaków! Oby tak dalej!
Ocena adekwatna, ale sam dałbym 8/10. Mimo wszystko miodna gierka. ps. Jednak nowy Duke pozamiata...
Gra jest zwyczajnie krótka. Praktycznie każdy rozdział to 15-25 min gry i to bez zbytnego biegania. 5.5-6h gry? Tyle co Call of Duty, z którego panowie z PCF zrobili parodię.
A przed premierą jak napisałem ,że Bullestorm będzie krótki to ty się śmiałeś i mówiłeś ,że bzdury opowiadam.
Crysis 2 najwyzej moze dostac mniej niz 8.5 :P
Beta Crysis'a 2 była ponoć bardzo dobra (tak twierdzą Ci co grali) ,także ja spodziewam się co najmniej samych 9.
Zapraszam do obejrzenia mojego bardzo amatorskiego filmu na podstawie gry Manhunt :
http://www.youtube.com/watch?v=gO5X5ePwSWE
http://www.youtube.com/watch?v=U3H_dWw2BtU
Jak jeden za drugim magazynem pisze o 8-10h gry (i to pewnie na normalu znając znając standardy recenzentów) a potem się okazuje zupełnie co innego to co poradzę?
Lukas172_Nomad_
Nie, no ty mnie chłopie zabijasz. Oskryptowanemu Black Ops'owi dałbyś 9.0 (pewnie ze zwykłego fanboystwa do tej serii :), a Bulletstorm jest dla ciebie nudny jak flaki z olejem. Skończ waść, głupoty gadać, bo to co wypisujesz jest śmieszne.
Jeśli Bulletstorm jest dla ciebie nudny to na prawdę nie rozumiem jak oskryptowane i "amerykańskie" (fabularnie) CoDy mogą być grą prawie idealną (bo dajesz BO ocenę 9)... Skończ te głupoty pisać.
Z systemem skillshotow albo cos nie halo, albo to tylko ja sadzilem, ze bedzie bardziej zlozony. Masy skillshotow nie mozna laczyc w kombosy, mimo ze ewidentnie gra moglaby je zaliczyc i premiowac. Przykladowo prosty kop posylajacy przeciwnika na kolce jest zaliczany tylko, kiedy ten doleci do celu nietkniety (akupunktura 100p), ale kiedy sie strzeli takiemu przeciwnikowi w locie hed'a (arbuz 25p), to po wbiciu na kolce juz punktow za "akupunkture" nie ma. Z drugiej strony wydaje mi sie, ze podobny kopniak, ale posylajacy przeciwnika w przepasc, juz moze laczyc sie z hedzikiem (hs - arbuz + lot w przepasc - polecony). Pare razy juz mialem wrazenie, ze niektore skillshoty nie lacza sie, a moglyby bez problemu.
Dla mnie osobiście czasy świetności FPSów dawno minęły. Od kiedy w tym gatunku zarządził multiplayer, tego typu gry po prostu przestały mnie interesować. Grałem w demo "Bulletstorm" na PS3 i początkowo nawet byłym tą gierką zaskoczony i zachwycony - pierwsze wrażenie jest najważniejsze i na tym najwyraźniej autorzy "Bulletstorm" budują swój kapitał i hype! :( Niestety już po drugim czy trzecim przejściu dema stwierdziłem, że owe słynne "skillshoty" tylko maskują wtórność i przeciętność tego tytułu. Jestem jednak przekonany, że gra będzie hiciorem i sprzeda się jak ciepłe bułeczki. Ja się raczej nie skuszę...
mi tam na hardzie gr zajeła ~10 godzin, wiec nie jest wcale taka krotka, moze na latwiejszym poziomie trudnosci to pikus, ale gralo sie calkiem przyjemnie
niestety nie udalo mi sie zdobyc wszystkich skillshotow i z tego powodu jestem bvardzo smutny ;p
-> Lucan Nomad - Brotherhood w przypadku PC bedzie mial poprawiona grafike (tekstury, cienie) i dodane DLC, spodziewam sie ocen miedzy 8,5 i 9 wlasnie.
Chyba wam się zaciął wskaźnik ocenowy xD
Dzisiaj miałem okazję pograć troszkę dłużej na standzie w sklepie dla idiotów. Przeszedłem spory kawałek drugiego aktu i muszę powiedzieć, że po tym co widziałem, to gra jest dla mnie w najlepszym razie przeciętna. Graficznie nie powala (paskudny Aliasing i dropy animacji w losowych momentach), gameplayowo również - od jednej sieczki do kolejnej bez zbytniego polotu. "Suchharowy" humor nie pomaga - postacie płaskie jak kartki papieru, rzucają tylko na lewo i prawo fucki i inne niecenzuralne słowa. To jeszcze jestem w stanie przeboleć, w końcu nie jestem za ugrzecznianiem gier, ale jak zobaczyłem spolszczoną nazwę misji: "Ostatni pociąg z Los Rozpierdalajos" (lub coś podobnego) to się skrzywiłem. Jeśli PCF myśli, że złapie mnie na tanią wulgarność, to się grubo myli. Dla mnie największe rozczarowanie ostatniego czasu. A nadzieje były tak wielkie...
Dobra gra ukończona gdzieś tak 7-8 godzin na normalu(na Xbox-ie 360), bardzo dobra jak na gry FPP choćby nawet z tego powodu bo to nie kolejny klon z tego typu serii...
Bardzo mi się przyjemnie grało i jestem mile zaskoczony, ale jakoś ten rozdział z Dinozaurem-Cyborgiem mi się nie podobał, miałem wrażenie że ten pomysł nawet zaczerpnięty z TF2 ale to pewnie dlatego bo byłem już zmęczony graniem i różne myśli przychodziły na myśl...
Ciekawy patent z tymi skill-shotami chyba pierwszy raz się spotkałem z takim pomysłem przez całą gierkę, fabuła mnie jakoś tak nie wciągnęła, bo jak już nie którzy powiedzieli była przewidywalna i od siebie dodam że dosyć płytka, grafika też interesująca w sam raz pasuje ta kolorystyka do tej gry, nie spotkałem się z takimi bugami jak wyżej były one opisane ale z tym skakaniem i przechodzeniem przez przeszkody to na prawdę czasami mocno wkurzało...
No myślę że jak na polskie studio to bardzo dobra gierka, za jakiś czas mam też ochotę przetestować wersję pecetową ale jak mówiłem na Xbox-ie nie miałem problemów z bugami...
Polecam wszystkim kupno tej gry
PS.
Do większości tych co narzekali na gierkę przeczytajcie sobie poniżej moje motto(to szare na dole po prawej stronie) może większości z was da do myślenia na przyszłość, demo to nie wszystko i faktycznie może się nudzić za 2-3 razem bo w końcu wiadomo co się stanie...
rozsądne wymagania sprzętowe : pentium 4 1.6 ghz ??? nie no jak to przeczytałem to padłem ! na takim procku można najwyżej pograć w fable: the lost chapters
Jasne jak słońce było, że gra dostanie 8.5. Każda profesjonalnie zrobiona gra dostaje 8.5.
Niby to EA...
Ale wyrażę swoje zażenowanie tytułem. Tyle zapowiedzi, tyle... parodii i wyśmiewania się z "kolejnych klonów CoDa", a co dostaliśmy? Dostaliśmy klona, osadzonego w innym uniwersum, czyli z innym poziomem graficznym. Klona czego, zapytacie. Painkillera? Ależ skąd! Klona NecroVision!
Za co ta gra dostaje oceny 8/10? Chyba wyłącznie za to, że EA wykreowało je na murowany hit, a w polskich serwisach za pochodzenie produkcji. Jedyne, co pojawia się tu nowego, to skillshoty, reszta stoi na naprawdę niskim poziomie konsolowego badziewia dla idiotów. Tak jak w NecroVision, tak i tutaj najlepszym wyjściem z każdej sytuacji jest... kopniak!
Setki możliwości rozwalania przeciwników, setki przeciwników. Tak, fajnie. Przez pierwsze 30minut dowiadujemy się wszystkiego, co gra ma do zaoferowania. Monotonia po tych 30minutach przechodzi samą siebie, a jedyna radość z rozgrywki, to po prostu wsłuchiwanie się w dobrze zrobione dialogi, opływające czarnym humorem.
" No wlasnie dlaczego? Wykonanie? Nie. Fabula? Nie (ok zdarzalo sie wiecej ambinych gier, ale mowimy teraz o fpsach). Mechanika, glebia? Nie (nie w fpsach). Poziom trudnosci? Tez bywal rozny, tez bywal niski, wiec co? Byla magia, a dzis nie ma?"
kto to pisał?! Na ówczesne technologie, gry były wykonywane perfekcyjnie, na ówczesny poziom dopracowania gier, rzadko która miała choć połowę błędów z tego, co pokazuje Bulletstorm, cienka fabuła? Cienka dlaczego? Bo nie było w niej filmowej epickości, dla ludzi nie używających mózgu? Tetris miał ciekawszą fabułę niż Bulletstorm! Poziom trudności? Pograj sobie w Global Operations, jednego z klasyków gier FPS, o ile się nie mylę, jest już do ściągnięcia za darmo oryginał. Była magia i dziś też jest, ale dawniej gry polegały na czymś innym - na graniu. Bo gdybym chciał sobie obejrzeć wyreżyserowany film, poszedł bym do kina. I to właśnie była ich magia, że tworzyłeś coś sam, a nie przyjmowałeś zrobiony przez twórców skrypt. To dlatego dzisiejsze gry... nie żyją, lecz pokazują obraz na ścianie specjalnie dla przechodniów.
Takie pitolenie jak to zawsze na forach. Wszystko zależy od tego w jaki sposób traktujesz gry, ja dzielę je na 2 kategorie. Nieskrępowaną rozrywkę mającą mnie odprężyć po ciężkim dniu pracy i gry bardziej ambitne ,które mają przysłowiową "duszę". Zajmujecie się narzekaniem jak to kiedyś miały one "duszę" a teraz już tego czegoś nie mają. To grajcie w te gry a nowych nie ruszajcie.
Ja świetnie bawię się przy grach z ostatnich paru lat, tak jak i przy Bulletstormie. Jest to wyjątkowo soczysta niczym nieskrępowana rozrywka i właśnie na takie coś liczyłem.
Jedyne co zaczęło mnie nużyć to seria CoD ,która jest już klonem 4-tej generacji MW 1. Ale mimo wszystko przechodzę te gry z przyjemnością i pykam sporadycznie na multi. Bo ma to być PRZYJEMNOŚĆ.
Tak samo jak dobry film po pracy, dobra książka czy kufel zimnego piwa po ciężkim dniu. Nie wiem w ogóle jak można mieć jakiekolwiek problemy z czymś takim jak GRY. Ma to być przyjemność. Szukasz czegoś głębokiego, pograj w starsze dziełka albo rób coś innego. Nie podoba się to nie graj.
A gierkę po raz 2-gi polecam dla ludzi ,którzy nie są "weteranami" i dla ,których dzisiaj gry umierają. Dla nich faktycznie gra okażę się g****m.
Tyle ode mnie.
PS : Global Operations, to było dopiero coś. Pamiętam jak w 2003 zagrywaliśmy się w to ze znajomymi. Świetna gierka ,którą bardzo miłą wspominam.
Absolutnie nie zgadzam się z krytyką!
Primo - jeżeli ktoś ma problemy z wyświetlaniem grafiki to fakt - PC ma blaski i cienie. Cienie = takie rzeczy się zdarzają. Blaski = można im raz dwa zaradzić. Polecam w tym względzie dedykowany wątek na formum Epic Games, gdzie znajduje się dokładna recepta co zrobić by gra pędziła na 100% jakości. Podaję link: http://forums.epicgames.com/showthread.php?t=764775 Problem można zlikiwdować w 5 min.
Secundo - gra jest fantastyczna w konwencji w jakiej fantastyczne jest kino Baya i Emmericha. Mega jazda, superodmóżdżacz. Typowy Blockbuster. I tak jak w kinie jest miejsce na tego rodzaju obrazy tak wreszcie na PC wyszła gra, która jest odpowiednikiem ich funkcji. Gierkę przechodzę obecnie drugi raz z uśmiechem od ucha do ucha. Jedyna obawa że wytrzeszcz sprowokowany rewelacyjnym designem i ogólną akcją przekształci mi twarz w coś na kształt Golluma:) Powiem jedno - z pewnością jest to numer jeden do chwalenia się spektakularnością gamplaya i eskalacją wizualizacji przed kumplami. Poza wszystkim Szanowni krytycy z ręką na sercu... wskażcie mi grę która skalą tempa, zdarzeń na ekranie i ogólną dynamiką (przy jednoczesnej spójności fabuły) przyćmiewa BS - BRAK! Tuż przed BS grałem sobie powtórkowo w HL2 i super, wcześniej w Stalkera (też powtórkowo na modzie Complete) i super etc etc, ale ile CoD'ów MoH'ów Crysisów bym tu nie wymeinił wszystko to poważne, ponure czasem smutne (No może poza BC2 ale tu błyszczy przede wszystkim MP). Jedynie Borderlands wybiło się ostatnio ze sztampy ale sandboxowa formuła nie pozwałała nadać grze aż takiego tempa i wyrazu, postacie zaś de facto (jak i fabuła) były rachityczne. Gra stała zdecywdowanie stylem graficznym. Tymczasem BS to po prostu bezczelny kawał dobrego kina (tak jest - w pewnym momencie akcja jawi się niczym rewelacyjny film), kina z jajem i wykopem. Po prostu zabawa na najwyższym poziomie! Jestem kontent! WIĘCEJ:)
ktos doszedl do Aktu 6 Rozdzialu 2? Utknalem na duzej windzie z tymi kwasowymi pajaczkami :| probuje od 15minut, na wszelkie sposoby, ale nie udaje sie uratowac windy! Raz dojechalem prawie na sama gore. Zaczyna mnie to irytowac :D
7-10h kampania? w innych recenzjach jako jeden z głównych minusów podają, że single jest na 5,5h
Tak więc w klimacie gry chciałbym powiedzieć:
Tak Wyperdol....ch lokacji dawno nie widziałem !
Dosłownie wykur....te !
paprys na normalnym przeszedłem w 6.5h. Po co grać na hard skoro to sztuczne utrudnianie gry.
dlaczego sztuczne? jest poprostu trudnie (czyt. wieksza frajda z sieczki), ciezej jest przejsc gre. Nie zadne sztucznie - trudniej to trudniej...
jeśli ktoś ma problem z logowaniem się do GFWL, może chodzić o fakt posiadania routera. dotyczy to wielu gier działających w tym systemie, nie tylko bulletstorm. obejście tego problemu jest dość skomplikowane, ale możliwe do wykonania.
co do błędów graficznych wspomnianych tutaj pojawił się już fix, który wszystkie problemy rozwiązuje - gra wreszcie wygląda tak jak wyglądać powinna. można go znaleźć np. na oficjalnym forum bulletstorm.
co do samej gry - na początku byłem strasznie rozczarowany, żałowałem wydanych pieniędzy, ale jednak po kilku h styl rozgrywki zaczął mi się podobać - walki przestały być chaotyczne, zyskały na dynamice, zaczęły sprawiać przyjemność.
muszę jednak powiedzieć, że znacznie bardziej polubiłem painkillera, z którą to grą bulletstorm ma niewiele wspólnego, niestety, ta gra nie jest rozwałką w której jesteśmy zalewani hordami wrogów, ani niczym takim. nie posiada też oldskulowego gameplay'u. jest to typowy nowoczesny shooter z oryginalnym dodatkiem jakim są skillshoty, systemem walki i kolorowym, momentami oryginalnym światem.
jeśli chodzi o fabułę - to uważam, że w takim tytule jest jej za dużo :) nie podobają mi się wszelkie wstawki naładowane patosem - jak np. moment z bronieniem dziewczynki. poza tym niektóre teksty rzucane przez bohaterów są śmieszne, inne żenujące, tych wymuszonych jest niestety dużo.
mimo wszystko gra jest fajna - ale tylko fajna. nie uświadczyłem w niej żadnego momentu, który wprawiłby mnie w osłupienie, zachwycił, zdziwił (a - z nowych gier - taki Dead Space 2 to zrobił), do którego chciałbym wrócić. jest to na pewno tytuł nie odstający od produkcji serwowanych przez EA czy inne potwory rynku :) - ale czy to dobrze, czy źle to już każdy musi sam ocenić. Jeśli ktoś nie ma uczulenia na nowoczesne strzelanki, powinien bawić się dobrze.
Pograłem jakieś 2 godziny w Bulletstorma i przyznam, że gra jest dobra. Nie ma rewelacji, ale jest okej.
Na plus na pewno są skillshot'y, które wszyscy już widzieliśmy na gameplayach. Akcja gry jest szybka, cały czas idziemy i walimy do kolejnych tabun przeciwników.
Grafika jest w miarę strawna. Nie ma rewelacji, ale też nie jest beznadziejnie. Pograłem kilkanaście minut w multi i nie jestem jakoś pozytywnie nastawiony do tego trybu. Nie wiem, może kwestia przyzwyczajenia. Zobaczę, spróbuje pograć trochę więcej w sieci.
Jeśli miałbym ocenić grę po tych dwóch godzinach grania dałbym jej 7+/10. Tak więc nie jest źle, ale przyznam szczerze, że spodziewałem się lepszej produkcji.
chop => Jezeli grasz na piecyku, to strone wizualna mozna sobie troche (nawet bardzo) ulepszyc wspominana tu juz edycja plikow ini. U mnie roznica przed/po jest spora.
Swoja droga, zwrocil ktos uwage na muze na ekranie tytulowym? Do tej pory zawsze przechodzilem menu w pare sekund i zaczynalem grac, ale ostatnio przystopowalem na chwile i niech to szlag, takiego fajnego kawalka muzyki w grze nie slyszalem dawno.
Osoby które tworzyły lokacje powinny dostać podwójne wynagrodzenie. Są niesamowite. Gram już od ok. 3h, jestem zachwycony. Po ciężkim tygodniu pracy, można się odstresować.
Ja jednak sie poddalem i bedac w gamestation kupilem Killzone3 - mialem chwile wachania, ale potem przypomnialem sobie jak to jest z grami, ktore w sumie nie maja jako takiego muti - w UK przewaznie szybko tanieja. (wada dla producenta zaleta dla klienta) - poczekam moze miesiac/dwa i zobacze. K3 wygdal przez multi (chociaz po kilku h w kampani nie bylem pewny, czy to B2, czy K3 - moze poza tym, ze nie ma lagu na sterowaniu....), ale Bulletstorm dalej wyglada swietnie.
Wiadomo że recenzja jest najważniejsza, a ocena to tylko zwieńczenie. Jednak fakt faktem, że po tej waszej "reformie", prawie każda produkcja dostaje 8.5 ;P Niby nie wasza wina, bo gry jakie są takie są (najczęściej recenzujecie solidne pozycje, 8 z kawałkiem się należy, ale na 9 już trochę za mało...). Efekt jest jednak dosyć dziwaczny ;].
Poczekam na demo to może się przekonam. W chwili obecnej całe te "skillshoty" wydają mi się mało pociągającą formą rozgrywki...
@StoogeR - muzyka delikatnie mówiąc jest inspirowana ścieżką dźwiękową Hansa Zimmera z filmu
"Karmazynowy Przypływ" to może się podobać.
http://www.youtube.com/watch?v=gtobiXetzt0&playnext=1&list=PLB8183FBFEFB31457
HMm gra bardzo dobra odemnie dostaje 9 za klimat , dobry humor i rozpierduchę ;-). Pozdrawiam
TobiAlex może i zrzynka, ale od 0:53 w themie z menu Bulleta, brzmienie miażdży Hansa, więc może kopia, ale lepsza jeśli chodzi o ten moment ;]
chop => Jezeli grasz na piecyku, to strone wizualna mozna sobie troche (nawet bardzo) ulepszyc wspominana tu juz edycja plikow ini. U mnie roznica przed/po jest spora.
Dzięki. Jutro sprawdzę jak to wygląda po edycji plików.
Kampania SP byla niezla (bez reweli, niezla), ale dla mnie prawdziwa zabawa zaczela sie dopiero w trybie echo. Trzeba dzialac szybko, ale tez trzeba myslec i to jeszcze szybciej (no chyba ze sie na pamiec chce grac planujac skillshoty). Gra na punkty i jednoczesnie na czas to jest to, do czego zostal stworozny gameplay w bulletstormie imo.
8/10 ale główny bohater, to jakiś nieogolony brudas.. Do tego te pks-y xD... Żal...
Utworzyłem wątek poświęcony Bulletstormowi, zapraszam - liczę na to, że uda nam się zebrać jakąś ekipę do wspólnej gry. :)
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11118639&N=1
Gra świetna, grałem tylko na xboxie i jakoś nie zauważyłem tych większych błędów, dlatego według mnie ocena trochę za niska.
victripius@
zauważ, że jest to recenzja gry na PC a nie xbx or ps3
fuck yea
Witam!
Potrzebuję pomocy. Tydzien temu dostałem pudełko z Edycją Limitowaną Bulletstorm. Po zalogowaniu do usługi live i zagraniu online, na następny dzień mój profil live id nie chciał dopuscic mnie do zalogowania online. Od tamtej pory nie moge grać w trybie anarchia. Pomoże ktoś?
poczekam aż trochę stanieje na razie nie zagram
Gra fajna, ale uporczywy brak SKAKANIA psuje cała zabawę.
Nie można przeskoczyć przez barierkę, nie można wybrać szybszej drogi, tylko drabina. etc.
A konsolowcy pewnie się cieszą bo to dla nich zrobili tą grę. Bo na konsolach chyba nie potrafią skakać.
A może to za trudne dla tych idiotów z Ameryki. USA nie umie skakać.
Powoli gry FPS, FPP schodzą na psu aby tylko konsolowcy nie płakali i nie ginęli co minute,
Bo " Konsolowcy nie potrafią skakać".
(To z filmu "Biali nie potrafią skakać / White Men Can't Jump")
Niby dużo akcji, poprawne elementy i dobra grafa ale jakoś zalatuje budżetówką i nudzi dość szybko ..