DLC - smutny znak naszych czasów
tak, bo wy narzekacie że na pc nie ma DLC, NO I DOBRZE!!!!
teraz to są płatne mini mody a nie dodatki. Fanowskie produkcje często stoją wyższym poziomie
faktycznie teraz nam dają jakieś gówniane pół godzinne DLC a nie to co kiedyś
A valve wydaje DLC za darmo. O !!
Najbardziej lubie polityke Tripwire z Killing Floor, DLC to tylko skórki postaci nic nie wpływające na gameplay, a wszystkie nowe mapy/bronie etc. za darmo. Podobnie Valve ma z Team Fortress 2 i Left 4 Dead 2 (na PC, Microsoft każe płacić za dodatki na Xboxa). Plus DLC do Borderlands są całkiem dobre na tle dodatkowych misji do Dragon Age.
E tam, nie znacie się, bo: OMG! DLC jest osom. Nie mogę doczekać się zbroi dla konia w Skyrim ]:->
A serio, takie chore czasy nastały.. a już najbardziej mnie denerwuje gdy nie dość że trzeba za marne (często gęsto) dlc zapłacić, to w dodatku trzeba być ciągle zalogowanym na koncie (do którego są przypisane dane dlcki) aby mi się w grze wczytały/włączyły... to już przesada troszkę... net obowiązkowy, bo jak nie to: ostrze, twierdza i golem niedostępne, bla bla bla..
Kiedyś pod podobnym tematem zadałem pytanie: Kto jest odpowiedzialny za takie DLC, które sprzedało się w dużych ilościach i spowodowało, że pozostali wydawcy zapragnęli tej forsy, którą zarobiło to DLC i przez to zmienili politykę własnych firm. Niestety nie uzyskałem odpowiedzi. Może ktoś z was zna odpowiedź na to pytanie.
PS. Niestety jedna z Japońskich firm (Capcom) zalewa nas marnej jakości DLC, które IMO przypomina słynną zbroje dla konia.
Ja bym nie miał nic przeciwko DLC gdyby były w rozsądnych cenach. Jak za 200zł dostaje 20 godzin zabawy, to za 1h DLC mogę dać 10zł, a nie 40. Powinno być jeszcze mniej, biorąc pod uwagę, że twórcy nie muszą tworzyć żadnego nowego silnika tylko mogą dodać kilka nowych lokacji w edytorze. Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniam są stare, dobre expansion packi, takie jak wspomniane dodatki do BG2,D2 czy W3. Po wydaniu Przebudzenia miałem nadzieje, że BioWare się nawróci, ale widocznie DLC dają więcej kasy, więc można daleć ruchać graczy w dupalca...
Mam jeszcze szczerą nadzieje, że jednak gracze/twórcy zmądrzeją (konkurencja wzrośnie?) i przyszłością branży będą płatne DLC znane z GTIV i RDR, a małe dodatki stana się darmowe w celu podtrzymania zainteresowania daną produkcją. Na razie nie pozostaje nic innego jak bojkotowanie crapowatego DLC :>
Nie mogę się doczekać na FB wpisów "xxx już ubrał swojego konia w TES: Skyrim w zbroję. Nie bądź gorszy, też kup ten DLC!" (wystarczy, że obie osoby będą używały aplikacji integrującej się ze Steamem/platformami konsolowymi)
Mnie rozwalają DLC do Mass Effecta 2. Grę na PC (nową) kupiłem za 30 zł. Mogę do tego dokupić 1600 punktów, które mogę wymienić na DLC. Najgorsze jest to że 1600 punktów kosztuje 60 zł, a do kupienia wszystkich dodatków potrzebuję co najmniej dwa takie zestawy.
to dlatego mass effect2 jest tańsze od cz1 bo celowy zamysł twórców był żeby na DLC zarobić więcej proste. I dobrze że nie musimy znosić DLC na PC ni china tego kijem nie tknę. Co mi po koniu w bonusie czy mieczyku, zresztą i tak nie gram w multi a nie należę do szpanerstwa tym bardziej więc sprawa dla mnie z dlc wygląda idiotycznie i osoby kupujące DLC są szpanerami tylko że nie ma się przed kim błysnąć.
A jaka jest rada na te bolaczke?
Nie kupujcie DLC.
Słabych, beznadziejnych, prymitywnych, nie wnoszacych odnotowywalnej wartosci go gameplay'a. Wielka rola w tym dziennikarzy i recenzentow ktorzy dostaja tytulu do przetestowania z tym, ze juz nie ma uczciwych w tym zawodzie.
A przynajmniej nie moga otwarcie mowic tego co widza.
Gdyby była pełna informacja co do jakosci DLC pies z kulawa noga by tego szajsu nie kupił.
Ja kontrolnie nie kupuje, a jak juz to grubo po wydaniu kiedy czarno na białym mam za co daje kaske.
Najbardziej mnie denerwuje jak producent zapowiada DLC, nawet mówi co się w nim będzie znajdować jeszcze przed oficjalną premierą gry(np. Dragon Age 2)!
W końcu dojdzie do tego (oby nie...), że gry będziemy mogli ściągnąć za darmo, albo kupić za bezcen w wersji podstawowej, z tym że będzie ona tak biedna, jak demo i żeby pograć po ludzku w pełną produkcję, trzeba będzie kupować kolejne DLC...
Kisc - To nie jest wina BioWare, ze wydaja tyle DLC. Masowa produkcja DLC rozpoczela sie po kupieniu firmy przez EA Games. Przyszli, powiedzieli, ze maja wydoic tyle DLC ile zdolaja uniesc i tyle. Przeciez DLC to swietny i tani sposob na trzepanie zielonych.
Nawet slynny Lair of the Shadow Broker jest moim zdaniem za drogi. 8 Euro za 2 godziny grania? Sorry, ale pelna gre kupilem za 20 Euro i mam okolo 40 godzin grania, wiec dlaczego za ledwo dwie godzinki mam placic prawie polowe kasy ile za pelna gre?
Je**** DLC to jedna z najgorszych rzeczy w branży komputerowej zaraz po zje*** zabezpieczeniach antypirackich które wkurzając graczy
Jak kiedyś dodatki były sprzedawane na płytach to wtedy oferowały dużo nowości np gothic noc kruka czy dodatki do Neverwinter a te gówna które teraz wydają tzw DLC wołają o pomstę nieba co to jest DLC DLC jest to potrzeba wyciśnięcia ostatnich groszy od gracza tandetnym gównem
zapewne jakiś samuraj któremu wciska się dlc i wmawia że są one dobre się na mnie rzuci
@gkowal
A jaka jest rada na te bolaczke?
Nie kupujcie DLC.
Powiedz to ludziom na zachodzie (zwłaszcza burgerożercom) u których ceny DLC jeszcze ujdą cenowo (parę dolców, co to jest) i którzy łykają każdą nowość, niezależnie jak słaba by była.
Świetny komentarz. Zamiast dać do DLC jakieś sensowne rzeczy to dają dwie misje i sztylecik a potem chcą za to 50zł. Tak samo denerwuje mnie to co zrobiło Ubisoft z Assassin's Creed-em 2. Wycięli 2 sekwencje ze środka gry i za każdą chcą 25zł. Rozumiem gdyby dali DLC np. z przed podstawowej linii fabularnej albo po niej ale wyciąganie ze środka gry misji i sprzedawania ich za chorą cenę (1 DLC starcza na max 15min.) jest co najmniej nie fair. Tak na prawdę teraz tylko Rockstar nie sprzedaje byle czego. Ich dodatki są świetne, długie i rozbudowane niczym pełnoprawna produkcja, a nie pięcio-minutowa misja. Dopuki my racze będziemy kupować takie dodatki to firmy będą je produkować. Jeżeli chcą zarobić niech zrobią coś na prawdę sensownego.
Co do dodatków to nie możemy zapomnieć o Activision Blizzard ;]. Bo nie wydaję mi się, żeby np. Heart of the swarm było w przyszłości słabym dodatkiem do Starcraft 2 ;P. Tyle, że trzeba czekać jak na normalną grę.
Moim zdaniem to dobrze że na PC nie ma DLC :) na konsolach niektórych są :P
Po pierwsze ten temat był wałkowany już paredziesiąt razy. Ne napisałeś tu nic nowego. Każdy się z tym zgodzi, tylko po co znowu o tym pisać? Po drugie bez sensu ta sonda na dole, zwłaszcza ta opcja "OMG! DLC jest osom. Nie mogę doczekać się zbroi dla konia w Skyrim" wygląda dość agresywnie jakbyś coś miał do osób które mają zamiar to zaznaczyć :P