Wieści ze świata (XCOM, Far Cry 3, Castlevania) 17/02/11
jak zobaczyłem castlevanie to pomyślałem że może na pc ale nie
Farcry 2... mam nadzieję, że nie pójdzie w ślady za swoim poprzednikiem.
konsolowcy nam odebrali crysisa :-(
@kubala125 - OBJECTION ! konsolowcy są tu niewinni, to pecetowi piraci nie kupili crysisa mimo że był exem tworzonym specjalnie dla nich. A konsekwencje tego widać, choćby stalker 2 na konsole. Sami to sobie zrobiliście, nie szukajcie winnego "za płotem"
ale o co ci chodzi mateusz? piractwo na konsolach jest zapewne o wiele większe niz na pc, większosc gier na x-a można sciągnąc przedpremierowo juz od lat, na playstation3 rynek dopiero się tworzy:). prawda jest taka, że za pomocą konsol łatwiej jest wyciągnąc pieniądze z kieszeni gracza i związać go z danym brandem a tworzenie gier jest o wiele prostsze (jak i same gry zresztą). tu imo leży prawdziwa przyczyna ich popularnosci i sukcesu.
@zarith - słowo klucz w Twojej wypowiedzi to "zapewne", lubię dyskusję, ale z argumentami, więc tym razem nie podchwycę tematu. A o co mi chodzi? O pieprzenie kubali że źli konsolowcy mu odebrali crysisa. Pewnie mu jeszcze włamali się do domu ogłuszyli go by łatwiej było go wynieść a na końcu jeszcze narobili na wycieraczkę.
w tej dyskusji nie ma argumentów ani w jedną ani w drugą stronę, a raczej dowodów, bo o to ci chyba chodzi - ale to nieistotne. w lekko żartobliwej wypowiedzi kubali oczywiscie nie chodziło o to, że konsolowcy w znaczeniu użytkownicy konsol zmówili się, ukradli mu grę, portfel i wybili dwa zęby, była to raczej skarga bardziej ogólna, tycząca się bardziej swiata gier, niż tego fizycznego. teraz juz rozumiesz?:p
tak rozumiem i podtrzymuje to co napisałem, niech pretensje ma do siebie bo jedyne czym konsolowcy mu zawinili to wydawaniem większej ilości kasy. Nie widzę by posiadacze innych platform skarżyli się na wygląd świata gier w tak ogromnym stopniu jak pecetowcy. Mam powyżej uszu tego że nie mogę poczytać o grze bez biadolenia o wersję pc. Nie chcę się przerzucać na zachodnie serwisy.
PS: na jakieś podstawie uważasz, że to napisał żartobliwie?
PS2:są argumenty i są dowody, wyniki sprzedaży gier, dobitnie świadczące kto tu kradnie. Napisałeś, że piractwo na konsolach jest zapewne większe niż na pc, dlatego nie chciałem się wdawać w dalsza dyskusje bo olewasz fakty.
To co Ubisoft zrobił z FarCry 2 to się w pale nie mieściło. Kompletnie zarznęli ten tytuł, jeżeli to samo nam zaserwują w FC 3 a zapewne tak będzie to nawet tego kijem nie tknę.
ech, oczywiscie że to pecetowcy skarżą się na wygląd gier, bo to pecetowcy mają w swoich komputerach nowoczesne układy graficzne a nie kilkuletnie starocie. czy to naprawdę tak trudno zrozumieć? przerzucenie się na zachodnie serwisy btw niewiele ci pomoże tam jest dokładnie tak samo - chyba że znajdziesz sobie serwis stricte konsolowy, ale równie dobrze możesz sobie znaleźć jakis polski.
@ps - no dobrze, powiedzmy że zabawnie a nie żartobliwie.
@ps2 - nie ma żadnych dowodów, są tylko domysły. faktów również nie ma, a raczej niewiele znaczą. pirat bedzie piratem niezależnie od platformy, człowiek uczciwy będze człowiekiem uczciwym. tu naprawdę nie chodzi o piractwo na pc, piractwo jest na każdej platformie i jest raczej stanem umysłu niż jakąs fizyczną zależnoscią od platformy. nie usłyszysz oficjalnych danych ani wielu informacji na temat piractwa konsolowego nie dlatego, że jest nieznaczące tylko dlatego, że w niczyim interesie jest informowanie cię o tym. postawię smiałą tezę: piractwo na konsolach jest większe, ponieważ konsol jest o wiele więcej niż komputerów służących do gier.
@zarith - ktoś ich zmusił do kupowania? przystawił spluwę do skroni i "kupuj qr** tego gforce'a!!!!!!"? Nie. Już od lat widać jak się sprawy mają, szczególnie po porażce Crysisa. To był punkt zwrotny. Świadomie wybrali zdając sobie sprawę że są zalezni od konsol i narzekają? Bardzo to konsekwentnce.
Serwisy zachodnie owszem nie są wolne od jojcenia pecetowców, ale nie jest to na taką skalę jak tu w Europie wschodniej
@ps2 - nay, jada, są dowody. Gry się lepiej sprzedają na konsolach mimo że też jest piractwo. Koniec i kropka, to wystarczający dowód. A co do drugiej rzeczy, porównujesz ilość konsol wszystkich z pecetami? No proszę ja ciebie, każdy pecet obsłuży pirata nie każda konsola jest przerobiona. Bardzo złe porównanie.
Zgodzę się za to z tym że to pewien rodzaj stanu umysłu i uzależnienia, ale to nijak nie zmienia tego o czym piszę wyżej
no to czekam na far cry 3
nikt równiez tobie nie przystawia pistoletu do skroni i nie zmusza cię do czytania narzekań - bez wzgledu na to, czy uważasz je za uzasadnione, czy nie. podjąłes decyzję udzielania się na forum gola, które jest przesiąknięte pc-towcami, i od lat wiadomo jak się sprawy mają, i narzekasz? bardzo to konsekwentne:p
gry się lepiej sprzedają na konsolach, ponieważ więcej osób ma konsole - równiez tych uczciwych:)
a stwierdzenie że każdy pc obsłuży pirata ma mniej więcej taką sama wagę jak to, że każdy mężczyzna ma przy sobie narzędzie gwałtu. pomysl chwilę. premierowa gra na konsole kosztuje 40-50 funtów, konsola kosztuje 200-250. czyli konsola przeznaczona na granie tylko i wyłącznie w piraty amortyzuje się po sciągnięciu powiedzmy 5 piratów.
Heh, przy premierze ostatniej generacji kart graficznych nvidia chwaliła się sprzedażą jednego z topowych modeli (tak , modelu, nie całej linii). 6 milionów sztuk. Daje do myślenia? Plus jeszcze rynek laptopów. Więc komputery zdolny włączyć gry posiada dużo więcej osób. Konsol jest sporo mniej.
Porównanie z narzędziem gwałtu wyszło Ci bardzo fajnie, ale nie zrozumiałeś mnie. NA pcta każy może ściągnąć pirata, każdy pójdzie. Ktoś możę raz kupić oryginał potem piraty a potem 2gi oryginał pod koniec roku. A na konsole nie, jak nie ma przerobionej to i nie pójdzie mu pirat a tym samym nie ściągnie. Taki konsolowiec (używając twojej terminologii) jest potencjalnym gwałcicielem z impotencją:)
PS Tuche, to Ci się udało:) Gratuluję punkt dla Ciebie. Ale jeszcze trochę się pokłócę. Jak jestem na golu i czytam to pecetowe bzdety same wpadają mi w oczy, ja się o nie nie proszę , nie szukam ich. Komenty są widoczne z poziomu artykułu. Marny argument:)
nie zgadzam się. aby zostac piratem należy podjąc decyzję, a nie wykonac fizyczną czynnosc. owszem, konsole najpierw trzeba przerobic. owszem, jest to bardzo proste, tanie i osiągalne dla każdego, kto chce (czytaj: podjął decyzję aby piracic).
edit: marny argument tylko, jesli masz rozbiegane oczy:>
@zarith - tak ale rozpatrujesz problem w aspekcie psychicznym i wspomnianej przez Ciebie poprzednio postawy moralnej. A ja rozpatruję pod kontem możliwości i ciągu przyczynowo skutkowego. Pamiętaj też że teraz mnóstwo osób gra po necie a na konsolach za piraty na necie bany. A te miliony ludzi grające w cody halo i inne battlefieldy to siłą rzeczy nie zaliczają się do piratów.
ps: heheh no czasem mam, ale spójrz na to z tej strony. Są użytkownicy którzy potrafią napisać naprawę ciekawe rzeczy, mają ciekawe i trafne spostrzeżenia. Można się w takich wypadkach czegoś nauczyć, dowiedzieć. Szkoda tylko że są to wyjątki by do tego dotrwać trzeba przejść przez te wszystkie "znowu nie na pc!!!!!!!!!!" "dawać na pc!!!!!!!!!!!" "głupie konsole!!!!!!!!!!!!" " na pece to by trylion sztuk sprzedali" i takie tam. Na mnie to działa jak płachta na byka.
tak, wiem, ale przeciez już pisałem że przerobienie konsoli jest po pierwsze proste, po drugie amortyzuje się po kilku sciągniętych piratach? znam wielu ludzi którzy mają xboxa do grania po sieci i xboxa do grania w piraty, oczywiscie nie po sieci - chociaz i to jest często możliwe.
@ps - a ja tego prawie nie zauważam, tak jak reklam:p kiedys też się wkurzałem, ale chyba wyrobiłem sobie odpornosc:)
Hmmm, z tym prostym bym polemizował. Dla większości trzeba jechać i zapłacić. A ja znam wielu ludzi co kupują na pc tylko oryginały, i co? Nico. Nie są to grupy reprezentatywne, giną w morzu, wyjątki potwierdzające regułę. Niepotrzebnie rozpisaliśmy się tak bardzo, bo przecież to wszystko jest bardzo proste. Kilkukrotnie większa sprzedaż na konsolki gdy ich samych jest mniej niz pecetów zdolnych włączyć w przynajmniej przyzwoitych ustawieniach gry (na niekorzyść pc działa też to że wymagania się nie zmieniają ostatnimi czasy zbytnio). Poza tym mądrzejsi od nas to widzą i decydują, efektem czego większość gier które mi się podoba nie opuszcza konsol. Skończmy na tym ok?
A co do newsa:
DLC do castlevanii kupuję od razu.
Far cry 3 jak ma być taki jak 2 to mogą sobie darowac i wogóle nie wypuszczać.
X-Com - dziwne, zapowiadał się fajnie, ludzie widzący pokazy pisali że bardzo fajne, mam tylko nadzieję że to nie są zmiany na gorsze.
PS: no to może ja też sobie taką odporność wyrobię, ale póki co krew mnie zalewa i mam ochotę zdeptać takiego. Może jest jakiś ekstrakt z czystego pctowego "rasisty", wstrzyknąłbym sobie jako szczepionkę;)
PS2 : wii to jest inna bajka, żadnych gier wspólnych, nawet jak się tak samo nazywa to wygląda inaczej. Zostaje x360 i ps3, blisko 80 milionów. Jeżeli jeden model karty jednej firmy sprzedał się tak bardzo to kosmos. Zresztą gdzieś tam były niedawno dane ilu użytkowników steama jest. I ja nie zapominam o tym. Ja nie piszę co jest lepsze, konsola czy pc. Ja piszę co jest lepsze do GRANIA(poza naturalnie gatunkami co są tylko na pccie albo bezsprzecznie są lepsze na pccie). Jestem zwolennikiem specjalizacji, co jest do wszystkiego jest do niczego, stare przysłowie ma dużo prawdy.
zapominasz lub też nie chcesz pamiętac o tym, że na konsolach można tylko grac, a na pc między innymi. poza tym, dodaj do siebie wyniki sprzedaży ps3 xboxa i wii i powiedz mi jeszcze raz że komputerów przeznaczonych do gier jest więcej:)
Nie wiem po co się wkurzać. Że ktoś sobie napisze: "szkoda że nie ma na PC", to chyba nie jest jakaś tragedia prawda? Rozumiem flame, przekleństwa, wyzwiska (np. pod adresem konsol), trollowanie - to może powodować nerwy. Ale jeżeli ktoś sobie napisze że w daną grę chętnie by zagrał na PC (co dobrze rozumiem), to dla mnie nic strasznego w tym nie ma...
PS. Oficjalnych statystyk raczej zdobyć nie można, ale nie od dziś wiadomo że cały "zachód" to imperium konsol (PCty to tam zdecydowana mniejszość). A dlaczego piractwo na PC jest większe? To proste, owy proceder na PC jest łatwy, szybki, i praktycznie nie obarczony żadym ryzykiem, ani żadnymi wadami czy zagrożeniami (nic nie tracisz, nie muszisz nic więcej robić, i na 99,999% włos Ci z głowy nie spadnie).
Z konsolami jest trochę inaczej. Trzeba najpierw maszynkę przerobić, a nie każdy wie gdzie, jak, za ile, nie każdy ma dostęp do odpowiedniego źródła (znam osobiście przypadek, w którym facet w serwisie postraszył gościa policją, gdy ten poprosił o dokonanie tej "usługi"). Nawet gdy już się przerobić uda, ryzyko nadal jest całkiem spore. Raczej nie wpadki (i konsekwencji prawnych), ale bana urządzenia i utraty wielu jego cennych funkcji. I moim zdaniem to jest główna różnica - element silnie odstraszający, którego na PC brak. Ale jak już przedmówca wspomniał, pirat to stan psychiki (i sumienia), a nie użytkownik danego urządzenia do grania. Jestem pewien że gdyby granie na PC umarło całkowicie, to piractwo na konsolach podskoczyłoby o dobre 50-60%...
Bo pirat "musi" grać we wszystkie nowości, a przecież go "nie stać" na kupowanie oryginałów. Ludzie wolą piracić na PC, bo jak pisałem - jest łatwiej i wygodniej. Jestem jednak pewien, że z braku laku, piraci przystosowaliby się szybko do nowego, konsolowego "środowiska". Zwłaszcza że jak zarith wspomniał, można wykręcić taki numer że masz 2 konsole (zwykłą i przerobioną). Biorąc pod uwagę że za gry nie płacisz nic, albo prawie nic - to się szalenie opłaca! (najprostszy X360 kosztuje z 500zł).
I na koniec jedna prośba do wszystkich (którzy tak robią): Nie wrzucajcie ogółu graczy do jednego worka. Nie stawiajcie znaku = pomiędzy PCtowcem i piratem, bo jest to niesprawiedliwe i krzywdzące. Wiele osób pisze teksty w stylu: "to wy PCtowcy jesteście sami sobie winni, bo trzeba było kupować a nie ściągać". Bierzcie jednak pod uwagę, że Ci do których powinno to trafić, i tak tego nie przeczytają, a jeżeli już to zapewne to oleją.
PS2. Crysis sprzedał się słabo nie tylko przez piratów, ale także przez słabą optymalizację i raczej mierną stronę merytoryczną (niektórym się podoba, ale dla mnie to tylko benchmark graficzny).