Szybka rozkmina #5 Nowe kostiumy w Mass Effect 2
Jest opcja zmiany ubioru to z niej korzystam :) nie ma nie płaczę w końcu chodzi o granie a nie o zabawę w przebieranki.
Jest opcja, to czasem zmieniam ale w życiu bym nie wydał kasy na jakieś nowe zbroje dla konia.
Takie elementy powinny być od razu w grze dostępne. Do kupienia u sprzedawców albo znalezione w jakimś miejscu. Takie DLC to jawny wyzysk.
Bardzo rozwinięte pod względem przebieranek jest Resonance of Fate. Tam stroje nie dają nam np. +5 do defa więc możemy zwrócić uwagę tylko na to czy dany kostium nam się podoba. Stroje są dostępne w sklepie w grze, nie jest to żadne DLC więc super było od czasu do czasu zmienić wygląd swoich postaci. W jakimś MMO jeśli coś jest wybitnie brzydsze, a tylko troszkę lepsze to nie zmieniam.
Za dodatkowe stroje jednak nigdy nie zamierzam zapłacić :).
Lubię gdy moja postać jest miła dla oka, estetyczna. Stąd gdy tylko jest możliwość chętnie korzystam z opcji zmiany ubioru. Nadaję jej wtedy jakiś specyficzny charakter, poniekąd tożsamy ze mną ;). No i tworząc postać od podstaw, od stóp do głowy towarzyszy temu poczucie jakiejś odrębności (oczywiście w takim stopniu w jakim jest to w ogóle możliwe). Można powiedzieć, że przez to bardziej mogę się z nią utożsamiać. Poza tym, w końcu jako kobieta, lubię ciuchy (mogą być i wirtualne) ;).
Aby moja postać lepiej wyglądała jestem gotów poświęcić statystyki (oczywiście do pewnego, niskiego stopnia), nie znoszę jak całą grę mam to samo, szczególnie w RPG-ach. Jeszcze gorzej jest, jak zbroję zmienię, ale i tak wygląda tak samo/podobnie, bo twórcom nie chciało się robić nowej tekstury. Na przykład już teraz wiem, że w Dragon Age II ani razu nie założę tej zbroi ze screenów, z teksturą ze zbroi Cailana.
Poza tym nie mówiłeś, że pisałeś dla gameriddles . com Ostatnio przeglądam starsze publicystyki a tu "rojOBIEKTYW" ;)
Radanos - wszystko jest w mojej wizytówce. BTW: wspomniałem o tym również przy okazji części: #11 Mocne 0,7 immersji. Stare dzieje. Co do tematu, to tak jak pisałem, zostawmy DLC i chleb dla konia, a skupmy sie na tym, czym kierujemy się podczas zmiany wyglądu naszej/naszych postaci i czy wogóle lubimy to robić/przywiązujemy wagę.
Fascynujace... Nowe ubranka... Ile to... rok po premierze? Juz lece kupic. Szkoda ze EA we wspolpracy z MS dalej nie byli w stanie wrzucic DLC na Xbox Live i usilnie borykaja sie z tym problemem od czasu wprowadzenia Live do polski. No bo jak by ktos nie wiedzial, spolszczone dodatki mozna sciagnac z kazdego innego Live'a (chociazby UK), ale nie z naszego...
Oczywiscie, lepiej tez pracowac nad kolejnymi ubrankami, niz np polska wersja Shadow Broker'a...
Dzieki tak fajnemu podejsciu do tematu majac polska wersje gry nie mozna zrobic jej np na 100% i psuje statystyki live'owe. Ale mamy nowe ubranka... WOW! Pobiegne i kupie, BioWare w koncu tak stara sie zeby gracze w pelni czerpali przyjemnosc z grania w ich produkcje ze musze im dac zarobic! ;/
Również lubię jeśli jest możliwość zmiany ubrania, niekoniecznie całego wyglądu swojej postaci, pod jednym warunkiem - jeśli ciuchy były od początku dostępne w grze, a nie wycięte z podstawki i sprzedawane za prawdziwe pieniądze, bo to dla mnie jest już szczytem chamstwa i buractwa ze strony twórców/wydawcy.