Exclusive'y Sony na 2011 rok - przemyślenia
tak tym razem na temat, widze ze podobne mamy uczucia co do infamous2, jak ci się grało w killzone tzn. jak oceniasz poizom trudności?
Jak pisałem pod przeglądem tygodnia trochę męczy mnie pojęcie exclusive'a. Co producentowi szkodzi wypuścić grę na każda z platform. Mam nadzieję, że za 20 lat nie będzie sytuacji gdzie przeciętny gracz będzie potrzebował telewizora z 20 portami hdmi na podłączenie swoich 20 konsol ^^ Trochę to fantastyka, ale sądząc po sytuacji raczej się to nie zmieni i pojęcie exclusive nie pozostanie nam obce niestety bo przecież producent mógłby zarobić zdecydowanie więcej robiąc grę na każdą z platform. Pozostaje kwestia odpowiedniej optymalizacji! Jeśli ktoś mi powie, że w kwestię wchodzi piractwo to wybaczcie, ale jak czytam to do tej pory chyba każda z konsol została złamana więc pozostaje kwestia dobrego zabezpieczenia gier i systemów na konsolach\pecetach (które i tak niestety zawsze zostaje wcześniej czy później złamane). Wcześniej czy później na pewno zagram w wybrane exclusive'y na inne platformy jednak czemu producenci muszą sobie tak chamsko podkładać kłody i zadowalać tylko posiadaczy danej platformy skoro każdy mógłby być szczęśliwy :]
hehe, z Motorstormem:PR miałem podobnie, przez tydzień grałem i mi się niesamowicie ta gra podobała a potem następnego dnia już po prostu stwierdziłem, że mnie znudziła i odłożyłem na półkę. Co do exclusivów Sony - PS3 zmiecie w tym roku Xboxa w drobny pył!
Microsoft powinien w końcu kupić sobie jakieś prestiżowe studio robiące gry!
Dokładnie. Mógłby nawet kilka kupić, ale ewidentnie sobie odpuścili. Najbardziej zaskoczył mnie brak gier na Kinecta. Wydawało się że cała para poszła w ten plastikowy gadżet, a tu dupa. Są trzy wyjścia: M$ trzyma w tajemnicy kilka super exów, M$ odpuścił sobie exy ale wyskoczy z następcą trisiksti, M$ z niczym nie wyskoczy i będzie jechał jeszcze jakiś czas na multiplatformach i ochłapach na Kinecta. Oby nie.
Sony zdecydowanie wypada najlepiej jak chodzi o exy, a z obozu Nintendo interesuje mnie tylko Zelda która ma niby wyjść w maju, ale mało kto w to wierzy.
Ten rok zdecydowanie dla Sony, aż żałuje że kupiłem sobie Xbox360 no ale na początku to właśnie on zapowiadał się lepiej, a tera chyba każdy widzi, jedyne co mnie interesuje to Gears of War 3 i Codename Kingdom.
Mam pytanie: wiadomo kiedy będzie miała miejsce ta „analogiczna” impreza MS? Będę wdzięczny za informację.
Mam nadzieje, ze MS nie zapowie wiecej exow na ten rok, ani nastepny!
Moze to bedzie oznaczac, ze zapowiedza nowa konsole, kto wie, gwiazdka 2011 moze nawet...to bybylo cos :)
ten rok dla sony, poprzedni był dla sony i jeszcze poprzedni tez byl dla sony, od 3 lat proporcje wydawanych exów są bardzo podobne. Nic odkrywczego.
I co roku microsoft podejrzewany jest o trzymanie pierdyliona exów w tajemnicy. A potem się okazuje, że owszem trzymał w tajemnicy ale np. premierę Mass Effecta na PC ;)
Xboks 360 zdobył Amerykę, może w tej generacji Microsoftowi to wystarczy, gry multiplatformowe tam z reguły się lepiej sprzedają, każda z firm konsolowych ma swoje tereny gdzie lepiej sobie radzi od konkurencji i na razie nie wygląda na to, żeby to się zmieniło, układ sił może ulec zmianie w następnej generacji, w tej chwili jedna i druga firma są zadowolone, bo posiadają społeczności które są aktywne na których zarabiają.
Gdy wychodziło PS3 to sądziłem, że będzie wielką wtopą Sony taką jak Saturn dla Segi czy N64 dla Nintendo. Co prawda PS3 sprzedało się najmniej ale nie została wielką wtopą. Działających PS3 jest zapewne więcej niż działających X360. Wadą PS3 było to, że była to konsola bardzo droga, trudna w programowaniu i wyposażona w BluRay zamiast pospolitego DVD. Czytałem, że devkity dla PSP2 są bardzo fajne a konsola jest łatwa w programowaniu. Z tego wniosek, że Sony wyciąga wnioski z błędów i jak przypuszczam następne PlayStation będzie tanie i łatwe w programowaniu a to może sprawić, że będzie hitem na miarę PS2 i Sony znowu wskoczy na pierwsze miejsce wśród producentów konsol.
Chodzą słuchy, że Apple planuje zakup Sony bo ma kilkadziesiąt miliardów i chce poczynić inwestycje w produkcje gier. Wydaje mi się, że Apple prędzej kupi Nintendo, jakoś tak style Nintendo i Apple wydają mi się bardziej kompatybilne. Jeśli Apple kupi którąś z film robiących konsole, to jest praktycznie pewne, że ta firma sprzeda najwięcej konsol następnej generacji. Możliwe też, że Apple samo zrobi własną konsole i wtedy będziemy mieć cztery konsole na rynku co będzie znaczyło, że ktoś z tego rynku wyleci bo cztery to jak sądzę o jedną za dużo.
Osobiście najbardziej bym się ucieszył, gdyby firmy robiące konsole ustanowiły wspólny standard i każda z nich robiła swoją konsolę ze swoim wyglądem i swoim padem ale kompatybilną z innymi.