Pecetowy Dead Space 2 okrojony, dodatkowa zawartość ukryta w plikach z grą
Czyżby co niektórzy zaniemówili, gdzie te dziesiątki komentarzy ;) ?
W końcu od kogo jak nie największych poznawać te mityczne: 'etyczne wzorce w biznesie', 'pełną informację dla klienta o kupowanym produkcie'* czy 'swobodę wypowiedzi na temat produktu' w trosce o dobro konsumenta. Tu w ulotce najlepiej dać jeszcze nr darmowej infolinii lub link do forum i dopisać (biorę do ręki pierwsze lepsze opakowanie z kuchni): ' jeśli mają Państwo uwagi lub pytania dotyczące xxxxxx prosimy je kierować na adres ..'
* informacja o produkcie.. temat przerabiany wiele razy kiedyś, np. tu https://www.gry-online.pl/newsroom/problemy-z-games-for-windows-live-w-polskiej-wersji-dirt-2-na-pc/zfc138 - dostało się wtedy MS, przypadkiem też niemała firma, wręcz archetyp biznesu dla maluczkich ;)
Ciekawostka, na YT wpadłem na pewien fragment 'Apocalypse Now', http://www.youtube.com/watch?v=zHx2R49Bots (od 7:15) przypomniała mi się parafraza z jakiegoś wątku, pasująca i tutaj: 'Czujesz to? To DLC, synu. Nic na świecie tak nie pachnie. Uwielbiam zapach potencjalnego DLC o poranku. Raz nasi pocięli grę na dwanaście dodatków. Kiedy było po wszystkim... nie znaleźliśmy ani jednego zmarnowanego dolca. Ten zapach: jak zapach świeżej sałaty. To pachnie jak.. jak zwycięstwo.'
Taa, chyba wiem, co Colonel Kilgore i podobni robili po wojnie:
spoiler start
Zatrudnili się jako księgowi w korporacjach...
spoiler stop
Ale po co specjalnie zajmować sie dobrem konsumenta, skoro ten jest najwyraźniej zadowolony (a więc jego dobra nie są naruszone w sposób dla niego istotny). Jeśli gra mimo swoich niedociągnięć sprzedaje się w milionach egzemplarzy, to niby czemu nie powtórzyć tego w przypadku następnych gier? Sorry Winnetou, dopóki ludzie kupują, to sprzedawca jest zadowolony i nie widzi powodów do zmiany. Tę sytuację może zmienić wyłącznie sprawna konkurencja lub skuteczny bojkot (chociaż z tym już różnie bywa, bo producenci mają zawsze w odwodzie argument o piractwie).
Zresztą, kiedyś był już kiedyś fajny zrzut ze Steama pokazujący, w co grają członkowie grupy "Bojkotujemy MW2". Jak nietrudno się domyślić, większość grała właśnie w MW2 :o)
Burn the witch!
Ale robią w konia ludzi. Z drugiej strony widać jakie tam matoły pracują skoro nie potrafili/nie chcieli wyciągnąć tych plików (DLC) z gry.
>>>Tę sytuację może zmienić wyłącznie sprawna konkurencja lub skuteczny bojkot
Ja ze stajni EA kupiłem ostatnio (dawno temu) BC 2 i to tyle. EA robi gry jak dla mnie nie interesujące więc ja im nie daję zarobić.
