Koniec gier rajdowych?
Ja tam tęsknię... DIRTy są bardzo fajne, ale czuję cały czas taki sentyment do CMR 2.0, w któego można było grać non stop swego czasu. No właśnie, ale może dlatego, że nie było lepszej konkurencji? Czasy się zmieniają.
Dla mnie wystarczy Colin McRae Rally 2.0. Po pierwsze - to IMO najlepsza rajdówka, po drugie - nie jestem aż takim fanatykiem tego typu wyścigów.
Przede wszystkim, to tęsknimy za jakimś następcą Richard Burns Rally. Myślę, że akurat następców zręcznościowych Colinów było i będzie wciąż tyle, że nie ma co przesadzać z marudzeniem.
Jesli juz za czyms tesktnie to nie za colinem tylko za nastepca "Network Q RAC Rally Championship" z prawdziwego zdarzenia.
zgadzam sie z COREnickiem
Colin 2 rulez az po koniec swiata, uwielbiam te gre po prostu
i to masterowanie tras uwzgledniajac krzaczki i barierki od ktorych tak pieknie sie auto odbijalo...
mi ten Colin dal o wiele wieksza frajde niz oba Dirty, a o takim GT5(choc rajdow tam malo) juz nawet nie ma co wspominac
znak czasów... gry robi się tylko dla pieniędzy - dlatego gra musi być wieloplatformowa - a więc prosta, efekciarska, kolorowa...
nikt już nie chce ładować pieniędzy w symulatory rajdowe jak RBR, nikt już nie robi symulatorów lotniczych różnych F15, F16 - za wąska grupa odbiorców...
A jak komuś zbrzydły te wszystkie Dirty, to polecam też niezbyt dobrze znaną i bardzo niedocenioną, ale za to świetną grę Cross Racing Championship Extreme (CRC 2005).
to nowe WRC 2010 jest całkiem przyzwoite
A o Dircie to szkoda w ogole pisac, wyscigi ciężarówek, buggy i innego cholerstwa
a rajdów ilośc śladowa
Nie jestem fanem WRC, ale lubię sobie pograć w dobre rajdy. V-Rally było i jest dla mnie fatalną serią, model jazdy jest zbyt zręcznościowy, z rajdami nie mający wiele wspólnego, nie mówiąc już o totalnym crapie gorszym niż Rajd Polski jakim jest V-Rally 3.
z Rajdówek dobrze wspominam za to Xpand Rally, wraz z wersją Xtreme oraz Rallisport Challenge.
Nie lubię za to, ale bardzo szanuje Richard Burns Rally.
Za to nie rozumiem fanów Rally Championship, bo w gruncie rzeczy nie dorastała do pięt pierwszemu Colinowi, a została wydana po dwójce.
Sega Rally nie przypadło mi do gustu przez fatalny model jazdy.
Rally Trophy szanuje za pewną odmianę, ponieważ możemy się w nim ścigać samymi klasykami, a nie tylko kilkoma i to tak dla picu. Niestety model jazdy również kuleje.
Moimi ulubionymi rajdami zatem są bezapelacyjnie:
- Colin McRae Rally 2.0 - król rajdów
- Colin McRae Rally 04 - godny następca króla
- Colin McRae Rally - najlepsze rajdy do premiery drugiej części
Colin McRae: Dirt był ciekawą odmianą, aczkolwiek byłbym za tym aby przestali używać znanej marki, bo Dirty nie mają za wiele wspólnego z poprzednikami.
"Codemasters ujawniają coraz więcej szczegółów na temat Dirt 3. Wiemy, że gra ma być nieco bardziej realistyczna, że dojdą zmienne warunki pogodowe " - Przecież to był standard w starych odsłonach, a oni robią z tego nowość, żałosne.
Colin McRae Rally 2005 jest rajdówką niezłą, ale bez rewelacji, a 3 to ewidentna wpadka producenta.
raziel88ck -> zalezy o ktorym Rally Championship mowisz, bo ja wspominam gre z 96 (pierwszy Colin - 98)
A to nie, ja miałem na myśli to - https://www.gry-online.pl/gry/mobil-1-british-rally-championship/z3392e#pc
"Twórcy zrezygnowali z sygnowania imieniem świętej pamięci Colina McRae kolejnych tytułów wydawanych na całym świecie, bo sami czują, że ich pozycja nie jest już grą stricte rajdową." - Od której odsłony? Od 3? Bo w Dirt 2 jeszcze sygnowali.
"Tęsknicie za dawnymi grami stricte rajdowymi w stylu V-Rally lub Colin McRae Rally? Czy może jednak jesteście zadowoleni z kierunku obranego przez Codemasters przy serii Dirt?" - Nie tęsknie, a Dirt jakoś mnie nie przekonuje na dzień dzisiejszy, jednak jeśli odetną się w końcu od znanego nazwiska i stworzą dzięki temu nowa markę jak np. było z ToCĄ, której w nazwie już nie ma, za to po nowszych odsłonach został podtytuł Race Driver, to nie mam nic przeciwko. Ja po prostu nie lubię wykorzystywania tej samej marki cały czas jak to jest chociażby w przypadku serii Need For Speed, które dziś nie powinny mieć tej nazwy.
Ja tam się cieszę. Mam o wiele większą frajdę z arcadowego Dirta, niż z poprzednich części.
coliny były dobre jak były tylko coliny i reszta beznadziejnych
gdy wyszedł RBR to pokazał wszystkim jak wygląda namiastka jazdy w rajdach i do tej pory nie zrobiono nic choćby zbliżonego do poziomu RBR... są gry ładniejsze, bardziej łatwe i nierealne, ale autentcyznością nic nie dorównuje RBR
tak czy siak RBR jest caly czas rozwijany przez community:)
Luke - wielkie dzięki, właśnie odkryłem jak nazywała się moja pierwsza gra na PC :D
Bardzo dobrze pamiętam godziny spędzone przed Colinem Mcrally 2. Stare dobre czasy , wtedy grafika była miodna.
Najlepsza gra rajdowa dla mnie - Richard Burns Rally , fajna realistyczna.
A pamięta ktoś Rally Championship Xtreme? To gra, która miała nawiązać rywalizację z CMR 2.0 jednak ograniczone fundusze nie pozwoliły na kampanie reklamową. Było dużo lepsza od Colina 2.0. Potem jej twórcy stworzyli właśnie RBR
http://www.youtube.com/watch?v=WTkbaexD7_4
Swoją drogą oto jak zmieniały się Coliny.
http://www.youtube.com/view_play_list?p=4C763F068B289CB6
vlodek2532 - Moze i dla ciebie jest lepsza, ale dla mnie znacznie gorsza od Colina 2.
Dla mnie najlepszy jest Rally Championship Xtreme, tyle że za tamtych czasów nawet nie grałem w Colina 2 (no może demo) i dlatego nie mam porównania które lepsze.
Rally Championship Xtreme było moją pierwszą rajdówką i jakoś mnie nie porywało. Szybko mi się nudziło.
Lotus 4ever!
O co chodzi autorowi artykułu? Przecież DiRT 3 właśnie dlatego będzie fajny, że wrócą stare rajdy. Jedynka i dwójka mi się nie podobały a na trójkę czekam.
[23] Jaki rajdy. Twórcy na siłę w tej grze wciskają na siłę tak popularne ostatnio trybu zombii.
[23] nawet jeśli wrócą w większej sile to i tak Dirt3 nie będzie "grą o rajdach samochodowych" sensu stricto. Chodzi o to, że dzisiaj materiał, na którym tworzono choćby pierwsze odsłony serii wydaje się dla twórców za wąski.