Steel Battalion: Heavy Armor | 360
Jestem świeżo po demie i jedyne czego jestem w tym momencie pewien to to, że to najlepsza gra dostępna na kinecta. Dodatkowo to pierwsza naprawdę wymagająca produkcja na tę maszynkę, zabawa jest przednia. Sterowanie jest fenomenalne, wszystkim co znajduje się w naszym mechu ( peryskop, przyciski odpowiadające za wentylację, skrzynia biegów, ekran z mapą , jest tego pełno) sterujemy za pomocą dłoni, natomiast maszyną sterujemy za pomocą gałek pada ( pada można umieścić na kolanach, w innym wypadku tracimy cenny czas, aby odłożyć pada i wykonać niezbędne akcje w celu uratowania maszyny ). Lewy i prawy trigger to odpowiednio karabin i działo ( działo ma dwa tryby ognia ). To co spodobało mi się najbardziej to to, że po wykonaniu samouczka nie jesteśmy prowadzeni za rączkę, nie ma żadnych strzałek wskazujących kolejne cele, wszystko musimy wyczytać na mapie. Graficznie prezentuje się nie najgorzej, miejscami mamy zniszczalne otoczenie co dodatkowo pozwala wczuć się w klimat. Jest to chyba pierwsza gra na kinecta którą bez obaw kupię w dniu premiery.
"Akcja gry toczy się w roku 2082, ponad 60 lat po tym, jak pożerające silikon mikroby zniszczyły wszystkie procesory, pozbawiając ludzkość dostępu do większości zdobyczy współczesnej techniki."
Uśmiałem się jak norka. Jak silikon, to raczej cycki aktorek porno, a nie procesory.
A jeśli ktoś źle przetłumaczył, i jednak chodziło o krzem, to ciekaw jestem, co autor scenariusza zrobił z 25% masy Ziemi ;>
Gówno, a nie gra. Sterowanie jest kompletnie spierdolone, a Kinect nie reaguje odpowiednio na komendy, bardzo często postaci odbija nie można nawet pociągnąć albo przycisnąć odpowiedniego przycisku. Kinect nie nadaje się do takich PRECYZYJNYCH RUCHÓW ! ! Misje są cholernie krótkie, fabuła jest nudna do bólu. Nie dajcie się nabrać ludzie nie marnujcie kasy na tą kupę. Szkoda waszego czasu.