O kooperacji, umiejętnościach i dialogach w Dungeon Siege III
Ok niech mi ktos teraz wytlumaczy dlaczego do cholery oni to robia? Przeciez to jest glupota. Hack'n'slashe jak seria DS to najlepsze gry pod coopa. Byl normalny coop w czesci 1, tak samo w czesci 2, w czesci 3 za to bedzie jakis nedzny substytut? Fable 2 bylo w ten sam sposob spaprane. Dlaczego do cholery nie moze byc normalnie? Kolejna gra ktorej trzeba bedzie podziekowac.
Dialogi? Punkty doświadczenia?
Normalnie zacząłbym się burzyć (tradycja w komentarzach) ale że robi to Obsidian to tylko mogę sie cieszyć, nieważne jak dziwne zmiany by wprowadzili.
Dziękuję, dobranoc. Zjechali coopa, przez co tej gry nie kupię. Podpisuję się pod przedmówcą, jedną i drugą ręką.
Czekałem na kolejną część DS z myślą o coopie.
"The other players will serve as assistants to one main player, and no progress will be carried over to their game. " - Szczerze mówiąc, progress z tego zdania z zapowiedzi jest tak ogólnikowy, że nie musi się odnosić do rozwoju postaci, a np. do fabuły. No, chyba, że Sarge wie coś więcej na ten temat.
Nie wierzę, że Obsi mogłoby tak zjechać co-opa. Ci goście mogą coś zawalić na płaszczyźnie wykonania technicznego (chociaż to pierwsza gra na autorskim engine - w którejś zapowiedzi cieszyli się z tego, bo twierdzili, że inne engine'y nie są dostosowane do ich potrzeb), ale pomysły zawsze mają dobre.
A reszta, pasuje. Większy nacisk na dialogi zrobi z tej gry action RPGa. I jak dla mnie fajnie, hack'n'slashe mi się znudziły.
Tutaj zapewne chodzi, ze bedziesz mogl w dowolnym momencie dolaczyc, "nie psujac" swojej kampanii! itemy czy exp itp zapewne dostaniesz.
Ciekawe kto znajdzie takich jeleni, którzy będą chcieli grać w takiej kooperacji gdy awansuje jedynie postać gracza hostującego.