Death Note
Oglądałem anime Death Nota i zgodzę się ,że pojedynek głównych bohaterów na poziomie intelektualnym jest przepiękny.Ja bym wspomniał rozwinął wątek L ,jego sposób zachowania, siedzenia i życia to dla mnie mistrzostwo, zakochałem się w tej postaci.
Jeśli czytałeś mange i oglądałeś anime to czy mógłbyś mi odpowiedzieć na pytanie . czy zakończenie anime i mangi to to samo zakończenie ? Bo czytałem ,że w anime jest inne
Zakończenia są inne. Obejrzyj ostatni odcinek anime/przeczytaj ostatni chapter mangi i sam się przekonasz. IMO manga miała o wiele lepsze.
Ach, Death Note. Śledzę nowości na scenie anime od dobrych kilku lat, ale jak do tej pory znalazła się jedynie garstka tytułów które swoim poziomem mogą zbliżyć się do DN, który jest według mnie najlepszym kryminałem nie tylko wśród komiksów/animacji.
Oglądałem anime, nie czytałem mangi (znam jej koniec), ale za to widziałem film i musze przyznać, że z tej trójki najlepszy jest właśnie film. A dlaczego chociażby,
spoiler start
dlatego że Kira ginie z rąk Ryuuku (jak w mandze) a tym, kto odgadł to, że Kira to Raito był L a nie jakiś wciągnięty za przeproszeniem z dupy w trzeciej części N.
spoiler stop
Czy Death Note to ideał nie bardzo ale to tylko moje zdanie.
Oglądałem zaledwie garstkę odcinków i mnie zastanawiało -"dlaczego Light nie może wpisać imię L do notatnika??" Ja miałbym WIELKI dylemat mając taki notatnik bo szczerze wpisując imię staje się tak jak by zabójca. I bałbym się, ze np. moja sistra by to znalazła i się podpisała na kartce xD.
Byłem w stanie dotrwać do chyba szóstego tomu. Pierwsze dwa były miodne, potem z każdym następnym coraz gorzej, a gdy na końcu (znam w zasadzie całą fabułę, nie musiałem czytać żeby znajomi wypaplali mi wszystko)
spoiler start
Raito odstawia emosa a załatwia go dzieciaki, bo nie mogli wymyślić dobrego następstwa dla L'a
spoiler stop
stwierdziłem że dawno nie widziałem tak spieprzonego fajnego pomysłu.
@up <facepalm>
jedyne anime, które mnie zaciekawiło, naprawdę klimat ma solidny i tak jak ktoś już wspomniał o manierach "L", do dziś się zastanawiam jak tak można jeść ciastka, no ale ok :)
Obok Code Geass, dla mnie absolutna czołówka jeżeli chodzi o mange/anime. Genialna sprawa.
Dzieło sztuki, poezja wręcz. Sam posiadam wszystkie tomik mangi, coś niesamowitego. Jak manga jak i anime stoją na światowym poziomie, to samo soundtracki które występują, można słuchać i słuchać. Swoją drogą Death Note już trochę ma, nei wiem co tak nagle Ci dopiero teraz się o nim przypomniało? A co bym zrobił, korzystałbym jak Light z niego aczkolwiek nie zabijałbym rodzinny, czy osób z małym przestępstwami.A jeszcze jedno, proszę, nie pisz "Raito" bo jest to bluźnierstwo, tak lektor błędnie czytał na AXN Light.
Problem z "Raito" polega na tym, że w języku japońskim nie ma osobnych sylab z R i L (japoński jest bardzo ubogim fonetycznie językiem). Częściej jest używane R np. w słówkach Terebi (telewizja) albo chociażby gdy japończycy mówią o "language lab" (w skrócie LL) to zapisują to katakaną "eru eru". Nie wiem dlaczego pisanie Raito jest bluźnierstwem.
A piszę o tym teraz, gdyż wcześniej Gameplay.pl nie istniał no i może niektórzy nie wiedzą o tym, iż taka manga istnieje (nie sądzisz?).
Anime bardzo dobre, stoi u mnie w wersji na DVD obok GTO i Green Green.
Zafascynowany historia czytałem, aż doszedłem do "Tak właśnie wygląda początek opowieści zaserwowanej nam w mandze", gdzie od razu przerwałem. Nienawidzę mangi i szkoda takiej fabuły na nią ;/
@Radanos - zawsze masz filmy live action, które jak widac z poprzednich komentarzy niektórym się bardziej podobały niż manga i anime. Zawsze warto sprawdzić :)
w tekście jest błąd- trzeba również wiedzieć jak osoba wpisana wygląda!!!!!!!!!!!1111oneON3
...
A ja przeczytałem wszystkie 12 odcinków i polecam : ))
@Krupsky: We wstępie napisałem: "Okazuje się, że jeśli myśląc o jakiejś osobie wpiszemy do niego jej imię i nazwisko – ona umrze." Chyba tutaj zabrakło "ostrości pojęć" :). W każdym razie - tak trzeba wiedzieć jak dana osoba wygląda i podczas wpisywania mieć jej portret w mózgu ;P. Z resztą imho to taki szczegół, w który by się już zagłębili ludzie czytający mangę. Zasad korzystania z DN jest, jak wiesz, dużo więcej i one też w jakiś sposób wpłynęły na przebieg historii (o oczach shinigami nie wspominając).