F.3.A.R. [PC] - Z dziennika dewelopera #2 (PL) - kooperacja
Mam jakieś mieszane uczucia ;| Z jednej strony fajnie, coop, nowy fear, z drugiej zaś jakoś nie czuję klimatu z poprzednich części ;| Może dlatego, że zupełnie inni bohaterowie, ukazanie gry z ich perspektywy. Nie wiem, czy nie lepiej było kontynuować historie z poprzednich Strachów, znów spotykać Almę na swojej drodze. W 3-ce, można będzie odczuć lekki niedosyt moim zdaniem ;|
"uch ach ale ten co-op wspanialy!" panowie chyba zapomnieli ze ten tryb nie pasuje do wszystkich gier i FEAR to przyklad takiej gry. gdy gra sie samemu ma sie wrazenie osaczenia itp a we dwoch to tylko rzeznia i nic wiecej. granie Fettelem wyglada na banalnie proste - opetanie>zabijasz wrogow>giniesz "marionetka">opetanie itd. ta gra bedzie typowa gra dzisiejszych czasow: krotko, intensywnie, dla kazdego. dziekuje ale sobie daruje.
Siekiera najlepsza. Te moce jak w Jedi ... co oni zrobili z FEAR-em? Na pewno nie zagram i nie kupie chciałem gre w starym stylu. A tak poza tym dlaczego mam sie bać w grze jak to ja jestem nienormalny i mam moce.
FEAR skończył się na części pierwszej, późniejsze dodatki prezentowały słaby poziom, a FEAR 2 był w miarę dobry ale czułem niedosyt kończąc tę część, czegoś tam brakowało.A FEAR 3 to już raczej odcinanie kuponów.
Oj bankowo nie zagram, takie shity omijam wielkim łukiem. Tylko fear 1 i na tej grze skończyła się przygoda z prawdziwym fps.
No nie wiem raczej kupa z tego będzie, choć pamiętam jak grywałem w fear combat warfare czyli mod do trybu multiplayer pierwszego feara gdzie można było grać coopa. Świetnie się grało naprawdę super, tylko że wtedy klimat horroru znika całkowicie, to już nie horror co by sie nie stało. Nie ma poczucia zaszczucia, nie ma dreszczu strachu, jeszcze który pójdzie bardziej do przodu zobaczy fajny moment, a drugi zanim dojdzie już będzie po akcji. Chyba że zrobią jakieś specjalne levele do tego trybu to może coś z tego wyjdzie.