Dragon Age II Bioware Signature Edition - ostatni dzień promocji
wyciąganie kasy - premiera 130 zł (podobno gry w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat staniały, a ja przez te dziesięć lat ciągle widze 130 zł) a tydzień później będzie już kosztować 99 zł; czyli co bohater + itemki za 30 zł ? jak ktoś to już wcześniej dobrze ujął - może producenci wprowadzą jeszcze IS w grach single player - sprawdzasz towar u sklepikarza a tam zakładki:
- szrot za kasę w grze
- unikaty + link do paypala
Po tym co widze w co sie ta gra zamieni i tak to bede sciagal a nie kupowal. DLC wiec mam gdzies bo i tak bedzie. DA II nie zasluguje na zakup za kolejn kroki w strone konsolowego slasherka.
Przez 10 lat ciągle widzisz 130zł?I to niby tak źle?
Dla Twojej informacji siła nabywcza 130zł jest nieporównywalnie niższa niż 10 lat temu.
130 zł to i tak znacznie mniej niż cena w USA ok.50$(edycja PC 60$ wg Gamestop)
@up. zauwaz tyko ze dla amerykanow 50$ to tyle samo co dla nas ok 70-80zl. wiec nie porownuj.
Naprawdę nie rozumiem tego narzekania na ceny gier. 130 złotych to dużo jak za edycję specjalną?
Przy okazji, w Stanach SE kosztuje 60 $, co w przeliczeniu daje jakieś 180 zł. Jakby nie patrzeć 50 zł więcej niż u nas. A to, że siła nabywcza złotego jest niższa niż dolara to inna para kaloszy i trudno oczekiwać od wydawców, że będą sprzedawali hity po 60 złociszy.
I po co to narzekanie , nie chcecie nie kupujcie. Tak jak było narzekanie na ten dodatek dlc, qrna chcecie tą grę i przy okazji gratis dodatek to mogliście zamówić do 11 co za problem , a tak to nie kupujcie go , a nie tylko narzekacie gra za droga , dlc złodziejstwo, tak jakby ktoś was zmuszał do kupna. I nie piszcie że za drogo, bo się przyznajcie ile na imprezy i alkohol wydajecie w miesiącu i na ile wam on starcza. A na ile wam wystarczy ta gra.
Nie ma naszej wersji językowej - nie ma zamówienia.
Skoro wcześniej dało radę, to nie pozwolę się traktować jak klient drugiej kategorii.
Ja złożyłem preorder już jakiś czas temu, ale może komuś się przyda.
A samo DA2 z każdym kolejnym materiałem zapowiada się coraz apetyczniej. Gameplay z wersji pecetowej udowodnił, że dalej będzie możliwe granie w taktycznym stylu a'la Baldur's Gate, ludzie zrzędzący na uslasherowienie brzmią jak zdarta płyta. A samo przyspieszenie czasu reakcji postaci na polecenie to przecież plus - ja w DA:O grałem "Baldurowo" i nieraz mi zagranie nie wyszło przez przydługie zbieranie się postaci do wyprowadzenia ciosu, bo sama gra tak w jedynce, jak i w dwójce nie była przecież oparta na turach, tylko czasie rzeczywistym.
[8] A kinowa polska wersja to nie jest niby "nasza"?
Ahaaa zapomniałem, że to trzeba słyszeć w głośnikach Boberka i Mikołajczaka. .
Ktoś się orientuję, czy jak kupię wersje pudełkową np. w Gry-Online, to potem będę mógł ją zarejestrować w EA, do ściągania przez neta? Tak było z DA1.
[9] dawno się tak nie uśmiałem; ty chyba nie grałeś w BG skoro uważasz, że ta gra jest do nich podobna - DA z BG ma tyle wspólnego co Lara Croft And The Guardian Of Light z dowolną częścią Tomb Raidera; gdybyś powiedział, że DA jest podobne do Dungeon Siege 2 to jeszcze mogło by przejść ale BG no nie żartujmy;
crpg już zdechło - bo liczy się sprzedaż (obecnie byle kmiot może powiedzieć, że gra w crpg - a dokładniej w niby-crpg jakim jest DA), w ciągu ostatniego czasu oprócz Drakensang nie mieliśmy do czynienia grami crpg (action rpg pomijam bo to już jest zwykła masówka dla każdego)
tak poza tematem: przypominasz mi znajomych którzy grali w Warhammera kiedy ich odwiedziłem (nie sądziłem, że biorą się za takie sprawy) a ponieważ wiem jak ciężo w małym mieście stworzyć dobrą grupę postanowiłem się przyłączyć:
po stworzeniu bida-postaci całkowicie niezgodnie z zasadami zostałem przyłączony do drużyny przez MG słowami "teleportuje cię do drużyny" (tutaj powstrzymałem swój śmiech bo nawet ja na poczekaniu wymyśliłbym np. spotkanie rannego rycerza z drużyną) ale dobra czas na pierwszą potyczkę, której przebieg polegał na rzutach trafił - nie trafił (a statystyki z karty postaci mamy w d.) w tym momencie stwierdziłem, że też mam to w d. i popełniłem rytualne samobóstwo w zgodzie z wolą mojego Boga aby odpuścił mojej drużynie granie w coś o czym nie mają pojęcia bo nauczenie się zasad ich przerasta
mam nadzieje, że ta mała opowiastka uświadomi chociaż części graczom, że mamy crpg i coś co na siłę próbuje się nazwać crpg aby każdy mógł sobie pograć
@Cainoor - oczywiście takie są wszystkie gry od EA kupujesz i ona z automatu jest po wpisaniu kodu dodawana do EA Download Managera i zawsze możesz sobie ją sciągać ile tylko razy chcesz.
[13] Co za bzdury.
Po pierwsze, pisałem o sposobie walki, przypominającym ten z klasyków na Infinity Engine.
Po drugie, DAO jest spadkobiercą BG w prostej linii; dość liniowe questy, duża rola postaci pobocznych, przewaga walki nad rozmowami. BG nigdy nie uważałem za żaden absolut jeśli idzie o role-playing; dużo większą swobodę w dialogach i o kilka długości lepszą fabułę miał Torment, nieliniowością i otwartością świata Baldura bił na głowę Fallout. BG broniło się dokładnie tym samym co DA:O - zrealizowaną z rozmachem epic fantasy historią, rozbudowaniem i przekonującymi kreacjami postaci w drużynie. Nie twierdzę, że DA:O jest tak dobre jak BG (przynajmniej rewelacyjne Cienie Amn, bo poziom Początku jest w moim odczuciu zbliżony do obarczonej garścią wkurzających wad pierwszej części Baldura), ale role play polega w obu tytułach mniej więcej na tym samym.
W Baldur's Gate, podobnie jak w inne gry na Infinity Engine przegrałem co najmniej kilkaset godzin na przestrzeni całej ubiegłej dekady. Dzięki za troskę, wiem o czym mówię, a jeśli jedynym, co masz do powiedzenia to slogany ukute przez trawionych hemoroidami "hardkoruf" RPG to właściwie nie mamy o czym rozmawiać. Ja już od dekady słyszę, że wszystko się stacza, gnije i plugawieje, a, niespodzianka, gry dostarczają mi coraz więcej zabawy. ; )
Nie przesadzajcie... 10 lat temu to gry często kosztowały 99 złotych, a premierówki 139. Najdroższe pamiętam były gry od EA.
[16] 10 lat temu to gry na PC potrafiły kosztować i 200zł... jak ktoś nie wierzy, to niech odgrzebie preordery Diablo II.
A.l.e.X - Dzięki za info :)
moonhunter - Ale marudzisz.
"DA z BG ma tyle wspólnego co..."
- Chcesz, czy nie, ale DA ma z BG masę rzeczy wspólnych.
@UP chyba tylko firme bioware.
hardkor nie hardkor. ale DAII mogloby miec wiecej wspolnego z cRPG. a to zwykly action rpg. Fristron to sobie na Wii pograsz tam tez wiele zabawy bedziesz mial gwarantuje! latwa prosta i nie trzeba sie wiele wysilac! ale mogliby zostawic chociarz troche gier ktore beda wymagaly np MYSLENIA a Tego ostatnie brakuje.
A.l.e.X piszesz bzdury. Na EA Download będziesz mógł gry pobierać tylko przez 5 lat od czasu zakupu (czy nawet 2), poczytaj FAQ. To nie Steam...
Kiedys w eastore bylo pol roku albo rok na sciagniecie gry + dodatkowy czas do wykupienia, obecnie w pomocy tech nic nie ma na temat ograniczen czasowych.
[19] Padłem pod naporem Twojej wyważonej, przemyślanej i konstruktywnej argumentacji, mającej jakże wiele wspólnego zarówno z przedmiotem dyskusji jak i z rzeczywistością. Tak, tak, DA2 to action RPG, a na gameplayu pewnie włączyli pauzę i domalowali w Paincie interface taktyczny. ; )
MYŚLENIA brakuje przede wszystkim większości antyfanów BioWare. Ten deweloper - jak każdy zresztą - ma swoje wady, nie przeczę, ale większość pomyj wylewanych na forach to taki pure bullshit, że głowa mała. Najlepsze, że taki osobnik jeden z drugim jak już pociska się na DAO i Mass Effecty, to potem uważa się z tego tytułu za wielkiego nonkonformistę i inteligenta... Naprawdę, zaglądając w takie dyskusje jak ta, można stracić wiarę w ludzkość. "Chociarz" w głębi ducha wierzę (pocieszam się?), że tacy "chartkorofi" gracze stanowią niewielką, a jedynie głośno ujadającą grupę...
Aha - jak mi zafundujesz Wii, to wezmę z chęcią! I w przerwie między kolejną rundką w Tormenta czy Deus Ex z chęcią ogram Epic Mickey, Super Mario Galaxy 2 czy The Last Story. Platforma zupełnie poza multiplatformowym mainstreamem, z naprawdę imponującą biblioteką doskonałych exclusive'ów - zastanawiam się jak ograniczone horyzonty trzeba mieć, żeby uważać propozycję grania na Wii za obelgę?
Sam posiadam Wii wiec nie uwazam to za obelge. Dlem Ci przyklad konsoli gdzie naprawde nie trzeba sie wysilac i mic przyjemnosc z gry :)
Nie podoba mi sie "nowa" forma DA i tyle. powinni poglebic to co zrobili z DA1 a nie to splycac tak zby na konsolach mieli slashera. Fajnie ze opcja taktyczna bedzie na PC ale to jednak tylko dodatek do gry...
Skąd wiesz, że to tylko dodatek? Grałeś?
W DA:O też na PC można było grać taktycznie albo opierając się na oskryptowanych postaciach rzezać moby, a na konsolach tylko opcja nr 2. Zmienił się wyłącznie czas reakcji pomiędzy użyciem skilla przez gracza, a jego odpaleniem w grze. Ja swoich przyzwyczajeń z klasycznych RPG nie zamierzam przy DA2 zmieniać. Na tę chwilę nie widzę żadnych przesłanek, by twierdzić, że DA2 będzie mniej wymagające od Origins. Naturalnie, może się okazać, że po prostu obniżyli poziom trudności, co byłoby dość niefortunne, bo ostatnio przeszedłem kawał DAO zupełnie nieświadom tego, że gram na Nightmare - i nawet specjalnie tego nie odczułem. :/ Anyway, zagramy, zobaczymy.
@TobiAlex - a to ciekawe co piszesz, bo wiele gier kupiłem na EA Store, gdzie dodają tylko grę do EAD z automatu i się ją ściąga to znaczy, że za 2 lata mi zniknie i już jej tam nie będzie ? To by była dopiero ciekawa forma sprzedaży !
Poza tym takie odpowiedzi o tym, że gra jest na 5 lat na EAD były chyba w czasie jak uruchamiali tą usługę, ale obecnie na 100% jak masz grę w EAD to ona tam zostanie dożywotnio, choć nie przeczę polska obsługa EA jest żałosna