Historia MMO - pierwsza generacja (1)
Wiem, ze to bardzo ogólny tekst i ma być takim historycznym skrótem, ale fajnie jakbyś w przyszłości bardziej szczegółowo opisał te najważniejsze tytuły. Chętnie bym o nich poczytał, bo z wymienionych grałem sporo jedynie w UO dawno dawno temu... ^^
BTW
Dziwne, że nie wspomniałeś o Neverwinter Nights, które z tego co kojarze było pierwszym MMO z grafiką 2D :)
http://en.wikipedia.org/wiki/Neverwinter_Nights_(AOL_game)
BTW2
Świetny tekst ^^
Jeśli chodzi o tytuły, to będą dokładnie opisane w kolejnych częściach, co zaś się tyczy NWN, to raczej ciężko ją nazwać grą MMO, o ile się orientuje to były przygody dla kilku osób prowadzone przez GMa, prawda?
Nie znam się na tej grze dobrze, ale na pewno był to MMO, a nie RPG on-line tak jak nowy NWN.
http://www.bladekeep.com/nwn/index2.htm
Na tej stronce można przeczytać o ladderach PvP, eventach czy gildiach, czyli tym wszystkim co mają współczesne MMO. Był też oczywiście abonament ^^ Wspomniany przez ciebie Meridian 59 był natomiast pierwszym RPGiem w 3D :)
Tutaj jest wywiad z jednym z pracowników AOL:
http://www.gamebanshee.com/interviews/stormfrontstudios2.php
Narazie tylko przejrzałem go pobierzenie, ale całkiem ciekawa jest historia tego NWN. Gra była super popularna, a zamkneli ją tylko dlatego, że AOL miał dużo ważniejsze sprawy na głowie ;)
Hmm Kwiść'owi chodzi tutaj o pierwsze NWN, które działało od 1991 do 1997 roku, a godzina zabawy kosztowała 6$. Gra była oferowana jedynie subskrybentom America Online. Chociaż to i tak było tanio w porównaniu do Islands of Kesmai (wprowadzone przez CompuServe), gdzie za godzinę rozgrywki trzeba było zapłacić 12$. Warto wspomnieć, że powyższe gry były dostępne tylko dla użytkowników określonych usłóg sieciowych (jak np AOL) dopiero Legends of Future Past była pierwszą ogólnie dostępną grą MMO (pomimo że tekstową). Dodatkowo, jako pierwsza wprowadziła zawodowych GMów.
,,Moim zdaniem natomiast generacja „obecna”, którą roboczo nazwę sobie trzecią, skończyła się w grudniu 2010 roku. W nadchodzących latach zapanują natomiast gry, które będą zdecydowanie bardziej nastawione na rozgrywkę dla pojedynczych osób..."
wiesz co Rock, ja bym jeszcze poczekał z zamknięciem trzeciej generacji do Guild Wars 2. w jedynkę zapewne grałeś i wiesz, że ta gra jest najbardziej ze wszystkich gier nastawiona na współpracę. nie mówię tu tylko o arenach ale także o zwykłych misjach, które się nie dało samemu wykonać, trzeba było wynająć najemników lub zgadać kumpli na długie party z questami. ;)
Wiem o którą chodzi Kwiściowi, zaraz się przyjrzę dokładniej. Jeśli zaś chodzi o GW2, to według mojego podziału będzie to już raczej przedstawiciel kolejnej generacji. Pisząc o nastawieniu na pojedynczego gracza, nie miałem na myśli samotnej rozgrywki, ale raczej ogromny wzrost znaczenia pojedynczej postaci w świecie gry.
NWN to przecież zwykła gra single player z opcjonalnym trybem online. Rock skupia się na prawdziwych grach mmo, czyli takich których bez podłączenia do sieci sobie nie zagrasz.
ups, więc jednak nie o to Neverwinter Nights od BioWare chodziło? szczerze mówiąc to nie miałem pojęcia że była wcześniej gra o tym samym tytule.
rock - na pewno wspaniale będzie przeczytać całość w jednym miejscu, szczególnie jeśli zamierzasz dalej rozwinąć opisy tytułów. Wiele z tej historii przeżyliśmy sami, ale po prostu wyleciało to z głowy, miło sobie przypomnieć :)
NWN pozwalało na jednoczesną gre dla 500 graczy, więc raczej kwalifikuje się do gatunku MMO (Tibia to 1000 graczy na serwer). Będę więc musiał trochę zweryfikować mój tekst :-]
To by chyba była generacja zero.
@hellgate82
"szczerze mówiąc to nie miałem pojęcia że była wcześniej gra o tym samym tytule."
Nie ty jeden ;) Ja się o niej dowiedziałem chyba z cd-action jak pojawiły się pierwsze plotki o nadchodzącym Newerwinter On-line. Dziwne, że nie było o tym starociu głośniej podczas premiery NWN od BioWare :>
@Rock
Sry za skomplikowanie ci planów ^^ Nie znam się na MMO nawet w 1% tak dobrze jak ty, ale jak już coś wiedziałem, to musiałem się pochwalić ;P
@Griever
A dzisiaj ludzie narzekają na 30zł abonamentu w WoWie ^^
W miare krótkie, ale treściwe streszczenie. Nie mam nic do zarzucenia merytorycznie, czekam na streszczenie tytułów z generacji 2.
kwiść - moim zdaniem narzekają tylko młodzi gracze, którzy nie mogą pozwolić sobie na taki wydatek.