Czy wiesz co gotuje Ben „Smasher”?
Grałem w to ! Pamiętam ! Zawsze się chodziło tym wielkim kolesiem , a bo kim :D Gra świetna i bardzo miło wspominam , bo z przyjaciółmi spędziłem wiele godzin własnie przed nią. Nie wiedziałem tylko jak się nazywa - dzięki Brucevsky :)
A ja grałem w nią na PC ;) i z tego co pamiętam to było jakieś dziwne sterowanie, ale jak na typową nawalankę gra dawała dużo dobrej zabawy.
Grałem na PC. Chyba tylko w demo, ale pamiętam. Lubię chodzone mordobicia. Jednak moim nr 1 w tej kategorii pozostaje gra Oni.
Ta gra jest dla mnie wybitnie sentymentalna bowiem za dzieciaka gorliwie z kumplem zagrywaliśmy w co-opa, a ile frajdy przy tym było :) Ot proste mordobicie wymagające od gracza prostej obsługi kilku klawiszy, a jednak dające tyle świetnej zabawy. Zatem polecam szczególnie wersję 2-osobową (na 1 klawiaturze) - ja bawiłem się wybornie.
Również mam grę z CDA, też grałem tym "karkiem", skończyłem za pierwszym podejściem (save'a nie było, chyba). Nie problem jak sie jest młodym, jeden dzień w paskudną pogodę można poświęcić :]
A fanem bijatyk (jakichkolwiek) nie jestem, ot dobrze zrobiona robota.
Wtedy były jakieś serwisy internetowe? :D zresztą i tak neta mam dopiero od niecałych 6 lat wiec co ja tam wiem.
Pamiętam, że naprawdę grało się przyjemnie w coopa; samotnie nie próbowałem nawet do tej gry podchodzić. Też pamiętam plansze na pamięć :D. Tak patrzę na tego screena wyżej - nie przypominam sobie by można było grać niewiastami. Człowiek młody nie zapamiętuje "takich szczegółów"; teraz to bym pewnie grał tylko nimi :)
Dokładnie nie pamiętam ale coś mi się wydaje że kobietami też można było łupać przeciwników :) ale co z tego skoro zawsze grało się tym spaślakiem :)