Diablo: Hellfire - tak powinny wyglądać dodatki
Pamiętam, jak mi ciarki po plecach przechodziły przechodząc kryptę w nocy. :D Chyba sobie przypomnę to uczucie, tylko mi gdzieś płyta przepadła.
Bez przesady, akurat Diablo: Hellfire jest słabym przykładem dobrego dodatku. Gra jest krótka, zawiera jedynie 2 nowe lokacje po 4 poziomy, kilka pierdółek i koniec, a i trzeba podstawkę od nowa przechodzić, bo umiejscowienie dodatku odbywa się w środku podstawowej gry, a nie po niej.
Wiem, że w podstawce było 16 poziomów, ale te z Hellfire nie były w połowie tak dobre jak te z podstawki. Generalnie krypta jeszcze była ok, ale gniazdo nudne.
W gruncie rzeczy w Diablo fabuła nie była za specjalna, ale fabuła Hellfire to już prawie nie istniała, ot coś się w gnieździe złego działo, trzeba było sprawdzić i zabić wroga. Z kryptą podobnie.
Wzorowym dodatkiem niechaj będzie WarCraft 3: The Frozen Throne, który dodał mnóstwo rzeczy np. statki, jednostki, poprowadził dalej fabułę, ulepszył to i owo. Dodano tam kampanię w stylu Diablo, ponadto dodatek jest zbliżonej długości do podstawowego WarCrafta 3: Reign of Chaos. To jest wzór do naśladowania, a nie takie tyci typu Hellfire do Diablo.
Masz racje dodatek nie DLC, i tu duza różnica ja czekam na DLC do Arcani a tak to pozdrawiam
Najlepszy, najbardziej rozbudowany, dodajacy naprawde mase rzeczy i poprawiajacy wszystkie bledy mod do diablo hellfire - the hell... tak powinny wygladac dodatki.
http://www.diablothehell.narod.ru/main.html
Hellfire jest tak dobry, że aż Blizz się go wyrzekł i uznał za niekanoniczny, a w dodatku nie umieścił go nawet w Diablo Battle Chest i nie da się go kupić na Blizzard Store. To pewnie z zazdrości. :)
Wzorowym dodatkiem niechaj będzie WarCraft 3: The Frozen Throne, który dodał mnóstwo rzeczy np. statki, jednostki, poprowadził dalej fabułę, ulepszył to i owo. Dodano tam kampanię w stylu Diablo, ponadto dodatek jest zbliżonej długości do podstawowego WarCrafta 3: Reign of Chaos. To jest wzór do naśladowania, a nie takie tyci typu Hellfire do Diablo.
OK, ale zwróć uwagę, kiedy powstał The Frozen Throne, a kiedy Hellfire - wtedy to wystarczyło, aby zaspokoić głód wielu fanów Diablo. Wg mnie granie w Diablo wraz z Hellfire jest dużo ciekawsze niż bez niego.
[5] - a czy ten mod nie podnosi za mocno poziomu trudności? Bo testowałem jakieś tam mody, zmian było sporo ale poziom trudności tak wzrastał, że nie dało się prawie grać. A tu widzę mod od ruskich, ci to robią równie świetne co trudne mody, patrz: STALKERy :)
A ja czekam na Severance w tym cyklu :)
Hellfire był swego czasu bardzo słabym dodatkiem. Mało dodatkowej zawartości (a od tej która była zwyczajnie wiało nudą), dużo błędów. Nie bardzo rozumiem więc tytuł tego tekstu.
Grajac magiem, specjalnie nie napotkalem trudnosci :) Chodziaz, czesto sie tam spotyka spawny bosow ze slugusami (co skutkuje duza iloscia magicznych przedmiotow, niezadko unikatami), ale trzeba znalesc sposob a wszystko sie da :) Nie bylo latwo momentami ale tez nie tak trudno zeby sie wybitnie meczyc, poprostu albo ich wywabic pojedynczo albo wiadomo, stary motyw ze staniem w progu drzwi. Gralem w duzo modow i zaden nie byl dla mnie tak trudny zeby byl meczacy, znam celujaco diablo 1 i wiem jak sie odnalesc w pewnych sytuacjach moze.
Dodatkowym atutem tego moda jest gra po sieci przez hamachi, ludzie graja, tylko trzeba sie na forum umowic albo miec szczescie ze trafi sie na kogos chetnego akurat.
Aha, to ja w takim razie biorę mnicha i popróbuję tego moda, może nie będzie tak źle.
Z dodatku najgorzej wspominam jednostki strzelające z krypty które ciężko goniło się wojownikiem (mnichem to jeszcze uchodziło, w ogóle mnich najlepiej nadawał się na bossa z końcówki krypty).
SpecShadow, jezeli bierzesz sie za tego moda, to wiedz, ze postacie sa troche zmienione maja statystyki, bonusy ktorych w zwyklym hellfire nie znajdziesz, wiec styl gry sie tez troche rozni. Powodzenia
To ciekawe rzeczy opowiadacie, bo z tego co ja pamiętam, Hellfire w 1997 uchodził za rozbudowany i bardzo dobry dodatek.
Mephistopheles ---> Był to dodatek autoryzowany przez Blizzard, problemem był konflikt z wydawcą (Sierra), dlatego Hellfire ukazał się tylko raz w bundle'u z podstawką. Swoją drogą, w Blizzard Store nie da się kupić nie tylko dodatku do Diablo, samego Diablo również.
Z ciekawosci zajrzalem do starych magazynow - Secret Service 6/10, Reset 7/10, SGK 4/5 i Gambler 8.5/10. Widac, ze zdania byly podzielone, choc wszedzie pojawiaja sie zale na temat brakujacego battlenetu.
Samego Diablo nie da się kupić, ale jest dostępny wraz z Battle Chest. Niemniej, przy tworzeniu części drugiej Blizz zdecydował usunąć z mitologii Diablo wszystko związane z Hellfire, a o tym zadecydowały raczej nie kwestie prawno-finansowe.
Może gdyby Synergistic Software dodało w końcu ten krowi level, ludzie wspominaliby teraz grę nieco lepiej.
Faktycznie, masz rację. Właśnie sprawdziłem. o_O
A jeszcze piętnaście minut temu dałbym sobie łeb tępym tasakiem odrąbać, że jest inaczej...
Diablo: Hellfire - tak NIE powinny wyglądać dodatki
1) smieszne potworki
2) brak multi
3) ze 100x gorszy od podstawki
4) po prostu gowniany dodatek do zajebistej gry
Coś czuje, że Blizzard planuje jakić ciekawą akcję ze swoimi klasykami, bo nie widze innego powodu braku D1 i W1-2 w Blizzard Store :>
W Hellfire nie grałem, ale z tego co piszecie nie był to jakiś super wazny dodatek. Dwie nowe lokacje? 1 klasa? Dobre dodatki to miało DII i BGII :)
@kwisc - na tamte czasy jak znosilismy 3 kompy do mnie do chaty to hellfire byl jak znalazl :) internetu sie wtedy nie mialo , a hellfire dawal wiele usprawnien , ktorych brakowalo w podstawce (jak np podswietlenie przedmiotow na ziemi poprzez nacisniecie ALT, czy (chyba) amulet ktory pozwalal na trzymanie w kupkach po 10tys gold. hellfire > diablo na single/ lan bez dwoch zdan