Operation Flashpoint: Red River [PC] - Damien Knox
Oooo nowy Operation Flashpoint. Oby był bardziej "flashpoint" niż Dragon Rising :/
On nie będzie bardziej "flashpoint" ani nawet nie jak "dragon rising" bardziej pójdzie w stronę Call of Duty ;(
Dali by sobie siana z tym, po tym co pokazali ostatnio a zwlaszcza jak zapowiadali gre co to nie bedzie.. siedzieli debile z bronia i opowiadali co to nie bedzie, masakra, zenada, smiech na sali..
Palles@ też tego nie lubie ;/. A co do traileru to zajeżdża mi tu bad company 2. A z coda truskolodz@ to mogli by wziąść zwroty akcji ale nie realizm gry :D Bo dragon rising, nie bł taki najgorszy nawet nieźle mi się grało, ale w porównaniu do army 2 nie ma najmniejszych szans. Jedno tylko lubie że dragon rsing miał względnie małe wymagania. Dobra to tyle PZDR
[2] Flashpoint tworzony był przez BIS. Teraz BIS tworzy serie ArmA, a więc to ArmA odzwierciedla dawne spojrzenie na flashpointa. Teraźniejszy OFP jest robiony przez panów z Codemasters, czyli tworzą go sobie po swojemu. Zmierzają ku gier CoD/MoH. Tak czy owak, to już jest coś innego - brak edytora totalnie psuje tytuł.
Dobra gierka się szykuje. W DR gram non stop, to moja ulubiona giera zaraz po OF:CWC a nie tak jak ten crap o nazwie Arma, jak studio robiąca starego Flashpointa mogło tak spierdolić kolejne swoje produkty. I nie porównuj synku tego do Moha i Coda, bo widzę ze nie masz pojęcia o czym piszesz, to zupełnie inna bajka.
Zapowiada sie fajnie Dragon Rising był spoko http://grykomputerowe-serek.blogspot.com
col.Kurtz. Trochę przegiąłem pałę, przepraszam jeżeli kogoś obraziłem. wcale nie uważam takich gier jak Cod ,Moh czy Bf za gnioty wręcz przeciwnie to bardzo dobre gry o tematyce wojennej ale dla mnie jako militarysty nie stanowią żadnej wartości. Ktoś kiedyś na jakimś forum napisał ze CM nie potrafiłby bez Bisu zrobić OFa. Tymczasem dochodzę do wniosku że jest właśnie na odwrót. To Bohemia bez pomocy jakiegoś większego sponsora nie jest w stanie udźwignąć swoich ostro zabugowanych produkcji. Koncentrują się na takich pierdołach jak latające motylki w poważaniu mając zasoby finansowe swoich klientów. Bo co to gra dla wybrańców. Skąd wiesz jak wyglądał by OF:CWC bez udziału CM i jaki mieli wpływ na ostateczna wersje tej gry. pamiętaj o tym ze ostatnie słowo zawsze należy do wydawcy.