Wymagania sprzętowe pecetowego Dragon Age II
Grafika w grach stoi w miejscu od paru lat. Przynajmniej nie muszę kompa upgrade'ować :p
nom a szkoda
chyba juz nigdy nie zobaczymy takiego skoku jaki pokazał crysis
szkoda ze winą tego są słabe konsole ;/
Kupiłem procka i widzę że to będzie ostatnia rzecz jaką kupie na kompa , bo zanim bd wymagany 4 rdzeniowiec jako minimalne wymagania , o jezu .
powinno śmigać na średniowysokich :).
kwestia konsol i rozwoju gier pod względem grafiki to osobna kwestia. z jednej strony ma plusy z innej minusy.
Jeśli chodzi o skok technologiczny to odnośnie gier RPG zaobserwujemy go w Wiedźminie 2, tam grafika na max będzie zapewne wypalała oczy.
Ponadto znajdziemy w niej dwa systemy walki (zręcznościowy, utrzymany w duchu konsolowym, a także taktyczny, z opcją aktywnej pauzy, z którego w pełnej mierze cieszyć się będą nabywcy pecetowej wersji gry)
wojnę czas zacząć he he
tu chyba komentarz nie jest potrzebny a może jednak święta idą to trzeba się odstresować:
gracz konsolowy - napier. przyciski aż przeciwnik padnie
gracz PC - wybrać najlepszą formację, dostosować taktykę do danego oponenta, być dumnym ze świetnie przeprowadzonej akcji zakończonej wspaniałym zwycięstwem umysłu nad siłą
Wojna wojną, ale fakt jest taki, że największy zysk jest z konsol, a ich nie można upgradować. Więc prędko ładnej gry nie zobaczymy :p
Jak dla mnie skokiem był Half-Life 2. To było coś :)
Moze i skoku przez konsole nie ma, ale prawda jest taka ze posiadacze komputerow ciagle na ten skok gotowi nie sa, to znaczy nie tak dawno dopiero weszly 4 rdzeniowe, malo kto je wlasciwie ma, gdyby nagle zaczeli robic gry na jeszcze potezniejsze maszyny, to jakos watpie zeby przecietny kowalski pobiegl do sklepu po nowy komputer, zeby dana gra mu chodzila. Wiec tak wlasciwie to ilosc posiadaczy mocnego sprzetu - czyli to komputery ograniczaja koniec koncow - "skoki" jakosciowe.
Moj komputer to juz złom, ale Crisisa mialem okazje zobaczyc u kilku znajomych i szczerze....zaden mi nie pokazal jak ta gra wyglada na high detalach, bo nikt nie ma do tego wystarczajaco mocnego sprzętu. Jestem pewien ze gdybysmy zrobili eksperyment, wyszli na miasto, i gdybysmy pytali przypadkowe osoby czy maja komputery i czy graja w gry, a pozniej chciec zobaczyc jak u nich wyglada Crysis na komputerach jakie maja, to nie oszukujmy sie ze pewnie gra chodzilaby gorzej i wygladala gorzej niz wiekszosc szczelanek na PS3/xboxie 360(przynajmniej u wiekszosci z nich).
Blizzard wydaje kiczowacie wygladajace gry, chodzace na komputerach juz prawie zabytkowych, i nikt problemu o to nie ma, nie przeszkadza to milionom ktore kupuja ich gry, gry oceniane sa wysoko i nikt nie mowi ze grafika za slaba jak na owe czasy, ze zacofana, a nawet jesli, to nie na tyle slaba by to przeszkadzalo ludziom by cieszyc sie ich grami. Nikt wielce nie narzeka ze nie ma skoku technologicznego. Oczywiscie Blizzard sam powiedzial ze chca by ich gra chodzila na jak najwiekszej liczbe komputerow (a moze chcieli tym samym trafic do gosci którzy do tej pory siekli w starcrafta 1 na jakims starym komputerze i gora raz wymieniali podzespoly od 13 lat:) a o sprzedaz przeciez chodzi.
Za wczesnie na jakis przesadny skok panowie, mysle ze dopiero przyszla generacja konsol doprowadzi do skoku, bo wtedy ludzie ktorzy zainwesta z 2-3 tys w nowe konsole, sprawia ze fan boye PC`tow zaczna sie rzucac na nowe podzespoly do swoich komputerow. Zwiekszy to wtedy dopiero potencjalnych odbiorcow gier o jeden technologiczny skok do przodu. Narazie poki przecietny gracz ma grafike gorsza i gorzej mu gra chodzi od tych samych gier na PS3, Xbox 360, chyba nie ma sensu tak szybko wymuszac zakup nowych komputerow.
Tak samo jest w przypadku Nintendo Wii, jesli gry na te konsole sprzedaja sie lepiej od innych exclusivow czy niejednokrotnie gier multiplatformowych, czemu nikt nie narzeka ze te gry sa zacofane? Wiara to kupuje, bo sa po prostu fajne, nikt nie karze im w nie grac, a graja z radosciom w milionach i nie narzekaja na grafike. Odbiorca niby inny niz rynek gier PC, ale urok tych gier polega na prostocie i to sie ludziom podoba. Proponuje sie przejsc do panow z Nintendo i im powiedziec ze taka konsola spowalnia rozwoj komputerow osobistych:D
Reakcje ze stronow wydawcy i producenta gier wygladajacych jak sprzed 10 lat moznaby przewidziec, a liczby.........liczby mowia same za siebie:) Pomyslcie o tym:D
@up niezły komentarz :D
GameOman:
Nikt nie wymienia podzespołów ponieważ nie ma gier które je wykorzystują. Mylisz przyczynę ze skutkiem: duże wymagające sprzętowe gry są przyczyną, wymiana podzespołów skutkiem, nie na odwrót.
Poza tym sytuacja kilka lat temu wyglądała trochę inaczej, moc maszyn poważnie ograniczała założenia gry, dzisiaj jest dla nas normą że gry RPG mają trochę gorszą grafikę od FPS, zwykle wynika to z konieczności obliczania różnych rzutów, szans na trafienie itp. Tak czy inaczej obecnie różnica ta powoli zanika (chociaż ciągle MMO wymagają ton ramu i pamięci graficznej- przez co między innymi nie są przenoszalne na konsole, a RTSy potrzebują raczej mocy procesora niż karty graficznej), ale jeszcze w nie aż tak odległych czasach dobry rozbudowany RPG musiał działać w 2D właśnie z powodu dodatkowych obliczeń.
Grafika nie jest moim priorytetem w grach, ale z chęcią zobaczył bym jakiegoś średniego producenta zajmującego się pchaniem jej do przodu. Myślę że istnieje nisza na rynku dla gier powalających wizualnie, nie jest to dochodowe miejsce dla gigantów pokroju EA jednak może być to dobry sposób na wybicie się średniej firmy. Raz na pół roku z chęcią zobaczyłbym przykład maksymalnej mocy możliwej do wydobycia przez maszyny z górnej półki. A po roku do dwóch każdy będzie w stanie przejść sobie taką grę kiedy jego sprzęt niskim kosztem dobrnie do jej wymagań, oczywiście jeżeli gra oferuje coś poza samą oprawą.
GameOman - niech zgadnę, jesteś z Poznania lub ścisłych okolic? ;)
A co do twojej wypowiedzi - cóż co byś nie mówił, i tak w naszym kraju sprzedaż gier na PC jest 10x większa niż na konsolę... W tej części Europy właśnie tak to wygląda...
Zresztą autentycznie ty to wszystko porównujesz do Polskich realiów, wejdź sobie na forum Steama i zobacz jakie komputery są wymieniane kiedy są problemy z daną grą (n.p Call of duty Black Ops)... 4 gb ram, 4 rdzeniowy procek , i karta Radeon pokroju 5800 to absolutnie najczęściej wymieniany sprzęt...
Tylko u nas w głównej mierze są to sklepowe kompy z chociażby 1 gb pamięci na karcie(bo jak wiadomo taka jest 2x lepsza od tej 512 mb) i potem nie ma co narzekać że nic im nie chodzi lub chodzi słabo, i tutaj jest cały problem...
Cóż to że gry wyglądają jak wyglądają to zasługa tego że konsole używają DX 9 , w pecetach obsługa dx 10 czy 11 jest raczej "doklejona" niż tworzona od podstaw, prawdopodobnie następna generacja konsol która prawdopodobnie będzie korzystała już z DX 11 wymusi trochę bardziej rozwój w tym aspekcie...
Konsole zawsze będą chamowaci rozwój. Nie ważne, czy wejdą nowe, bo pociągną 2-3 lata i znów kilka lat stania w miejscu. dla mnie konsole mogłyby przestać istnieć.
Gdyby pecetowcy nie byli złodziejami to PC miałby sie dobrze. Kradnijcie dalej.
@up a to niby niema przerobionych xboxow i ps3 ?
są. i co z tego? gry i tak świetnie się sprzedają na konsolach.
Te wymagania są już od dawna znane, oj coś zaspaliście ;P Co do nich, to są niskie, ale co się dziwić po takiej grafice(gorszej od pierwszej części?)
misiek345: ...
Pisałem coś, ale i tak byś nie zrozumiał, przecież prawdopodobnie nie skończyłeś podstawówki.
pojdzie mi spokojnie, jedynka byla swietnie zoptymalizowana wiec watpie by tym razem bylo inaczej. moze jednak odpuszcze wersje xboxowa, zobaczymy po premierze.
Pamięć RAM: 2GB (4 GB dla Visty i Windows 7)
Wydaję mi się, że chyba źle widze te wymagania :/ (Szczęśliwy posiadacz Win 7)
Raczej odpuszczę sobie wersję na X360.. Ale te wymagania mnie dobijają.
Będzie chodziło szybciej niż sztylet w ręku mojego łotrzyka :)
W DA grałem na konsoli, ale update kompa się dokonał, więc teraz - jeżeli oczywiście DA2 będzie warte zakupu - kupię na PC.
10 milionów to całkiem, całkiem wynik :] ale komu jak komu dla BioWare życzę tego z całego serca :]
[28] za to Twój wiesiek to superdopracowana gra robiona przez doświadczone studio, oczywiście wszystko jest tam "harkorowe" niczym...w baldur's gate, dziele Bioware!
BG? Coś kojarzę, ale słabo. To wtedy zaczął się upadek cRPG (Fallout) w stronę h'n's, czego zwieńczeniem był DA:O?
no jeśli baldur's gate był slasherem, to pierwszy wiesiek to pctowy odpowiednik god of wara w takim razie.
A kto mówi, że nie? Niemniej lepsza gra niż DA:O. A DA2 to Dynasty Warriors by BioWhore.
taki z Ciebie fan "staroszkolnych" cRPGów a grasz w slashery pokroju wiedźmina? W dodatku u konkurencji wytykasz to jako wadę?
Zresztą jestem ciekaw co według Twojej definicji powinien zawierać cRPG...
To co Fallout. Co mnie razi w grach BioWare? Patetyczność, infantylizm, schematyzm.
Brak znaczącego wzrostu jakości grafiki w grach jest spowodowany konsolami które go hamują, dzisiejsze czasy dobitnie pokazują że jednak te rynek jest większy od pctowego, nie mówię to o mmo bo to inna bajka sam wow też jakby pokazuje że grafa w tej dziedzinie nie jest najważniejsza przez co gracze takiego parcia na to nie mają, a przecież wszystko się pod klienta robi, większą grupę odbiorców.
W sumie ja jako typowy pctowiec jakoś nie płaczę z tego powodu mnie grafika narazie zadowala w obecnych tytułach.
Ciekawe ile jeszcze gry, technologicznie będą stać w miejscu. Xbox przy niektórych grach już nie wyrabia np. Castlevania, jak zobaczyłem jak szarpie na X'ie, to pożałowałem że nie wydałem, niedawno wydanej na niego kasy na upgrade PCta.