Przegląd tygodnia - podsumowanie roku [2/2]
Jak zwykle świetny program :)Co do "handheldów",to dla mnie chore jest to,że na przestażałego technologicznie DSa wychodzi więcej gier niż na PSP(i to,że posiada go wiele więcej osób).Mam nadzieję,że PC jako platforma do gier nigdy nie zostanie zapomniane...mimo tego,że na konsole wychodzi kilkukrotnie więcej gier,a przy niektórych świetnych tytułach komputery zostają porzucone(np. przy Red Dead Redemption),to i tak lepiej pograć w takie tytuły jak Call of Duty,Cywilizacja,czy Battlefield na starym,dobrym blaszaku.Kiedy usłyszałem,że gierka na Facebooku ma kilkukrotnie więcej użytkowników niż WoW,a firma robiąca takie gierki jest więcej warta od EA spadłem z krzesła...Co do nagród,to są ciekawe...w sumie jeszcze nigdy nie widziałem drewnianego pendrive'a :D
Oby tak dalej panowie!!!Pozdro 600 :P
2010 Bede pamiętał ten rok przez długie lata ponieważ była premiera nowej konsoli xbox 360,kontrolera ruchu playstation move i kinect i premiera gry halo:reach na którą tylr czekałem
Ten rok zapadnie w pamięć przez wiele rzeczy. Przez Blizzarda - wielkie premiery - Starcraft II i World of Warcraft Cataclysm. Zresztą, każda premiera Blizzarda przechodzi do historii :P. Ale też wiele kaszanek... Star Wars: The Force Unleashed II, niezbyt dobry Medal of Honor, Arcania: Gothic 4... No i jeszcze AC2:Brotherhood powinien przejść do historii ze względu na dodanie trybu multi.
Ogólnie uważam, że ten rok był bardzo dobry ze względu na premiery, choć jak wspomnieliście tylko początek roku był ciekawy, w sierpniu był przebłysk premier, a końcówka to w zasadzie kicha (choć nie dla wszystkich, bo oddani fani CoDa mieli swoje święto). Myślę, że ten rok był wyjątkowo udany i chyba lepszy od poprzedniego.
W tym roku zawiodłem się na grach, po których oczekiwałem najwięcej. Medal, AvP i Mafia oszołomiły mnie swą wspaniałością parę lat temu. Teraz ładne lub krótkie, niedopracowane lub fabularnie zniszczone. Mafia II trzyma poziom, ale to dalej jest nie to czego oczekiwałem. Denerwuje mnie ten cały trend wydawania rok po roku nowych gier w starych szatach, np. Call of Duty. Gdzie innowacje? Generalnie świat zaczął się składać z samych sequeli. Na jednym serwisie z rankingami gier, po zaznaczeniu roku 2010 otrzymałem na pierwszych 12 gier 10 kontynuacji. Oczywiście mowa tylko o PC, niestety konsoli nie posiadam. Mam za to gwiazdkowe życzenia. konkretnie dwa. Pierwsze to chciałbym w roku 2011 otrzymać grę, która za kilka lat będzie miała taki status jak dzisiaj Arcanum lub Planescape Torment. Drugie to, jak co roku, marzy mi się Tekken na komputer :)
A mnie dziwi dlaczego nie daliście jeszcze gramy z Minecrafta ;o
Dla mnie rok 2010 był rokiem Naj. Największe premiery (WoW Cataklizm czy CoD : Black Ops) najdłużej wyczekiwane gry wreście się ukazały ( Starcraft 2, GT 5 czy mafia II do szczęścia brak tylko Deus Ex i księcia) są też największe porażki ( Medal, Sniper, Forec II) i najwększe zaskoczenia ( Torczlight czy swietny Shank). Najkrótsze gry ( Medal i Force II) i najsłabsze pozycje na rynku dodatków (teraz DLC) gdzie sie podziały dodatki typu Hordy podmroku do Neverwinter Nights. Smuci mnie tej największe ukażuowienie gier, pozycje z tego roku przechodzi się bez jakichkolwiek problemów i nie pomaga nawet wyższy poziom trudności rozumiem ze nie każdy ma chęci męczyć się z grą ale czemuż w ogóle się o takich graczach zapomina. Smuci tez ogolna słaba kondycja gier nawet tych wielkich tytułów jak Medal czy Mafia miało być ach i och a rezultat to po prostu zwykłe grywalne gry nic wielkiego gdzie się podziały gry typu Fallout w którego dziś można bez problemu popykać ( i szczerze dalej wciąga , przynajmniej mnie). O kontrolerach ruchu wogóle sie nie wypowiadam bo nie interesuje mnie ta dział i nie zamierzam się w to zagłębiać. Niestety lobie poważniejsze i bardziej wciągające tytuły. Smuci też sprytne zmylanie graczy mocnymi tytułami wyrobionych marek vide Gotic czy operation flashpoint. Sam sie nabrałem na gotica czekałem na kolejne przygody tak długo a tuż obok przemknął prawdziwy gotic 4 zwany niepozornie Risenem. ach szkoda zmarnowanego czasu. Mam nadzieje ze 2011 przyniesie nam jeszcze więcej naj lepszych i najbardziej wyczekiwanych gier.
Najbardziej w pamięci to mi pozostanie chyba kontrolery ruchu na obie konsole, Darksiders na PC, cały rynek gier sportowych itp.
W ogóle rok 2010 był jednym z lepszych okresów gier, ale 2009 chyba był lepszy :D
Mam nadzieję że 2011 będzie jeszcze lepszy :))
Aha i jeszcze nie można zapomnieć o długo oczekiwanej premierze Mafii 2 :))
Apropo takiej PC-towej niszy jaką są RTSy, panie redaktorze to właśnie Kinect może to zmienić. Oczywiście programiści muszą na to wpaść co nie jest takie oczywiste, patrząc jak gry nam się od kilku lat staczają jakościowo, bo taki DEAD SPACE dla mnie jest takim trochę jeden wielki skryptem, który gdyby nie możliwość sterowania postacią mógł by być całkiem niezłym filmem.
Ale powracając do RTSów, jeżeli na Kinect zrobi się dobry wirtualny interfejs, przypominający trochę coś na wzór holograficznego ekranu dotykowego z filmów SF, a się da, to największa wada czyli PAD pójdzie w zapomnienie, a RTSy na konsolach wyznaczą nowy standard, za którym PC-ty będą musiały gonić.
Jedyna co mi zapadnie w pamięć to wasze epickie "STAAAAAARCRAAAAFT DWAAAAA!!!!!!!", "Zanim został bogiem był pierogiem" oraz koń który dostał po "gębie". Ogólnie to rok był fajny. Mnie również przeraziło ,że Zynga jest droższa od EA. To było na prawdę straszne, ale się pozbierałem i teraz ciężko pracuję, aby EA było droższe. Mam nadzieję, że w przyszły rok pójdzie TV Gry tak dobrze jak ten. Z gier to jedynie właśnie "STAAAAAARCRAAAAFT DWAAAAA!!!!!!!" zostanie w pamięci, bo reszta to same odgrzewane kotlety. Oprócz tego bardzo interesowałem się aferą w IW. Liczę na 2011, liczę na Deus Ex'a, liczę na Homefront. W końcu jakieś świeże mięso, kotlety mi się już znudziły, a poza tym są ciężko strawne.
Rok 2010 nie był w żaden sposób przełomowy dla branży elektronicznej rozrywki, jednak okazał się bardzo pozytywny ze względu na ilość premier jakie miały miejsce. Microsoft w tym roku wypadł słabo oferując graczom małą ilość dobrych tytułów na wyłączność - taki Alan Wake to produkcja jedynie dobra i mało kto będzie o niej pamiętać za rok. Inaczej się sprawa ma dla Sony, które w 2010 roku sięgnęło po ciężki kaliber w walce o dominacje na rynku konsolowym. Od początku roku dostawaliśmy genialne exclusivy - Heavy Rain, God of War 3 czy też wydane w listopadzie Gran Turismo 5 to bez wątpienia tytuły dla których wiele osób kupi konsolę danego producenta. Nie gorzej ma się sytuacja z grami multiplatformowymi - Red Dead Redemption wraz ze świetnym DLC do niego, Mafia 2, Call of Duty Black Ops, Fallout New Vegas, NFS Hot Pursuit to bardzo dobre produkcje. Jak się spojrzy na ilość tych gier to można dojść do wniosku iż jest to najbardziej owocny rok ostatnich lat.
Obecny rok również stoi pod hasłem kontrolerów ruchu w które starało się zainwestować zarówno Sony z Moovem jak i Microsoft z Kinectem. Oba koncerny widocznie zachęcone sprzedażą Nintendo Wii postanowiły sięgnąć po podobną broń lecz na swój sposób odpowiednio ulepszoną. Pozostaje jednak kwestią sporną ich "przydatność". Obecnie mamy bowiem dość niewiele produkcji korzystających z możliwości obu kontrolerów, a na dodatek są to produkcje dla dość wąskiego grona odbiorców jakim są dzieci albo dziewczyny. Tylko, że gier dla młodszych odbiorców nie brakuje, a te drugie już i tak przyzwyczaiły się do rozgrywki w produkcjach typu The Sims. I dochodzimy tutaj do wniosku - po co i dla kogo to właściwie jest? Moove dla PS3 ma jeden duży plus który dyskwalifikuje tutaj Microsoftowy Kincect jakim jest cena. Ten pierwszy kosztuje około 200zł, podczas gdy za kontroler do X360 trzeba płacić aż trzy razy więcej.Sony wygrało więc tutaj walkę przynajmniej w aspekcie "dostępności" nowej technologii. Łatwiej zaryzykować wydanie 200zł niż 600 - co jakby nie patrzeć jest już prawie równorzędnością ceny samej konsoli.
Pomimo iż mijający rok nie należy do przełomowych to trzeba zwrócić uwagę na ilość świetnych produkcji jakie miały swoją premierę a także na nowe technologie jakie się pojawiły na rynku. 3D, kontrolery ruchu - to dopiero początek i w najbliższym roku przekonamy się na ile w tym przechwalanie się dwóch koncernów a ile prawdziwej, rzekomej rewolucji w branży. Jedno jest pewne - jest na co czekać.
Rok 2010 przejdzie do historii jak każdy rok, jednak zaznaczył się pewnymi tytułami, które to będziemy pamiętać przez dłuższy czas. Na początek warto wspomnieć o God of War III, gra bardzo dobra, efektowna, jednak posiadająca nie tak wielką grywalność, tzn. zagra się w ...
Największymi premierami tego roku na PC dla mnie są: Mass Effect 2 ACII Minecraft Beta (już jutro) Civ5 I byłbym zapomniał - Staaarcraaaft dwaaa! Co do reszty, to Black Prophecy CB, do której dostałem klucz i gram, jest bardzo fajne. Minecraft, w którego nie gram już z ...
W tym roku ciekawą innowacją był asymetryczny tryb kooperacyjny (np. w Death Spank). Jest on bardzo ciekawym dodatkiem, gdyż pozwala drugiemu graczowi dołaczyć się do gry i odłaczyć w dowolnym momencie, co daje szanse na wspólną zabawę graczą wytrawnym z "niedzieln...
Jako że nikomu nie udało się mnie namówić na zmianę platformy Peceta na cokolwiek innego wydarzenia jaki zapadną mi w pamięć z Fantastycznego skąd inad roku 2010 to premiera Mafii 2 oraz Assasin's Creed 2. No i nie ma to jak ciągle informacje w 2010 o przekładaniu prem...
2010-12-19 - 12:30 ChemicalRider Konsole Zacznijmy od nowości, czyli kontrolery ruchów - wydaje mi się, że do końca nie można nazwać tych urządzeń "kontrolery dla graczy niedzielnych, casuali". Jak ktoś spędza przed Kinectem 6h tańcząc w Dance Central aby zrobić wszystko na golda to zalicza s...
Kupuje PC, bo będzie Wiedźmin 2 i Diablo 3.
Po pierwsze bardzo dobre i ciekawe podsumowanie 2010r. Najbardziej w pamięci zostanie to czy w przyszłym roku wyjdzie kolejna generacja konsoli, bo jak wspominaliście taka gra jak GTA 4 była na skraju możliwości PS3, bądź XBOX 360. Jak dla mnie kontrolery ruchu to tylko...
Siema, bardzo fajny przegląd, czekam na wasze to 10 za tydzień. Zwracam się również z prośbą żebyście zrobili GRAMY! albo RECENZJE GTA SAN ANDREAS, wiem że ta gra to staroc, ale jest wyjątkowa dlatego chciałbym zobaczyc co macie o niej do powiedzenia :) Pozdro 600 :)
Nie zgodzę się z tym że gry muzyczne osiągnęły już wszystko. Został jeszcze kinekt do podbicia. Pomyślcie tylko jak wspaniała mogłaby być ta gra. Materializujemy w grze normalną gitarę i wtedy koniec z 5 kolorami, plastikową gitarą i starpowerem - będzie można poczuć si...
Nie da się ukryć że największym przełomem w grach na ten rok jest WoW Cataclysm i Starcraft II Wszyscy czekali na te gry trochę dłużej niż rok... :] A jedna i druga sprawdza się świetnie,tak więc było warto. A jeśli chodzi o sprzęt to będą to kontrolery ruchu które nies...
Jak zwykle świetny program :)Co do "handheldów",to dla mnie chore jest to,że na przestażałego technologicznie DSa wychodzi więcej gier niż na PSP(i to,że posiada go wiele więcej osób).Mam nadzieję,że PC jako platforma do gier nigdy nie zostanie zapomniane...mi...
2010 Bede pamiętał ten rok przez długie lata ponieważ była premiera nowej konsoli xbox 360,kontrolera ruchu playstation move i kinect i premiera gry halo:reach na którą tylr czekałem
Ten rok zapadnie w pamięć przez wiele rzeczy. Przez Blizzarda - wielkie premiery - Starcraft II i World of Warcraft Cataclysm. Zresztą, każda premiera Blizzarda przechodzi do historii :P. Ale też wiele kaszanek... Star Wars: The Force Unleashed II, niezbyt dobry Medal o...
W tym roku zawiodłem się na grach, po których oczekiwałem najwięcej. Medal, AvP i Mafia oszołomiły mnie swą wspaniałością parę lat temu. Teraz ładne lub krótkie, niedopracowane lub fabularnie zniszczone. Mafia II trzyma poziom, ale to dalej jest nie to czego oczekiwałem...
A mnie dziwi dlaczego nie daliście jeszcze gramy z Minecrafta ;o
Dla mnie rok 2010 był rokiem Naj. Największe premiery (WoW Cataklizm czy CoD : Black Ops) najdłużej wyczekiwane gry wreście się ukazały ( Starcraft 2, GT 5 czy mafia II do szczęścia brak tylko Deus Ex i księcia) są też największe porażki ( Medal, Sniper, Forec II) i naj...
2010-12-19 - 16:45 Vegman Najbardziej w pamięci to mi pozostanie chyba kontrolery ruchu na obie konsole, Darksiders na PC, cały rynek gier sportowych itp. W ogóle rok 2010 był jednym z lepszych okresów gier, ale 2009 chyba był lepszy :D Mam nadzieję że 2011 będzie jeszcze lepszy :))
Aha i jeszcze nie można zapomnieć o długo oczekiwanej premierze Mafii 2 :))
Apropo takiej PC-towej niszy jaką są RTSy, panie redaktorze to właśnie Kinect może to zmienić. Oczywiście programiści muszą na to wpaść co nie jest takie oczywiste, patrząc jak gry nam się od kilku lat staczają jakościowo, bo taki DEAD SPACE dla mnie jest takim trochę j...
Jedyna co mi zapadnie w pamięć to wasze epickie "STAAAAAARCRAAAAFT DWAAAAA!!!!!!!", "Zanim został bogiem był pierogiem" oraz koń który dostał po "gębie". Ogólnie to rok był fajny. Mnie również przeraziło ,że Zynga jest droższa od EA. To był...
Rok 2010 nie był w żaden sposób przełomowy dla branży elektronicznej rozrywki, jednak okazał się bardzo pozytywny ze względu na ilość premier jakie miały miejsce. Microsoft w tym roku wypadł słabo oferując graczom małą ilość dobrych tytułów na wyłączność - taki Alan Wak...
Najbardziej smutną prawdą jest to, że gdyby nie konsole wszelakie, mielibyśmy już którąś z kolei generację komputerów. Gdyby nie konsole microsoft ruszył by tyłek i popracował nad usprawieniem blaszaków. Może nawet fotorealizm byśmy mieli.
Uwielbiam przeglądy tygodnia i kultowe słowa wypowiedziane przez Krzyśka : "Cześć, witamy w przeglądzie tygodnia"!
Co do podsumowania roku... Mi jako PC-towcowi najbardziej zapadnie w pamięć mimo wszystko Mafia 2, czekałem na tę grę kilka ładnych lat. Trochę zawiodłem się, że w podstawowej wersji nie było otwartego świata, ale DLC to naprawiło ;)
P.S.
Jeżeli nie wiecie komu dać tego Pena, to ja się zgłaszam, nie dostanę w tym roku prezentu pod choinkę, bo się umówiłem z rodzicami, że anulują mi dług, no cóż lepsze to niż nic... A liczyłem, że może szarpnę się na Starcrafta 2...! ;/
Ten rok był dobrym rokiem dla gier , moje ulubione gry wydane w tym roku to :
-Battlefield Bad Company 2
-Assasin Creed 2
-FIFA 11
-Fallout New Vegas
-Starcraft 2
A więc zaczynamy:
1. Styczeń
Mass Effect 2 – Bioware po raz kolejny nie zawiódł swych fanów. Kolejny raz wcieliliśmy się w postać Sheparda aby uratować ludzkość przed inwazją żniwiarzy. I tu innowacja (gdyż nie mogę sobie przypomnieć innej takiej gry), możemy za importować save'y z części poprzedniej (podobnie zresztą będzie z ME3) Gra zdecydowanie lepsza niż część pierwsza a trzeba przyznać, że rzadko się to zdarza. Gra jest trochę bardziej uproszczona i z crpg zmieniła się bardziej w grę action z elementami crpg a stała się przez to bardziej dynamiczna. Zdecydowanie nie polecam gry z polskim dubbingiem gdyż w porównaniu z częścią pierwszą jest po prostu słaby. Swoją drogą polecam grać w takie gry bez dubbingów gdyż lepiej to do nich pasuje. Jeden z mych faworytów do gry roku ^^
2. Luty
Bio Shock 2 – Kolejny raz wracamy do podwodnej utopii zwanej Rapture. Tym razem wcielamy się w postać samego Big Daddy'ego a wszystko to 8 lat po wydarzeniach z części pierwszej. Powinno się wydawać, że gra Tatuśkiem będzie przyjemna od samego początku niestety tak nie jest. Mimo pancerza nasz bohater szybko może zginąć od ataku zwykłych Splicer'ów. Co jest nie logiczne gdyż wiemy jak silnym przeciwnikiem był Big Daddy. Pomysł był ciekawy, ale jakoś nie czułem tego klimatu z jedynki i gra niestety mnie nie porwała i przez to trochę się zawiodłem.
Alien vs Predator (3) – Po wielu latach gdzie nie ukazywała się żadna gra w uniwersum Obcego i Predatora w końcu dane nam było w jakąś pograć. Przechodzimy pewny wątek widziany oczyma różnych stron konfliktu czyli marine'a, obcego i predatora. Mimo tak długiej pracy nad grą nie widać wielkiej rewelacji. Fabuła i czas gry pozostawia wiele do życzenia bo jest nijaka. Samą grę można przejść w 4 godziny (a nawet mniej) wszystkimi stronami konfliktu! Niestety nie tego się spodziewałem po tylu latach pracy. Nawet multi jej nie ratuje. Póki co najlepsza grą w tym uniwersum była część pierwsza Aliens vs Predator która ukazała się w 1999 roku. Jedno z wielkich rozczarowań roku :(
3. Marzec
Battlefield: Bad Company 2 – W pierwszą część tej gry nie grałem i nie wiedziałem czego mogę się spodziewać. A zostałem bardzo miło zaskoczony. Zazwyczaj w gry gram bez dubbingów zdarzają się jednak wyjątki takie jak ten. Świetny głos tzw Gruchy z Chłopaków nie płaczą czyli Mirosława Zbrojewicza czy też Mirosława Baki oraz Cezarego Pazury w pasowały się znakomicie. Sama gra jest FPS'em który opowiada o fikcyjnym konflikcie USA z Rosja (standard) Mimo wydawać by się mogło zwykłego FPS'a gra cieszy zabawnymi cut scenkami i dialogami między bohaterami (mój ulubiony to Billy i predator :D) Gra niestety nie jest długa 5-6h gry co pomału staję się standardem w FPS'ach
Assasin's Creed 2 – Miałem wielkie obawy co do tej kontynuacji z 2007 roku, może dlatego, że nie lubię jak zmienia się głównego bohatera (całe szczęście pozostał Desmond) Tym razem fabuła rozgrywa się we Włoszech i Wenecji gdzie kierujemy poczynaniami młodego Ezio Auditore da Firenze. Gra wygląda lepiej niż część pierwsza chociaż wielkiej rewolucji nie ma. W tej części dane nam było spotkać m.in. Leonarda da Vinci który opracowywał dla nas wynalazki (m.in. podwójne ostrze do szybkiego zabójstwa oraz broń palną) Ubisoft posłuchał fanów serii i wprowadził wiele nowego wciąż jednak nie można było podróżować wierzchem po mieście (co czasami mogło okazać się pomocne) Sama fabuła jest świetna i dowiadujemy się naprawdę dużo o tym kim są Ci co pozostawili „jabłka” Podoba mi się też, że podobnie jak w części pierwszej jest wpleciona cała masa rzeczywistych postaci które żyły w tamtych czasach jak m.in. wspomniany już da Vinci czy Machiavelli albo Rodrigo Borgia. Kolejny mój faworyt do gry roku. :P
Command & Conquer 4: Tiberian Twilight – Ostatnia część serii, podtytuł „zmierzch” mówi sam za siebie. Niestety najsłabsza część całej serii. Widać, że brakowało im speców z Westwooda bo bez nich kolejne części były to coraz słabsze, a ta dobiła dna. Nie było naprawdę nic co przykuło moją uwagę poza filmowymi cut scenkami znanymi zresztą z poprzednich części serii. Nawet Kane (Joe Kucan) nie był w stanie jej z dna podnieść. Bardzo przykry koniec całej serii która zasługiwała na coś zdecydowanie lepszego. Gdyby nie ekspansja Electronic Arts może seria żyła by dalej :/
4. Kwiecień
Tom Clancy's Splinter Cell: Conviction – Kolejny raz wcieliliśmy się w Sama Fishera tym razem jednak jest on bardziej krwawy (w końcu chodzi o jego córkę) Przez to gra ze skradanki stała się strzelanką z elementami skradania co grze na złe nie wyszło. Co mnie urzekło dobra fabuła głos Sama Fishera czyli Michela Ironside'a nic dodać nic ująć.
5. Maj Nie było nic co było wartego zainteresowania
6. Czerwiec Nie było nic co było wartego zainteresowania
7. Lipiec Nie było nic co było wartego zainteresowania
Starcraft II: Wings of Liberty – Blizzard kazał nam długo czekać na kontynuację stało się to jednak pod koniec lipca kiedy to do sklepów trafił właśnie on STARCRAFT DWAAA! Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło,że na polskie realia cena 200 złotych za grę była duża. Biorąc jednak poprawkę na fakt, że gra była tworzona tyle czasu jest zdecydowanie warta swej ceny. Gra została podzielona na 3 części, a w tej dane nam było zagrać rasą terran na której czele stoi sam Jim Raynor. Fabuła jest genialna i gra wciąga na długie godziny. A cutscenki robione przez Blizzarda robią zawsze nie zapomniane wrażenie. Po przejściu gry pozostaję nam zabawa w multi która niczym nałóg pochłania na kolejne godziny a nawet lata :D Magia Blizzarda jest jakimś fenomenem który pochłania całe rzesze ludzi czy to w World of Warcraft czy wspomnianym Starcrafcie . Zdecydowany faworyt do RTS'a roku!
8. Sierpień
Mafia 2 - Po wielu latach oczekiwań stało się Mafia 2 powróciła! Czy jest jednak tak dobra jak jedynka? Moim zdaniem na początku tak się wydaję, ale im dłużej gramy tym coraz to bardziej widzimy jakby gra została pozbawiona bardzo wielu istotnych elementów. Jakby celowo zostały z niej wycięte. I na tym właśnie gra bardzo traci spodziewałem się czegoś co porwie na długie godziny po przejściu jednak widzimy po raz kolejny, że coś zostało wycięte. Halo gdzie jest zakończenie?! Poza tym gra została pozbawiona możliwości Free Ride znanej z części pierwszej. Producent nie daje nam żadnej swobody. Jedyna swoboda to taka między zadaniami osi fabularnej. Widać jakby ktoś chciał się pospieszyć albo zarobić na wydawaniu DLC uzupełniających grę o wycięte rzeczy. Niestety mimo ciekawie zarysowanej fabuły gra nie porywa jak część pierwsza a spodziewałem się godnego następcy. Kolejne z rozczarowań roku!
9. Wrzesień Nie było nic co było wartego zainteresowania
10. Październik
Medal of Honor – Kolejna z gier tego roku która odradza się niczym fenix. Jednak czy nie spłonie tak szybko? Cóż moim zdaniem gra nie jest zła patrząc na inne FPS'y tego roku trzyma poziom. Akcja tym razem przenosi nas na współczesne pole walki do Afganistanu. Trochę mnie to martwi, że producenci idą tą samą drogą robiąc gry w podobnych realiach. Była era gier w realiach II Wojny Światowej a teraz czasy współczesne. Czuję, że niebawem to się znudzi i producenci znowu pójdą niczym barany w jednym kierunku. Czas gry jak na FPS'y nie zaskakuje 4-5h gry czyli trzyma średnia podobnych tytułów. Wersja na PC wygląda zdecydowanie lepiej niż wersja na konsole co jest oczywiste.
Fallout: New Vegas – Jedyna w swoim rodzaju gra w post nuklearnym świecie po raz kolejny ujrzała światło dzienne. Tym razem jednak za fabułę wzięła się ekipa z dawnego Black Isle teraz Obsidian. Gra pracuje na tym samym leciwym już enginie co F3. Akcja gry została przeniesiona do Las Vegas i na otaczającą je pustynie Mojave. Czyli do bliskich okolic części 1 i 2. Niestety gra ma cała masę bugów :/ Ratuję ją jednak bardzo wciągająca fabuła o którą postarała się wspomniana wyżej ekipa. Gra jest znakomitym przykładem w którym nie grafika a fabuła jest najważniejsza.
Arcania: Gothic 4 – Jako fan poprzednich części oczekiwałem na tę grę z niecierpliwością. Niestety jednak nie było warto. Widać, że brakuje świetnej ręki jaką miała Piranha Bytes (całe szczęście mają Risena). Z całym szacunkiem do Spellbound które wydało m.in. świetne Desperados tym razem nie udźwignęła tytułu. Tym razem mamy bohatera który nazywa się no cóż po raz kolejny bezimienny (paradoks) Gra jest strasznie liniowa i nie daje nam takiej swobody jak poprzednie części. Jest również bardzo uproszczona co niestety tej grze wyszło na złe. Gra w przeciwieństwie do Fallout'a: New Vegas pokazuje, że nie istotna jest grafika a FABUŁA! Kolejne z rozczarowań roku :(
11. Listopad
Call of Duty: Black Ops – Kolejny FPS tego roku. Czy godny części poprzednich, no cóż grafika nie zmieniła się praktycznie w ogóle z wiadomych przyczyn (konsole zatrzymują postęp :P) Fabuła wydaję się dość oryginalna i prowadzi nas w okresie zimnej wojny. Gdzie między innymi uczestniczymy w zamachu na Fidela Castro. Sam czas rozgrywki 6h czyli tym nie powala i trzyma poziom FPS'ów tego roku. Tęsknie za FPS'ami jak m.in. Half Life gdzie czas rozgrywki był na tyle długi, że myślało się „kiedy do cholery ten koniec! :D Teraz tylko z każdym dostajemy niedosyt i rozczarowanie.
12. Grudzień
Back To The Future: The Game – Jako fan trylogii filmu zostałem miło zaskoczony, że trwały pracę nad tym tytułem. Myślę, że gdyby nie choroba Michaela J. Foxa (Parkinson) ujrzelibyśmy następną część, niestety życie jest jakie jest :/ W grę niestety jeszcze nie zagrałem bo nie miała swojej premiery, ale oczekuję czegoś godnego znakomitej trylogii! Może to być perełka roku.... no cóż zobaczymy Mała prośba jeśli będzie to możliwe proszę o gameplay'a :]
Poza wyżej wymienionymi największymi wydarzeniem roku było ogłoszenie rzeczywistej premiery Duke Nukem Forever na którą czekaliśmy bagatela 13 lat :D
A także kontrolery ruchu od Sony Playstation Move oraz od Microsoftu Kinect.
Na koniec tej długiej lektury, chciałbym życzyć Wesołych Świąt całek redakcji TV.GRY.PL kolejnych wytrwałych lat pracy, cierpliwości i wyrozumiałości ze strony widzów, oraz jako iż pocztówki odchodzą (niestety) w zapomnienie ślę Wam te o to pocztówkę :p
Co roku miewamy wielkie sukcesy i porażki, jednak w tym roku mieliśmy wszystko podane w nadzwyczajnie dużych ilościach. Ostatni okres może nie różni się od pozostałych wiele, ale w skutkach będzie zauważalny już niedługo. Powolne wprowadzanie 3D, casualizacja konsol stacjonarnych poprzez wprowadzanie kontrolerów ruchu czy zmiana warty w grach muzycznych to tylko nieliczne rzeczy które wpłyną w najbliższym czasie na gry video.
Kontrolery ruchu
Samo wprowadzenie kinecta czy move to oczywiście możliwość zarobienia ogromnych ilości pieniędzy. Wiadomo przecież nie od dziś że Wii nie utrzymuje się z graczy hardcorowych tylko takich którzy pomachają sobie czasem i odstresują się. Temat kontrolerów był wałkowany przy premierze move i kinecta. Żadna rewolucja to nie jest, ale przeciera szlaki nowej generacji, co właśnie będzie mieć wpływ dopiero po jakimś czasie, gry może ps4 lub xbox720(?) na start dostanie taki kontroler lub ten kontroler współpracujący z nowym sprzętem. Poza tym z takim cackiem nawet jak wyjdzie nowa generacja konsol to obecna nie zestarzeje się tak szybko.
Technologia 3D
W kinach 3D to norma, każdy film można obejrzeć w okularkach. W grach technologia jest postrzegana jako ciekawostka dopiero zaczynająca raczkować. Teraz większość nie jest jeszcze przekonana co do trójwymiaru, ale niedługo będzie to norma, tak jak komputer w domu, tak 3D w telewizji i grach. Sony wie w co pompować kasę i na pewno im się to zwróci z nadwyżką. W 2010 roku 3D w grach dopiero się zaczęło, pierwsze gry i zapowiedzi. O samej technologia na pewno jeszcze usłyszymy.
Gry muzyczne
Ten rok pokazał że nawet bardzo znane marki które osiągnęły wszystko w swoim rodzaju powinny być w końcu zaniechane w produkcji lub powinny być wydawane o wiele rzadziej. Rock band już chyba nie może zrobić więcej aby zareklamować grę, jedynie lista przebojów może zachęcić do kupna, bo cóż że innego? Gry gitarkowo-orkiestrowe powoli odchodzą do lamusa, a wartę powoli przejmują gry taneczne, między innymi ciepło przyjęte Dance Central.
Activision powinno ostro pomyśleć nad swoją przyszłością bo i Call of Duty może spotkać taki los jak Guitar Hero. Gry muzyczne to pierwszy znak na to że przez cały czas jedno i to samo z inną okładką nie będzie się sprzedawać przez wieczność. W przyszłości będziemy mogli zobaczyć pewnie jak inne gry (nie tylko muzyczne) zaczną tracić swoją popularność.
To co tygrysy lubią najbardziej
Jakby na to nie spojrzeć to jakieś gry w tym roku wyszły. Legendarne już Gran turismo 5, Starcraft 2 lub Mafia 2 to tylko nieliczne. Faile występowały gęsto jak i również triumfy. Wiele ludzi uważa za porażkę GT5. Może i gra nie jest jak marzenie jednak to sami twórcy strzelali sobie w stopę i to nie raz. Cudowne screeny, zapowiedzi i plotki wprowadziły ludzi do szału. Grę ostatecznie zabiły archaizmy które były pewnie skonstruowane na początku produkcji a dziś wyszły już z użytku. Kolejnym tytułem który nie sprostał oczekiwaniom ogółu jest Mafia 2. Nie udało się jej przerosnąć poprzedniczki . Jednak nie tylko złe gry wyszły. Chicha i niepozorna Castlevania okazała się być kawałem dobrej gry. Oczywiście RDR które zgarnęło nagrodę GOTY też okazało się hitem. Gracze jednak zdążyli się przyzwyczaić do tego że gry od R* to gry bardzo dobre.
Nagród czas
Osobiście w 2010 roku przeżywałem rożne stany. Mocny początek roku, nadrabianie zaległości w wakacje i lekka zadyszka pod koniec roku. Uważam że grą roku bez kompleksów mogła zostać „Bayonetta”. Oczywiście nie jest tak sławna na zachodzie jak RDR bądź Call of Duty. Sam siadając do gry nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Słyszałem dobre opinie od osób których zdanie szanuje. Długo zwlekałem z zaczęciem gry, zrobiłem to niedawno bo na początku grudnia. Po ostatnich wielkich tytułach z listopada nie byłem usatysfakcjonowany. Jednak już pierwsze chwile z grą napełniły mnie energią. Z radością przechodziłem następne rozdziały. Muzyka, postać, ciosy, strój bohaterki i jej zachowanie tworzą coś rzadko spotykanego. Ubrana we włosy kobieta lubiąca lizaki która nie boi się o wiele większych potworów to zestawienie idealne. Na każdym kroku spotykają nas efektowne akcje. Zdanie o grze zmieniło mi się całkowicie od tego przed zagraniem.
Największym zawiedzeniem roku natomiast był Call of Duty, marka która nie zmienia się od kilku lat. Niczym mnie nie zaskoczyła, jedynie ciągnie utarte schematy. Jedynym przebłyskiem gry jest postać Woodsa. Nasz kompana wpleciony jest w ciekawe akcje i jest postacią wyrazistą. Jednak ogólnie rzecz biorąc jeśli marka Call of Duty nie zmieni swojego kursu to spotka go ten sam los co guitar hero.
Zbierając wszystko do kupy
Rok 2010 to czas w którym zaczęły się rzeczy które będą wyraźnie widoczne za parę lat. Cieszy nas to że Nintendo w końcu wkracza do Polski, praca może czymś zaowocować. Jednak jesteśmy tylko małym punktem na mapie wielkiego N. Wszyscy radują się z powodu odżycia Duke Nukema, choć obawiam się że gra będzie miała ten sam problem co GT5. Moim zdaniem rok ten pokazuje że nowa generacja konsol powinna się już szykować, jednak dopiero na E3 w 2012 roku.
W tym roku na uznanie zasługuje pokaz gry Dragon Age II przy którym rozdawali dziurawe dmuchane miecze [hehe] oraz rozmowy z Wami na brackiej w krk. Nie można zapomnieć o waszym tańcu przed Kinectem na E3 :) pozdr.
Dobry przegląd a według mnie 2010 należy do Infinity Ward, Treyarch i Activision czyli jak nie robiąc nic od kilku lat zwiększać wyniki sprzedaży. Pozdrawiam
wszystkie tytuly byly do bani :( a gdzie Black Ops itp...? Medal of Honor? zapowiedz 2010 i najwieksza chyba porażka....
Największym wydarzeniem tego roku jest premiera kinecta! Patrząc przyszłościowo, co można z dzięki niemu robić. A największym absurdem jest to, że domowi programiści potrafią zrobić z nim magię. Kiedy microsoft wyskakuje z kinect adventures. :)
Mi najbardziej w pamięć zapadła premiera dodatków do GTA IV, które w rzeczy samej okazały się lepsze od podstawki. Zahuczało też poważnie o Black Ops i Assassins Creedzie Brotherhood. Niestety te gry nie okazały się takie fajne jak o nich mówili. Ale taki jest już rynek gier, nie każdemu przypadło do gustu. Kolega trochę miejsc wyżej powiedział że chciałby żeby sony i MS się połączyli. Nie wyszło by to za bardzo. Jaki wielki fan MS i kochanego Billa Gates'a twierdzę iż Sony to napuszone pawie które rozdupczyliby całego Majkrosofta. Ta cała "hiperkonsola" która by powstała byłaby w większości Soniakiem niż Xboxem. Ponadto nie oznaczałoby to końca konkurencji, bo konkurencja zawsze się znajdzie. Twierdzę że taka konsolowa "Etiopia" Nigdy nie powstanie.
Osobiście jednak twierdzę że zagrałbym sobie w God of Wara, ale jako że nie mam sony, a na xboxa nie ma, to klops.
Handheldy? Pare dni temu sprzedałem psp za niecałe 500 zł, bo żygać mi się od tego chce. Jest jedna dobra gra ale i tak się nudzi - Tekken 6.
Sony schodzi na psy, ale tak samo jest z majkrosoftem. Ogłaszają swoje gry jako zajebongo-must-have. Kupiłem Broderhuda i Black Opsa i żadna z tych gier nie jest taka fajna jak zakładałem. W Brotherhudzie nic się nie zmieniło. Ta gildia to też wcale nie jest taka ciekawa, zaś w Black opsie pomysł z tym 'samochodzikiem' na multi jest totalnie do dupy.
Wszyscy go używają i zamiast strzelać do ludzi to trzeba strzelać do samochodzików. Beznadzieja.
Mam nadzieję że przyszły rok przyniesie więcej korzyści.
Dziękuję.
W podsumowaniu zabrakło kategorii "przełom w jakości grafiki w grach" , niestety zabrakło nie bez powodu, ponieważ po prostu takiego przełomu nie było. To smutne, ale nadal najlepiej wyglądającą grą jest Crysis z 2007 roku (kto twierdzi inaczej nie widział Crysisa na żywo na max detalach). Z braku laku, na wyróżnienie w kategorii technologii zasługuje Just Cause 2, który jest chyba najładniejszym i najrozleglejszym sandboxem (widoki krajobrazy zrobiły na mnie duże wrażenie, niestety pojazdy i budynki już mniejsze).
Moim zdaniem nieuzasadnione jest mowienie o braku powaznych tytulow na ps move. Albo jeszcze lepiej, casualowych. Czyli pykanie w black ops dwoma kciukami i dwoma palcami wskazujacymi jest juz hardkorowe, ale pocenie sie na najwyzszym poziomie trunosci w sports champions lub the fight juz jest dla kogos kto nie mial wczesniej stycznosci z grami video? No nie bzdura? Przyznajcie sami. I nie rozumiem czemu redaktorzy naśmiewają się z grania czy to w Killzona czy Resistance przy uzycia move. A tak, bo nie bedzie hardkorowo. Grunt to dwa kciuki. A wykorzystanie move w Sackboy's Prehistoric Moves tez bylo lipne? Chce uslyszec rzeczowe argumenty czemu move jest casualowy a call of duty jest dla zatwardzialych hardkorow.
I czy ktos wie moze, co to za gra mmo/rpg pod koniec przegladu? przewija sie tam tekst: realesed from the shackles"?
Najbardziej w tym roku zaskoczył mnie kompletny brak OnLive. Nie mówi się o nim ani w mediach, ani wśród graczy, nie ma serwisów poświęconych tej platformie. OnLive w zeszłym roku stosunkowo szybko zdążył namieszać (z oczywistych powodów), ale i również szybko zniknął.
Ci którzy w tym momencie zastanawiają się czym OnLive z pewnością zainteresują się krótka wikipedyjną notką:
"Cała gra odbywa się na zdalnym serwerze, a zrenderowana treść przesyłana jest do użytkownika za pomocą szybkiego łącza internetowego. Do gry wystarczy telewizor z prostą przystawką lub komputer o bardzo małej mocy obliczeniowej (jakikolwiek komputer z systemem XP, Vista lub Mac OS X). Wymagane jest łącze internetowe o szybkości 1,5 Mbps (dla rozdzielczości SD) lub 4-5 Mbps (dla rozdzielczości HD)."
Platforma została uruchomiona 17 czerwca tego roku i tak naprawdę nikt o tym nie mówił. Na chwile obecną większość dostępnych tytułów na OnLive są od UBI, a serwis zdaje się powoli porastać pajęczyną.
Jakiś musi być tego powód, prawda? Widzę to z kilku perspektyw.
Jako gracz z odrobiną doświadczenia jestem również bestią nawyków. Jednym z takich przyzwyczajeń jest posiadanie gry w namacalnej formie; możliwość dotknięcia pudełka, płyty. Nie chce „nie posiadać" gry za którą zapłaciłem. Mam świadomość, że cyfrowe rozprowadzanie gier to przyszłość, ale komfort jaki czuję z posiadania fizycznej kopii czegoś na co wydałem pieniądze jest o wiele większy.
Rynek sieciowej dystrybucji rozwija się w zastraszającym tempie, ale najważniejszym aspektem różnicującym granie na naszym sprzęcie od grania na OnLive jest to, że nawet jeżeli kupiliśmy coś online, pliki z daną grą czy filmem trafiają na nasz dysk twardy. Patrząc na OnLive mam drażniącą myśl związaną z tym, że mógłbym utracić kontrole nad swoim graniem. Nie chce by tak wiele czynników X wpływało na mój dostęp do gier i radość jaką z nich czerpię. Nie chce polegać na pewności funkcjonowania czegoś w czym nie jestem w stanie pogrzebać, sprawdzić. A co miałbym zrobić w sytuacji gdy podróżuje, nie posiadając możliwości podłączenia do Internetu? Handheldy, albo laptop zawsze się sprawdzą, OnLive niespecjalnie.
Ważnym faktem zdaje się kwestia podatności systemu na lagi. Zastanawia mnie jak cloud servering radzi sobie z niezbyt szybkimi łączami. O ile większość z nas zdążyła przyzwyczaić się już do okazjonalnych lagów w grach sieciowych, czy tolerowalibyśmy takie sytuacje grając powiedzmy w Wiedźmina, albo Cywilizacje? Czyste teoretyzowanie to jednak jest, bo styczności z OnLive nie miałem.
Co zdaje się być najważniejsze to jednak podejście twórców gier i sprzętu do tematu OnLive. Ciężko sobie wyobrazić, że firmy, które od lat budowały swoje imperium na przekonywaniu nas do zakupu coraz to lepszego sprzętu (nVidia, ATI) nagle będą siedzieć spokojnie i czekać jak banda nadmiernie optymistycznych wizjonerów mówi ludzia – „To jest przyszłość grania! Nie potrzebna ci nowa karta graficzna, sami odpalimy ci grę!”.
PC zdaje się jednak rządzić własnymi prawami. OnLive w takim przypadku idzie się mierzyć bezpośrednio ze świętą trójcą konsolowego grania – Microsoft, Nintendo i Sony. Nie będę nawet próbował udawać, że znam całą tą architekturę sprzedaży, skomplikowaną sieć licencji, które od kilku lat napędzają machinę o nazwie "next-gen gaming", ale idę sobie obciąć obie grabki, którymi w tym momencie pisze, że gdy sytuacja z OnLive by się rozwinęła, wszelakie ustalenia i plany pomiędzy wydawcami, a twórcami konsol wyskakiwałyby jak grzyby po deszczu. Ważną kwestią jest również to, że spora część studiów tworzących gry jest własnością producentów konsol, lub innych wydawców. Nintendo defekuje pieniędzmi, a w ciągu ostatnich kilku lat mieli wręcz niesamowity przypadek biegunki. Wyobraźcie sobie Nintendo, które w całej swojej osobliwości zgadza się na to, aby na tej samej konsoli można było odpalić zarówno najnowszego Mario jak i Assasin’s Creed. Donkey Kong z Gears of War. Przykłady można mnożyć, ale każdy kto bawi się grami nie od dziś widzi w tym pewne kuriozum.
Wygląda więc na to, że mimo chęci zabrakło tego czegoś. OnLive z założenia miało być konsolą absolutną – platformą jednoczącą to co od zawsze budziło podziały wśród graczy. Wyobraźcie sobie - na jednym sprzęcie najpierw wybić kilka bóstw Kratosem, postrzelać w Halo, a następnie przerzucić się w średniowieczne klimaty zdobywając zamki w Medieval: Total War. Brzmi fajnie? To gdzie jest w takim razie OnLive?
nie 3D Party, a chyba Third Party? Jeżeli chodzi o tych twórców spoza SCE / MS
Move i Kinnect to bardziej ciekawostka niż wydarzenie - ja się trochę dziwie, że aż tyle czasu poświęciliście tym kontrolerom w swoich filmach. Nie ma w co grac a kosztują 2 razy za dużo. Co do gier muzycznych to święta prawda - ta formuła już się wypaliła. Ciekawe spostrzeżenia dotyczące exclusiwów, mi się jednak wydaje że exclusiwy niestety ciągle będą, szczególnie Sony z tego nie zrezygnuje, bo to główny motor napędzający sprzedaż konsoli dla nich, a niestety bo w Havy Raina czy Uncharted to by się pograło na PC chętnie...
Największym wydarzeniem jeśli chodzi o gry przeglądarkowe był poradnik do FarmVille na Gry-Online;p
ludzie zawsze się tak jęakcie ?
Moje największe wydarzenie to było Gran Turismo 5, Mass Effect 2, Assassin's Creed: Brotherhood, Castlevania: Lords of Shadow, World of Warcraft: Cataclysm, God of War: Duch Sparty, StarCraft II, God of War III, Heavy Rain, Battlefield: Bad Company 2, Alan Wake, i jeszcz Move i Kinect.
Jeżeli chodzi o PC, to moim zdaniem jego rynek jest stabilny jeszcze z innych powodów niż wy wymieniliście. Po pierwsze na kompie gra wielu graczy starszych, którzy całe dzieciństwo bawiło się na tej właśnie platformie. Oni mają swoje stare tytuły. Oni mają znacznie więcej możliwości niż konsolowcy, (choćby dzięki łatwej możliwości tworzeniu modów i różnych ulepszeń do swojej ukochanej gierki). Tacy ludzie często też nie rozumieją specyfiki konsol i całej otoczki z nią związanej. Po za tym, komputer ma znacznie wiele innych zastosowań niż konsole (choć powoli się to chyba wyrównuje), przez co właściwie każdy ma go w domu. Oczywiście nie wspominając już o możliwości spiracenia właściwie każdej możliwej gry. Myślę, że rynek PC-towy zawsze będzie się trzymał stabilnie.
Wydaje mi się, że te wszystkie nowości, które są ostatnio w modzie, szybko się znudzą (ale co z tego, przecież oczywisty jest fakt, że wymyślą coś nowego, jak zwykle nadzwyczajnego i nader wspaniałego, a w szczególności drogiego. KASA, KASA, KASA, KASA! ! !) Mowa tu o kontrolerach ruchu i obrazie 3D. Ludzie kupią, zobaczą i odstawią. Oczywiście to na ten moment. Jeżeli dopracują porządnie te nowinki i będą mieli dobry pomysł i dobrą reklamę, to zapewne nastąpi jakiś przełom (chociaż szczerzę wątpię; to musi się przecież szybko znudzić, żeby można było skonsumować coś nowego, KASA, KASA, KASA, KASA! ! !)
A wzrost zainteresowaniem konsol i grami wynika z wyjściem z głębokiej dupy naszego wspaniałego państwa i jego powolne lecz systematyczne bogacenie się. Jakież to miłe. A te ważniaki z zachodu, to powoli zaczynają nas dostrzegać, a przede wszystkim dostrzegać nasze pieniądze. Zastanawia mnie tylko, jak to się dzieje, że u nas właściwie nie produkuje się takich dobrych czekolad jak mają Czesi. Tyle to już lat minęło po przepędzeniu komuchów, a czekolady Studentskiej nadal u nas niema. Smutne.
Jeśli chodzi o odniesie się w kwesti konkursu to powiem parę zdań na ten temat.A więc tak Sony i
Microsoft toczą boję od dawna i to tak naprawdę rywalizacja nakłania ich do super pomysłów,kto wie
gdyby na rynku gier był tylko Sony czy mielibyśmy np. taki kontroler ruchu ? Inne też super firmy typu
EA czy Ubi też są świetne idą w dobrym kierunku i to jest dobre.Wiele od was się dowiedziałem o
branży gier np. że jest takie coś że dopiero po premierze można recenzować gry np. w gazetach.
Jestem szczęśliwy z tego że Polska nie została ominięta i że wkońcu jest ten Xbox Live !
Ostatnie słowo jest o tym : Facebook zawładnie całym światem i EA wraz Ubi będą robić nowe gry
na Facebooka ;D
P.S bardzo chciałbym dostać pendrive z mitrilu xD
To tyle z mojej strony pozdrawiam szanowną redakcję i Wesołych Świąt !!!
Skoro mamy mówić ciekawostki to jedną mogę już powiedzieć, a mianowicie podczas kręcenia pierwszego materiału odkryłem zaszyfrowaną wiadomość. Gdy zaczęliście mówić o przyszłości jeśli chodzi o "wojnę konsol" to tak sobie pomyślałem, że może się to nawiązywać do gry, która ma już niedługo wyjść, czyli Powrót do przeszłości, tak wiem mam talent.... ;] A jeśli chodzi o najciekawsze tytuły tego roku... Red Dead Redemption, bo chyba podczas tego roku najwięcej się o niej mówiło, a przynajmniej ja mówiłem. W sumie nie ma co mówić o roku 2010 jeśli chodzi o nowe tytuły, bo spora ich jest kontynuacją znanych już serii jak choćby Call of Duty, czy NFS, a kończąc na Assassin's Creed. I uważam, że w tym roku nie dominował rynek gier, a konsol, czy kontrolerów ruchu, ale na święta twórcy gier zapowiedzieli pare dobrych tytułów wartych uwagi jak choćby Uncharted 3 (a demo w tym miesiącu), ale myślę, że twórcy gier zamierzają nas tylko wprowadzić w rok 2011 by później, by później całkowicie zapanować nad rynkiem gier. Wiem trochę to brzmi jak wieść o zbliżającej się III wojnie światowej ;D ale to prawda.
Ps. Krzysiek moja mama kazała ci przekazać, że się bardzo fajnie uśmiechasz, no może nie kazała, ale tak powiedziała XD
No to co cieszmy się że polski rynek się rozwija w super hiper itp. ślimaczym tempie
Wesołych świąt
Dwie części przeglądu tygodnia, nawet fajnie, ze troszkę dłużej niż zwykle. A co do Kontrolerów ruchu to ja nie posiadam żadnego bo mnie konsole nie kręcą ale pograłem sobie u kolegi na kinecie i za bardzo mi się to nie podobało. Gry muzyczne to oczywiście króluje DJ Hero 2!. A co do waszej polityki to według mnie powinniście wydawać recenzje w czasie gdy gra wchodzi na półki obojętnie którego kraju, czy to Ameryka czy też jakiś Europejski kraj. I tak na Internecie są publikowane filmiki recenzje na innych stronach. Sony zrobi PSP 2 i co im to da? Nadal nie będą tworzyć do niej tak fajnych gier żeby przyciągnąć dość spora liczbę graczy. Chociaż mam nadzieje, że źle o tym myślę. Na temat Nintendo się nie wypowiadam ponieważ Nawet nie wiem jak to coś wygląda. Można przełożyć każdą grę na konsole ale trzeba im doczepić Myszkę i Klawiaturę bo na Padzie nie da rady zagrać w poszczególne typy gier. No to skomentowałem przegląd a teraz moje wrażenia z całego roku. Najbardziej zaciekawiła mnie premiera Bioshock 2 nie wiem czemu ale w tą grę grałem już wiele razy mogą zagrać jeszcze nie raz. Hmm kontrolery ruchu jak dla mnie to syf na który ludzie wydają niepotrzebnie pieniądze. Mają wyobrażenie, ze będzie to fajna zabawa ale po dłuższej grze odczują znużenie i będą sobie pluć w brodę, ze wydali niepotrzebnie pieniądze. Co do Facebooka to zawojował wśród portali społecznościowych. Niegdyś sławna fotka straciła swój blask jak i nk. oddaje koronę Facebookowi. A to wszystko przez to, że wyszło to z Ameryki czy z jakiegoś Anglojęzycznego państwa. Sam nie mam na nim konta lecz musze wpuszczać sis na kompa bo ona musi wejść na FB gra w te idiotyczne gry typu FarmVile czy co tam. Kończąc moją rozprawkę to powiem, ze ten rok był nawet dobry dla branży gier PC oraz konsol. Aby kolejny rok był lepszy.
Dal mnie rok 2010 nie był najlepszy rokiem w grach ale też nie był wyszło wiele fajny produkcji naprawdę najlepsze gry zostały wyprodukowane na miesiącach: Styczeń-Luty- Marzec-Kwiecień -np Batleffield Bad Company 2 albo 2 dodatki do GTA IV czy Mass effect 2 na XBOXA ,Sierpień-Lipiec- Mafia2 , StarCraft II: Wings of Liberty
A najlepsze gry wychodziły Październik - Listopad -Grudzień : World of Warcraft Cataclysm ,Call of Duty Black Ops , Grand Turismo 5, Assassin's Creed Brotherhood, nawet Medal of Honor , Gothic 4 , FIFA 11 czy Need for Speed Hot Pursuit. Mnie najbardziej zapadło pamięć premiera : Grand Turismo 5 ponieważ jestem fanem GT i tak bardzo długo czekałem na 5 aż się Doczekałem , Call of Duty Black Ops ponieważ jestem bardzo dużym fanem CoDa , Gothic 4 - To jedna z najlepszy RPGów sprzedawanych na komputer i premiera Assassin's Creed Brotherhood wkońcu pierwszy AC z możliwością grania przez internet a także premiera Playstation Move bo to był pierwszy kontroler na PS3 którego mam .Tak jak napisałem na początku to nie był ani dobry rok ani zły rok napewno mogło być troszkę lepiej
Tylko 5 sekund o Starcrafcie II i zero wzmianki o Kataklizmie - buuu...
Fajny przegląd (dawno takiego długiego nie było). Bardzo dobrze skomentowaliście Xboxa z kinectem i PS3 z movem. W tym roku podobało mi się to że gry z XBLA wychodzą na PC. Cenię też multi platformowe gry ponieważ posiadam tylko PCeta. Nie podoba mi się długi odstęp czasowy między premierami na konsole, a na PC (Assassin's Creed II, Assassin's Creed Brotherhood, Fable III), ale pocieszam się tym że wychodzą na PC :) (a njbardziej tym że Fable III będzie na PC czego Fable II nie doczekało). Gry na FB mają przyszłość, może zainteresują się tym większe firmy z branży gier.
mnie tam ciekawi kiedy wyjdą konsole nowej generacji M$ dobrze robi bo zanim spopularyzuje się telewizory 3d to zdąży wyjść nowy Xbox a Sony chyba chce nas męczyć PS3 przez jeszcze jakieś 10 lat co najmniej
W pamięć szczególnie zapadnie mi wprowadzenie kontrolerów ruchu. Dlaczego ? Ponieważ urozmaiciło to jakoś rynek gier. Powstają lepsze/gorsze gry, które potrafią przyciągnąć na dłużej. Oczywiście wprowadzenie Kinecta przysporzyło Playstation Move trochę kłopotów ze względu sprzedaży gier i samych kontrolerów, ale z drugiej strony może to i lepiej, ponieważ będzie coraz to większa rywalizacja i coraz to lepsze gry miejmy nadzieję ! To tyle ode mnie pozdrawiam :)
Niestety albo stety od dobrych już kilku lat gram tylko na Pececie.
I w sumie nie załuję,że tak sprawy się potoczyły.
Rok 2010 dla PC był głównie rokiem kontynuacji.
W tym roku zagrałem w:
-Bioshock 2
Naprawdę kawał dobrej roboty.Jak dla Mnie nie co lepsza niż jedynka.
Do atutów na pewno trzeba zaliczyć gameplay,klimat i oprawe audiowizualną.
Ocena 8.2/10
-Tom Clancy's Splinter Cell: Conviction
Spora rzesza ludzi twierdzi , że to był wielki zawód.
Zgadzam się .Po tylu latach oczekiwań sam liczyłem na wielki hit.
Ta część okazała się dla Mnie powiewem świeżości.Była po prostu inna od pozostałych części.
Chyba największym minusem była ograniczona przez twórców eksploracja i interaktywność.
Co prawda daleko tej grze do ideału , ale jest to solidna gra akcji(TPP) .
Ocena 7.4/10
-Mass Effect 2
Krok do przodu w stosunku do jedynki.
Jeszcze większy gameplay,klimat,lepsza oprawa audiowizualna,ciekawe dialogi,postacie,scenerie i fabuła.Nie zawiodłem się na tej grze ani trochę,ale liczę , że trójka będzie jeszcze lepsza.
Ocena 9.0/10
-Mafia 2
Chyba największy zawód jak dla Mnie.
Liczyłem na hit , a tu dostałem tylko solidną grę akcji z wielkimi ograniczeniami gdzie jesteś prowadzony za rączkę od pierwszej do ostatniej minuty.
Fabuła też Mnie jakoś szczególnie nie zachwyciła.Dobra oprawa audiowizualna to zdecydowanie za mało.
Ocena 6.8/10
-Need For Speed: Hot Pursuit
Miła niespodzianka.Powrót do korzeni.Dobry gameplay,grafika,muzyka.
Naprawdę polecam wszystkim fanom arkadowych wyścigówek.
Ocena 7.8/10
-Fallout New Vegas
Gram w to dopiero kilka godzin , a już mogę śmiało stwierdzić,że mamy do czynieniami ze świetnym tytułem .Wielki otwarty świat , ciekawa fabuła,dialogi,questy i wielki gameplay.
Ocena 8.8/10
-F1 2010
Czekałem na tą grę od dawna.I praktycznie się nie zawiodłem.
Gdyby nie te bugi gra była by perfekcyjna.
Ocena 8.2/10
-Battlefield: Bad Company 2
Jak dla mnie żadna rewelacja.Taka sobie fabuła i w ogóle.
Solidny fps i nic więcej.
Ocena 6.9
-Split/Second
Wielkie zaskoczenie na plus.
Miodny gameplay,fajna grafika i oprawa audio.
jedne z najlepszych wyścigówek w jakie grałem
Ocena 8.0
-Pro Evolution Soccer 2011
Niestety zawód.
Ta gra ma zbyt wiele niedociągnięć by była grywalna jak obecnie FIFA.
Solidna piłka i nic po zatym
Ocena 6.7/10
007: Blood Stone
Pozytywne zaskoczenie.
Nie jest to hicior , ale po prostu dobra gra.
James Bond daje radę.
Ocena 7.4/10
W więcej już gier nie grałem , ale mam na celowniku:
-Call of Duty Black Ops
-Gray Matter
-Black Mirror 2
-Assasins Creed 2
-Lost Planet 2
-Darksiders
-Drakensang: The River of Time
-Two Worlds II
-Alpha Protocol: Szpiegowska gra RPG
-Transformers: Wojna o Cybertron
-Tron
Ogólnie rok niezły , ale bywały lepsze lata.
do pana aaaaartur
bardzo dobre gofry wyszły, dziękuję.
Mnie najbardziej w tym roku podobała się premiera Battlefielda Bad Company 2 oraz Mafii 2 :) Trochę się na nich zawiodłem ale i tak były najlepszymi grami tego roku
Podsumowanie=>do Della i Pana Krzyśka.....Przed skomentowaniem od razu wielki plus w wasza strone za dwu odcinkowe podsumowanie(tak trzymać)....Poruszyliscie wiele zagadnien i słusznie je omówiliscie zgadzam sie z wami co do exów na 360 i ps3 nie odgrywaja juz one tak ważnej roli jak kiedyś...za świetny pomysł uważam remaki ps3 odwaliło kawał dobrej roboty Sly Cooper,Książę Persji i God of War (DUCH SPARTA ..aaa sorki to psp)... (osobiście uważam to "przyszłosc" ..Ps3 ( na pewno wielkiej rewolucji nie wywołaja ale znajdzie sie na pewno wielu graczy którzy z checia zagraja w kultowe gry z ps 2)... Xbox odwalił robote z xbox live mam nadzieje ze w niedalekiej przyszłosci ulepsza lajfa(ups) aby Polacy mogli w pełni korzystac z usług pana Gatesa...
Moje podsumowanie (jakie takie) ale co tam życze powodzenia wszystkim ...pendrive sie by przydał<lol>....no i cóż na koniec.......SSTTTTAARRR CCCRRRAAAFFTTT 2.....
zajefajny film
fajny przegląd, choć nie zobaczyłem wszystkiego co bym chciał zobaczyć (lub nie zobaczyłem tego w odpowiedniej formie...)
kontrolery ruchu: do mnie to nie trafia, jak na razie wszystko jest w "początkowej" fazie i się tym nie interesuje
konsole: nie mam, nie korzystam, nie gram :P
PC: czyli wszystko co najlepsze :P, całe szczęście rynek gier pc bardzo dobrze się trzyma, choć w rozgrywce sieciowej nie ma tego wszystkiego co jest na konsolach
na konsolach przenośnych rzadko gram, a 3D też dopiero raczkuje więc mnie nie za bardzo interesuje :)
Dziwi mnie, iż o Puzzle Qest 2 tak mało słychać. jest to gra, którą przeszedłem raz, i zacząłem grać kolejny raz. Fenomenalna gra, baaa cała seria choć Challenge of the Warlord rządzi
Dla mnie pecetowca(oraz posiadacza PSP) ten growy rok rozpoczął się najlepiej jak tylko mógł - premierą Mass Effect 2. Gra, która zamiotła wszystko inne pod dywan i dała od dawna poszukiwane poczucie nieprzerwanej, permanentnej satysfakcji z gry - perfekcyjnie dopracowana, bez żadnych irytujących problemów, po prostu nic nie przeszkadzało w chłonięciu wspaniałości tej produkcji. A DLC były dodatkowymi soczystymi wisienkami na efektownym torcie.
Kolejnym wydarzeniem była premiera Warbanda - jako totalny fan M&B cieszyłem się, jednakże radość szybko upadła - co z tego, że to ulepszona wersja gry, która była fenomenem z undergroundu, skoro ten nieszczęsny brak zaplecza, "siły roboczej" niezależnych gier spowodował, że daleko jest do normalnej, stabilnej gry, a same zmiany nie są do końca na plus. Pozytywne jest na pewno samo pojawienie się multiplayera, ale jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia, a porównując do sztandarowych rozwiniętych platform multiplayerowych jest beznadziejnie. Na szczęście oddana grze scena multi/modderska ożywia topornie oldschoolowe struktury multi - różne eventy oraz modyfikacje zdecydowanie polepszają grę.
Co do PSP - po Chains of Olympus nie spodziewałem się, że można jeszcze coś wycisnąć z konsolki i że komuś w ogóle będzie się chciało to robić, a tu wyszły perełki - Peacewalker i Ghost of Sparta. Coś mi się jednak wydaje, że to już naprawdę koniec(choć "chwalebny") tej konsoli.
Mnie najbardziej zszokowała wiadomość , że firma która wydała farmville , jest więcej warta of EA , przecież to jest jakiś absurd xD
W tym roku czekałem głównie na $ część gothica, która mimo szerokiej krytyki zaskoczyła mnie paroma rzeczami :)
Ten rok zapamiętam jako takie... pokazanie, iż wcale nie musimy być skazani na gry "szablonowe", takie jak nawet świetny ME2. Gry które są dobre, ale jednocześnie można je skończyć w 5 godziny (Black Ops, żeby był przykład).
Pierwszym takim obrazem było dla mnie Heavy Rain - kurczę, filmowa gra, naprawdę świetna fabularnie, ciekawa no i nowatorsko poprowadzona. To co, że przy drugim przejściu już znamy różne sztuczki i zaczynamy zauważać pewne nieścisłości fabularno-logiczne (przykładu nie podam, żeby nie spoilować), ale gra jest świetna i wciągająca. A przede wszystkim angażuje gracza w historię.
Innym przykładem było Deamons Souls - gra naprawdę trudna, stanowiąca wyzwanie i zdecydowanie nie przeznaczona dla kogoś, kto sobie przysiądzie na 5min i chce skończyć szybko grę. Tutaj, tak jak kiedyś, trzeba przysiąść i solidnie się postarać, żeby tą produkcję skończyć. Może to nostalgiczny śpiew przeszłości przeze mnie przemawia, ale podobały mi się te czasy, kiedy gra była wyzwaniem i wydanie 140zł na grę gwarantowało kilka tygodni zabawy, a nie niechlubne 4 godziny jak z nowym MoHem :(
Co mnie zasmuciło? Ciągła pogoń za wpychaniem DLC graczom. Jest (było) w tym roku lepiej niż w poprzednim, aczkolwiek nadal czuję, że twórcy chcą wcisnąć graczowi DLC, często bardzo mizerne, które równie dobrze mogłoby być częścią całego produktu, ale wydawca/producent chce wydoić z gracza jeszcze więcej.
W tym samym kierunku martwi mnie trend walki z wtórnym rynkiem gier. Za przeproszeniem nic do tego producentowi nie powinno być co zrobię z grą, którą od nich kupiłem. A teraz te kody na multiplayer w produkcjach EA... jeszcze w kwestii Dragon Age i ME2 to jakoś dało się przełknąć, ale wycinanie ze "sportówek" dość istotnego contentu na zasadzie "jak nie kupisz oryginału to płać nam jeszcze dodatkowo za multi" to dla mnie jest straszna pomyłka (zdzierstwo mówiąc dosadniej). Akurat mnie to tak zmierziło, że w mojej Fifa 11 nie włączyłem trybu multi, żeby móc sobie spokojnie po sezonie sprzedać tą kopię jako pełnowartościowy produkt :|
Więcej grzechów nie pamiętam w zawiązku z tym rokiem :P Wesołych świąt :))