The Sims Online, czyli rzeczywistość bywa brutalna
Może wreszcie dadzą sobie spokój z Simami i wezmą się za coś nowego, bo szkoda że potencjał Maxisu się marnuje na tamagothi.
mi się żadne simsy nie podobały, więc jak zainwestują wreszcie w simcity a nie w simsy to się ucieszę :)
Oplaty za gre sa stanowczo za wysokie... Zdzieraja z graczy ile moga, a koszta grania sa oderwane od rzeczywistych kosztow...
hehe dobrze im tak ! ;-) moze wkoncu dadza sobie z tymi simsami spokoj, nigdy nie rozumialem co ludzie widza w tej grze, mialem ja kiedys pozyczona od kumpla i nie wytrzymalem przy niej wiecej niz 15 minut...
naprawdę pisze się razem...
Kolesie z EA zapomnieli chyba , dla jakiego rodzaju gracza Simsy są adresowane . Nie jest to bynajmniej hardkorowy wyjadacz rpg , czy inny fan przygodówek & akcji , ewidentnie jest to gra dla dziewczyn [ ew. chłopców tak do ~15 ] I teraz niech sami się zastanowią jak mogą przyciągnąć dziewczyny do gry online . Do offline się im udało - dziewczyna/dziewczynka/chłopczyk kupuje grę , dodatki [ działa tu motyw ala pokemon , czyli kolekcjonowanie wszystkich części ] . Z online proszą jeszcze o kaskę co miesiąc - wg mnie brak zainteresowania grą jest spowodowany ... pudłem marketingowym . Gra online - praktycznie dla dziewczyn , czy młodzieży nie mającej kasy do wywalenia co miesiąc ... przecież to nie ich wina , że nie mają kasy na comiesięczną opłatę , hehe . Kompletne pudło . To nie mogło się sprawdzić , dlatego EA poniosło sromotną porachę . Ot , co .
_RedruM_ ---> ale gra jest przeznaczona glownie na zachodnich odbiorcow, gdzie 10$ miesiecznie to dla dzieciaka nie jest duzo. A sam pomysl juz sie moze przejadla, w koncu ile razy mozna sprzedawac to samo( w sumie mozna- patrz Heroes of MM)
Gdyby tak wykasowali SimsOnline... TO BY GRA SPRZEDAWAŁA SIĘ JAK CIEPŁE BUŁECZKI :D