The Sims 3 [360]
?
Bardzo lubię serię The Sims, ale wydanie konsolowe jakoś mnie nie przekonuje. Są gry, w które fajnie klika się myszką, gra jedną ręką i są też takie, w które wygodniej rozłożyć się na kanapie przed telewizorem. Dla mnie Simsy należą zdecydowanie do tej pierwszej grupy, nie wyobrażam sobie sterowania padem.
Chyba jedyna multiplatformowa gra, która wyprzedza pod wszystkimi względami konsolowe edycje. Bravo ;D
Stra Moldas --> Też sobie nie wyobrażałem, ale jednak działa i można "śmigać". Z pewnością dużo pomogło to, że grę można do woli pauzować... gorzej gdyby nie było takiej opcji.
loadingi to coraz wieksza zmora konsol dobrym przykładem jest tu fifa
na konsoli gdzie zainstalujemy na dysk loading meczy trwa kilkadziesiat sekund w tym czasie mozna kilka razystrzelic na arenie na PC nawet 1 strzał nie doleci i meczj est juz załadowany
Stranger
możesz napisać ile trwa loading mapy?
bo na PC twalo to dość długo a na konsoli to jeszcze dłużej
obstawiam 2min
Ja zawsze uważałem SIMS za fajną odskocznie. Owszem - pierwsza część była nudna. Ale od dwójki to naprawdę fajna gierka, przy której można się pobawić. Jednak warunkiem jest nie używanie kodów, i próbowanie dojść do wszystkiego od podstaw. Wtedy naprawdę można się fajnie bawić.
Moja Siostra gra na kodach. Ja bym tak nie mógł, bo umarłbym z nudów po godzinie. Ja dużo grałem w SIMS2 i fajnie się bawiłem gdy zacząłem od jakieś rudery i prace za wsie pieniądze, a po jakimś czasie fajna chata, a mój SIMS został profesorem :D
loadingi to coraz wieksza zmora konsol dobrym przykładem jest tu fifa
na konsoli gdzie zainstalujemy na dysk loading meczy trwa kilkadziesiat sekund w tym czasie mozna kilka razystrzelic na arenie na PC nawet 1 strzał nie doleci i meczj est juz załadowany
grałeś w fife na konsoli? Bo wydaje mi się, że nie skoro piszesz takie rzeczy...
Nie ma to jak uproszczone do bólu simsy :D
Mi się pomysł simsów na konsolę podoba, bo niestety pecet jest za słaby by pociągnąć tą gierkę. Szkoda tylko, że nie ma pl wersji na x'a.. Ale biorąc pod uwagę fakt, że jest to gra przeznaczona raczej dla grona młodych i młodszych, to angielski pewnie nie będzie na poziomie zbyt zaawansowanym.
Ocena jak dla mnie trochę za wysoka. Brak polonizacji rzeczywiście może czasem przeszkadzac. Jeśli ktoś lubi simsy to na pewno warto zagrac.
Stranger -> Ja tam jednak trzymam się z dala od tego - za dużo czasu by to zajmowało, na konsolach wolę grać w różnorakie gry TPP albo tytuły sportowe, Simsy zostawiam sobie na PC.
Paty -> Nie powiedziałbym. W Simsach (przynajmniej tych pecetowych) ukryte jest wiele tekstowych smaczków, a także nawiązań do popkultury. Na pewno jest to wada, że na Xboxa 360 nie ma polonizacji.
Oczywiście. Nigdzie nie napisałem, że w wersję konsolową przyjemniej się gra. Jest trochę inaczej, ale we wszystkich najważniejszych sprawach obie wersje są do siebie podobne. Natomiast jeżeli ktoś ma tylko konsolę albo za słabego Peceta to nie musi już z tego powodu rozpaczać. ;)
Sasori666 ---> Ale tu nie chodzi o takie same loadingi jak w PC. Jak w PC załadujesz rodzinę to loadingów nie masz żadnych chyba że zmieniasz kompletnie otoczenie np. wybierasz się w dodatku Wymarzone Podróże do Francji. Natomiast na konsoli loadingi sa na każdym kroku:
jesteś w swoim domu jednym z Simów, chcesz zobaczyć co w miejscu publicznym porabia drugi przechodzisz do MAPY i wybierasz tą lokację w której się on znajduje i tu następuje loading - coś jak w Sims 1 i 2 :)
Nie zmienia to faktu, że ja także byłem sceptyczny jeśli chodzi o sterowanie Simsami na padzie, ale po 15 minutach dla mnie, który od pada się już odzwyczaił nie stanowiło problemu przyzwyczaić się do tego :)
Wszyscy się zaklinają, że nie grają w Simsy, a ich sprzedaż jest ogromna;D Sam grałem jedynie w pierwszą część. Może spróbuję i trójki, bo to - dla mnie - rewolucja.
mogą przejść z tą gra na konsole