Brytyjska klęska Rock Band 3
Bo ludzie juz maja te gry i kupowanie ich po raz n-ty mija sie z celem. Tym bardziej, ze ilosc zmian dla wielu osob jest mniej waznym czynnkiem niz np. nowe utwory.
Wniosek z tego taki że twórcy powinni sobie dać spokój na kilka lat z tego typu produkcjami aby rynek gier od nich odetchną.
Może w końcu gracze (ci młodsi też) zaczynają rozumieć, że dostają ciągle to samo. Może skończy się produkcja tasiemców dla naiwnych graczy. Oby.
czy ja wiem czy naiwnych, ja tam przy nowym GH swietnie sie bawie, ale to raczej z milosci do samej muzyki niz jakichs nowosci zawartych w GH- wiadomo, ze ciezko tu wymyslic cos nowego.
co do RB3- brawa za pojscie o krok dalej ale setlista posysa na cale linii:)
ja jak kupię gitarę elektryczną to tylko z tej firmy która jest kompatybilna z RB3. nie dość że zabawa na całego z prawdziwą gitarą, to jeszcze będę mógł się czegoś nauczyć (grać na gitarze)