Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Portfelem go!

24.10.2010 10:50
😃
1
zanonimizowany749902
15
Pretorianin

Ciekawe co by było, gdyby wypuścili demo MoHa przed premierą.

24.10.2010 11:10
Harry M
2
odpowiedz
Harry M
194
Master czaszka

Up. Hhahaah to by się sprzedało 50 egzemplarzy xD

24.10.2010 11:13
3
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Czemu panuje przekonanie casual=łatwy?
To nie działa w ten sposób. Wystarczy wziąć pierwszą lepszą z brzegu grę casualową np. Angry Birds z AppStore, żeby się przekonać, że proste zasady gry nie oznaczają niskiego poziomu trudności.
Powiem nawet więcej. Najlepsze gry casualowe mają bardzo wysoki poziom trudności. Wspomniane Angry Birds staje się niezłym wyzwaniem już po kilku poziomach, ale samo można powiedzieć o wielu innych grach z AppStore, czy grach Nintendo.

Twórcy gier z X360 i PS3 wyraźnie się zgubili. Obie te platformy w większości oferują nudną, wtórną i nadmiernie uproszczoną rozrywkę.
W sumie szkoda, że obecnie cały budżet idzie w oprawę audiowizualną, a gameplay jest traktowany po macoszemu. Każdemu posiadaczowi PS3 i X360 polecam zagrać w Super Mario Galaxy 2, albo chociaż Batman: Arkham Asylum żeby zobaczył jak powinna wyglądać poprawnie zaprojektowana gra.

24.10.2010 11:28
4
odpowiedz
dawidwoz
27
Pretorianin

"Czemu panuje przekonanie casual=łatwy?"
To nie przekonanie tylko umowne stwierdzenie, taka gra ma cechowac sie latwoscia rozgrywki i przyciaganiem wiekszej rzeszy graczy, nie potrzebujesz kilku godzin lub dni aby ja opanowac, po prostu siadasz i grasz. Gracze 'casualowi' to osoby ktore nie poswiecaja sie grom, a sporadycznie zasiadaja do rozgrywki zeby sie odprezyc.

24.10.2010 12:29
5
odpowiedz
zanonimizowany531050
21
Chorąży

Dobry tekst, który porusza ważną kwestię. Chęć "zrobienia dobrze" jak największej liczbie graczy od dłuższego czasu już mnie mocna irytuje. Dokładnie od czasu pojawienia się w sprzedaży Mass Effect 2. Ta gra miała papiery na sukces, mógł być RPG doskonały.. w zamian wyszedł "action rpg" który nie był najgorszy, ale w moim prywatnym rankingu jest dużo niżej niż ME1. Niestety ten trend najwidoczniej będzie sie utrzymywał - DA1, miał (według mnie) fantastyczny początek, a co jest w DA2? Samo to, że zamiast rpg pojawi się slasher jest dołujące.

24.10.2010 13:24
Maverick
6
odpowiedz
Maverick
118
Konsul

Przy calej dlugosci rozgrywki w MoH, demo musialo by trwac 30 sekund, zeby nie zdradzic polowy fabuly.
A co do samego Enslaved to swieta prawda, traktuje sie graczy jak idiotow ktorzy potrafia tylko naciskac jeden guzik. Niestety mocno do tego przyczynily sie konsolowe produkcje i marketoidzi ktorzy uwazaja ze ulatwienie rozgrywki gwarantuje komus lepsza zabawe... chyba tylko im, bo o graniu wiedza tyle do widz "Faktow" o tworzeniu telewizji.

24.10.2010 13:34
shooter190
7
odpowiedz
shooter190
61
Pretorianin

Enslaved przegrał bo choć wszystkiego jest po trochu, to jednak to za mało.Wypuszczenie mniej więcej w tym samym czasie dem enslaved oraz castlevanii bardziej dobitnie wskazywała, która gra lepsza.W moim guście wygrała castlevania, gra która ma lepszy i bardziej zróżnicowany świat, ciosy i.t.p.Castlevania oferuje co najmniej 2x więcej ciosów, które można kupić a w enslaved oprócz miotania i szczelania pałką nie wiele robimy.Zobaczymy co pokaże Star Wars: The Force Unleashed II.Demko fajne, grafika piękna i sposoby wykorzystania mocy oraz ciosów naprawdę przeróżne.Jedyne co to gra za łatwa, jednak to dotyka już prawie każde gry jakie kupię.Enslaved odpadło na czas nieokreślony, oni mogą zarobić dopiero za rok czy dwa nie wcześniej jeżeli w ogóle im się to uda.Za duża konkurencja zgubiła enslaved.

24.10.2010 19:18
8
odpowiedz
zanonimizowany712509
25
Chorąży

Ja to chcę na PC. Więcej platform, lepszy zysk.

25.10.2010 01:57
9
odpowiedz
zanonimizowany212230
68
Konsul

Maverick: nie no, ale wniosek ze konsole spopularyzowaly latwe gry to juz ponizej pasa jest ;]

25.10.2010 09:27
Rif
10
odpowiedz
Rif
98
Royal Guard

Castlevania to nie Enslaved. A tak w ogóle to czytam tutaj same wywody teoretyków, którzy pograli jedynie w demo, albo oglądali filmiki na youtube. Skończyłem Enslaved, nie żałuję wyłożonych nań pieniędzy, nie przeszkadzał mi zbytnio uproszczony gameplay. Granie na hard dostarczało sensowny poziom trudności. Zresztą gra zebrała pochlebne recenzje, no ale żeby się wypowiedzieć trzeba było przejść całą grę. Więcej luzu, boys & girls :)

25.10.2010 09:45
Brucevsky
11
odpowiedz
Brucevsky
149
Playing with writing

GRYOnline.plTeam

RIF - niestety dla twórców, takim graczem-teoretykiem przed zakupem gry jest każdy, a jeśli prezentują oni podobne podejście to i wyniki sprzedaży gry są adekwatne. Nie mówię, że Enslaved jest złą grą, ale jak dla mnie marnuje potencjał, który miała.

25.10.2010 11:12
Rif
12
odpowiedz
Rif
98
Royal Guard

@Brucevsky - Akurat przyczyn słabszej sprzedaży Enslaved nie doszukiwałbym się w takiej a nie innej jakości dema. Te przeważnie mają to do siebie, że są stosunkowo proste. Nie doszukiwałbym się jej też w ograniczonym gameplayu (de facto czułem większą swobodę rozgrywki niż przy Modern Warfare). To raczej pokrywały się ze sobą inne elementy -> słaby marketing, spora konkurencja w momencie premiery (nie tylko Castlevania, bo ta sprzedaje się niewiele lepiej, ale cały zestaw gier sportowych - Fifki czy też inne F1), zbyt wysoka kategoria wiekowa (spokojnie można było zrobić grę dla młodszego odbiorcy nie ujmując wiele historii) i przede wszystkim zupełnie nowa tytuł, który nic klientom nie mówi. Jeszcze nie słyszałem negatywnych opinii od osób, które ukończyły tę grę. Potrafią wskazać jej wady (ja również), ale i szereg zalet, które sprawiają, że była to dobra inwestycja.

25.10.2010 11:24
13
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

Zagralem w pelniaka , poznije odpalilem Castelvanie i jakos mi sie juz nie chce wracac do Enslaved :(

25.10.2010 11:38
siarkus
14
odpowiedz
siarkus
25
Chorąży

A mi, z powodu słabej sprzedaży Enslaved, bardzo szkoda Ninja Theory. Głupio myśleli, że stawiając nacisk na dobrą opowieść, wyraziste aż do bólu postacie i ciekawe relacje między nimi, można nie tylko zrobić dobrą grę ale też i zarobić. Przejechali się, trudno. Następnym razem już nie będą męczyć się nad pisaniem interesującej fabuły, czy zatrudniać Serkisa do wyreżyserowania przerywników. Po co się wysilać, skoro można zrobić takiego polskiego Snajpera i tylko zliczać pieniądze wpływające na konto.

Przy okazji, nie rozumiem kompletnie narzekania na zbyt niski poziom trudności Enslaved. Jest takie trofeum, które można zdobyć nie ginąc ani raz w danym rozdziale. Ja to trofeum zdobyłem dopiero w rozdziale 13, grając na hardzie. Walki potrafią być naprawdę trudne i to na tyle, że kilku celowo uniknąłem, aby tylko nie dostać kolejny raz lania. Zapewne wszystkie oskarżenia Enslaved o nadmierną łatwość biorą się tylko z jednego powodu - braku możliwości spadnięcia przy przechodzeniu elementów wspinaczkowych (chociaż to też nie do końca prawda). Faktycznie, też mnie to trochę na początku zdziwiło ale traktowałem te etapy raczej jako upragnione momenty odpoczynku od walki z mechami, niż wyzwanie. Zresztą w dalszych rozdziałach nawet i przy wspinaczkach więcej się dzieje, bo dochodzą przeszkadzajki i elementy ruchome (czyli da się już oberwać i zepsuć dany fragment).

25.10.2010 12:16
Brucevsky
15
odpowiedz
Brucevsky
149
Playing with writing

GRYOnline.plTeam

Może i rzeczywiście nowa marka, silna konkurencja, specyficzny styl miały większy wpływ na sprzedaż gry, niż taki brak jasno sprecyzowanej grupy docelowej. Dla mnie jednak największym błędem twórców jest zmarnowanie projektów poziomu, świata i postaci, które można było wykorzystać tworząc naprawdę wymagający tytuł zręcznościowy. A tak pozostało to, o czym wspomina Siarkus, walki oraz relaksujące elementy platformowe. Jak dla mnie szkoda.

25.10.2010 14:33
Matekso
16
odpowiedz
Matekso
96
Generał

Bruce,,, ---> bardzo ładnie to ująłeś w swej pracy, szkoda potencjału grafików i projektantów, i ich wkładu i pracy + plus prąd i energia z użytych komputerów. Mafia 2 to to samo jest co tu tyle że jeszcze z gorsza nie wykorzystaną potencją bo miasto było rewelacyjne ale pustki i nie wykorzystane lokacje.

A propos w Mafii2 będzie metro i kolej nadziemna bo dworzec kolejowy wypas jest?????? i cholera niech autobusy nie jeżdżą puste tyle to twórcy mogli się jeszcze wysilić

11.11.2010 21:55
Maverick
17
odpowiedz
Maverick
118
Konsul

Lordareon:
Moze troche ponizej pasa. Poza tym gdyby ludzie nie lubili grac w latwe gry, to nie kupowali by ich (khem.... Enslaved?) Ale nie zmienia fo taktu ze chocby uproszczenie wynikajace z tego ze mamy do dyspozycji tylko Pad'a wymusilo robienie gier coraz "latwiejszych w obsludze"
Gdzies w to wszystko wmieszali sie krawiaciarze, ktorzy zeby czuc sie potrzebnymi musza wymyslac na nowo kolo, a potem powstaja dziwolagi w ktorych na sile wrzuca sie obsluge wszytkiego jednym klawiszem.

Az przypomnial mi sie w tym momecie jeden z komiksow na gry-online.pl porownujacy kolejne czesci Splinter Cell. Pierwsza czesc, morduje sie ludzi, druga morduje sie kilku na raz, kolejna cos tam... nastepna "wcisnij guzik zeby zabic wszystkich i przejsc do nastepnego etapu" :)

Uwazam ze w duzej mierze to konsole i konsolowy "target" jest temu winien.

Sam lubie usiasc przed TV z padem w rece, ale niektorych gier po prostu nie wyobrazam sobie na konsoli, a swiat bez nich byl by znacznie bardziej ubogi.

Najgorzej w tym wszystkim wypadaja produkcje ktore sa na sile konwertowane z jednej platformy na druga (konsola -> pc, albo pc -> konsola)
Pewnie na palcach jednej reki mozna by policzyc produkcje ktore naprawde dobrze zostaly zrobione i tu i tu....

Swoja droga (przytocze przyklad jeszcze raz) szlak mnie trafia jak w roznych zapowiedzial widze do CD-Projekt probuje zrobic z Wiedzmina... Quick Time Eventy, jakies bieganie TPP... nawet nie chce myslec co z tego wyjdzie, bedzie pseudo slasher pseudo rpg.... jak BMW X5, ani to limiuzyna, ani terenowka. Fajne, ale jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego.

ps. Nie mam nic do BMW, to tylko przyklad... jak kogos drazni to moze sobie wstawic w to miejsce jakies Audi Q7 czy inne Porshe Cayenne (o ile nie pomylilem)

gameplay.pl Portfelem go!