Twórcy F1 2010 o błędach w grze i pracy nad łatką
pierwszy. A tak to dobrze ze wydaja łatka. Nie mają graczy w dupie tak jak inne firmy
Ależ mają w dupie, bo w przeciwnym wypadku przesunęliby premierę o co najmniej miesiąc. Wymieniane przez graczy błędy musiały być zauważone na etapie testów, chyba, że ich w ogóle nie zrobiono i wypuszczono betę jako finalną. Z kupnem trzeba zaczekać, albo do momentu, gdy gierkę rzeczywiście załatają, albo do przyszłorocznej edycji.
Na obydwie konsole w pierwszym tygodniu sprzedaży rozeszło się 480 tys pudełek z grą, wynik całkiem przyzwoity.
Jestem pewien, że wiedzieli o tych błędach przed wydaniem gry, ale cóż...terminy gonią i trzeba już zacząć robić f1 2011.
oczywiście, że wiedziano o błedach, ale gre zaczeto tworzyć jeszcze z myslą o 2009, teraz sezon zbliża się do końca i 5 ostatnich wyścigów to w zasadzie był ostatni dzwonek, żeby sprzedać gre oparta o sezon 2010..
wersja z mniejszą ilością bugów będzie chyba dopiero 2011.. zmienią skórki, menu, poprawią co się da, chyba, że dołożą usterki mechaniczne itp i wygnerują 100 nowych baboli..
Mogli poczekać z premiera. Mam nadzieję że w F1 2011 nie zrobią takich błedów
czyli po tylu wtopach po premierach prawie 98% gier nie oplaca sie kupować lepiej poczekać 2 miesiące i o 50% taniej...
tylko debile kupują w premiere z 100000 błędami
a co do codemasters to jeszcze wieksza klape zrobili niz z dragon srizing operation fshitpoint
poco te zachęcające reklamy???!?!? na nie dopracowna wersje alfa?? bo beta to za dobrze dla tego stanu
ocena na konsole nie powinna zejsc ponizej 80%, bo ta wersja jest poprostu lepsza...
Czas ich chyba mocno gonił na wydanie tej gry. Mi najbardziej dokucza błąd z okręceniem się bolidu do okoła własnej osi gdy wjedzie się (nie zawsze oczywiście lecz zbyt często) na 20 centymetrów trawy w zakręcie i błąd z pit stopem bo są o wiele za długie i takie jakieś chaotyczne, nie to co te na żywo. Mam oczywiście nadzieję że łatki to naprawią :p