Oficjalna zapowiedź Dragon Age: Origins - Ultimate Edition
03 listopada 2009 ( światowa data premiery )
powiedzmy ze Ultimate Edition będzie 30 października 2010
czyli wychodzi ze na pełna wersje gry, nie jakieś odcinki, trzeba czekać około roku po premierze gry... w sumie to teraz tylko opłaca się kupować albo Ultimate albo GOTY, bo inaczej to dostajemy półprodukt, a w niektórych przypadkach niedoróbkę
jeszcze parę lat i gry będą wydawane jak seriale telewizyjne, żeby sobie pograć to cały "sezon" trzeba będzie kupić
No i warto było poczekac z zakupem tej gry :) Jeszcze tylko kilka dni do premiery i będzie moja :D
Ciekawe jak będzie z wersją językową, bo parę DLC nie było przetłumaczonych na język polski.
Darku
Nie przesadzaj ja kupiłem Dragon Age z dodatkiem za 45 złoty gdy była promocja 2 za 1 EA classic.
Co jak co ale 65 złoty to te dlc warte nie są
Kerth -> w sumie to pisałem bardziej ogólnie(akurat na newsa o DA trafiło...), co nie zmienia faktu ze był małym kastratem -> dodatki dostępne w dniu premiery
@up
Popieram, 70 godzin grania przy jednokrotnym przejściu w żadnym razie do kategorii "półprodukt" się nie łapie. A DLC też trudno uznać za wycięte z podstawki, były to po prostu dodatkowe misje na wątek główny nie mające żadnego znaczenia albo zupełne pierdo... jak np zbroja smoka, ja choć ją miałem to i tak nie korzystałem z niej tylko sprzedałem u kupców za 7 dukatów bodajże ;-) Takie DLC dla mnie są ok, kto chce ten kupi, kto nie ten nic nie traci z istotnej części gry.
Ja kupiłem podstawkę, Przebudzenie plus dodatkowe DLC jak wychodziły, więc kasy wydałem pewnie ponad 200pln. Jednak miałem rok na to, żeby sobie pograć i teraz mogę się skupić na innych nowościach. Dla każdego coś miłego ;-)
Nie zauważyłem czy te ultimate będzie spolszczone bo z tego co mi się o uszy obiło to EA w Wolsce przełożyło tylko kilka pierwszych (czyli wyciętych z podstawki bo jakim cudem mieli spolszczenie wcześniej) dodatków - później olali temat ze względu na konkurencje sklepu torrent w Wolsce. To jak Pieśń Leliany i ten dodatek o wiedźmie też będzie po Wolsku?
Zaoszczędzi 114 dolarów????
Zaoszczędzi = 114 - (cena wersji którą kupi PC/konsola)
Wolałbym jednak wersję bez przebudzenia i podstawki, same dlc, bo po co mi 2 razy to samo? Żenua.
może se kupię
Za drogo! Gra jest na jedno, góra 2 przejścia - potem nie chce się już do niej wracać. Za tę kwotę mamy naprawdę sporą kolekcję nieśmiertelnych klasyków na GoG.
kupuje na bank ! przeszedłem na pc orgins ale dodatek i dlc na xboksie pociupie :D
@regob czyli wychodzi ze na pełna wersje gry, nie jakieś odcinki, trzeba czekać około roku po premierze gry...
Przecież tak jest od kilkunastu lat (najstarsze, jakie mam, to "Wing Commander" i "Covert Ops", a pewnie są starsze)- wydawanie gry i dodatku w jednym pakiecie (i taniej) jest normą. Dziwnym trafem nikt nie narzeka, że na możliwość zakupu całej opowieści o dziecku Bhaala (cztery gry) trzeba było czekać trzy lata.
w sumie to teraz tylko opłaca się kupować albo Ultimate albo GOTY, bo inaczej to dostajemy półprodukt, a w niektórych przypadkach niedoróbkę
A tak konkretnie? Bo w większości przypadków małe dodatki są albo bardzo krótkie, albo słabe, albo na tyle kontrowersyjne, że nie każdy chciałby widzieć je w pełnej grze (vide "Fallout 3" i dodatek "Point Lookout", który toczy się na bagnach oraz "Mothership Zeta", który według wielu graczy jest przesadzony i słabo pasuje do gry).
A propos DA:O, to dodatki dostępne w dniu p[remiery były dostępne w wersji kolekcjonerskiej i zamówionej w preorderze. Pomijam już fakt, że oba dodatki łącznie oferowały jakieś 4-5 godzin gry (w porównaniu z 90 z podstawki i 25 z dodatku), z czego jeden dodatek był nudny i ciężko zabugowany. Normalnie kastracja na całego.
[i[jeszcze parę lat i gry będą wydawane jak seriale telewizyjne
Przeoczyłeś już dwa takie seriale: "Sam & Max" (nazwane, żeby było śmieszniej "Season One" i "Season Two") oraz "Tales from the Monkey Island" :o)