Dlaczego Starcraft II jest trylogią?
kiedy demo civ5?
5-6 mln w 6 miesiecy... wiec jest szansa ze wiedzmin2 sprzeda sie w 3 mln w ciagu roku na samych pc
Jesli nie chodziloby im o kase to te 2 "czesci" wydaliby za grosze albo za darmo. Oczywistym jest, ze podzielili gre aby jak najwiecej na niej zarobic, glupio sie tlumacza jak wszyscy producenci.
To wcale nie oznacza, ze dwie kolejne czesci sprzedadza sie rownie dobrze. Wielu ludzi kupilo ta gre nie dla singla i to trzeba wziac pod uwage bo po prostu kolejne czesci nie sa im potrzebne.
@raziel88ck
Fakt jesli bedzie kosztowac tyle co Wings of Liberty to lekka przesada, ale za darmo to juz Cie ponioslo :)
KIMBOo - Wiedźmin nie ma takiej siły przebicia jak Starcraft
”krzyki i rzucanie w siebie rzeczami.”
krzyki: Ha Ha Ha weźcie sobie tego zasranego iPada, za miesiąc będzie mnie stać na 100 takich! i tego telewizora tez już nie potrzebuje! Kupiłem własne kino! :D
"w najbliższej przyszłości poznamy także losy Zergów i Protossów"
Nie mów hop.
"Dlaczego Starcraft II jest trylogią?"
dla kasy ? bo jest wielu fanow Bizza co kupia "wszystko" ?
Goomich - dokaldnie - jest tez winny tsunami, tracenia ciazy i chorob wenerycznych.
Ale serio - cos w tym jest - tylko dlaczego ludzie (np. kolega wyzej) zaklada, ze w imprezie pod nazwia "Blizz-Act" - to Kotick jest tym zlym. Nie robmy z Bizzarda swietych altruistow, bo to sie robi nudne.
Gre w całości produkowaliby 20 lat, a podzieloną na części mogą wydać w odstępie roku? (nie wiem kiedy jest premiera następnej części, nie moje klimaty ;p)
Skoro już musieli dzielić, to IMO lepiej było by gdyby podzielili tak, że zamiast wrzucać do każdej części np. 30 zadań dla danej rasy, powinni dać po 10 dla każdej z nich. Potem w kolejnych dodatkach tak samo, czyli po 10 i to mogło by być nawet ciekawe. Gracz poznawał by fabułę z 3 różnych perspektyw jednocześnie, gra stała by się bardziej różnorodna (twórcy się starali, ale mnie gdzieś w połowie znudziło ciągłe granie Terranami).
BOLOYOO - liczysz na to że Blizzard tak po prostu da nową kampanię i koniec? Że odpuści miliony dolców? Zapomnij ;). Na pewno pojawią się jakieś nowe jednostki dla trybu MP, jakieś zmiany w samej rozgrywce, nowe elementy (może nawet bohaterowie ;P), więc większość graczy multi będzie musiała to kupić. A cena też raczej nie zmaleje, dlatego że według Blizzarda opłata za pierwszą część trylogii, wcale wysoka nie była (wręcz odwrotnie). Może to i prawda (z ich perspektywy), bo cena była po prostu przeliczona z euro na złotówki.
Najbardziej z tego newsa, cieszy mnie info o ilości sprzedanych kopii - piractwo Blizzowi nie straszne, szkoda że inni tego nie potrafią :/
Hehe, dobre pytanie. Dlaczego zdecydowali się podzielić sequel najbardziej rozpoznawalnego RTSa na 3 części? No dlaczego? No bo na pewno nie po to by WYDOIĆ OD KLIENTÓW 3 RAZY WIĘCEJ KASY. A nie przepraszam, 5-6 razy więcej, bo sama gra jest znacznie droższa niż przeciętnie.
>[3] raziel88ck Jesli nie chodziloby im o kase to te 2 "czesci" wydaliby za grosze albo za darmo. Oczywistym jest, ze podzielili gre aby jak najwiecej na niej zarobic, glupio sie tlumacza jak wszyscy producenci.
No z tym "za darmo" to przesadziłeś. Od zawsze gry Blizzarda były dzielone na 2 części (gra i dodatek), wyjątkami były tylko Warcraft 1 i World of Warcraft. I zawsze wychodziły one w cenie zbliżonej do ceny podstawki. Jedyną różnicą przy SC2 jest drugi dodatek. Ale patrząc na jakość, długość i pomysłowość kampanii z Wings of Liberty i obietnicę, że dalej ma być już tylko więcej i lepiej nie zamierzam narzekać. A imo logiczne jest, że zespół który nad tym pracuje nie robi tego za darmo...
fijau -> sorry ale cena starcraft jest taka sama na calym swiecie, a ponad to blizzard nie mogl robic wyjatkow dla biednej polski jak inni wydawcy. TO NORMALNA CENA GRY i tyle tytuly PCotowe kosztuja normalnie za granica , a teraz sobie wyobraz ze w poslce jest tansza , to nagle caly swiat zamawia w polsce i ? moim zdaniem cena jest odpowiednia. I zaoszczedzi jedynie obecnosc dzieci neo na bn. Co do trzech czesci, Blizzard zasluguje na te pieniadze zadna inna firma nie ma tyle zaufania graczy. To jest legenda, a tym wiecej zarobia tym wiecej gier zrobia. Gram w WoW;a WIII. SC2 i nawet jeszcze czasem pykne w diablo 2 kazda gra warta byla swojej ceny.
@AntonioMontegio
Kotick jest tym złym bo za wiele głupich pomysłów gada nagłos :P wręcz tak wiele ze to aż podejrzane hmmmmmmm TEORIA SPISKU!!! Kotick jest tylko po to żeby maskować nieprzyjemne decyzje producentów i przyjmować je na siebie !!!
@fijau
gra nie jest droższa :P po prostu porozpierawszy dostało nam się za bycie w UE :P bo jeśli chodzi o cenę w euro to jest normalna
kasa kasa kasa... a inni wydawcy to wydają gry, żeby dzieci radośnie z uśmiechami na twarzach pląsały i chwaliły wydawców pod niebiosa. Albowiem pieniądz to zło i liczy się tylko ludzie szczęście.
Tacy są wydawcy gier, a nie jak ten szatan Kotick czy jak mu tam dali.
raziel88ck jesteś pewien? Otóż prawda jest taka, że Blizzard jakby chciał to nie musiałby produkować już żadnych gier. Dlaczego? Odpowiedź prosta - abonament WoW. Ponad 11.000.000 aktywnych graczy daje kwotę ok. 143.000.000 dochodu (licząc, że abonament kosztuje $13 a przecież w Europie abonament kosztuje 13 EURO, więc kwota ta jest wyższa). Ile zarobią na sprzedaży StarCraft II? Tyle, że abonament z WoW i tak zasłoni tą kwotę. Stwierdzenie, że zrobili to dla kasy jest bzdurne.
Uważam, że cena jest adekwatna do zawartości.
Starcraft 2 będzie jak poprzednik grą ponadczasową.
Kiedy WY będziecie narzekać na kolejną, powstającą grę za 10 lat
ludzie dalej będą się zagrywać w SC2 z zadowoleniem na twarzy.
Jeśli dodatki będą kosztować tyle samo co Wings of Liberty to i tak je kupię.
Blizzard to gwarancja jakości, gwarancja, że po zakupie gry nikt nie będzie żałował wydania pieniędzy.
RedCrow to by nie przeszło. To tak jakbyś pociął pierwszą lepszą grę z brzegu na 3 razy.
Ludzie zaczęli by się zagłębiać w fabułę i nagle "BOOM" - napisy końcowe.
Taumantis otóż to. Ciekawe jakby wyglądały setki twarzy polskich graczy na wieść,
że od 1 stycznia 2011 każda gra wydana w kraju nad Wisłą będzie posiadała europejską cenę.
Nie oszukujmy się. Jesteśmy biednym społeczeństwem, a ONI robią nam przysługę wydając gry taniej niż na zachodzie.
Blizzard why ? For MONEY...
Cokolwiek by nie powiedzieli, wszyscy wiedzą jaka jest prawda. Dziękuję za uwagę.
TobiAlex - to że jedna część firmy daje krociowe zyski to nie znaczy że można zrezygnować z zysków w innej części. Po takiej decyzji dyrekcja by na pysk poleciała.
@BOLOYOO
i dokladnie to biorac pod uwage wychodzi na to ze jednak wszyscy kupia 2. i 3. czesc.
co do "istota bycia Zergiem." ke przeciez to taka bardziej rozwinieta forma wirusa:) to jak dyskutowac o uczuciach plesni podczas zdrapywania jej ze sciany...
"dla kasy" , "chodzi o kase", "więcej kasy"...jak was czytam to aż mi się śmiać chce:) przecież jest kapitalizm i każdy pracuje dla kasy. moim zdaniem jest to rozsądne rozwiązanie. podzielili grę na 3 części, z czego każda część oferuje ponad 20 misji. to więcej niż aktualnie wydawane gry. starcraft 2 to wiele godzin świetnej rozrywki, a nie 2-3 godzinki co teraz jest standardem dla nowo wydawanych gier...przynajmniej nie pocięli tego jak mafię 2, którą można przejść w 4 godzinki i po tygodniu od premiery wydają kilka dlc...mówcie co chcecie ale za tą jakość jaką oferuje nam blizzard 140pln (allegro) za taką grę o wiele łatwiej przełknąć niż 110 za mafię2
spoiler alert
wowuser- no ale przeciez kerrigan ta plesnia wlasnie byla:) gdybym ja spedzil kilka lat pod postacia plesni a potem wrocil do bycia czlowiekiem to chyba niezle by mi beret zrylo:s anyway blizz ma teraz pole do popisu jezeli chodzi o kreacje bohaterow i jakis mroczniejszy klimat.
No cóż, po co Blizzard dzieli Starcrafta2 na 3 części? Po to aby nie robić starcrafta3 i 4 jak to w większości przypadków gier bywa. Idea dodatku jest mało znana na konsolach (głównie z powodu braku możliwości instalowania gry na dysku w poprzednich generacjach), więc nic dziwnego że część graczy nie jest obeznana z plusami i minusami tego rozwiązania:
+producent zamiast skupiać się na enginie i grafice które już ma (co musi robić w przypadku wydania nowej produkcji) przeznacza cały budżet na produkcję poziomów, dodatkowe ścieżki dźwiękowe, fabułę, multiplayer.
+dodatek z założenia musi wnosić nowe elementy do rozgrywki i nie może pozbywać się tych wprowadzonych w "podstawce". Jest to duża zmiana w stosunku do wydawania gier ciągiem, gdyż w tym przypadku często kolejne części po prostu zastępują stare elementy nowszymi nie zwiększając ogólnego bogactwa rozgrywki.
- dodatek nie może pozbyć się wad z "podstawki" jeżeli nie można tego rozwiązać przez dodanie jakiegoś elementu. Usuwanie czegokolwiek jest po prostu w takim rozwiązaniu nie tolerowane przez odbiorców i trudne w zastosowaniu.
- gry korzystające z tego rozwiązania są zazwyczaj bardziej przestarzałe pod względem grafiki i enginu.
Podsumowując cały krzyk o podział S2 jest spowodowany nieznajomością koncepcji dodatku. Po prostu pod koniec cyklu deweloperskiego dostaniemy S2+ 2 dodatki, zamiast S2, S3 i S4. Zakładając hipotetycznie że ukazały by się równocześnie oba rozwiązania mielibyśmy do wyboru:
S2+dodatki ->bardziej rozbudowana gra na podstarzałym silniki i ze starą grafiką
lub
S4 -> prostsza gra z lepszą grafiką na nowym silniku.
Osobiście wolę system rozwoju gier przez dodatki zamiast wypuszczania kolejnej części co 2 lata, głównie z powodu cenienia grywalności wyżej od grafiki. Co do samego Blizza, oczywiste jest że gry robi dla pieniędzy, ale stosując się do pewnych zasad a nie patrząc na bieżącą koniunkturę jest w stanie zarobić więcej $$. Porównajmy Starcrafta do np. Resident Evil, obie serie popularne, tylko Capcom za każdym razem podejmuje najbardziej sensowne rozwiązania w perspektywie 2 letniej, co jak widać nie koniecznie przynosi korzyść w dłuższej perspektywie.
Chcą więcej zarobić ich sprawa i prawo, klient może kupić bądź nie, ale po jakie licho te durne tłumaczenia. Zarabiajcie sobie kasę, ale nie róbcie z ludzi idiotów wciskając im kit.
7ymek ciężko się z Tobą nie zgodzić. Od razu wszyscy zdziwieni, że dla kasy. A Wy czemu pracujecie?
Econochrist - Jak to nie? W zasadzie to już dawno przeszło ;) Co druga produkcja kończy się teraz w taki sposób że ma się ochotę udusić scenarzystę (np. Mafia 2 czy Assassin's Creed 2). Przecież właściwie sam SC II taki jest - niby kończy się w klarowny sposób, ale widać na pierwszy rzut oka że to dopiero początek, że prawdziwa akcja się dopiero zacznie. I tu następuje cięcie a my czekamy 2 lata na dalszy ciąg ;D. IMO na jedno by wyszło, ale przynajmniej historia była by ciekawsza.
No bo jak to możliwe by klient dostał dużo więcej zawartości niż u konkurencji. 50 misji? A czemu nie 70, ja nie widzę problemu. Klienci na pewno by byli szczęśliwi. A tak wychodzi w rozrachunku że Blizzard pod wodzą BK jest pazerną machiną.
Niezle. Jak pol roku po SC wyszedl dodatek SC:BW to wszyscy sikali z radosci. Jak teraz mamy SC2, ktorego pierwsza czesc jest bardziej rozbudowana niz SC+BW razem wziete, to mamy wielki spam, jacy to zli sa bo chca wyciagnac kase. Jezeli chodz io takie gry - to moga zrobic 50 czesci, dla takiej gry WARTO.
TobiAlex
Z tego co wiem w WoWa grają głównie Azjaci, i bynajmniej nie chodzi tu o Japonię, którzy mają abonament o wiele niższy do tych 13 dol(euro) może kiedyś słyszleś o czymś takim jak VAT obowiązujący w Europie. Następne zatrudnienie ludzi od pomocy techniczne ,od tworzenia contentu no i utrzymanie serwerów dla tych 11 mln ludzi też musi kosztować. Oczywiście dochód jest na pewno duży ale nie odzwierciedla go pomnożenie w kalkulatorze 11.000.000 x 13 ...
Starcraft 2 zarobil bardzo dużo i gdyby to bylo cos co wow wygeneruje w termin kilku miesiecy- roku... to byśmy go nie dostali.
Bo jest zbyt zajebisty zeby zmiescic sie w jednej czesci;]
Popieram Kartisa!
Ci co mówią że to skok na kasę etc. chyba nie grali w sc dwójkę i nie wiedzą że jest to gra na lata.
Ja wolę dostać 29 misji terrana zróżnicowanych i wielowątkowych niż 10 misji każdej rasy ta jak w sc1.A że trza czekać dwa lata? Trudno , ale warto.
normalnie az mi wstyd ze musze dzielic ta planete z tak ograniczonymi osobnikami. jakie to ma znaczenie czy zrobia najpierw gre potem dodatki w tradycyjny sposob czy tak jak zrobili, po za faktem ze kazda mini kampania teraz nie musi miec w kazdym dodatku osobnego wstepu rozwiniecia i zakonczenia? czyli moze byc ciekawsza, no jakie?
bananowiec2:
To nie jest też tak że w Azji nikt nie płaci, system płatności jest tam w postaci opłaty od godziny a nie miesiąca.
Blizzard oprócz opłat za samego S2, pobiera również opłaty z retransmisje turniejów, dlatego w Korei gra była darmowa. Jest to też lepszy sposób realizacji zysków z gry turniejowej, ponieważ Blizzard dalej będzie miał zyski na długo po wydaniu ostatniego dodatku z samych retransmisji. Paranoją była sytuacja Pain Killera, gdzie firma próbowała wiązać koniec z końcem a nagrody na turnieju dobiły do 1mil $ za pierwsze miejsce.
Po przejściu 2 nie czuję się oszukany. Gra jest i tak dłuższa i przede wszystkim ciekawsza od większości gier jakie ostatnio wyszły.
Kartis
Przecież nie napisałem że w Azji nikt nie płaci tylko że większość kont jest z Azji a to robi różnice...
Wiem że tam jest system godzinny a nie miesieczny ale myslisz że taki Azjata jak np Chinczyk( nie obrażając nikogo ) jest w stanie wylozyc miesiecznie na MMO tyle co koleś z Europy czy USA ??
Pyta się was grzecznie KURWY kiedy demo Cywilizacji 5
bananowiec2:
Tak, tylko że Chiny to nie cała Azja. Takie np Indie, Korea południowa albo Tajwan (wiem że to teraz część Chin, ale serwery WoW-a i prawo cywilne mają własne) przynoszą pewnie jakiś poważniejszy dochód.
Po za tym z tego co się orientuję 6 miln to Europa + Ameryka, a pozostałe 5mln to właśnie Azja, wiec jednak nie większość. MMORPG są znacznie bardzie popularne za Uralem ale WoW akurat średnio przypada tamtejszej ludności, ma to podobno coś wspólnego z za małą ilością grindu ...
Mimo ze nie zachwyca mnie dwójka jak wiekszosc forumowiczow to jednak trzeba przyznac ze gra wydaje sie byc kompletna i nie pozostawia niedosytu. Wolalbym co prawda rozwiazanie 3x 3 mniejsze kampanie niz 3x 1 wielka kampania ale wyszlo przyzwoicie i nie czulem nudy. Zas sama fabula nie sprawila bym pragnal dowiedziec sie co bedzie dalej. Liczylem na miedzygalaktyczna wojne a nie wystep 3 bohaterow z supermocami i artefaktami.
Jesli rzeczywiscie dodatki wprowadza nowe unity do multiplayera to wytraca to argument osobom o nieobowiazkowosci zakupu addonów. Przywolam jak zwykle swoj ulubiony przyklad Dawn of War 2, gdzie wraz z premiera dodatku Chaos Rising wszyscy ktorzy zakupili podstawowke dostali nowe unity do starych ras calkowicie za darmo.
I tak chodzi im tylko o kasę , Bo gdyby naprawdę to było w interesie gracza , to nie zdzierali by 600 co i jak jest masakrycznie dużo jak na jedną grę i fakt że została podzielona na 3 części nie ratuje ich. To mogli by wydać w postaci jakiegoś taniego dlc. Ale nie ... Kasa ! Kasa !
Wiadomo, że każdy pracuje, żeby zarobić, ale jak ktoś już pisał wcześniej - po co wciskać ludziom ciemnotę?
[11] Po zastanowieniu, stwierdzam, ze masz rację. Gdyby Bobby miał coś do powiedzenia w temacie Starcrafta, to wszystkie misje kupowalibyśmy osobno i to bez cutscenek, bo te też były osobno sprzedawane.
Stwierdzenie, że Starcraft 2 jest grą na lata jest stwierdzeniem prawdziwym. Tylko wcale nie dlatego, że oferuje rozgrywkę single player na lata. To nie jest prawda. Każdy kto skończył kampanię wie, że jest bardzo krótka. Mnie osobiście mocno to zawiodło. Jest jedynie w sztuczny sposób wydłużona achievami i poziomem trudności, ale jeśli komuś na tym nie zależy to grę przechodzi się bardzo szybko.
Natomiast prawdziwą przyczyną dla której jest to gra na lata to fakt porządnego jak zwykle multiplaya.
Reszta to chęć wyciągnięcia jak największej kasy jak najmniejszym kosztem. Niby na takiej zasadzie działa duża część korporacji. Ale ja jako klient jestem zawiedziony. Zresztą podobnie jak wszyscy moi znajomi, którzy ją kupili (narzekali na krótkiego singla).
Kartis -> Tajwan nigdy nie był częścią Chin. Prowadzi niezależną politykę, posiada własny rząd, prawo itd. A fakt, że większość krajów połowicznie uznaje niepodległość kraju (by nie drażnić Chińczyków, którzy roszczą sobie prawa do kraju) nie decyduje o przynależności jednego kraju do drugiego.
qdlaczek
teraz co druga gra moze byc na lata. zakladam ze przede wszystkim chodzi Ci o to ze: a) zawsze bedzie przynajmniej 200 000 graczy online, b) bedzie 15 letni support, c) beda turnieje. Tylko czy naprawde bedziesz bral udzial w turniejach albo gral w to 5 i wiecej lat po premierze?
Teraz kazda wieksza produkcja otrzymuje porzadny support, mozna grac online w 5 lat po premierze. Jedyne co wyroznia to ze starcraft 2 jest/bedzie turniejowy. Z powodzeniem mozesz odpalic c&c 3, company of heroes, dawn of war i spokojnie rozegrasz meczyk online na pewnie dosyc swieżym patchu. I w tym odczuciu Starcraft 2 nie jest dla mnie bardziej na lata niz ww. tytuły.