Średni ten gamescom...
Od kopania w krocze jest e3. Ja czekam tylko na informacje o potencjalnie genialnym The Last Guardian, autorzy Shadow of the colossus i Ice, po prostu nie mogą zawieść, ich gry mimo iż z pozoru były 'zwykłe' wprowadzały nas w świetny klimatyczny świat. Czekam również na informacje o sequelu genialnego Demon's Souls.
Po Gamescom, upewniłem się że (niestety) Kinect będzie słaby, różdżki sony mają jakiś tam potencjał, ale wątpię czy się zaopatrzę.
[edit] Pozwolę wyrazić swój żal do profesjonalistów z tvgry i ich przejścia obok stoiska 1C 'tutaj mamy 1C, największy rosyjski wydawca gier' i poszli dalej, phi!
"Kto nie czeka na kolejne Diablo, Deus Exa, The Force Unleashed, Wiedźmina niech wstanie i wyjdzie :)"
Wstalem i wyszedlem...
Co do samego Gamesom, faktycznie patrzac z punktu widzenia gracza zza klawiatury, zabraklo tego pier*****cia. Choc przyznam, iz duzo nie brakowalo po pokazie Need for Speed Hot Pursuit. Jest to jedyny tytul, na ktory w chwili obecnej czekam. Oprocz tego nie bylo nic, czego bysmy juz nie widzieli, a co gorsza pokaz Kinect utwierdzil mnie w przekonaniu, ze to jeszcze za wczesnie na tego typu kontroler. Poki co musi byc cos, co jakis sygnal nadaje, a zeby mozna bylo mowic o jakiejkolwiek kontroli. Bez tego czlowiek bardziej sie nameczy i zdenerwuje, nizli porzadnie zabawi. Za rok pewnie sie wybiore i byc moze wrazenie beda zgola odmienne, nawet jesli poziom targow bedzie jeszcze slabszy niz w tym roku.
Z perspektywy statego pecetowca (czyli mojej ;) ) tegoroczny gamescom był wspaniały. Spojrzał spode łba na E3, zamachnął się i wybił rywalowi zza oceanu wszystkie zęby :D
Takiego zatrzęsienia nowych produkcji od dawna nie widziałem.
Choć oczywiście, jak ktoś ma inny gust to pewnie i jego wrażenia były diametralnie inne.