S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl | PC
To snajperzy z lepszą bronią. Jedyna opcja to obejście tego miejsca z daleka
Kupiłem grę.
Na sprzęcie
i5-12400F
RTX 4060Ti
32 GB RAM
Dysk SSD (M2)
Ustawienia:
rozdziałka 2K (2560x1440)
DLSS on - Quality
Wszystkie ustawienia na Epickie oprócz 2 poniższych:
*Cienie - Wysokie
*Roślinność - Wysokie
Gra nie schodzi mi poniżej 85 FPS
Klatki wahają się w przedziale 85-110 i przeważnie są powyżej 90 FPS.
Jak miałem wszystko na epickie (cienie i roślinność też) to miałem cały czas powyżej 60 FPS i gra śmigała ładnie ale w jakiś losowych momentach np. w prologu w bunkrze gra dostawała pier###lca i nagle FPSy zaczęły spadać do 20.
Nie wiem czemu. Grasz 20 minut i jest min. 60 fps a nagle jebut i spadek do 20 fps.
Jak zmieniłem cienie i roślinność z Epickich na Wysokie to problem całkowicie zniknął. Gra hula cały czas powyżej 85 FPS.
Myślę że jeszcze wyjdzie parę łatek i rozwiążą te problemy i zoptymalizują grę. Na razie gra się nieźle. Jest klimat, grafika. Gameplay przyjemny. Grafika wygląda dużo lepiej niż na gameplayach na YT. Niepotrzebnie się sugerowałem filmikami i recenzjami. Już któryś raz z kolei się sprawdza że nie warto jednak patrzeć na czyjeś opinie i lepiej samemu sprawdzić grę.
Dalsze kilka godzin grania i kolejne wnioski.
- mod na spowolnienie cyklu dobowego to konieczność. Wychodzisz rano z bazy, po przejściu niecałego kilometra zapada noc - no co to ma być :|
- BARDZO mi brakuje systemu rozwoju z GAMMY/Anomaly gdzie biegając jakiś czas z obciążeniem zwiększał się odrobinę udźwig albo długość sprintu. To miało ogromny sens bo zwiększało się to co powinno bez naruszania podstawy rozgrywki (celność strzelania nadal zależała od gracza, a obrażenia od użytej przezeń broni i amunicji).
- BARDZO mi brakuje systemu plecaków zwiększających udźwig.
- lepsze kombinezony ważą coraz więcej, ale nie dają żadnego bonusu do udźwigu. Już teraz z podstawowym wyposażeniem jestem mocno obciążony - a co będzie dalej? A zapas amunicji trzeba ze sobą nosić, bo wrogowie upuszczają minimalne ilości. Targanie ze sobą lekko uszkodzonej broni zdobytej na wrogach jest niezbędne, inaczej szybko pójdziesz z torbami;
- ależ mnie wpieniają te dwa przyciski do czterech przedmiotów :/ Nie mogli zrobić przełącznika "sterowanie pecetowe" i "sterowane konsolowe"?!
- broń wymaga rebalansu. USP strzelający amunicją .45 zadaje mniejsze obrażenia niż Makarow na nabojach 9x18 mm - to są chyba jakieś JAJCA. Podobnie w przypadku amunicji 5,56 mm i 5,45 mm - NATOwska powinna być ciut mocniejsza (ma większy kaliber, energię i prędkość wylotową) a nie na odwrót!
- wiele zadań pobocznych nie zachęca do ich wykonywania. Przykład: odszukaj zaginionego stalkera w zamian za 700 papierów. Wyskakuje na mnie pijawka i stado psów - i to jeszcze w trakcie potężnej burzy, w wysokiej trawie, w szczerym polu bez szansy na ucieczkę. Pierrrrrdzielę, wczytuję grę i idę stamtąd, w rzyć se wsadźcie takie zadania :/
- AI przeciwników jest całkowicie do chrzanu.
- PDA jest zasadniczo bezużyteczny - nie znajdziesz w nim bazy danych frakcji, opisów broni, danych o potworach, historii dialogów. Nie dowiesz się kto cię lubi a kto nie. Na razie nie mam problemów z frakcjami, ale kto wie jak to będzie dalej? To tylko mapa i spis zadań.
- A-Life nie działa. Przeciwnicy i stalkerzy wyskakują w zasadzie losowo. Zabijam bandytów w lokacji naftowej, odchodzę 300 metrów i wracam próbując dobrać się do skrytki na rurach - zonk, w ich miejscu już się pojawili kolejni. Czasem tworzą się ciekawe sytuacje, np. potyczka dwóch frakcji w ruderze nad rzeką po której został tylko jeden osobnik i mogłem się trochę obłowić.
- po jakimś czasie znajdujemy całe tony apteczek, bandaży i żywności. Po każdej wyprawie muszę sporo tego zrzucać do skrzynki lub sprzedawać żeby zmniejszyć obciążenie;
- co to za durna waluta: "kupony"?! Nie mogli dać po ludzku: rubli, hrywien albo dolarów? Przecież stalkerzy nie łażą do Zony dla bezwartościowych papierków tylko właśnie dla twardej waluty!
Podtrzymuję to, co pisałem wcześniej. Gra ma gigantyczny potencjał, ale wymaga ogromnej ilości pracy.
Po 16h gry mogę stwierdzić do cienia czarnobyla mu daleko takie mmo im wyszło bez ładu bez składu.
zmień na weterana to nie będziesz miał zapewne tylu apteczek. Ja na ten moment balansuje pomiędzy 3-4 apteczki i do 10 bandaży (w szczytowych momentach).
- wiele zadań pobocznych nie zachęca do ich wykonywania. Przykład: odszukaj zaginionego stalkera w zamian za 700 papierów. Wyskakuje na mnie pijawka i stado psów - i to jeszcze w trakcie potężnej burzy, w wysokiej trawie, w szczerym polu bez szansy na ucieczkę. Pierrrrrdzielę, wczytuję grę i idę stamtąd, w rzyć se wsadźcie takie zadania :/
Nie rozumiem tego narzekania ;). Wlasnie skonczylem taka misje, mialo byc prosty odbior przesylki, ale oczywcie byloby zbyt latwo bez stada psow.
Na wysypisku jest mudżin stalkier XD teraz nie wiem czy to anomalia, inkluzywność czy twórcy zapomnieli na tego NPC tekstur nałożyć. Trzeba sprawdzić czy jak wleci już 150 gigabajt patchy to czy ten koleś dalej tam bedzie patrząc się bez życia w przestrzeń XD
Tatko w pierwszej osadzie mówi wprost, że ostatnimi czasy naroiło się Stalkerów i to spoza kontynentu
Ten stalker nie dorasta do piet modyfikacji Stalker Anomaly... puste lokacje, biegasz tylko od questa do questa po 10 minut i jak trafisz na jakieś zagrożenie po drodze to masz szczęście, reputacja do niczego nie jest przydatna możesz równie dobrze wybić wszystkich, fabuła jest tak średnia że skipujesz cały czas. Względem poprzednich stalkerów czuje się zawiedziony
Pod wieloma względami ustępuje Anomaly/GAMMA - pełna zgoda. Np. w tych modach samych pistoletów (modeli podstawowych, bez mod-kitów ani specjalnych wersji) jest więcej niż wszystkich broni w "dwójce". Nie mówiąc już o amunicji, systemach obrażeń, pancerza, żywności, snu czy craftingu (broń składa się z kilku elementów i to naprawdę ma znaczenie, nie tylko w fabularnej cut-scence). Sam jeden addon - MagRedux - całkowicie wywrócił moje podejście do grania i FPSów w ogóle.
Ale też "dwójka" ma znacznie większy potencjał. Zona nie jest już brutalnie pociachana na oddzielne, małe mapki między którymi można przechodzić tylko w ściśle określonych miejscach i gdzie co rusz natykasz się na niewidzialne ściany - masz otwarty świat i wielką swobodę. Przeciwnicy nie strafe'ują jak w CS 1.6, nie przelatują między obiektami jakby mieli Sandevistana wszczepionego w zadek (w międzyczasie oddając celną serię w gracza), ale zachowują bezwładność. Gra już na starcie zawiera rozbudowany system montowania dodatków do broni. UE5 pomimo swoich wad jest znacznie lepiej dopracowany niż X-Ray i jeśli twórcy dotrzymają słowa z implementacją obsługi modów - to będzie dobrze.
BTW: na pewno doczekamy się moda pokroju Anomaly do dwójki - a pewnie nawet większego. Z tym że to niestety zajmie lata.
Jakby ktoś miał problem z gamepadem w grze, że nie działa to wystarczy w windowsie w uruchomionym services.msc (usługi) znaleźć i odpalić usługę GameInputSvc.
Umnie jest tak ze gdy wlacze pada przy juz odpalonej grze to go nie widzi.Musze miec wlaczonego i dopiero uruchomic,do dzis myslaslem ze gra nie obsluguje padow choc na stem pokazuje ze tak.
Do starych stalkerow-Na polu maku jest oznaczaone pole anomali,czy artefakty mozna znalesc tylko w takich miejscach?Bo czesto latam z tym skanerem ale nic mi nie wykrywa oprócz tych z zadan.
Artefaktów należy szukać na polach anomalii, tj tam gdzie jest ich wiele skupionych na małym obszarze. Ale i to nie wszędzie się trafi. Artefakty powinny się tam 'respić' po każdej Emisji, aczkolwiek licho jedno wie jak to zrealizowali, dopiero co wlazłem na Wysypisko;
Ten stalker nie dorasta do piet modyfikacji Stalker Anomaly... puste lokacje, biegasz tylko od questa do questa po 10 minut i jak trafisz na jakieś zagrożenie po drodze to masz szczęście, reputacja do niczego nie jest przydatna możesz równie dobrze wybić wszystkich, fabuła jest tak średnia że skipujesz cały czas. Względem poprzednich stalkerów czuje się zawiedziony
Stalker 1 na sterydach ale.. Fajnie jest wrócić do Zony po tylu latach, sprawia mi mnóstwo radości bieganie i przeczesywanie okolic w poszukiwaniu ekwipunku i czegoś co można by opylić :) Ogrywam na rtx 4060, wysokie/średnie ( chmury, niebo ), nie uświadczyłem ani jednego crasha ( zacząłem grać dzień po premierze ).
Npc - plastik, dialogi - plastik, voice cover -mega plastik jak dla mnie. Mimo wszystko dla tych co się bawili dobrze w poprzednich częściach, tutaj jest jak już przegryziecie przez poczucie, że to chłam, to będzie dobrze. Na razie najbardziej irytuje mnie to, że w trakcie biegania między osłonami, nawet jeżeli przeciwnik mnie w teorii nie widzi, to i tak rzuca we mnie granatami na auto aimie i wall hacku.
7 na szynach, z takim przeświadczeniem w głowie, że to z sentymentu raczej aniżeli dobrze wykonanej pracy. Gdybym był w zonie, dałbym maks 6, w zonie nie ma miejsca na sentymenty ??
P.S
Polacy by zrobili tą grę lepiej
Proszę...co raz niższe oceny? Jak to? Przecież ALEKS pisał, że GOTY...
Ja się zastanawiam czy jest sens dalej grać czy lepiej poczekać z rok czasu aż naprawia grę.
Na chwilę obecna to takie bardzo mocno naciągane 6.0.
Via Tenor
jak ktoś ma zerowe wymagania jak Drackula to wróci do pony veilguarda i będzie pisał jaka to dobra gra ! po prostu każdy ma inny gust. Więc i takie laski są zagospodarowywane przez takie Drackule ;)
Aleś sobie porównanie zrobił xD dwie upośledzony gry tylko na inny sposób. To tak jak by głupiec dowartościowywal się że są jeszcze od niego głupsi bo mają np: dodatkowy chromosom
Przypomnisz nam ile godzin spędziłeś w tym pony veilguardzie?
Tobie to już niezłe się pod maska poprzestawiało ;)
Pony Vielguard to dla Alexa kolejne goty przecież. W słabych grach nie spędza się prawie stu godzin i nie robi wszystkich osiągnięć...
Chyba że się mylę?
Pykam w oczekiwaniu na PoE2. Nigdy jakoś strasznym fanem Stalkera nie byłem (w sumie to w ogóle nim nie byłem ;) ) - nie wkręciła mnie jedynka, więc chciałem sprawdzić "o co tyle hałasu", tym bardziej, że można wypróbować w gamepass'ie.
Jestem na początku, przeszedłem prolog i zrobiłem parę misji pobocznych. Pierwsze odczucia - eksploracja i klimat wyśmienity, jest syndrom "jeszcze jednej stodoły" do przejrzenia ;) Co do walki, no to ja niestety jestem trochę manualnym debilem (albo sama gra ma jednak ten poziom trudności zbyt przegięty) i na najłatwiejszym poziomie bardzo często ginę. W samym prologu, jak mnie przyatakował ten "znikający" mutant, to chyba z 5 czy 6 razy musiałem wczytywać save'a :). Trochę mnie to martwi szczerze mówiąc, bo jakoś nawet z misji pobocznych super rzeczy się nie dostaje, a bronie znalezione przy ubitych bandytach w 95% są "na czerwono", mam nadzieję, że im dalej, to jednak będzie ten progres jakoś bardziej odczuwalny i samo przetrwanie w Zonie będzie łatwiejsze, bo aktualnie to co grupa "złoli" to trzeba kombinacje alpejskie odprawiać co by mnie nie ubili i jakoś traci się ten flow bo akurat ja tego w grze nie szukam (może to mój błąd i to gra nie dla mnie?). Ja rozumiem, że to taki "symulator" życia w niebezpiecznym otoczeniu, no ale na najłatwiejszym to powinienem bardziej skupiać się na fabule a nie na strategii starcia z bandytami. No ale to takie moje marudzenie, bo w grach soulsowych też poziomu łatwego nie ma i nikt specjalnie dla mnie, czy mi podobnych, nie będzie go tworzył - taki typ gry, nie chcesz, to nie graj :)
Co do fabuły, no to na razie jakoś szału nie ma, mam nadzieję, że się "rozkręci".
Ogólnie - jak na razie to taki przeciętniaczek jednak (ostatnie Metro zrobiło na mnie o wiele bardziej pozytywniejsze wrażenie), takie 6+/10, aczkolwiek ze sporym potencjałem na poprawę.
Pozdrawiam!
PS. Co do technikaliów, to gram na 6 letnim lapku z gfx1060 na pokładzie, I7 i 16GB RAM'u. Gram na niskich oczywiście. Gra się bardzo przyjemnie, nie mam dropów fps'ów. Jedyny minus, to to, że za każdym razem jak uruchomię grę, to muszę z 2min poczekać aż się shadery skompilują :)
Ja właśnie w sobotę miałem ruszać ze Stalkerem, ale sledze wątek i widzę co piszecie i rzeczywiście lepiej jeszcze poczekać na jakieś patche.
Też macie niektóre przedmioty jak np pistolet skifa czy niektóre PDA, których nie da się wyrzucić z ekwipunku?
Tak ale nie musisz się tym martwić te itemki nie zmniejszają udźwigu
Niech no jeszcze ktoś napisze że Dragon Age to dobra gra a słabe recenzje to wynik toksycznych graczy to się uśmieje
bardzo fajny mod który dodatkowo zwiększa immersje w grze
https://www.nexusmods.com/stalker2heartofchornobyl/mods/75
* Thrown Bolts no longer disappear.
* Decals like footsteps last 200% longer.
* Decals like bullet holes on enemies last 200% longer.
* Decals like blood on enemies last 200% longer.
* Bodies don't despawn when you look away (5 meters -> 250 meters)
* Bodies physics stays active for longer.
Jeszcze nie tak dawno odradzałeś wszystkim mody... A teraz proponujesz? Masz chorobe dwubiegunową?
to bardzo ciekawe o czym napisałeś :)
mody które są ukrytymi cheatami odradzam bo psują grę a takie które poprawiają immersje czemu mam nie polecać ? już nie uczą w klasie 1-2 podstawówki czytania ze zrozumieniem ? ;)
Spoko. Nie musiałeś odpowiedzieć i tak nie zamierzałem się tego nauczyć. Kolejna kwestia to fakt, że piszesz ludziom, że mają zerowe wymagania. TY MASZ ZEROWE! Byłe grę wypuszcza a ty już slinisz się jak po psychotropach i cieszysz sie niczym głupek do sera. Sorry ale z tego co widzę to nie tylko moje zdanie.
Uważam że ALEX ma zaburzenia społeczne i jak coś jest stworzone w taki sposób że może się uzewnętrznić bierze to jako atak na jego intymność.
Może być też tak że jest piwnicznym femboyem XD i dla zmyłki ciśnie wszystko gdzie jest 1% woke, a gry gdzie jest 100% męskości ocenia na 10/10 XD
Pomijając bugi, jakbym włączył tą grę nie wiedząc w co gram i miałbyś określić w jakim roku została wyprodukowana to bym strzelał, że 2014.
Bo to jest remaster jedynki a nie pełnoprawna kontynuacja niestety. Świat powiększony ale nie dający nic w zamian do bolu wydluzona rozrywka przez udzwig i okrutnie monotona. Uboga ilość broni, uboga ilość fantów do zbierania, ubogi rozwoj ekwipunku i drewniany gameplay Gra jest ogromna i szybko robi się monotonna i powtarzalna. To tytul który zapewnie za 10 lat usprawnia moderzy o prawidłowy kontent bo twórcy poszli po najmniejszej lini oporu mimo ze mieli wiele wzorów do naśladowania jak np : Anomaly.
Pytanko dla tych co są na wysypisku, ujmę to tak żeby nie jebnąć spoilerem:
Czy opłaca się zostawiać wódkę stalkerom w tych ich 3 skrytkach czy ograbić je XD?
Wspaniała gra, cudowna grafika, wszystko dopracowane z szczegółami fizyki, jeżeli chodzi o fabułe to kwestia indywidualna chodzi mi oczywiście o gre Red Dead Redemption 2. Natomiast Stalker 2 z 2024 roku wygląda jakby został stworzony w 2014. Inteligencja NPC wykracza poza Alberta Einsteina, bo potrafią nas dostrzec z kilometra. Grafika żywcem wyciągnięta z jakiegoś kiepskiego horroru, tekstury opuszczonych samochodów słabe, dużo błędów oraz słaba optymalizacja (gra była zrobiona na Unreal Engine 5, silniku, który miał być prosty w tworzeniu gier). Fabularnie natomiast nawet podobna do pierwszej części. Ludzie i tak kupią Stalkera, bo to w końcu ikona. W tej grze sporo mi sie nie podoba, aczkolwiek zobaczymy czy twórcy gry ją naprawią czy raczej zostawią na pastwe losu. Jest to moja indywidualna opinia, jak komuś się ta gra podoba, to w to nie wnikam
Nowe konto to pisze za kasę komentarz.
Do stalkera pasuje jak nic tryb skradania... Spieprzyliście to po całości dając AI z pierwszych części.
A jak gra będzie chodzić na moim RTX 3070 oraz i5 13400f z 32 gb ram ddr5 czy będzie stałe 60 klatek na epickie-wysokie ustawienia ? Rozdzielczość 1440p
Sprawdź na Technical City :P może tam coś znajdziesz. Ja gram na średnich przy kompie
CPU: AMD Ryzen 5 5600 6-Core
GPU: NVIDIA GeForce RTX 4060 Ti
RAM: 16GB
i czuję spadki FPSów ale na upartego da się grać. Optymalizacja leży bo np w takiego DA:V ( przykład ostatnie gry) grałem na wysokich/ultra z wyłączeniem kilku pierdół.
Chodzi ci o Dragon Age ten nowy. Warty jest kupna i na mojej karcie będzie chodzić w ultra na 1440p bo chce kupić sobie jakąś grę na święta a przy moim komputerze są kompromisy :)
weekend można uważać za rozpoczęty a łatek dalej nie ma :p słabo ze strony twórców.
Po wczorajszym pograniu dodam dwie kwestie:
1) podoba mi się, że za każdym razem po zgonie praktycznie idziemy inną drogą i trafiamy na coś zupełnie innego. Żaden Sandbox mi tego nie oferował wcześniej i poczucie zaszczucia w tym świecie jest obłędnie dobre :D
2) Natomiast ta kwestia jest juz sporna. Chodzi o AI. Z jednej strony jest klimat, ponieważ przeciwnicy naprawdę potrafią zaskoczyć i się schować, po czym właśnie w tej drugiej kwestii raz mi się tak schowali, że pojawili się nie wiadomo skąd i zaczęli strzelać, tyle tylko że zamiast do mnie, to strzelali w linii prostej biegnąc stadami ale zamiast mnie atakować to... wybiegli w budynku i dalej strzelali biegnąc prosto w krzaki :D Nieważne że to już jest koniec drogi, oni dalej sobie wbiegają w te krzaki i strzelają do siebie aż jeden sam siebie zabił :D :D Takiego cyrku nie miałem nawet w pierwszych wersjach Cyberpunka :D
Ale nie oszukujmy się: gra jest mega i twórcy włożyli dużo serca w ten świat i naprawdę grając czuję się jego częścią i za każdym razem chce iść inną drogą i sprawdzać wszystko co tylko się da czego nigdy nie miało miejsca w żadnej grze, ponieważ nie przepadam za sandboxami, a tu jest jakiś ewenement. Chcę lizać wszystko, co istnieje :)
Ukraińcy nie lubią czarnych umieścili go na dachu żeby go nikt nie widział jpr. co on tam komin czyśći haha
Świetna gra , mam już ładnych parę godzin rozegrane i jakoś nie trafiłem na żaden błąd w dodatku gra wygląda i działa bardzo dobrze .
Jeśli ktoś się zastanawia czy zagrać to warto ale trzeba sprawdzić samemu a nie czytać bzdury jakie są często powielane na forach.
Czyli jak ty napiszesz to jest mega... Ale jak inni mają swoje zdanie to pisza bzdury? Gratuluję toku rozumowania.
Chodzi o to że właśnie wiele osób niema własnego zdania tylko sugeruje się wypowiedziami ludzi którzy w to nie grali nawet. A co do mnie to tak jak powiedziałem zachęcam do sprawdzenia samemu gry nikt nie musi mi wierzyć że gra jest super .
Napisałem jak to wygląda u mnie i tyle.
A skąd wiesz że nie grali i nie mają pojęcia o grze? Bo ty tak uważasz? Zadziwia mnie logika niektórych ludzi na tym forum... Nie zgadzasz się z czyjąś negatywną opinia? Na pewno nie grał, nie wie o czym mówi i wgl powinien się zamknąć.
nieeee, tam gdzie na mapie jestem.
Jakoś tak to wygląda -->
No to dokładnie taki sam czytnik kodów masz przy kracie w piwnicach jakiegoś budynku...
Pograłem 2 godziny, nie śpieszyłem się eksplorowałem wszystkie ruiny i chaty przed dotarciem do Zalisia, gram na razie na łatwym aby podelektować się grą, gra wygląda całkiem dobrze, na błędy na razie też nie natrafiłem, czasami dropnie klatki odczuwalnie, gdy wchodziłem do Zalisia i parę razy w dziczy, kilka było drobnych ścinek przy zapisywaniu gdy wyświetlała się ikona mimo że gra zainstalowana na ssd, klimat jest srogi i gra wciąga, nawet nie wiem kiedy te 2 godziny minęły, gram na i5-10600k, 16gb ram i Rtx 3070, rozdzielczość 2560x1440, detale wszystkie wysokie oprócz cieni na średnim i dlss na performance, myślę że parę patchy i powinni wyeliminować dropy i czasami występujące przycięcia
A tak na marginesie, fajne wydanie w standardowej cenie 219 zł, wielka szkoda że twórcy gier szczególnie na PC od tego odchodzą i zazwyczaj są tylko cyfrowe klucze a pudełek jest już jak kot napłakał, zawsze chętnie takie wydania kupuję, co prawda w pudełkach też są klucze do aktywacji ale ja lubię postawić sobie takie coś na półce
Mam zaliczone 12 godzin... W końcu trafiłem na misję "Ad Astra Per Aspera" gdzie w okolicy bagna muszę wylaczyc przekaźniki. Nie mogę udać się w 4 miejsce bo za każdym razem zaatakuje mnie coś jak połączenie goryla z dzikiem i ciężko to ubić... Ale zawsze jak się pojawi to pojawi się też emisja. Jestem na bagnach i nie ma gdzie się ukryć. Drewniane domy nie chronią przed nią. Cofnąłem Save prawie 20 minut wczesniej i próbowałem jeszcze raz. To samo. Kiedy zamiast iść do 4 ostatniego punktu czekam (30 minut?) to żadnej emisji nie ma. Ale kiedy tylko dojdę w okolice 4 przejaznika pojawi się zwierz i emisja! Ktoś przeszedl ta misję na bagnach?
Jeśli chodzi o przetrwanie emisji to musisz pamiętać o tym, żeby schować się w miejscu gdzie jesteś całkowicie osłonięty. Miejsce to ma mieć dach i ściany, nie schowasz się w chacie zbitej z kilku dech z dziurami. Musi być całkowita osłona
Jak jest możliwość żebyś się ustawił w takim miejscu żebyś był jak najbardziej osłonięty to spróbuj, jeśli ta chata ma jakieś inne pomieszczenia to wejdź tam i przytul się do ściany. Zobacz czy zadziała bo tak generalnie się emisje zawsze w tej serii przeżywało
Czytam recenzje, komentarze, opinie i nie wierzę. Ten świat oszalał. Zachwyty nad tym przeciętniakiem przypominają mi bajkę o nowych szatach króla. Jest nagi ale trzeba chwalić bo wszyscy chwalą. To już się napędza jak kula śnieżna, a ja siedzę i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Gdyby taką grę wydał Ubisoft albo Bethesda to by lal się hejt dzień i noc... Paskudna grafika (XboxX), marna fabuła i jeszcze gorsze zadania poboczne, działanie gry jakby była sprzed 10 lat. Pieją z zachwytu ci sami co opluli Starfielda czy AC Mirage, gdzie postacie ruszają się płynnie a nie jak kontenerowce na wzburzonym morzu. Ci sami co rzygają w komentarzach na COD, gdzie strzelasz tam gdzie celujesz, a nie tam gdzie ci się kontenerowiec obróci. Te biegające po wyznaczonej ścieżce psy, te mutanty-bobasy skaczące bez sensu na na głowę, te bronie gdzie trzeba wystrzelać 3 karabinki w korpus człowieka a on jeszcze żyje. To zachwyca :) Ostatnio coś takiego zobaczyłem w recenzjach TD Solar Crown. Dla pewności odpalałem równolegle FH i Motorfest i miałem wrażenie że zwariowałem. Tutaj jest podobnie. Nie płaczcie że nowe gry są jakie są, mogą być byle jakie, wystarczy wmówić wszystkim że jest arcydzieło i wszyscy to powtarzają. Kwestią czasu jest wydanie czarnego ekranu i podejrzewam że sporo ludzi będzie mu dawało 10/10 (jak GTA VI)
Od spuszczania się nad tym "arcydzielem" to jest A.l.e.X. W tej kwestii nigdy nie zawiedzie. Z ciekawości odpaliłem starego pierwszego Stalkera z Anomaly i powiem szczerze, że jest tak samo dobry jak nie lepszy od tego czegoś. Stalker 2 jest niedopracowany i to w wielu aspektach. Inteligencja chyba nawet w Anomaly jest lepsza. Gra nie jest do końca zła ale dupy nie urwało. Miał być graficzny fotorealizm i zapierająca dech rozgrywka a wyszło jedynie zatwardzenie... Ta gra aż się prosi o skradanie... A tu kupa na resorach czyli fenomen Alexa.
kurcze mam kolejnego fajna :) alex to alex tamto :) tylko patrz abyś się nie zakochał jeszcze ;)
Nie wierzysz bo to naprawde nieoszlifowany diament, który jak uporają się z niektórymi babolami i poprawią Alife oraz optymalizacje będzie mógł startować do GOTy 2025. Sam klimat tej gry pozwala wiele wybaczyć.
Optymalizacja tej gry jest tragiczna. RTX 4070ti Super potrzebuje DLSS i Frame Generation żeby mieć powyżej 100 FPS. Ale nawet ponad 100 FPS w tej grze ma feeling jak maksymalnie 60. Input lag jest ogromny, ciągle jakieś mikro przycinki np. przy wyciąganiu PDA. Ogólnie gra się w to straszliwie topornie.
Bardzo dobrze GSC, kosic naiwnych graczy, za darmo testerów mają :D